Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Saint Beast ~Kouin Jojishi Tenshi Tan~

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Ange 2.09.2011 20:17
    O Zeusie w niebiesiech...
    Lubię mitologię i lubię shonen aie – jak dla mnie czasami jest lepiej jak tylko czasem zalatuje pociągiem męsko­‑męskim zamiast pchać się bezceremonialnie w poduszki, w końcu przeprawianie potrawy czasem nie wychodzi jej na dobre;) ...ale przy tej serii wysiadłam. Mogę przełknąć Zeusa między aniołami, w końcu niejaka Atena ma na swoich usługach uzbrojonych w różnego koloru zbroje zgraję nieletnich rycerzy, ale… braku ciągu przyczynowo­‑skutkowego nie zniosę. Ilość głupoty wzrasta tam z każdym odcinkiem i mnie wystarczyły cztery by stwierdzić, że mi się lasuje mózg. Punktem kulminacyjnym była tam histeria jednego z mieszanych aniołów, bodajże Mayi i rozwalanie wszystkiego dookoła bo brat stwierdził, że na zebranie nie idzie, więc jakimś cudem Maya też nie może iść (co jest spowodowane tylko i wyłącznie kompletnym brakiem świadomości, że może bratu powiedzieć „nie”). Wszystko dookoła pachnie shonen aiami w złym guście – faceci są nie tyle delikatni co po prostu babscy niczym osiemnastowieczne romantyczki­‑histeryczki i wynajdują se problemy spod dywanu, bo o prawdziwej intrydze niewiele da się powiedzieć gdy nikt nic nie podejrzewa. Bardzo słabe. Jedyny plus to grafika, która jest dziesięciokrotnie lepsza niż w poprzedniej części serii i tylko za to daję anime 2 a nie jeden.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mrozik 27.03.2011 11:32
    A mi się tam podobało, lubię cukierki xDD. Zgodzę się z panią powyżej że to zwykły chłam itp., ale niech ktoś mi poda jakieś anime które nie zdołam przewidzieć albo będą w końcu jacyś nie sztampowi bohaterowie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Pazuzu 23.12.2007 23:46
    O matko!
    Jestem twarda (tz. obejrzę niemal każdy chłam), swego czasu lubiłam yaoi, nadal lubię anioły, lubię bizonów, więc usiadłam do Saint Beast i wysiadłam w połowie odcinka. To nie było złe! To było cukierkowe i nijakie, i mdłe, i przegadane, i brzydkie, i miało koszmarną czołówkę jako żywo przypominającą opening do FY OVA, tylko trochę gorszy (a to duże osiągnięcie).

    Nie polecam nikomu.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime