Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

4/10
postaci: 3/10 grafika: 7/10
fabuła: 4/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

5/10
Głosów: 8
Średnia: 5
σ=2,83

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Akira)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

iDOLM@STER: XENOGLOSSIA

zrzutka

Kolejne anime, w którym piękne licealistki ratują świat, tym razem przy pomocy mechów.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

W niedalekiej przyszłości Księżyc został zniszczony, co spowodowało gigantyczną katastrofę na Ziemi. Podniósł się poziom wody, wielu ludzi zginęło, jednak ludzkość zdołała przetrwać. Ci, którzy przeżyli, przenieśli się w miejsca nadające się do zamieszkania. Technologia nie została utracona, co więcej, poszła ostro do przodu. Szczątki Księżyca przybrały kształt pierścienia i znajdują się na orbicie ziemskiej. Ponieważ taki spadający co jakiś czas na Ziemię meteor mógłby wyrządzić duże szkody, powstała organizacja, która niszczy je przy pomocy wielkich robotów. Jednakże takie roboty muszą być sterowane ręcznie, dlatego też członkowie wzmiankowanej organizacji jeżdżą po całej Japonii, prowadząc konkursy na „idolkę”. Konkursy te mają na celu wyłonienie spośród grupy nastolatek jednej dziewczyny, która teoretycznie powinna zostać idolką – piosenkarką lub modelką – w showbiznesie. Jednakże w rzeczywistości podczas takiego konkursu sprawdza się, która z dziewczyn spełnia wymagania na pilota, po czym wysyła zaproszenie do kwatery głównej organizacji. W ten właśnie sposób zostaje zrekrutowana główna bohaterka, Haruka, pragnąca być aktorką w reklamie, jak jej przyjaciółka z dzieciństwa. Dziewczyna, nie zdając sobie sprawy z tego, kim będzie jej dane zostać, jedzie do Tokio. Już podczas podróży pociągiem poznaje koleżankę po fachu, która stanie się w przyszłości jej najlepszą przyjaciółką.

Z powyższego opisu można by wnioskować, iż świat, w którym żyje główna bohaterka, przypomina ten z Neon Genesis Evangelion. I faktycznie tak jest. Na wyspach toczy się zwyczajne życie, stoją domy, sklepy, wieżowce. Zaś tam, gdzie zaczyna się morze, widać resztki dawnej cywilizacji. Rozsypujące się budynki świadczą o tym, że miała miejsce wielka katastrofa, która omal nie zniszczyła całej ludzkości. Niestety jednak podobieństwo ogranicza się do ogólnego wyglądu świata. Już w pierwszym odcinku następuje pierwszy zgrzyt. Otóż skoro ludzkość miała czas, aby podnieść się z kataklizmu, to dlaczego tuż przy promenadzie widać w morzu resztki budynków? Nikomu to nie przeszkadza, przechodzący obok ludzie nie zwracają na to uwagi. Skoro już mają te wielkie mechy, dlaczego nie zbudują mniejszych i nie uprzątną plaży?

Mam też uwagi dotyczące bohaterów oraz… Braku statystów. Zwykłych ludzi praktycznie nie widać, pojawiają się tylko osoby niezbędne w danej scenie. Widać to szczególnie, kiedy bohaterki poruszają się po pustym mieście. Ja rozumiem, że ludzkość prawie wyginęła, ale to jest stolica, dookoła mnóstwo budynków, które wyglądają na zamieszkane. Widać rozwieszone pranie, okna pootwierane, tylko ludzi coś mało. Miasto duchów czy jak? Czyżby zabrakło pieniędzy dla grafików? Natomiast bohaterowie są sztampowi do bólu. Niepewna swoich sił Haruka co rusz traci wiarę w siebie, aby jednak w decydującym momencie dzięki wsparciu koleżanek wyjść cało z opresji. Zaskakuje głupota dziewczyny, która za „piękną scenerię” uważa pierścień meteorów tuż nad zniszczonym i zalanym wodą miastem. Każda z pozostałych postaci jest charakterystyczna: jedna bohaterka – nieśmiała, następna zadziorna, jeszcze inna odważna itd. Niestety wszystkie są zbyt przewidywalne i chyba też dlatego z żadną nie potrafiłem się utożsamiać ani tak do końca polubić. Jedyną osobą, która przypadła mi do gustu, był szef tej całej organizacji.

Fabuła skupia się na głównej bohaterce oraz jej relacjach z koleżankami z organizacji. Co jakiś czas któraś z dziewcząt leci w kosmos, aby rozwalić w drobny mak spadający meteoryt. W tle zaś pojawia się równie złowieszcza, co i śmieszna organizacja, która co i rusz przeszkadza głównej bohaterce. Autorzy chyba stwierdzili, że samo niszczenie meteorytów byłoby nudne, więc na siłę doprowadzili do walk między robotami. Po anime można zatem spodziewać się nieskomplikowanej fabuły i łatwego do przewidzenia finału.

Jeśli jednak chodzi o stronę graficzną, to nie mam nic do zarzucenia. Tła są ładnie pokazane, szczególnie te w kosmosie. Sceny, w których grafika komputerowa łączy się ze zwykłą animacją, wyglądają równie dobrze. Widywałem wprawdzie lepsze, ale widać, że przynajmniej tutaj nie zabrakło pieniędzy i graficy się postarali. Dobrze i solidnie wyglądają też same mechy. Piosenki początkowe i końcowe są ładne i wpadają w ucho, nieźle prezentuje się muzyka w tle. Warto zwrócić uwagę na dźwięki słyszalne podczas niszczenia meteorytów albo podnoszenia grodzi, które również są bardzo dobrze zrobione.

Jeśli miałbym polecać komukolwiek to anime, to poleciłbym, aby znalazł lepsze. Jednakże pomimo swoich wad ma ono też zalety. Zarówno plusem, jak i minusem jest właśnie mało skomplikowana fabuła, łatwa do śledzenia dla młodszych fanów tego gatunku. Zatem jeśli macie młodsze rodzeństwo, spokojnie możecie mu to anime puścić. Pozostałym doradzam, znalezienie lepszego, lub ponowne obejrzenie jakiejś ulubionej serii.

Akira, 13 stycznia 2008

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Bandai Visual, Sunrise
Autor: Hajime Yatate
Projekt: Hiroshi Takeuchi, Jun'ichi Akutsu, Toshiyuki Kubooka
Reżyser: Tatsuyuki Nagai
Scenariusz: Jukki Hanada
Muzyka: Tsuneyoshi Saitou