Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Higurashi no Naku Koro ni Kai

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    sector152 13.07.2015 11:26
    Mistrzostwo
    Druga seria to prawdziwa miazga. POLECAM KAŻDEMU
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pierce 18.06.2015 23:48
    Druga seria odrobinę mniej uzależnia od pierwszej, ze względu na fakt, że podaje przede wszystkim odpowiedzi. Historia zostaje domknięta, a widz staje się syty, gdyż na koniec nawet nie pozostaje wiele miejsca na spekulacje.

    Bardzo dobrym posunięciem była zmiana głównego bohatera. Dzięki temu można wszystko ugryźć z innej strony, ostatecznie przejrzeć się wątkom szerzej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lasagna777 28.03.2015 17:13
    Super...
    W pierwszym sezonie wiele pytań pozostało bez odpowiedzi. Tutaj wszystko staje się zrozumiałe. Wszystkie puzzle zaczynają do siebie pasować.

    Rika­‑kotek (mii) staje się centralną postacią, a dołącza do niej Hanyuu­‑piesek (hau­‑auu), która jest równie słodka.

    Brak hektolitrów krwi i stosów trupów nie oznacza spadku napięcia. Widz ma uczucie, że razem z bohaterami walczy o zmianę przeznaczenia. Kibicujemy na zmianę Satoko, Rice i małej Miyoko, które zostały skrzywdzone ponad ludzką miarę.

    Wad nie widzę. Kai to klucz do zamka, którym jest seria pierwsza.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zachajv 9.01.2015 17:19
    Fabuła: 8/10 – Wciągająca, odpowiada na pytania z pierwszej serii, a zakończenie jest satysfakcjonujące. Niestety nie mąci już w głowie jak poprzedniczka.
    Postaci: 8/10 – Tutaj wiele się nie zmieniło
    Klimat: 8/10 – Inny niż w pierwowzorze, ale wciąż bardzo dobry, niestety nie jest już psychodeliczny.
    Grafika: 6/10 – Jest średnio, ale specjalnie w oczy nie kłuje.
    Muzyka: 8/10 – Bardzo dobry opening i ending (niestety opening nie tak dobry jak ten z pierwszej serii), muzyka w trakcie odcinków również klimatyczna.
    Ogółem: 8+/10 – To wciąż świetne anime, niestety nie ma już już tego co było największą zaletą poprzedniczki….psychodelii, ale wciąż jest tytułem na który warto poświęcić czas.
    Plusy:
    + Inny, ale wciąż bardzo dobry klimat
    + Wyjaśnienie i zamknięcie całej historii.
    + Walka o zmianę przeznaczenia
    + Opening i ending
    Minusy:
    - Koniec psychodelii
    - Koniec tajemniczości
    - Inny klimat może zrazić do tego tytułu fanów pierwszego Higurashi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 17.06.2014 16:38
    Niedosyt
    Zacznijmy od tego, że wszystkie trzy ("-", „Kai” i „Rei”) części są genialne i obiektywnie należy się zasłużone 10/10. Jednakże osobiście czuję pewien niedosyt. Wszystkie części obejrzałem w cztery dni, a dokładniej w cztery noce (1. część w dwie i 2. + 3. części też w dwie), bo słyszałem, że nocą będzie lepszy klimat – i rzeczywiście. Przy openingu pierwszej częsci siedziałem z wyłupianymi gałami, otwartą buzią i oglądałem tak do końca serii. Do tej pory ciarki mnie przechodzą, gdy o nim pomyślę – geniusz! Idealnie wprowadza w nastrój. Do tej pory (i chyba do końca życia) będę pamiętać co do sekundy tekst, muzykę, grafikę, każdy najdrobniejszy szczegół z tego openingu.  kliknij: ukryte  Sama fabuła jest… nie do opisania. Dokładnie jak mi powiedziano, to trzeba po prostu obejrzeć. Cała oprawa, tajemniczość, muzyka, postaci, historie… no po prostu nie sposób to opisać, bez zasypania całą masą spoilerów.
    Dla mnie idealnym anime jest takie, gdy pierwsza część wprowadza nas w fabułę, a druga wszystko wyjaśnia. No i właśnie, druga część – tu pierwsza rzecz, jaką zauważymy jest opening i ending. Zupełnie odbiegają od tego, co mogliśmy obejrzeć w HNNKN. Nie mówię, że są złe, bo są dobre, nawet bardzo dobre, ale inne. I to właśnie one wprowadzają nas w klimat HNNKN:K, który tak diametralnie się różni od pierwszej części. No i właśnie… fabuła drugiej części. Po obejrzeniu jej poprzedniczki, czułem BARDZO duży niedosyt, wynikający z tak małej wiedzy podanej nam w pierwszym sezonie. Podszedłem do serii „Kai” z bardzo dużymi wymaganiami, gdyż seria pytań, zawiesiła strasznie wysoko poprzeczkę. Bałem się, że seria odpowiedzi nie podoła temu zadaniu. Jednak się pomyliłem, na szczęście. Druga seria była a wiele bardziej dopracowana graficznie, co widać na pierwszy rzut oka. Fabuła też, wyjaśniła wszystko, co było w pierwszej części.  kliknij: ukryte Jednak pomimo tego, czułem wielki niedosyt. I to nie typu 'co będzie dalej?', ale pokroju 'co, to już wszystko?'. Temu sięgnąłem po serię „Rei”... To był drugi największy błąd, jaki zrobiłem w życiu… Po jej obejrzeniu, już nie miałem niedosytu tego drugiego typu, lecz poczucie całkowitej pustki. Obejrzawszy tą część, całkowicie miałem ochotę dowiedzieć się – CO BYŁO DO CHOLERY DALEJ?! Temu sięgnąłem po „Kire”... I to był największy błąd mojego życia…
    Podsumowując, jeżeli chcecie obejrzeć tą serię, to:
    -po pierwsze- obejrzyjcie część pierwszą, drugą i ewentualnie trzecią – części czwartej nawet nie ruszajcie, nie ważne dla czego, to dla waszego dobra, zaufajcie komuś, kto to obejrzał…
    -po drugie- bez obejrzenia pierwszej serii, nie zrozumiecie drugiej i na odwrót – jeżeli chcecie się za to anime zabrać, musicie być gotowi na obowiązek obejrzenia przynajmniej dwóch serii i to w kolejności 'część pierwsza>część druga'
    -po trzecie- nie zrażajcie się kreską – to tylko podpucha i to ona wprowadza tak genialny klimat
    -po czwarte- jeżeli boisz się, że po pierwszych odcinkach nic nie rozumiesz i nie zrozumiesz, bądź spokojny – wszystko będzie wyjaśnione. Jeżeli jesteś chociaż trochę rozumnym człowiekiem, spokojnie dasz radę
    -po piąte- obserwuj co się dzieje na ekranie uważnie i z taką samą uwagą czytaj napisy, oraz dokładnie to zapamiętuj – bez tego nie zrozumiesz fabuły
    -po szóste- dokładnie przestudiuj treści openingu i endingu po każdym odcinku –  kliknij: ukryte 
    -po siódme- jeśli możesz, oglądaj nocą – daje to wspaniały klimat

    Stosując się do tych rad, zapewniam, że przeżyjesz wspaniałe doznania, a anime to zapadnie Ci w pamięć, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, oraz na 100% zmusi do pewnych refleksji nad naszym życiem.
    Ale uwaga! Tak jak ja, możesz po serii „Higurashi no naku koro ni” czuć niedosyt, który przez długi czas nie będzie przechodził i właśnie on będzie Cię zmuszać do oglądania dużej ilości podobnych anime, oraz jednocześnie zaniżając ich poziom poprzez patrzenie przez pryzmat tego dzieła. Dlatego radzę, gdy będziesz czuć taki niedosyt, obejrzeć inne, swoje ulubione anime, na takim samym poziomie, ale z zupełnie innej bajki (np. dla mnie to było 'Clannad') – jest to idealne lekarstwo, które wyleczy Cię z tej pustki :) Taki 'pro tip'. Miłego oglądania :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MiyuMisaki 18.04.2014 17:50
    Wprowadza zamęt po obejrzeniu HNNKN, wyjaśnia wszystko, więc zarazem jest wręcz obowiązkowe do obejrzenia, a z drugiej strony mało co z tej serii pamiętam. Była ciut gorsza. To na pewno. Po prostu HNNKN sprawiał szok, ale nie niedosyt. Nie czułam niedosytu. A seria Kai była trochę zbędna. Mimo wszystko, warta obejrzenia, dla samego wyjaśnienia wątków. Czasami zasypiałam, co nie było fajne i nie tego oczekiwałam.
    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    enrinvin 10.08.2013 12:19
    Powyżej oczekiwań.
    Zabierając się do tej serii nie wiedziałam co mnie czeka, nie miałam jakiegoś ogromnego zapału do seansu. Pomyślałam, że Hinamizawa już raczej mnie nie zaskoczy i to był błąd. Całość obejrzałam zaledwie w 2 dni, seria mnie totalnie pochłonęła. Po pierwszej serii czułam lekki niedosyt, bo w zasadzie nic nie zostało w niej do końca wyjaśnione. Natomiast w sequelu wszystko się wyjaśnia i nabiera sensu, obie części się ze sobą spalają i wychodzi nam na samym końcu niesamowita seria. Oglądając Higurashi no Naku Koro ni Kai nie ma czasu na znudzenie, naprawdę warto tej serii dać szasne, nawet jeśli prequel was nie zachwycił.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tegami-chan 1.02.2013 13:16
    HNNKN: ?, HNNKN K: !
    Jak można się domyślić, o co mi chodziło pisząc te znaki zapytania i wykrzykniki w temacie, pierwsza część Higurashi sprawiła, że byliśmy confused. Natomiast część Kai była odpowiedzią na pytania, pojawiające się w HNNKN, dlatego znacznie bardziej mi się podobała. Było też mniej krwi, co sprawiło, że ów anime nie było aż tak przytłaczające (zależy od gustu, naturalnie). Zauważyłam taż poprawę kreski. I dobrze, bo Rena miała dziwne włosy, a inne postaci oczy. Pozycja obowiązkowa, dla tych, którzy mają za sobą pierwszą część.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dark Lennie 9.06.2012 02:14
    Cudo
    Po prostu cudo. Obie serie dla mnie są fenomenalne, najlepsze anime jakie widziałam. Kocham takie klimaty, uwielbiam wręcz. Przez całą pierwszą serię radowało się moje sadystyczne serduszko, a te wszystkie pytania bez odpowiedzi nie dawały mi spać po nocach. Były momenty, przez które bałam się zgasić światło z nocy. Drugi sezon przyprawił mnie o wzruszenia, cała historia Riki i Hanyuu… Piękne. Pierwsza seria była pożywką dla mojej psychopatycznej części, druga dla tej, która poszukuje piękna. A historia niewątpliwie była cudowna i urzekła mnie do cna.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Man 29.05.2012 15:38
    Komedia pozostawiająca ślady smutku
    Dziwne, 2gi sezon choć śmieszniejszy od poprzednika, po jego obejrzeniu czuję jakiś wewnętrzny smutek.
    Chyba zbyt dużo we mnie empatii i po prostu podzielam ból egzystencjalny Furude Rika­‑chan.

    Według mnie obydwa sezony zasługują na najwyższą ocenę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    psiochaa 23.05.2012 14:23
    Nippah : 3
    Wspaniałej rozrywki dostarczył mi 2gi sezon, nieźle się bawiłem – śmiejąc się czy czasami wzruszając się przy śledzeniu dalszych losów bohaterów. Muzyka dalej na wysokim poziomie, a opening magiczny :-). Nie zapomnę moich ulubieńców : Reny za charakter, zachowanie, teksty 'Śliczne! Rena zabierze cie do domu' OMOCHIKAERI xD i Shion – psychopatki. A najlepsze powiedzonko należy do Riki – 'Nipah' – kawaii : 3 [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Kiyomi 19.02.2012 11:30
    Nie mogłam oderwać wzroku
    Co do tej serii mamy wiele sprzecznych opinii. Pozwolę sobie wyrazić swoją. Jestem bardzo zadowolona z drugiego sezonu, zachował swoje walory klimatyczne, dobrą fabułę, troszkę akcji, ciut krwi. Przyznam, że oglądałam po kilka odcinków pod rząd, często zarywając noc, a ostatni raz zdarzyło mi się to, gdy oglądałam Death Note. Ciężko mi opisać swoje przeżycia, gdyż wczoraj w nocy dokończyłam ten sezon oraz skończyłam trzeci, więc mam jeszcze nieco zamglone oczy, że tak się wyrażę. Z pewnością mogę polecić to anime każdemu (rozumnemu) człowiekowi. Moim zdaniem warto poświęcić chwilę, a nawet dwie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    000 8.09.2011 21:06
    Serię obejrzałem tylko, by uzyskać odpowiedzi na tysiące rzeczy, jednak dostaliśmy odpowiedzi tylko na około połowę z nich, a do tego większość było moim zdanie nie udana…

    Mimo wszystko nie zmarnowałem swojego czasu

    Dodam jeszcze, że szkoda, że nie odpowiedzieli przynajmniej na to  kliknij: ukryte . To był mój największy argument, by obejrzeć kai.

    Scalono.
    IKa
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    alice 27.07.2011 22:32
    I oto ....
    proszę szanownych państwa mamy 2 serię! Niestety, ale mimo,że wyjaśnia prawie wszystko , co było niejasne w części pierwszej , nie spodobało mi się. Seria jako tako ciekawa ,ale brak w niej uroku serii pierwszej i tego hmm klimatu. Opening nadal bardzo fajny . Zawiodłam się i stało się tak że przewijałam nudniejsze fragmenty. Aczkolwiek i tak robota nie jest tak spartaczona jak w Code Geass 2 !
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    0Inconnue 25.07.2011 00:46
    10/10....
    Nie zawiodłam się. Osobiście uważam, że druga seria jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Każdy odcinek wnosił coś ważnego i w końcu wszystko zaczęło trzymać się kupy. Ostatnie odcinki trzymały w napięciu a nagrodą za dotrwanie do końca jest  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    moony_luna 22.07.2011 20:36
    Doskonałe anime
    Na początku pierwszej serii miałam mieszane odczucia, ale brnąc dalej w tą historię nie pożałowałam tego ani troche.
    Pierwszą i drugą serie Kai należy traktować jako jedną całość. Każdy odcinek wprost pochłaniałam i nie mogłam doczekać się finału. Do końca nie było wiadomo,  kliknij: ukryte  Cieszę się, że również wątek z  kliknij: ukryte  się wyjaśnił. Higurashi potrafi bawić, wzruszać i przestraszyć. To drugie anime po Elfen Lied, które wywarło na mnie takie wrażenie. Muzyka przepiękna. Na pewno jeszcze powrócę do Higurashi ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Irina 23.06.2011 14:13
    kobieta
    Witam, ja mam pytanie. Kim jest tajemicza kobieta ktora zabiera miyo do auta a pozniej [bo to chyba ta sama?] rozmawia z nia w momencie ostatniego odcinka?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    TraveltotheMoon 18.06.2011 01:30
    świetne anime !
    nawet lepsze od 1 sezonu . Wzrusza,rozbawia w niektórych momentach i potrafi być straszne. Kreska jest ok, muzyka świetna a fabuła bardzo dobra. polecam ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Razeroth 12.03.2011 20:36
    Action, happy end i goła baba
    „Hollywood lubi dużo action” – BYŁO!
    „Hollywood lubi dużo goła baba” – NIE BYŁO! :(
    „Hollywood lubi HAPPY END” – BYŁO!!!

    Cieszę się, że dobrnąłem do końca 2 sezonu „Cykady”. Myślałem, że cała akcja potoczy się w bardziej realistycznym świetle, ale jest w porządku. Momentami akcja zapierała mi dech w piersiach. Myślałem, że to już koniec, że znowu będziemy piać od nowa… a tu miła niespodzianka.

    Jednak od początku wiedziałem, że tak skończy się motyw Tomitake i Takano.

    Całą serię „Płaczących Higurashi” (bo nie sposób oceniać tych serii osobno, jako że tworzą jedną, spójną historię) oceniam na 9.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zensc 17.02.2011 16:56
    Horror - wreszcie!
    Kiedy ktoś pytał mnie o horror anime to byłem wstanie wymienić tylko jeden tytuł Elfen Lied, od dzisiaj wreszcie mogę polecić dwie pozycje. Jest wszytko czego wymagam od horroru: zakręcona fabuła, mroczność, przemoc i przede wszystkim strach. Dla mnie wyznacznikiem dobrego horroru jest fakt, że po wcieleniu się w jedna z ofiar mogę faktycznie przestaszyc się i pożałowąć jej. Tak na przykład leżac przywiązany do stołu i widząc mojego oprawce na bank umierał bym z przerażenia.
    Odpowiedz
  • Aya-chan 15.01.2011 23:59:18 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Atoli 13.01.2011 09:55
    Zaczepista seria
    HnnKn bylo swietne. Obejrzalam cala serie z 6 razy i nigdy sie nia nie znudze. Do Kai natomiast zmuszalam sie przez dwa lata… niestety za pierwszym razem tylko przewijalam odcinki i mialam wrazenie ze jest to anime wrecz glupie. Przedwczoraj zabralam sie do ogladania jeszcze raz i nie zaluje. Anime jest przeswietne, daje niesamowicie pelne wyjasnienie wszystkiego, a cala historia przedstawiona jest tak, aby widz do ostatniego momentu mial watpliwosci czy Przyjaciolom uda sie osiagnac ich cel. Sam watek z  kliknij: ukryte  byl niesamowity i emocjonalny oraz wyrazil wiele. Jestem niemalze calkowicie pewna ze anime to podobalo mi sie odrobinke bardziej niz pierwsza seria… Tak czy owak obydzie sa super. Po zakonczeniu Kai mialam nieklamana ochote obejrzec cala serie jeszcze raz. Super, super i jeszcze raz super. Moja ocena 10/10
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 9.01.2011 14:33:21 - komentarz usunięto
  • Aoi9709 15.10.2010 17:58:38 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    klonik1985 12.10.2010 14:10
    Miodzio
    Tego właśnie oczekiwałem po drugiej serii. Wreszcie człowiek mógł się połapać o co w tym wszystkich chodzi. Otrzymałem odpowiedzi na nurtujące mnie wcześniej pytania choć szczerze mówiąc niektóre mnie naprawdę zaskoczyły (in plus). Ciekawa intryga, zaskakujące i stopniowo serwowane odpowiedzi oraz  kliknij: ukryte  nie pozwalały oderwać się od monitora przez dosłownie pochłaniałem odcinek za odcinkiem. Jak dla mnie druga seria była lepsza od pierwszej…

    Moja ocena 9/10
    (pierwszą serie początkowo oceniłem na 7/10 ale po obejrzeniu drugiej postanowiłem podwyższyć ją na 8/10).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime