Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Appleseed: Ex Machina

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • mayo 28.07.2011 19:47:27 - komentarz usunięto
  • obiektywny 28.07.2011 16:30:28 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Descartes 23.11.2010 01:10
    dobre kino akcji
    chociaz fabularnie nieco kuleje. Komiks czytalem lata temu, i mam do appleseed sporo sentymentu, co sie przeklada na nieco zawyzona ocene, ale co tam;)
    Grafika jest bardzo dobra, widac, ze budzet byl spory. Animacja swietna, mimika nieco slabiej. Brakuje akcji komiksowych. Same walki zrealizowane sa niezle, chociaz troche jakby nie widac przestrzeni. Muzyka nie preszkadza, nie pomaga.
    Sama fabula jest prosta, niczym nie zaskoczy, choc na plus mozna zaliczyc, ze jest spojna i nie ma wiekszych wariacji. Wiele sie w filmie gada – tworcy staraja sie nam pokazac ,echanizmy, ktorymi kieruje sie miasto i spoleczenstwo – problemem jest, niestety, to, ze widac jak na dloni, ze to tworcy staraja sie pokazac, a nie wynika to z akcji na ekranie. Znaczy, wynika, ale jednak caly czas czuc obok oddech rezysera, ktory dzialaniami wielu osob stara sie nas wepchnac do universum – nie jest to moze calkiem zle, po prostu troche trudniej wczuc sie w przedstawiany swiat. Druga sprawa jest nieco za duzo patosu i dosc czarno­‑bialy swiat. Akcja jest wartka, zli sa zli, dobrzy sa dobrzy, a jak nawet ktos udaje, to i tak latwo to przejrzec. Jednym slowem, mozemy pozwolic naszym szarym komorkom odpoczywac, cieszac sie po prostu akcja.

    Sam pomysl latwo porownac do GITS, ale to troche daleko. Wg mnie Armitage jest nieco blizej (to z kolei moje pierwsze anime, na starej kasecie vhs lata temu… wiec, tez mam do niego sentyment;) ), i chyba blizej mu wlasnie do Appleseed. Jednak kazda z tych produkcji jest raczej wyjatkowa, no i Armitage jednak byl silny fabula.

    Podsumowujac, warto obejrzec, ale jezeli nie obejrzysz, nic zlego sie nie stanie. Solidna 7/10 (fabula mniej, akcja i grafika – wiecej, sentyment daje mi samemu magiczny bonus +2;) ).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lilith 22.07.2010 16:53
    króliczek?...
    Nie oglądałam anime, ale rzucił mi się w oczy ten króliko­‑robot w kadrach – wygląda jak nieco bardziej obudowana kopia stwora z „Donniego Darko” – jak ktoś oglądał, to wie, co mam na myśli. Brrr…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    marheva 18.06.2009 03:15
    Jak dla mnie przelom...
    Graficzny oczywiscie, bo oryginalny.
    Stworzyli jakis dziwny efekt rysunkowych postaci, animowanych komputerowo i poruszajacych sie bardziej rzeczywiscie niz ludzie(!)
    Trudno to ubrac w slowa.

    Fabula i intryga byla.
    Z muzyki pamietam jakis ambient(nie przeszkadzal;)

    Jak najbardziej warto obejrzec, bo cos sie jednak w tym filmie znajdzie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Tok 12.05.2009 11:47
    Gniot nie gniot...
    ...ale na zimny, nudny wieczór jest idealny. Fabuła w pierwszej części była nawet nawet ale w drugiej nie wprowadzono nic nowego tak więc momentami film jest monotonny. Akcja super, grafika też. Muzyka zdecydowanie lepsza była w części pierwszej. Ale jak dla mnie film jest przyjemny i każdy szanujący się fan dobrego kina akcji powinien go obejrzeć. Jedynie co mnie odrzuciło to angielski dubbing, bleee…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    komar 19.05.2008 10:23
    bo tu o grafike chodzi
    Fabuła: Muahhahahahahaha i tyle jezeli chodzi o fabułe ... ale tu nie chodzi o fabułe tylko o grafike

    Postacie: Przewidywalne do bólu, ciezko kogos polubic ... ale tu nie chodzi o postacie tylko o grafike

    Dzwięk: Nie jest zly, niektore kawalki moglybyc calkiem dobre gdyby bylo je słychać ... ale tu nie chodzi o dzwiek tylko o grafike

    Grafika: Rdzen filmu majacy przyciagac tłumy ... szkoda ze ten rdzen jest TYLKO przyzwoity. To juz filmiki z gier sa o wiele lepsze ( warcraft3, world of warcraft + dodatki --> nowe gry to nie sa). I kij mnie obchodzi jakie mieli fundusze i jakie to trudne. Jezeli juz caly film robia tylko i wylacznie pod grafike to niech ja do perfekcji doprowadza.

    4/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    blue 9.04.2008 23:26
    zenujaca fabula, muzyka i przecietna grafika 3d...
    To chyba jakies jaja z recenzja ? za co to anime takei noty zgarnelo ? ten gniot nie zasluguje na wiele wiecej niz 3/10, nawet garfika w wielu scenach byla zenujaca, a przenikajace obiekty i glowy postaci przez meble sa na porzadku dziennym… Fabula parwie nie istnieje, wiec nie mam jej co komentowac. I o co chodizlo z ta scena zywcem wyrwana z matrixa ? Dlaczego 1 scena akcji lamie wszelkei prawa fizyki ? I muzyka, jezu swiety, widzilem setki anime, ale jeszcze nigdy nie slyszalem tak beznadziejnego soundracku ... Omijac szerokim lukiem, szkoda czasu ...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qidin 9.04.2008 11:10
    Zaniżona ocena
    Nie wiem czym sugerowaliście się przy wystawianiu oceny. Mnie anime nie zawiodło. Jest to przełom jeśli chodzi o tego typu produkcje z wykorzystaniem 3d. Fabuła może i słaba ale sceny walki rekompensują wszystko. Nie żałuje anie jednej minuty spędzonej przy tym anime. Mocne 9/10 Minusy to fabuła i dźwięk. POLECAM naprawdę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 2
    SaperPL 7.04.2008 21:29
    "obok Vexille" ?
    Co miało znaczyć obok Vexille? Czy wg autora Vexille jest lepsze od Ex Machina? Wg mnie wręcz przeciwnie. Fabula jest naiwna ale za to sceny akcji rekompensują to i film sie ogląda czekając na następną scenkę po której nam szczena opada czy cos w tym stylu. W Vexille właściwie to wszystkie sceny były mi znane z innych filmów czy z gier. Zanudziłem sie na tym niesamowicie :P. Z Ex machina przynajmniej można sie pośmiać z naiwnosci fabuły i podziwiac ciekawe scenki walki ;d
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Rafaga 6.04.2008 21:40
    Kik azzzzzzzzzzz !!!
    Nie długo przed tym filmem oglądałem Vexille i trochę się nim rozczarowałem, więc pamiętając pierwszą część, z Exem wiązałem duże nadzieje, a żeby być bardziej obiektywnym obejrzałem wpierw pierwsze „Nasionko” i powiem tak: nie rozczarowałem się. Graficznie wyprzedza jedynkę o ok. pół długości, a fabularnie też nie odstępuje na krok, jedyne czego mi brakowało to „akcja na wielką skalę”, jak np. walka z działami wielonożnymi z jedynki. Nie chcąc spojlerować powiem tylko że mimo wszystko, akcji tu też nie brakuje i nie raz zapomniałem przestać się ślinić :P. Co do muzyki, to nie zgodzę się z autorem, bo Paula Oakenfolda nie nazwałbym nisko budżetowcem, a to że ciężko ją wyłapać pośród wystrzałów, nie znaczy że jest zła, wystarczy posłuchać płyty z soundtrackiem. Podsumowując, jeśli kochasz akcje i nie masz ochoty na dramatyczno­‑psychologiczno­‑pseudo ambity bełkot, to nie pozostaje ci nic innego jak zasiąść przed ekranem i dać się ponieść tej graficznej orgii dla oczu.

    Ode mnie 10/10
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime