Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Uliczny wojownik II

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Cziorro 3.08.2012 00:32
    Znam...
    ...w miarę dobrze grę i ten film, obejrzałem go dlatego bo to ekranizacja fajnej serii bijatyk.
    Zawiodła mnie słaba grafika która w produkcjach tego typu powinna być jednak najważniejsza.

    Dobrze chociaż, że muza była dobra ale wciąż ten film pozostaje jedynie dla tych co znają serię bijatyk i chcą obejrzeć swojego ulubionego bohatera na ekranie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    fighters 27.03.2009 14:31
    Najlepsza kreska ze Street Fighter
    Nie rozumiem. Dlaczego recenzja starszego filmu była po recenzji nowszego czyli Alpha.
    Wpierw należy obejrzeć ten film, a dopiero ewentualnie później Alpha.
    Samo anime jest dosyć proste, ale śmieszne jest oceniać kreskę w tym anime gorzej niż w Street Fighter Alpha gdyż w tamtym drugim już nie ma tego stylu rysowania, a postacie wyglądają na uproszczone. Chyba że recenzent się pomylił.
    Ja oglądałem oczywiście oryginalną wersją i za grafikę bym wystawił 8/10, a w Street Fighter Alpha 4/10.
    A sceny z Chun­‑Li wyjątkowo dobrze wypadły czyli ta pod prysznicem i jej walka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    smiglo46 23.09.2008 12:00
    Street Fighter II the mówi
    Osobiscie uwazam ze recenzant strasz zaniżył ocene tego kultowego anime.Jest to najlepsze mordobicie- anime jakie kiedy kolwiek ogladalem , a ogladalem je z 15 razy , sama grafika i animacja do dzisiaj nie ma sobie równych !!Oglądajac tą pozycje sam mialem ochote zacząć ćw. sztuki walki :D . A co do postaci ,to sa kapitalne , rysownicy dbali o szczegoly . moja ocena to : postacie 9 , fabuła 7, grafika 9,muzyka 8 . Pozdrawiam wszystkich fanów anime
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 25.04.2008 14:59
    Dla mnie, pożądne 7/10
    Od razu powinnam zaznaczyć, że oceniam wersje anglojęzyczną. I że pół dzieciństwa spędziłam z joyem, bądź klawiaturą, nad mordobiciami.
    I wspominam ją nader mile. Oczywiście, nie jest to produkt z wybitną psychologią postaci i rozbudowaną fabułą, ale ta którą dostaniemy jest wystarczająca na potrzeby kina kopanego. Główne postacie zostały nakreślone na tyle solidnie, by móc je polubić. Reszta kopie i wali pięściami, czyli spełnia swoje zadanie. Za to pojedynki… do dziś wspominam je z łezką w oku: świetna choreografia, duża dynamika, dobrze podłożona muzyka, znane z gier ciosy i kombosy. Zwłaszcza przyjemna jest pierwsza walka, z Sagą, oraz słynny pojedynek po­‑prysznicowy. Animacja, mimo upływu lat, nadal wykazuje jakość powyżej przeciętnej, a charadesing postaci, mimo przepakowania, nie razi – w końcu to uliczni wojownicy, nie baletnice.
    Nie mówię, że SFII:Animated Movie jest mistrzostwem świata, ale z wszystkich ekranizacji mordobić tą lubię najbardziej. Za klimat, pojedynki, muzykę, pojedynki, animację i pojedynki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shinpu 18.04.2008 00:15
    Wracaja wspomnienia
    Dla mnie, niemal wychowanego na SF II :), ten film ma wszystko czego potrzeba:) Są walki, są wszystkie postacie z gry,ach ta Chun­‑Li:), ten klimacik :)

    Nie jest to film wybitny, ale grafika jest zupelnie wporzadku, muzyka tez:)

    Dla fanów gry pozycha obowiazkowa, dla innych w miare wlsnych upodoban :)

    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Wezyr 16.04.2008 22:26
    4/10 dla SFII, a 6/10 dla SF Alpha?
    Nie rozumiem jakim cudem u tego samego recenzenta wyższą ocenę dostał Street Fighter Alpha.

    Ocana za postaci taka sama mimo, że w Alphie wszystkie co do jednej są poniżej poziomu dna. Może SFII takie postaci jak Balrog,Honda, czy Cammy nie są zbyt dobrze zbudowany to postaciom pierwszoplanowym niczego nie brakuje IMO.

    Ocena fabuły również zaskakuje, bo jakby co nie mówić od Alphy jest kilka klas lepsza.

    To gdzie autor miał oczy kiedy dawał SFII 4 za grafikę, dając wcześniej Alphie 6 nie wiem. Rozumiem, że komuś może się nie podobać fabuła i postaci SF mogę zrozumieć. Ale 4/10 przy tym co widzimy na ekranie to jakaś kpina.

    Cosik mi mówi, że autor postanowił po prostu dowalić popularnemu dawniej anime.

    ,,Anime to swego czasu było dość popularne i można było polecić je prawie każdemu. Dzisiaj jednak stało się niszowe i spodoba się tylko i wyłącznie fanom bijatyk oraz samego Street Fightera.”

    To jest jakiś cholerny bełkot. Według autora główna wadą anime jest kiepskie nakreślenie postaci i ich przeładowanie, oraz kiepska fabuła. Co zmieniło się od 94 roku, że wtedy mimo tych wad anime było dobre, a teraz nie jest.

    ,,Pozostałym osobom odradzam, ponieważ odpadną od niego już po dziesięciu minutach oglądania.”

    I znowu. Czemu nie fani SF i bijatyk mieliby nie odpaść po 10 minutach oglądania w 94.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    fm 16.04.2008 07:24
    w swoim gatunku - całkiem niezłe
    Aż postanowiłem sprawdzić, czy aby na pewno oglądałem ten sam film ;P

    Kino sztuk walki rządzi się własnymi prawami – chodzi w nim bardziej o pokazanie pojedynków mistrzów różnych sztuk walki, niż o szczególnie rozbudowaną fabułę. Pod tym względem, pomimo 14 lat na karku, film cały czas stanowi łakomy kąsek dla miłośników gatunku (tym bardziej, że twórcy anime nie rozpieszczają dziełami o takiej tematyce). Nie uświadczymy oczywiście jakości HD, lecz w grafikę swego czasu władowano trochę kasy i w dalszym ciągu może się podobać. Animacja jest płynna i nie ma tu różnych sztuczek, mających na celu zaoszczędzenie budżetu. Poza tym ze względu na przeniesiony z gry motyw wędrówki po całym świecie można podziwiać całkiem zróżnicowaną scenografię.

    Co do muzyki, to w wersji japońskiej nie ma co prawda Alice in Chains, ale słuchanie jej nie boli (choć np. w walce po scenie kąpielowej przydałby się ostrzejszy kawałek) i przynajmniej nie trzeba zmagać się z niedoskonałym (delikatnie to ujmując) amerykańskim dubbingiem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grisznak 15.04.2008 14:09
    ...
    Ja ten film wspominam bardzo mile. Kawał dobrej roboty i w miarę przyzwoite oddanie klimatu gry. Plus Chun Li pod prysznicem.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime