Komentarze
Yuu Gi Ou: Duel Monsters GX
- komentarz : S. : 16.05.2013 23:26:49
- Gx : MrPrado30 : 27.01.2013 17:20:02
- komentarz : Sowa718 : 18.03.2012 21:11:44
- Re: male poprawki ^^' : vienna : 27.12.2009 20:09:41
- eh.. : vienna : 27.12.2009 20:08:10
- Re: male poprawki ^^' : punkt 616 : 23.04.2008 20:07:43
- male poprawki ^^' : MazeruOkinata : 21.04.2008 21:31:59
Kreska taka sobie, nie podobają mi się narysowane dłonie. W oryginale były smuklejsze i bardziej dopracowane. Chwilami to nawet karty nie są proporcjonalne do łapy gracza, więc…
Ogólnie czekam na polskie napisy, bo czytając angielskie muszę przyznać, że pojawiają się dziwne dwuznaczności… Tja. :D
Gx
eh..
male poprawki ^^'
A Yuugi pojawia sie rowniez na samym koncu, choc chyba caly fandom GX zastanawia sie po jaka cholere go tam wrzucili, jako ze dwa ostatnie odcinki i generalnie caly final GX nadaje sie w najlepszym wypadku na podpalke.
Generalnie, na temat samej czwartej serii mozna by sie sporo rozwodzic jak to jest cudownym ukoronowaniem wszelkich niedociagniec fabularnych w GX. Bo jest. I naprawde, gdyby nie odcinki z Edo i Manjoume, oraz postac Yusuke (no i mimo wszystko Trueman, ktory po prostu zionie ...sami wiecie czym >.> ). Brawa naleza sie tez za „charadesign” kochanego przez caly fandom Goatheada, aka Darkness, ktory po prostu rozbraja sowim cokolwiek niezbyt skrytym zamilowaniem do tentackleporn.
Co do innych szczegolow, mysle ze mimo wszystko na pewna uwage zasluguja tu – rzecz jasna w wiekszosci wyciete (az strach sie bac co duberzy zrobia z seria czwarta >< )- watki okultystyczne, ktorych w serii jest conajmniej sporo XD
Co do muzyki, to nie moge sie tylko zgodzic co do openingow i endingow, jako ze milay tendewncje do walania sie po mojej glowie i przesladowania mnie przez nawet rok (Kaisei Josho Hallelujah). Ale to juz chyba po prostu kwestia gustu…
...i jak zwykle mam wrazenie ze zapomialam polowy rzeczy ktore chcialam powiedziec. Coz. Najwyzej znowu zespamuje tu komentarze.