Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Kekkaishi

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    gilgamesz2 23.05.2013 16:02
    po pierwsze główny protagonista Yoshimori Sumimura zrobił na mnie piorunujące wrażenie swoją ciekawym i wielowarstwowym charakterem. Akcja głównie w pierwszych odcinkach nie wciska w siedzenie ale bynajmniej mnie nie nudziła. Zabawne, ciekawie wykonane odcinki z genialnym dialogiem czego ostatnio brakuje wielu tytułom gdzie po prostu czasem wiesz co powie ktoś w danej chwili.Bohaterowie negatywni mają własną ciekawą historię oraz charakter że nie jest ci to obojętne czy zginie, ponieważ często zdarzy się że będzie się sympatyzować z tym bohaterem, nie są to postacie bez wyrazu i tylko do zagłady.Anime świetne z ogromnym potencjałem na kolejny sezon. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Relaxo 21.11.2009 23:08
    Najpierw zobaczyłem anime ,później znalazłem mangę.

    Jeśli chodzi o anime, to pierwsze odcinki wieją nudą ale akcja ratuje wszystko.Kolejne odcinki od przybycia Gen'a fabuła nabiera głębi. I dobrze że pierwsza seria kończy się na Kokouboru, chociaż dużo ludzi się zraźi przez taki a nie inny koniec pomimo iż wszystko zgodne jest z mangą.

    A ci którzy czytali dalsze losy w mandze… to z niecierpliwością czekają na kolejną serię anime :)
    Bo jest to co wszyscy lubią :) coraz więcej akcji i fabuły,w niektórych momentach wręcz geometrycznie rośnie akcja i fabuła.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Empira 12.04.2009 16:28
    Sha la la la
    Początek anime nie zachęca (cholernie nudny, powolna akcja). Jedynie co mnie trzymało na początku i pomogło to wszystko wytrwać to opening – cudo. Muzyka w tle „Get away frome here” również. Potem akcja się rozkręca, zaciekawia.
    Jest całkiem sporo humoru, co wpływa pozytywnie na całokształt.
    Grafika jest bardzo ładna mimo, iż różni się trochę od tej z mangi.
    Postaci ciekawe, przede wszystkim główny bohater (intrygujące jest to, że chłopak bawi się w pieczenie ciast ;))
    Ocena 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Czyzu 19.01.2009 22:49
    Kekkaishi
    Ja standardowo zacząłem od Anime. Od pierwszego odcinka kekkaishi bardzo przypadło mi do gustu, i chociaż odcinki „o pieczeniu tortu w ksztaucie zamku” sprawiły, że trochę zwontpiłem, jakoś przez to przebrnąłem. Fabuła jest rozbudowana, rozwój sytuacji może nie jest szybki, ale również nie jest ślamazarny(jest taki jaki powinien być). Kreska jest na przyzwoitym poziomie. Podobał mi się „dynamiczny” sposób w jaki ukazane były potyczki naszych bohaterów. Anime spodobało mi się na tyle, że Zagłębiam się teraz w kolejne chaptery mangi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kama 13.09.2008 21:41
    ;)
    Polecam anime!! Naprawdę świetne. Rzeczywiście początek może wydawać się zbyt monotonny, ale później akcja nabiera tempa;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Ryuki25 24.05.2008 12:37
    Kekkaishi
    Manga Kekkaishi należy do mojej ścisłej czołówki. Jest bardzo oryginalna i posiada niesamowicie rozbudowaną fabułę. Do tego dochodzi prześliczna kreska oraz humor. Bardzo spodobały mi się taktyczne pojedynki i sam system barier. Rzeczywiście fabuła powoli się rozwija przy czym nie jest tak szybka jak w innych shonen'ach( powód małej popularności na zachodzie ) ale właśnie w tym jest wyjątkowa i zwyczajnie wciąga jak ruchome piaski.

    Co do anime to sprawa jest trochę inna. Fabularnie ekranizacja prawie do końca idzie zgodnie z mangą lecz wolniej dodając parę bzdurnych dialogów i przedłużając nie które sprawy( kliknij: ukryte ). Pod koniec dodaje również postacie, które oryginalnie nie istniały a sam finał jest śmieszny. kliknij: ukryte  Chyba nie muszę wspominać, że anime się urywa a dalsza historia jest jedynie w mandze.

    fm napisał(a):
    najpierw bohater pracowicie uczy się walki zespołowej i używania głowy, a później i tak cały rozwój zostaje wrzucony do kosza, bo staje się on typowo shounenową jednoosobową armię.


     kliknij: ukryte 

    Bardzo nie podobała mi się w ekranizacji grafika, w nie których momentach była wręcz straszna. Postacie nie przypominały siebie a w szczególności ich twarze, nie wiem czy tylko mnie ale kojarzyły mi się z DBZ. Niestety animatorzy nie odzwierciedlili w większości odcinków ślicznej kreski mangaki. Muzyka jednak była porządna, zwłaszcza opening i utwór „Get away from here”. Dobór seiyuu przypadł mi do gustu. Większość dobrze znałam i przyjemnie było ich usłyszeć^^Zwłaszcza Mayumi Tanaka i Hiroaki Hirata.

    Podsumowując. Kiedy dowiedziałam się, że manga zostanie zekranizowana byłam strasznie tym podekscytowana. Miałam duże wymagania z tym związane i średnio mnie anime zadowoliło. Dobre do obejrzenia ale nie dorównuje pierwowzorowi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    fm 24.05.2008 09:41
    kakaoishi
    Cóż, żeby cieszyć się Kekkaishi trzeba niestety przebrnąć najpierw przez wyjątkowo powolne pierwsze odcinki ( kliknij: ukryte  dobrze działa jako środek nasenny), a i potem akcja wrzuca co najwyżej drugi bieg. Do wad wymienionych przez Avellanę dodałbym jeszcze, że najpierw bohater pracowicie uczy się walki zespołowej i używania głowy, a później i tak cały rozwój zostaje wrzucony do kosza, bo staje się on typowo shounenową jednoosobową armię.

    Tym niemniej oglądałem to anime bez bólu i nawet czasem mnie zaciekawiło. Z plusów wymieniłbym animację, która nie traci jakości w scenach akcji i całkiem niezłą muzykę.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime