Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Gakuen Heaven

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Chika-chan 18.01.2015 20:41:14 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Tegami-chan 1.02.2013 13:02
    Charming ^////^
    Gakuen Heaven to najsłodsze shounen­‑ai, jakie dane mi było spotkać. Nie było ani za mdłe, ani za ciężkie. Wielkim plusem są bishoneni i niezła fabuła. Ale najlepsze były  kliknij: ukryte  Polecam fanom gatunku.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Katsuko 2.11.2012 16:25
    Po obejrzeniu obu sezonów Junjou Romantica szukałam jakiegoś anime w podobnym stylu. W ten sposób trafiłam na Gakuen Heaven, które wiele osób chwaliło. Po obejrzeniu kilku odcinków czekało na mnie wielkie rozczarowanie. Bohaterowie niczym nie interesują. Działania każdego z ich są bardzo przewidywalne, tak samo jak fabuła tego anime. Poza tym próby dodania elementów dramatu przez producentów było żałosne.
    Podsumowując, seria jest znośna, ale to nie zmienia faktu, że nikomu jej nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuzuki-kun 1.11.2012 19:39
    Nie tak strasznie
    Produkcja płytka i bez żadnych ciekawszych momentów. Przewidywalna fabuła, naiwny główny bohater otoczony wianuszkiem „bishów” których nazywam tak z ciężkim sercem. Widziałem już gorsze serie, tą nazwałbym czymś na „odmóżdżenie”. Raczej nie polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tenessy 22.08.2012 21:38
    Męka
    Męczarnia, tortura i inne tego typu.
    Nudne i przewidywalne. Dałam 4/10 tylko dlatego, że w niektórych scenach się uśmiechnęłam i kreska jest „w miarę” znośna. Miałam wielką ochotę pozostawić to i nigdy już do tego nie wrócić… ale nie mam w zwyczaju uciekać. Cóż, chyba miałam jeszcze nadzieję na rozkręcenie się akcji. Złudną, jak zdążyłam się przekonać. Główny bohater, Keita, irytujący, ciągle potrzebuje czyjejś pomocy, wkurzająco dobry i wyrozumiały, przy tym naiwny jak 5­‑letnie dziecko. Kazuki jest… Dziwny. Umino to jedna z dwóch postaci, które wzbudziły we mnie inne, niż negatywne uczucia. Druga to Jin Matsuoka, ale to raczej dzięki temu, że przypominał mi trochę Suobi'ego z Loveless.
    W 12 odcinku próbowali dodać dramatyzmu, ale to było raczej żałosne i wymuszone.
    Nie mogę zaprzeczyć, że spodziewałam się czegoś lepszego, po ocenach recenzenta i redakcji. Anime bardzo, bardzo nie w moim stylu.
    Polecam osobom, które lubią mocno przesłodzone historyjki miłosne i podpisuje się pod słowami Kaizokukumy :
    „Anime jest na prawdę, tylko dla cierpliwych i nie wymagających zbytnio rozwiniętej fabuły.”

    Krótko mówiąc – jedno z najgorszych Shounen­‑ai/yaoi jakie widziałam do tej pory.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaizokukuma 4.02.2012 22:09
    Gakuen Heaven
    Ehh,cholera.Po obejrzeniu tego Anime po raz pierwszy mam tak mieszane uczucia.
    Zaczęłam Gakuen Heaven z myślą,iż obejrzę przyjemny Shounen­‑Ai z kapką komedii.Zaś dostałam zaloty wszystkich pobocznych postaci wobec głównego bohatera,któremu na każdym kroku podwijała się noga i potrzebował pomocy,niczym 5­‑letnie dziecko.Po kilku takich sytuacjach miałam dosyć jego niezdarności i już planowałam rezygnację z dalszego marnowania czasu na oglądanie serii,która zwyczajnie mi się nie spodobała.Jednak myśli te przełamała sytuacja z  kliknij: ukryte  Dopiero wtedy akcja zaczęła powoli,powoli ruszać z miejsca.Owszem,było kilka niezręcznych momentów, w których po raz kolejny i kolejny postacie trzecio i drugoplanowe przyprawiały mnie o ból głowy.Mimo to,oglądałam dalej z nadzieją na odsunięcie ich na dalszy plan.  kliknij: ukryte  okazała się przełomem w całej fabule serii.Kiedy się już zakończyła,a wtedy Anime było bliskie końcowi,czekałam na ten pierwszy pocałunek.Czekałam,czekałam i…doczekałam się! Kolejny przełom,szkoda,że w ostatnim odcinku.Jednak ucieszyło mnie to,bo cały ten czas czekałam na te 'mocniejsze sceny' jak to w Shounen­‑Ai,czasem.Doczekałam się pocałunku jednego,jedynego,ale zawsze.
    Postaci zaś były różne i miałam oddzielne zdanie dotyczące każdego z nich.Przyznam szczerze,że niektórzy bohaterowie byli irytujący,z czasem denerwujący,ale dało się znieść ich obecność na ekranie.Zaś na moim osobistym piedestale stanęli(nie zwracać uwagi na kolejność):
    Niwa Tetsuya 'król' – przede wszystkim jego seiyuu strasznie mi się spodobał,no i jego charakter mnie niezwykle urzekł. Taki Shunsuke – dla mnie postać praktycznie najlepsza z całej serii,jego seiyuu jest świetny i jego uśmiech był urzekający szczerze przyznam.Wiem,że to przeciwko mojej naturze,gdyż nigdy nie przepadałam za niezdarnymi postaciami,ale w mojej trójcy ulubionych postaci zawitał również Ito Keita. Główny bohater,któremu,owszem,na początku zryłam beret,ale polubiłam go.Może to wina jego oczu i przesłodkiej facjaty,nie wiem,nie wiem..
    Cóż,podsumowując,Anime jest na prawdę,tylko dla cierpliwych i nie wymagających zbytnio rozwiniętej fabuły.Moim zdaniem seria nie jest zła,ale ma wiele znaczących minusów.Mimo to,Anime przyjemnie się ogląda i warto jest poświęcić jemu te dwa wieczory.
    Nie polecam wszystkim,to na pewno nie,jednak Gakuen Heaven jest serią,której można ze spokojem nadać tytuł 'zabijacz czasu'.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    aotoge 6.04.2011 16:53
    Droga przez mękę. Drewno fabularne, graficzne i dialogowe. Jedyny plus – chomikowe niebo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Ayako*** 9.01.2011 11:21
    Bardzo przyjemne i ciepłe anime
    Motyw shounen­‑ai wcale nie jest tu tak bardzo wyeksponowany, bo większość powiązań między panami to po prostu przyjaźń. Nie wiem czemu niektórzy zawsze na siłę chcą doszukiwać się homoseksualizmu. Ja to „tulenie, słodkie buźki, itd.” podpisałabym raczej pod pewnego rodzaju fanserwis, ale to wolny kraj i każdy ma prawo widzieć to co chce.
    Nie jest to seria wybitna, miało być po prostu słodko i uroczo. No i jest;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    mareczek65 11.08.2010 20:18
    szkoda
    Szkoda,że jestem homofobem.Naprawdę anime tylko dla miłośników.Na pewno gorsze niż antique bakery.Polecam oceniłem na 8/10 UwagaSeria na pewno nie dla hetero.Ja sam miałem nadzieje,że tylko troszke te anime będzie liźnięte gejostwem,a więcej będzie inwencji komedii,ale się myliłem.Anime od pierwszego odcinka pokazuje chłopaków tulących,liżących się wzajemnie itd.

    I TAM NIE MA ANI JEDNEJ DZIEWCZYNY.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Netherlee 5.06.2010 10:22
    Może być
    Coo?! Tylko 1 pocałunek?! Załamię sie! Ale i tak ide to oglądac:D Keita i Taki są słodcy ^^ ci bliźniacy są moze ładni, ale głupi, a mi tak brakuje Hikaru i Kaoru z OHSHC… ;c
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kill-bunny 18.03.2010 22:09
    2/10
    Jak dla mnie jedna wielka masakra. Oglądając to anime czułam się jak by zrobił je 10­‑latek. Postacie były wkurzające, sytuacje do przewidzenia, a całość tak przesłodzona, że z trudem dobrnęłam do końca. Gdybym miała oglądać to anime gdy mam zły humor to myślę, że dobiła bym się do końca. Nie widzę nawet jednej pozytywnej cechy…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Takasugi 13.02.2010 04:56
    Naj słabszy Shounen jaki widzałam
    Naj sałbszy shounen jaki widzałam. Cięzko było mi przebrnąc przez te 13 odcinków, a ja bardzo lubie aniem typu shounen wiec spodziewalam sie, ze bedzie ciekawy, cóż okazło sie jedna wielka nuda i bardzo przewidywalną  kliknij: ukryte  serią. Postać muszę przyznac nie byly takie złe dało sie je nawet polubic, ale nie były jakieś takie bardzo dobre. Kreska raziła mnie na poczatku, ale po czasie sie przyzwyczaiłam i zauwazyłam po postaciach nawet, ze nie jest taka zła niektóre ujecia były ładne. Opening mną nie wstrzasnoł poprostu nie podobał mi się.
    Uważam, ze to jest naj słabszy Shounen jaki widzałam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ayanami 8.09.2009 14:45
    Mnie anime naprawdę bardzo przypadło do gustu. Fabuła wydaje mi się, że byłaby lepsza bez wątku z  kliknij: ukryte bowiem wydawało mi się, że te fragmenty są po prostu wymuszone i wyrwane z zupełnie innej, niepasującej historii, ale mimo wszystko to jedynie nie wielki minus w całej serii. Bohaterowie wszystko nadrabiają. Naprawdę jest ich wiele, a każdy jest inni i nie sposób ich nie polubić. Innymi słowy, sympatyczna seria szkolna z wątkami komediowymi i miłosnymi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    junjou 16.03.2009 21:48
    gakuen heaven
    ciężko mi przebrnąć przez pierwsze odcinki tego anime, akcja toczy się tak, jakby chciała, a nie mogła ;-/. i kreska mi się nie podoba.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mior 1.03.2009 20:37
    Sympatyczny (nie)shounen-ai
    A ja obejrzałem mimo, że jestem chłopakiem ;) i nie uważam aby to anime było jakoś mocno gejowskie (raptem 1 pocałunek). Na Gakuen Heaven trafiłem przypadkiem i gdy zobaczyłem 1 odc. jakoś mi się spodobał i uznałem, że mogę obejrzeć. Tego wyboru nie żałuję i sądzę, że anime może przypaść do gustu nawet chłopakom, którzy znudzeni są już tytułami typu Dragon Ball, InuYasha, Love Hina, Gundam itp. i chcą wypróbować coś nowego.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Snaki 12.02.2009 11:35
    6/10
    Spokojnie daję 6/10 Byłoby 5 no ale… bishouneni za ładni na to.
    Po pierwsze, fabuła: nie ma co ukrywać, ni to skomplikowane, ni nadmiernie ciekawe. Wątki kryminalne są bardzo przewidywalne, a przedostatni odcinek wprost opływa dramatyzmem, czego mam już po dziurki w nosie w anime, szczególnie tych, którym ten dramatyzm pasuje jak pięść do nosa.
    Grafika: Postaci bardzo ładne, tu się nic nie przyczepię. Jedyne co mnie czasem irytowało to ta 'niebiańska' poświata, czy jak to można nazwać. Od tej wszechogarniającej jasności, aż czasem zęby bolą, niby z tytułem to dobrze współgra, ale jednak denerwuje.
    Muzyka: Chyba nie mogę się wypowiedzieć, bo opening i ending były zawsze przeze mnie perfidnie przewijane, nie przypadły mi w najmniejszym calu do gustu, ale o gustach się nie dyskutuje.
    Postaci: Z początku miałam poważne obawy, że anime to będzie polegało na tym, że wszyscy panowie będą 'lecieć' na głównego bohatera. Ku mej wielkiej radości – tak się nie stało. W drugim odcinku dwie sceny wzbudziły mój niesmak, ale na szczęście podobne zabiegi fanserwisu yaoi się nie powtórzyły, bo żadną miłośniczką yaoi nie jestem. Z czasem nawet przyzwyczaiłam się do Naruse, w kółko mówiącego „Honey” oraz do tego, że główny paring jest dla siebie idealnie stworzony. Jednak postacią która wygrała ze wszystkimi jest: Tonosama – kot nauczyciela biologii, tak naprawdę to dla niego sięgałam natychmiast po kolejne odcinki! xD
    Ogółem – jest jak jest, ale mogło być lepiej, głównie ze względu na brak konkretnej fabuły. W każdym bądź razie: polecam fankom bishounenów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ann 11.10.2008 15:21
    no..
    Polecam do oglądnięcia na gorszy natrój :)
    Taka miła i przyjazna historyjka – no i duuużo przystojnych mężczyzn <mój oczywiście 'Król'>

    O fabule i samej treści nie będę się rozpisywać bo i po co :)
    Osobiście oglądnełam serie raz i na razie nie mam zamiaru wracać do niej, może w przyszłości ... kto wiem :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    AlexZ 30.08.2008 23:06
    ...
    Anime zdecydowanie zabawne oraz warte uwagi. Wątki tragiczne nie są wciśnięte na siłę jeżeli wogle są.
    Grafika nie stoi na najwyższym poziomie ale to nie razi w oczy jak przy niektórych produkcjach. Samo Anime traktowałam z przymrużeniem oka i zawarte w nim podteksty Męsko­‑Męskie jakoś wcale mi nie przeszkadzały a nawet sprawiały, że z chęcią sięgałam po kolejny odcinek ażeby zobaczyć co cała masa przystojniaków przygotuje naszemu bohaterowi. :D
    Początkowe minuty były naprawdę zabawne a moim ulubionym był moment z Shuuske i Naruse.
    Przy końcowym Ham­‑Ham Heaven można było się naprawdę uśmiać. Anime jest jednym z moich ulubionych Shouen­‑ai, chociaż po samym tylko końcowym pocałunku pozostał pewien niedosyt.
    Nie żałuję żadnej minuty spędzonej nad tym Anime i polecam wszystkim którzy lubią sobie popatrzeć na całą masę przystojnych Bishouenów, których jest tam tyle, że trzeba zapisać sobie na kartce aby nie zapomnieć który z którym gdzie i kiedy :D.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    moshi_moshi 21.06.2008 13:39
    GH
    Podpisuję się pod recenzją IKi obiema łapkami, Gakuen Heaven to niezwykle sympatyczna seria, w której sceny rodem z klasycznego shounen ai, można policzyć na jednej ręce. Reszta to bardzo udana zabawa konwencją, wystarczy wspomnieć wymieniane już początkowe dialogi z pierwszych odcinków (najbardziej lubię ten między Królową i Omim). Całość jest naprawdę ciepła i pełna humoru, i nawet wszystkie Dramatyczne Wydarzenia, które skumulowano pod koniec serii, są dawkowane w granicach rozsądku.

    Co do podziału na seme i uke, to dotyczy on niemal wszystkich postaci, z wyjątkiem głównego pairingu, co daje niezwykle zabawny i uroczy efekt. W ogóle postacie są bardzo sympatyczne i naprawdę nie sposób ich nie polubić. Zgrzytała mi tylko obecność bliźniaków, moim zdaniem są zupełnie niepotrzebni i nawet jako dekoracja się nie sprawdzają. Wydaje mi się, że przy takiej ilości i różnorodności bishounenów, każda miłośniczka przystojnych panów znajdzie coś dla siebie, zwłaszcza, że projekty postaci są wyjątkowo udane.

    Gakuen Heaven to świetna seria dla osób, które nie mają pojęcia o shounen ai czy yaoi, a chciałby się dowiedzieć z czym to się je. Moim zdaniem to jedna z najsympatyczniejszych produkcji tego rodzaju i nie uważam czasu poświęconego na jej obejrzenie, za stracony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    ursa 21.06.2008 09:54
    o tak :D
    o tak, zdecydowanie zgadzam się z recenzją :) przeurocza seria, pochłaniałam ją odcinek po odcinku, choć napięcia fabularnego w niej za grosz ;) tajemnica rzeczywiście wciśnięta nieco na siłę, ale nie razi tak strasznie, jak to czasami bywa, robi raczej za katalizator, żeby Keita wreszcie zdał sobie sprawę z tego, co się wokoło niego dzieje i kto co do niego żywi ;) bohaterowie… założę się, że recenzentka robiła notatki, kto jest kim, bo ja tak ;D inaczej się nie dało chłopców dopasować do imion (i tak nie do końca mi się udało i za Chiny cesarskie nie potrafię powiedzieć, jak się nazywali moi ulubieńcy,a była ich liczba mnoga bliska ogólnej liczbie bohaterów ;), ale to nie szkodzi, bo z nawiązką spełniają wymagania natury estetycznej, a przy tym są przesymatyczni i rzeczywiście nie mają żadnych mrocznych i tragicznych sekretów, co za ulga i odmiana ;) najlepszy w tym anime jest humor, często z przymrużeniem oka: początkowe sceny niektórych odcinkow testowałam na zdecydowanym przeciwniku shounen­‑ai i też sie uśmiał ;D hamu­‑hamu heaven z kolei ma w sobie coś słodkiego, ogladałam to rok temu, a uśmiecham się teraz mimowolnie na samo wspomnienie ;) polecam wszystkim, nie tylko miłośniczkom shounen­‑ai, bo jest to po prostu zabawna i optymistyczna seria, pełna ciepła i zdecydownie warta poświęcenia jej czasu :D
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime