x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Niezwykłe anime, wiele poruszających wątków, dramatyczny klimat. Nie zazna tu się przesadnej komedii ani ogłupiających scen, a jedynie bardzo przykre, życiowe sytuacje. No może nie AŻ tak bardzo życiowe, ale dzięki temu są jeszcze ciekawsze. Ponury klimat przeplata się paroma lżejszymi odcinkami, dzięki czemu oglądanie jest jeszcze przyjemniejsze i po dużej dawce emocjii można odsapnąć. Polecam każdemu, kto lubi psychologiczne i dramatyczne anime. kliknij: ukryte No to teraz moje wąty dotyczące ;Fumiko ;. 1. To przeczy logice, by w ciągu 3 lat włosy urosły aż tyle.
Sięgały jej zaledwie za ramiona, a urosły do ud? 2. Jakim cudem ona była tak niska, skoro fizycznie miała 17‑18 lat, a jej rodzice byli wyjątkowo wysocy? Już jako dziecko powinna być wysoka, ale rozumiem, że mogła mieć jakieś zaburzenia wzrostu czy coś (chociażby przez to dzieciństwo). W takim więc razie, dlaczego ona WCIĄŻ rosła? (tak mówiła ta pocztowa blondynka) No błagam, dziewczęta w tym wieku nie rosną, nawet w 2 gimnazjum to już cud. 3. Jakim cudem ona, będąc psychicznie na poziomie 2 gimnazjum, poszła do 2 liceum? Czy nie powinna powtarzać swojej klasy w gimnazjum? Co prawda ja się nie znam na tym, jak to wygląda prawnie i w ogóle, ale jakby mnie z 2 gim przetransportowano do 2 lo, to nawet uczac sie dziennie po 10 godzin nie sądzę, bym zdała do następnej klasy (szczegolnie z przedmiotow scislych, w ktorych wykorzystuje sie i nowo poznane rzeczy, i te ktore byly wczesniej).
Spodziewałem się czegoś w rodzaju nie do końca poważnego dramatu z wątkiem romantycznym (towarzyszący Fumice chłopak), a dostałem.. anime poruszające naprawdę ważne kwestie, m.in. wykorzystywania dzieci przez rodziców, znęcania się, desperacji, by ratować bliskich. Ambitne tematy, przedstawione w ramach 13 odcinkowej serii, a jednak nie ma się wrażenia, że zostały przedstawione bardzo skrótowo czy niedbale. Odcinek szósty o znęcaniu się – naprawdę przejmujący.
Samo doręczanie pośmiertnych listów jest ciekawym pomysłem. Anime bardzo niedocenione i mało znane, a szkoda. Ma oczywiście swoje wady: nikt nie dziwi się doręczaniu tajemniczego listu w obecności innych, Gadająca laska to też nic niezwykłego. Nie do końca odpowiadało mi też zakończenie, ale co kto lubi.
Grafika na poziomie, muzykę zignorowałem, nie podobała mi się.
Mimo wszystko warto zobaczyć, to anime potrafi naprawdę poruszyć co wrażliwsze serca.
Shigofumi to specyficzna pozycja, po którą sięgamy z nadzieją odnalezienia odpowiedzi, a zamiast tego lądujemy z jeszcze większą liczbą pytań.
A
Neko
15.08.2011 22:22 Shigofumi
Shigofumi było moim pierwszym obejrzanym anime i zapadło mi w pamięć. Fabuła była niebanalna, postaci mnie zachwyciły, ciekawiło zachowanie Fumiki. Mnie opening bardzo przypadł do gustu, może faktycznie był nieco „mocniejszy” niż inne melodie, jednak wręcz się w nim zakochałam. Oczywiście to kwesta gustu ;P Jednak ja bez wahania daję ocenę 10/10
Po pierwsze zgadzam się z niektórymi komentarzami (np.Seki), to anime nie trafi do wielu odbiorców. Od strony oprawy (muzyka, grafika) moim zdaniem całkiem dobrze. No, a teraz kwestia (for me) najistotniejsza, fabuła! Naprawdę porywająca, fenomenalna i szczególna. Dla mnie jest to jedno z lepszych anime. Warto zauważyć jak w doskonały, pod względem psychologicznym sposób przedstawiono postacie. Nie są one (jak to nie raz jest) płytkie i nie dokładne. Pod tym względem Shigofumi: ~Stories of Last Letter~ wybija się ponad innych przedstawicieli tego samego gatunku. Należą się za to szczególne brawa i uznanie. Bez zastanowienia 10/10
A
Seki
23.08.2010 18:16
Anime pokazuje chwila z prawdziwego życia. Znęcanie się w szkołach, znęcanie się rodziców, choroby, wypadki. Anime 10/10 ale pewnie i tak do pewnego grona ludzi nie trafi.
A
Elof
26.04.2009 12:40 Tak.
Bardzo dobre anime. Pomysł jest interesujący i przykuwa do ekranu. Od strony graficznej i dźwiękowej tytuł prezentuje się ładnie. Produkcja spodoba się przede wszystkim, miłośnikom spokojnego kina i lubiącym przy okazji podumać. 8/10
A
malozjo
9.02.2009 15:19 Nic nie warty gniot
Zastanawiam się co to miało być. Zanosiło się ciekawie po I odcinku, a zrobiła się irracjonalna dziecinada.
Nawet jeśli historie postaci mogły być ciekawe to większość odcinków w sensie zachowań ludzkich nie ma racji bytu np te odcinki o znęcaniu się. Przecież ludzie tak się nie zachowują (mowa o ofiarach).
5/10 bo cudem zdołałem przy tym wytrzymać gdyż główni bohaterowie nie byli tacy beznadziejni.
A
Lena100
30.08.2008 00:13 shigofumi
Śliczna seria. Klimatyczna, pełna zwykłych, skomplikowanych ludzi (bo w tym wypadku jakoś lepiej pasuje mi słowo „ludzie” niż „postaci”). Te parę pierwszych odcinków oglądałam po tysiąc razy, bo bohaterowie naprawdę chwilami wydają się żywi, a przedstawione sytuacje zdają się czekać na nas za każdym rogiem. O ile główna oś fabuły mnie średnio wciągnęła, to poboczne epizody są majstersztykiem. Daje do myślenia. Zdecydowanie. Polecam osobom chociarz trochę uduchowionym. Bo to do nich jest skierowany ten specyficzny list. Daję 8,5/10.
A
Zielony
21.08.2008 19:04 Świetne
Bardzo dobre anime, polecam to osoba nieco starszym niz 15 lat…. bo jak by nie patrzec tematyka dosc powazna.
Bylem pozytywnie zaskoczony ta seria bo nie ma tu jak w Evangelionie jakis porypanych monologow o bogu zyciu i egzystencji z dupy, jest to co kazdego z nas moze spotkac.
Pierwsze 3 odcinki nawet ze mnie wycisnely łzy a nie naleze do osob o miekkim sercu.
Jeszcze raz goraco polecam osoba ktore juz conieco maja w glowie. PS. Dzieki za udana recenzje.
A
Wnzl
20.08.2008 14:38 .
Zazwyczaj nie przepadam za anime tego typu, jednak te jest bardzo fajne, i naprawdę świetnie sie je ogląda. 8/10
Zarówno anime jak i recenzja są bardzo dobre. Nie rozumiem tylko, czemu autorowi opening wydaje się „nieco amelodyczny”. Na mój gust Kotodama zespołu ALI PROJECT pasuje tak samo do Shigofumi jak openingi serii Rozen Maiden (też by ALI PROJECT).
Nie rozumiem tylko, czemu autorowi opening wydaje się „nieco amelodyczny”.
Autor wyznaje opinię, że „melodyczność” utworu muzycznego opiera się na pewnym fragmencie, sekwencji dźwięków które przewijają się przez cały utwór w sposób nieprzypadkowy, co nadaje mu „charakter” i dopełnia go, czyniąc zeń niezależną całość. Może dziwnie to brzmi:) Innymi słowy nawet najbardziej szarpany i ostry kawałek powinien wracać do pewnego motywu. W każdym razie nie byłem w stanie wyczuć symetrii w utworze, to był raczej bieg po krętej ścieżce. A najlepsze rozwiązania prowadzą do początku, tyle że z bagażem doświadczeń, a to istotna różnica :]
Gadhen ma trochę racji. Gdy pierwszy raz usłyszałem piosenkę z openingu porównałem ją w myślach do sinusoidy (tak mi się po prostu skojarzyło). Ale cóż, to już jest poniekąd wina japońskiego ,podobnie brzmiała cicha noc po japońsku w wykonaniu mojej klasy (pani z niemieckiego dała nam ten tekst ,bo przed świętami wyjątkowo nie chciało się wszystkim się uczyć) dodam tylko ,że nikt przedtem nie miał z tym językiem nic wspólnego :-) .
Opening jest straszny,zawsze go przewijam,melodia jak i wokal kaleczą moje uszy.Samo animie jak na razie bardzo dobre będac w połowie daje 8/10
A
Gares
16.08.2008 22:40 Jak dla mnie miodzio
Anime jest świetne, bardzo lubię taki klimacik jak w Shigofumi, oby więcej takich anime. Muszę też wspomnieć że cały OST jest genialny, idealnie pasuje do tego anime i zasługuje na uwagę. Polecam Shigofumi każdemu bo warto.
A
Liquid.pl
16.08.2008 16:23 dla mnie bomba
tylko maly zarzyut 'against', za krotkie !
Poza tym 8/10 warto i jeszcze raz warto obejrzec.
Opinia
Sięgały jej zaledwie za ramiona, a urosły do ud? 2. Jakim cudem ona była tak niska, skoro fizycznie miała 17‑18 lat, a jej rodzice byli wyjątkowo wysocy? Już jako dziecko powinna być wysoka, ale rozumiem, że mogła mieć jakieś zaburzenia wzrostu czy coś (chociażby przez to dzieciństwo). W takim więc razie, dlaczego ona WCIĄŻ rosła? (tak mówiła ta pocztowa blondynka) No błagam, dziewczęta w tym wieku nie rosną, nawet w 2 gimnazjum to już cud. 3. Jakim cudem ona, będąc psychicznie na poziomie 2 gimnazjum, poszła do 2 liceum? Czy nie powinna powtarzać swojej klasy w gimnazjum? Co prawda ja się nie znam na tym, jak to wygląda prawnie i w ogóle, ale jakby mnie z 2 gim przetransportowano do 2 lo, to nawet uczac sie dziennie po 10 godzin nie sądzę, bym zdała do następnej klasy (szczegolnie z przedmiotow scislych, w ktorych wykorzystuje sie i nowo poznane rzeczy, i te ktore byly wczesniej).
Seria, od której nie oczekiwałem tak wiele.
Spodziewałem się czegoś w rodzaju nie do końca poważnego dramatu z wątkiem romantycznym (towarzyszący Fumice chłopak), a dostałem.. anime poruszające naprawdę ważne kwestie, m.in. wykorzystywania dzieci przez rodziców, znęcania się, desperacji, by ratować bliskich. Ambitne tematy, przedstawione w ramach 13 odcinkowej serii, a jednak nie ma się wrażenia, że zostały przedstawione bardzo skrótowo czy niedbale.
Odcinek szósty o znęcaniu się – naprawdę przejmujący.
Samo doręczanie pośmiertnych listów jest ciekawym pomysłem. Anime bardzo niedocenione i mało znane, a szkoda. Ma oczywiście swoje wady: nikt nie dziwi się doręczaniu tajemniczego listu w obecności innych, Gadająca laska to też nic niezwykłego. Nie do końca odpowiadało mi też zakończenie, ale co kto lubi.
Grafika na poziomie, muzykę zignorowałem, nie podobała mi się.
Mimo wszystko warto zobaczyć, to anime potrafi naprawdę poruszyć co wrażliwsze serca.
Shigofumi
Oczywiście to kwesta gustu ;P Jednak ja bez wahania daję ocenę 10/10
Godne uznania
Od strony oprawy (muzyka, grafika) moim zdaniem całkiem dobrze.
No, a teraz kwestia (for me) najistotniejsza, fabuła!
Naprawdę porywająca, fenomenalna i szczególna. Dla mnie jest to jedno z lepszych anime.
Warto zauważyć jak w doskonały, pod względem psychologicznym sposób przedstawiono postacie. Nie są one (jak to nie raz jest) płytkie i nie dokładne. Pod tym względem Shigofumi: ~Stories of Last Letter~ wybija się ponad innych przedstawicieli tego samego gatunku.
Należą się za to szczególne brawa i uznanie.
Bez zastanowienia 10/10
Tak.
Nic nie warty gniot
Nawet jeśli historie postaci mogły być ciekawe to większość odcinków w sensie zachowań ludzkich nie ma racji bytu np te odcinki o znęcaniu się. Przecież ludzie tak się nie zachowują (mowa o ofiarach).
5/10 bo cudem zdołałem przy tym wytrzymać gdyż główni bohaterowie nie byli tacy beznadziejni.
shigofumi
Świetne
Bylem pozytywnie zaskoczony ta seria bo nie ma tu jak w Evangelionie jakis porypanych monologow o bogu zyciu i egzystencji z dupy, jest to co kazdego z nas moze spotkac.
Pierwsze 3 odcinki nawet ze mnie wycisnely łzy a nie naleze do osob o miekkim sercu.
Jeszcze raz goraco polecam osoba ktore juz conieco maja w glowie. PS. Dzieki za udana recenzje.
.
Opening "nieco amelodyczny"?
Ogólnie, anime dostaje ode mnie 9/10 (^_^).
Re: Opening "nieco amelodyczny"?
Autor wyznaje opinię, że „melodyczność” utworu muzycznego opiera się na pewnym fragmencie, sekwencji dźwięków które przewijają się przez cały utwór w sposób nieprzypadkowy, co nadaje mu „charakter” i dopełnia go, czyniąc zeń niezależną całość. Może dziwnie to brzmi:) Innymi słowy nawet najbardziej szarpany i ostry kawałek powinien wracać do pewnego motywu. W każdym razie nie byłem w stanie wyczuć symetrii w utworze, to był raczej bieg po krętej ścieżce. A najlepsze rozwiązania prowadzą do początku, tyle że z bagażem doświadczeń, a to istotna różnica :]
Re: Opening "nieco amelodyczny"?
Re: Opening "nieco amelodyczny"?
Jak dla mnie miodzio
dla mnie bomba
Poza tym 8/10 warto i jeszcze raz warto obejrzec.