Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Toshokan Sensou

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Windir 7.01.2015 01:35
    9/10
    Baaardzo dziwne political fiction, zmieszane z bardzo dobrą dramą i naprawdę fajnymi postaciami.

    Na minus:

    - Realia polityczne. Całość ma sens, ale ciężko „to kupić” – szczególnie gdy zaczniemy się zastanawiać np: kliknij: ukryte 
    - Troszkę przesłodzone zakończenie.

    Na plus:

    + Świetne postacie.
    + Sensowny romans.
    + Rozmowy „po służbie” pomiędzy przeciwnikami.
    + Typowe „problemy z anime” są przez bohaterów rozwiązywane raz dwa.
    + Ending.
    + Rola mediów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Elfik 4.06.2014 13:12
    Tematyka anime może dla nas trochę nie z tego świata, bo w końcu możemy czytać co chcemy, jak chcemy kiedy chcemy. Choć poruszany problem walki z cenzurą na pewno gdzieś jest życiem codziennym. Jak dla mnie anime przyjemne, bohaterowie również, choć Dojo ma u mnie dużego minusa. kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MarcowyZajac 18.05.2014 18:09
    Beati pauperes spiritu
    Myślę, że pozorne nieścisłości fabularne dałoby się łatwo wytłumaczyć tym, że siły biblioteczne zostały powołane do życia na skutek intrygi jaszczuroludzi z Partii Republikańskiej, którzy przy pomocy hipnozy przeciągnęli na swoją stronę premiera Shirimoto, zaś Policja Medialna jest w rękach nazistów z ciemnej strony księżyca, którzy otrzymali amnestię na mocy traktatu w New Pudsey i powrócili na ziemię w sterowcach, wypełnionych ciemną materią. Instruktor Doujou sam jest jaszczuroludziem, dlatego nie odniósł żadnych obrażeń w czasie gdy płonął żywcem, jednak doznał szoku, ponieważ jaszczuroludzie panicznie boją się ognia, zaś brat Tezuki jes motomyszą z marsa i jego zadaniem jest utrzymywanie obu sił z stanie chwiejnej równowagi. Zaś na końcu przybywają kowboje­‑nindża­‑mutanty i toczą walkę ze wszystkimi pozostałymi w scenie tak spektakularnej, że nie mogli jej pokazać w tym niskobudżetowym anime. Mimo wszystko wysokiej próby kino klasy ź, 5★/4
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Milika 4.07.2012 22:50
    No proszę, minęło kilka lat, a ja wciąż kocham to anime tak samo mocno :)
    Zainteresowanym rozwinięciem tematu polecam mangę z podtytułem 'Love and War' – ma już chyba 9 tomów, kreska jest jeszcze ładniejsza, wątki rozwinięte, chociaż akcja toczy się praktycznie tak samo. Natomiast ulubionych przez wszystkich interakcji między dwójką głównych bohaterów jest znaaacznie więcej :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MidoriNeko 4.10.2011 23:01
    Najprzyjemniejsze anime z najbardziej prawdziwymi, naturalnymi bohaterami, jakie w życiu widziałam ^^ nie jest historią o wojnie, ale za to niezwykle przekonywującą opowieścią o przyjaźni, miłości, zdobywaniu dojrzałości, motywacji, nieodpartej wierze w samego siebie, w innych ludzi oraz we własne cele i o sile, by do nich dążyć pomimo licznych, nieraz druzgocących, przeciwności.
    Nie jestem fanką obyczajówek ani wracania do starych tytułów, ale do Toshokan Sensou z pewnością jeszcze wrócę a od dnia dzisiejszego zajmuje miejsce w moich TOP anime ;)
    Urzeka, opowiada o niezwykle ważnych wartościach, o których tak często zapominamy i sprawia, że widz na wzór bohaterów, zyskuję chęci, by również walczyć o swoje życie (tj. przekonania) i stawać się silniejszy :D To moje osobiste odczucia ^^ Myślę, że naprawdę warto obejrzeć z nastawieniem na bardzo dobrą obyczajówkę ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Slova 27.07.2011 22:50
    Jako osoba pasjonująca się wojskowością nie mam militaryzmowi tego anime nic do zarzucenia. Również owe „ustawki” są dobrze usprawiedliwione – w anime było wyraźnie powiedziane, że akcja z odbijaniem dzieła sztuki miała zakończyć się przed otwarciem muzeum dla zwiedzających. Polecenie odgórne i logiczne – w końcu przypadkowe osoby nie mogą ucierpieć.

    Natomiast polityka… tak. Żaden rząd nie pozwoliłby na taką rozróbę we własnym kraju.

    Anime oceniłem na 8. Rozrywka na najwyższym poziomie. Na szczęście nic ponadto, bo mogło by wtedy być nieciekawie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Evony 1.05.2011 23:13
    Tak absurdalnej fabuły to chyba jeszcze nie widziałam. Zabijać w imię obrony książek?! No ja wszystko rozumiem, ale chyba jednak ludzkie życie ma większą wartość… Żeby wokół takiego konceptu budować całą historię, hmmm, co najmniej ryzykowne.
    Ale! Jeśli przymkniemy oko na tą całą walkę w imię wolności czytania książek itd, to jest to anime baaardzo dobre. Wspaniali bohaterowie, którzy są realistyczni w swoim postępowaniu, no po prostu nie da się ich nie lubić! A do tego wątek romansowy – chociaż w zasadzie romans to nie jest, bardziej naturalne przedstawienie relacji między dwoma osobami – poprowadzony tak, że ach! i och! Osobiście takie właśnie rzeczy uwielbiam: nie jakieś tam dzikie wyznania lub wzdychanie jednego bohatera (a najczęściej bohaterki) do innego, ale prawdziwe uczucie. I ta chemia! O bogowie, tego mi właśnie w innych seriach brakuje: między głównymi bohaterami jest wyraźna chemia. Jak tylko widziałam ich kolejne interakcje to banan sam pojawiał mi się na twarzy. POLECAM!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marilee 13.02.2011 21:03
    Sympatyczne...
    Jedna z najbardziej sympatycznych i ciepłych serii jakie ostatnio przyszło mi oglądać (mimo, że w tle toczyła się walka). Fabuła jest faktycznie nieco absurdalna, chociaż gdyby ją nieco zmienić i poprawić to byłaby bardzo udana. Najbardziej ze wszystkiego podobały mi się postaci. Już dawno nie widziałam tak naturalnych i prawdziwych zachowań wśród bohaterów anime. Główną bohaterkę od razu polubiłam i wcale nie przeszkadzało mi to, że często płakała. Nie dziwię się jej, w takich sytuacjach w jakich była miała do tego prawo ;] Jako najbardziej lubianą przeze mnie osobę muszę wymienić tutaj Doujou i może jeszcze Komaki – ten jego śmiech:) Wątek romantyczny zaliczam do bardzo udanego i naturalnego, jak każdy zresztą napisał;]

    Co bardzo mi się jeszcze podobało to realizm. O ile bierze się fakt, że to wszystko dzieje się naprawdę;]
    Jeśli ktoś uderzył pięścią w ścianę, to miał obite kostki. Jeśli ktoś znalazł się w miejscu pożaru to spędza w szpitalu wiele dni itp ;]
    Ogólnie seria jak najbardziej na plus.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ruka 29.01.2011 23:35
    Ogromnie się cieszę że obejrzałam to anime.Bylo wprost genialne. Przy żadnej komedii nie śmiałam się tak jak przy tej produkcji.Uwielbiałam Kasaharę, była taką dziewczyną ,którą rzadko widuję się w anime.Silna zdolna nieraz zwariowana. No i Dojo byl słodki mimo tego srogiego tonu.Grafika była dobra.Strasznie się wciągnełam jak zaczęłam oglądac.Obejrzałam wszystkie za jednym zamachem. I zdecydowanie nie żałuję.Końcówka była świetna.Ich wspólne zdjęcia ....kawaii.Cieszę się że miało to jakieś normalne zakończenie.Muzyka była ok podobał mi się ending .POlecam bo naprawdę warto 10/10!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    harnassc 13.01.2011 23:39
    bardzo sympatyczna seria, mnie się podobała; pod względem graficznym, jak i fabularnym (walka z cenzurą).
    Nie będę tu pisał swoich osobistych odczuć i przemyśleń związanych z tą serią, ale obrona swoich ideałów, nie ważne o co, to dobry pomysł dla tej serii. ode mnie 8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Qashqai 10.01.2011 16:33
    Ogólnie zgadzam się z recenzją, absurd, na jakim oparto fabułę mnie trochę raził, ale sceny walk były fajne, a i jako obyczajówka właśnie seria była świetna. Nie pasuje mi tylko 7 za grafikę. Zgadzam się z opisem zamieszczonym w recenzji, ale jak dla mnie to argumenty na ósemkę. :P ogólnie dałam 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aya 31.12.2010 10:44
    Toshokan Sensou oglądałam jakiś rok temu. To anime wzbudziło we mnie swoją sympatię :) przyjemny klimat, co sprawiło, że na prawdę dobrze się je oglądało. Teraz postanowiłam obejrzeć tą serię jeszcze raz ;) To jedno z tych anime, do których mam sentyment. Spokojnie wystawiam ocenę 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ayako*** 29.12.2010 11:49
    :)
    Bardzo udana seria obyczajowa, niedługa, sympatyczna i ładna pod względem graficznym. Szkoda tylko, że na siłę wciskali ten motyw walki o książki (no dobra, to był motyw przewodni serii…), trochę dziwnie to dla mnie wyglądało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Grimmjow 18.10.2010 23:49
    Miło spędziłem czas przy tej serii, lekka i przyjemna. Przyznać muszę jednak, że fabuła jest nieprzemyślana, najzwyczajniej brak w niej logiki. Romans owszem był, szkoda tylko, że w tak małych ilościach. Główna bohaterka przyprawiała mnie o ból głowy, w pewnym momencie chciałem rzucić monitorem, ileż można płakać? Jako całość anime wypada całkiem dobrze- 7/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Oczko 22.06.2010 17:38
    mięta przez rumianek ;)
    Już Sapkowski w Pani Jeziora udowodnił, że biblioteka jest nader stosowną scenerią dla miłosnych uniesień ;) TS – niekoniecznie w konwencjonalny sposób – idzie tym samym, jakże lubym, tropem. I choć za dużo tu strzelania, a za mało czułości wśród regałów z książkami, i tak romans ma się świetnie. To on zresztą stanowi rację bytu całej produkcji, gdyż intryga polityczno­‑militarna, na której anime bazuje, i nad którą pastwili się już entuzjastycznie tak recenzentka, jak i moi przedmówcy, faktycznie poraża durnotą. Owa niemożebna, wybujała durnota jest jednak o tyle retorycznie pożyteczna, że można uczynić ją np. … punktem odniesienia dla oceny atrakcyjności głównego bohatera – wystarczy napisać, że urok osobisty inspektora Doujou jest do niej odwrotnie proporcjonalny. A zaprawdę powiadam – jest! Dlatego jako zdeklarowana książkoholiczka, wielbicielka sensownych, dobrze poprowadzonych romansów oraz amatorka czupryniastych, charakternych brunetów – polecam.
    Żałuję jedynie, że niektóre postacie i wątki ucierpiały nieco na krótkości serii. Szkicowość – oto, co mogłabym zarzucić zarówno wątkowi powiązań rodzinnych Tezuki, jak i charakterowi Komakiego. Żal mi zwłaszcza tego ostatniego, gdyż zapałałam do poczciwiny instynktowną sympatią (swoją drogą para Doujou/ Komaki jako żywo przywodziła mi momentami na myśl duo Mr Darcy/ Mr Bingley). Fajnie, gdyby jego obecność na ekranie nie ograniczała się li tylko do dobrodusznego śmiechu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hachiko 27.02.2010 22:06
    ~~
    Może i fabuła pod względem politycznym nie była zachwycająca, ale nie zmienia to faktu, że anime było bardzo przyjemne. Postaci bardzo barwne, głowni bohaterowie, jak i postaci drugoplanowe. Te 12 odcinków zleciało mi bardzo szybko, a śmiałam się przy nich jak głupek.
    Warte obejrzenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Peki 25.10.2009 20:49
    mi osobiście anime się podobało, aczkolwiek ja bym powiedział, że po części jest to również komedia
    Odpowiedz
  • takamichi 18.01.2009 22:21:59 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    djk 22.12.2008 17:45
    naprawdę dobre
    Przypadkiem natknąłem się na opis tego anime na animenewsnetwork. Pomyślałem, może być ciekawe. Cieszę się z każdej minuty spędzonej z tą serią. Moim zdaniem Toshokan Sensou zasługuje na TOP3 2008 roku. Dobra muzyka, pomysłowa, ładna kreska, a przede wszystkim ciekawa historia zgrabnie zakończona, to wszystko składa się na naprawdę dobrą serię. Bardzo chętnie obejrzałbym kontynuację.

    9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Avi 23.11.2008 20:26
    SWIETNE:D
    Ja czuje olbrzymi niedosyt!!
    Dla mnie ta seria powinna miec przynajmniej 24 odcinki, bo wiele śmiesznych i fajnych akcji można tam wcisnąć i bawić sie nadal:D
    Naprawdę chciałabym zobaczyc kontynuację bo anime juz nalezy do moich ulubionych
    Ending i opening świetne, a kreska taka jaką lubię najbardziej:prosta i miła dla oka

    Gratulacje dla świetnych rysowników i studia oraz za fabułę:P
    Polecam wszytkim^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ayakashi 22.11.2008 17:11
    świetne ;]
    Może sama tematyka jest nierealna, ale anime naprawdę warte oglądania! Aż czuje niedosyt ;] Po prostu ogromnie się zdziwiłam zorientowawszy się, że to już koniec!! :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Laodike 21.11.2008 18:19
    zejdźcie z tego settingu ^^
    Nic odkrywczego nie napiszę. Świat jest faktycznie absurdalny, setting- settingiem…
    Ale tak sympatycznych i realistyczych bohaterów dawno nie miałam przyjemności oglądać ^^ Zgorzknienie Dojou, marzycielstwo Ikku… Pasowali do siebie jak ulał!
    Ogólnie nieznoszę romansów. Niecierpię ich po prostu i nic na to nie poradzę. Ale wątek romantyczny tutaj jest wprost mistrzowsko poprowadzony. Zgadzam się w stu procentach z recenzją!
    Nienahalny i przyjemny.
    I zaskoczyła mnie dbałość o szczegóły. Każdy czyn miał swoją konsekwencję i nie został zignorowany przez twórców. Wielki plus!
    Wracając do bohaterów…
    Najbardziej chyba polubiłam Shibasaki z tą jej wiecznie pokerową miną i w końcu „chciałam tylko,żebyś wrócił cały i zdrowy idioto” ;))
    Grafika też bardzo mi się spodobała i ja też nie zwróciłam uwagi na rzekomo fatalnie utworzoną łąkę :P
    Przepadłam również w momencie w którym zobaczyłam rumianek :P Ja to zielsko po prostu uwielbiam i wszystko co z nim związane ^^'
    Nie umiem myśleć trzeźwo po tej serii a rzadko mi się to zdarza. Ocena stanowczo subiektywna!
    9/10(gdyby nie ten no se… wiecie ;))
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    takaya 5.10.2008 20:16
    jest super :)
    Świetne, realistyczne i pogodne anime z bardzo sensownymi bohaterami. Aż miło obejrzeć coś dla bardziej wymagającego odbiorcy :). Pomijam wątek oddawania życia za książki :)))

    Poza tym seria fantastyczna!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aśka 29.09.2008 23:16
    Mnóstwo pozytywnej energii
    Fakt nie sposób nie zauważyć dziur logicznych w fabule, ale samo anime jest fantastyczne. Wspaniali bohaterowiei i wątek romantyczny poprostu cudny.
    Przez długi czas będę je dobrze wspomniać!
    Polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Issina 8.09.2008 22:58
    bardzo fajne
    nie zwracajac uwagi na watek polityczny, cała ta wojne miedzy cenzorami i oddziałami bibliotecznymi a skupiajac sie na bohaterach i relacjach miedzy nimi, dostajemy naprawde dobra serie obyczajowa bez zbednych wstawek w postaci ecchi, wyolbrzymionych romansów, mechów i innych.
    Ja ze swojej strony polecam ;]
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime