Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Junjou Romantica

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Myore 18.04.2011 00:20
    I came
    ciężko znaleźć mi shounen­‑ai, którego jeszcze nie widziałam (tak, jestem maniaczką homozwiązków), ale ten tytuł jest moim zdaniem najlepszy ze wszystkich.
    dobra oprawa graficzna, pasująca muzyka, dobra animacja, ciekawe postacie, wciągająca fabuła, mnóstwo genialnego humoru i do tego… seria TV!
    większość yaoi/shounen­‑ai to krótkie oav'ki. większość naprawdę dobrych bl­‑tytułów jest głównie nastawionych na dramatyzm. z serii tv, do tych mniej dramatycznych, przy których można było się uśmiechnąć (i które aktualnie pamiętam) mogę dodać „Gravity”. jednak większość serii tv oznaczonych tagiem 'shounen­‑ai/yaoi', np. „Kyou Kara Maou!” zawiera tylko niesatysfakcjonujące wstawki bl, które mają się do całości jak wół do karety.

    tu mamy coś zupełnie innego. ewolucję.
    tu mamy całą serię telewizyjną (a nawet 2), gdzie motywem przewodnim jest najzwyklejsza, codzienna miłość facetów, przeplatająca najzwyklejsze problemy, zwięzłe i na temat rozmowy, gagi, humor, który powala na ziemię i sporo innych przyciągających uwagę rzeczy.
    sprostowując, jeden wielki shounen­‑ai na całego. raj dla miłośników gatunku.

    ale, równie dobrze może przypaść do gustu osobom nie przepadającym za tego typu relacjami. dlaczego? seria nie obnosi się z innością postaci. nie wciska nam na siłę brudnej szmaty do ust, by udowodnić, jacy to geje są fajni~. ukazuje to jako coś normalnego, dawka erotyzmu jest zjadliwa, a humor ułatwia zjadliwość jeszcze bardziej. pokazałam tą serię kilku osobom kompletnie niezainteresowanym tematem, więc wiem ;)

    imo, jest to tytuł, który przebija nawet wszystkie hetero romanse razem wzięte. no po prostu (adekwatnie do tematu) nigdy nie widziałam nic równie genialnego. mogę do tego wracać dziesiątki razy i zawsze pozostawia na mojej twarzy uśmiech.

    10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    LadyNameless 27.03.2011 22:28
    Ciepło, urok i mnóstwo wspaniałego humoru.
    Są serie, których oglądanie idzie jak krew w nosa. Są też takie, które kończy się w mgnieniu oka. „Junjou Romantica” zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii.

    Przyznam, że niezwykle lubię takie ciepłe, komediowe serie. Przez długi czas trwałam w przekonaniu, że po wspaniałym „Nodame Cantabile” już nigdy nie natknę się na nic równie naturalnego i bezpretensjonalnego. Jednak po obejrzeniu „Junjou Romantica” zmieniłam zdanie. Bo chociaż oczywiście nie ma tutaj czego porównywać w kwestii fabuły, przyjemność z oglądania i urok tej serii były tak wielkie, że postanowiłam na przyszłość być większą optymistką :)

    „Junjou Romantica” jest serią niebezpiecznie wręcz wciągającą. Nie uświadczymy tu przydługich scen, rozmów nie wiadomo o czym, ton lukru ani egzaltacji. Wszystko jest takie, jakie powinno być. Oprócz humoru na wysokim poziomie, będziemy także świadkami dramatu,  kliknij: ukryte . Przyznam bez bicia, że początkowo nie byłam jakoś szczególnie zachwycona, ale z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej wciągałam się w historie bohaterów, by przy końcu całkowicie płynąć z nurtem czystego zachwytu i zadowolenia.
    Mamy tutaj ukazane trzy różne historie, z których każda jest bardzo dobrze skonstruowana i opowiedziana. Byłam co prawda lekko zawiedziona w kwestii wątku Terrorystów, który był rozwinięty najsłabiej, ale dwie pozostałe historie nadrabiają ten niedosyt z nawiązką.
    Wiem, że sporo osób może być zniechęconych faktem, iż „Junjou Romantica” opowiada o związkach męsko­‑męskich w taki, a nie inny sposób. Uspakajam jednak – sceny erotyczne ukazane są ze smakiem i umiarem, stanowią niejako, metaforycznie mówiąc, przyjemną przyprawę do głównego dania, jakim jest sama fabuła. Bardzo mnie to cieszy, gdyż po produkcji tego typu można było spodziewać się nachalnych, trwających w nieskończoność scen seksu. Tutaj natomiast ukazano wszystko z elegancją, nie ma ani jednej sceny, którą można by było nazwać obleśną czy żenującą. Ogólnie rzecz biorąc, byłam bardzo, bardzo mile zaskoczona.

    Postaci są mocną i zdecydowanie dającą się lubić stroną serii. Panowie mają Osobowość (przez duże O!) i ciekawe charaktery, które nie porażają (jak w wielu anime) płytkością. Ich zachowania, podobnie jak wewnętrzne rozterki, są bardzo ludzkie i racjonalne. Nie wspominając już o doborze seiyu, którzy spisali się naprawdę znakomicie.
    Wszystkie postaci są wspaniałe, ale moją ulubioną parą są zdecydowanie Misaki i Akihiko – zwłaszcza uwielbiam tego ostatniego, za jego charakter i poczucie humoru  kliknij: ukryte .

    Kreska z początku mocno mnie drażniła, zwłaszcza, że jestem rozpieszczona poziomem grafiki produkcji typu „Kuroshitsuji”. Irytowały mnie zwłaszcza kanciaste twarze seme (ale za to wszyscy uke są śliczni, zwłaszcza Misaki). Ponadto, irytowały mnie wszystkie pandy, kaczuszki i misie w oprawie graficznej serii – opening to różowy koszmarek. Całe szczęście, że gdy tylko zaczyna się właściwa treść odcinka, cały zwierzyniec rozpływa się w eterze… aż do endingu, oczywiście. Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że ta cała infantylność była świadomym, ironicznym żartem twórców anime.
    Nie powiem, żebym pokochała kreskę „Junjou Romantica”, ponieważ nadal nie jestem do niej przekonana, ale przy znakomitej fabule i postaciach można wybaczyć tak drobne i mało znaczące niedociągnięcia.

    Muzyka nie jest z pewnością najmocniejszym punktem anime. Opening i ending nie zwracały szczególnej uwagi, będąc z rodzaju tych, które słucha się bez specjalnych emocji i szybko zapomina. Zaś podkład dźwiękowy po prostu był – podkreślał, to co miał podkreślać i budował nastrój w poszczególnych scenach, przy czym ani nie drażnił, ani specjalnie nie zachwycał.

    Podsumowując, jest to naprawdę bardzo, bardzo przyjemne anime, które, poza erotyzmem, ma także sporo do zaoferowania. Nie jest to z pewnością kolejna schematyczna, sztampowa seria, o której zapomina się na drugi dzień po obejrzeniu. Jestem przekonana, że z pewnością kiedyś do niej powrócę.
    Odradzałabym oczywiście oglądanie „Junjou Romantica” osobom, w których motyw miłości homoseksualnej budzi niesmak, ponieważ to wokół tego wątku kręci się cała fabuła. Myślę, że anime przypadnie do gustu zwłaszcza fanom yaoi, ale z czystym sumieniem mogę ją polecić także amatorom ciepłych, zabawnych serii komediowych oraz wielbicielom romansów.

    Wystawiam zatem solidną, mocną 9+ i od razu zabieram się za drugi sezon! ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lastwhisper 20.02.2011 14:11
    ...
    To nie jest moje pierwsze shounen­‑ai, gdyż zaczynałam od Loveless, ale to jednak jako pierwsze zakończyłam. Dlaczego? Bo więzi między bohaterami są fascynujące, niebanalne, momentami niezrozumiałe i dzięki tym bodźcom łaknęło się każdego kolejnego odcinka, aby rozeznać się w ich dalszych losach. Kreska chwilami mnie irytowała, trochę zbyt prozaiczna, ale te żartobliwe klimaty nadawały charakterku całej pierwszej serii, więc przymykało się oko na to i owo. Drugą będę mogła ocenić dopiero po jej obejrzeniu, dlatego póki co nie chcę wybiegać z krytyką naprzód – choć tak po prawdzie nie mam właściwie do czego się przyczepić. Mogę śmiało wytypować postać, która szczególnie przykuła moją uwagę – Misaki to mój typ. Najpierw robi, potem myśli, przez co wydaje mi się intrygujący.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MaRika-chan 13.02.2011 13:38
    Cudo!
    Już od pierwszego odcinku baardzo wciąga bahaterowie są super no w szczególnosci misaki^^fabuła dobra, są tu pokazane uczuciowe rozterki bohaterów a taakże problemy życiowe.Potwierdzam także zdanie Elvalantanalasa że własnie kreska nadaje tu taki niesamowity klimat. kliknij: ukryte 9/10:D
    Odpowiedz
  • Lena 1.01.2011 23:25:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Elvalantanalasa 23.12.2010 00:00
    Właśnie kreska nadaje tu niesamowitego klimatu. Anime fantastyczne, przebija każde inne nie tylko fabułą i bohaterami, którzy doskonale się przeplatają w historii każdego. Jest po prostu świetne. Co tu więcej pisać – sami zobaczcie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kitty 11.10.2010 17:59
    Moje pierwsze anime z gatunku yaoi/shonen­‑ai. Wszystko jest świetne oprócz kreski. Choć jakby się zastanowić to w mandze jest gorzej np. nie wiem czy tylko ja, ale nie mogę odróżnić Mizukiego od Toudou -_-' ehh… co do reszty to się wypowiadać nie będę, bo wszystko poza kreską jest dla mnie 100/100 ^_^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ritsuka 5.10.2010 11:51
    To moje ulubione anime.Jest słodkie.Są trzy parki.
    Autorka zadbała by się nie nudziło.A poza,tym seme nie wygląda jak jakiś goryl, a uke nie wygląda na jakąś memłę .Wszyscy wyglądają jak faceci.Daję 100 na 100.
    Misaki ,Hiroki i Shinobu są słodcy!!!!!!!!!!x3
    Pedober rządzi!
    Odpowiedz
  • ritsuka 2.10.2010 16:50:12 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    balsa88 7.09.2010 13:19
    junjou romantica- pierwszy raz..... nie zawsze boli :P
    wybaczcie ale nie będę czytać wszystkich recenzji, wiec jak by coś to nie bijcie:( to moje pierwsze yaoi, ale nie żałuję, że zaczęłam je oglądać z kawajką jesteśmy dopiero na początku pierwszej serii ale juz się nam podoba, szybkie zawiązanie akcji, szybko jest dane do zrozumienia kto jest kim w danym związku i jak się będziemy bawić z bohaterami, fakt projekty postaci takie trochę kanciate, ale Misaki jest kawaiiiiiiii, zwłaszcza jak się rozkleja, ale drzaźni mnie to jak sie zapiera uczucia do Usagiego normalnie jak panienka na wydaniu, przeciaz jak dal mnie to chłopak od prawie ze samego początku czół coś do swojego senpaja tylko jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy tak do końca mam nadzieje ze w końcu zmężnieje:P i przestanie być kapryśną panienką , o drugiej parze nie powiem na razie nic bo za bardzo nie wiem co powiedziec zobacze przy końcu pierwszej serii, jak narazie moge tylko polecic jak ktoś chce sprawdzić czym jest yaoi, mi sie podobało w tych pierwszych odcinkach ubawiłam się świetnie:P:P:P:P:P:P:P:P:P::D:D:D:D:D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    miso-soup 6.08.2010 18:49
    Nie wiem czy podobny komentarz już się nie pojawił­‑jeśli tak to wybaczcie(naprawdę nie chce mi się czytać wszystkich^^) a zatem trzy grosze ode mnie…ekhm…początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do projektu postaci,podchodzę dość sceptycznie do nazwijmy to „kwadratowych,tasakiem ciętych twarzy” (podobnie jak do charakterystycznych nosów w Visione of Escaflone,a od wielu lat jeden z przodujących u mnie tytułów:)) jednak anime ma w sobie tyle humoru,że w końcu zdobyli moją sympatie,co więcej­‑po obejrzeniu serii powtórnie,po długiej przerwie,stwierdzam,że owszem­‑oni są nawet przystojni XD (jednak nie mogę po dziś dzień wydarować okropnych dłoni prezentowanych w mandze­‑w anime oszczędzili nam tego cierpiętnego widoku) Podsumowując­‑kiedy porównałam pod względem technicznym JR z takim Okane ga nai w wersji anime…doszłam do wniosku,że JR prawie w ogóle w oczy nie kole,co więcej,anatomia jakoś trzyma się kupy,a skoro i fabuła nie jest znów takim odgrzewanym kotletem,to ni ma co narzekać.Ale na dobrą sprawę,kto porównuje JR z OGN ?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Fafuistka 27.07.2010 14:34
    Najlepsze shounen-ai, z jakim się zetknęłam.
    Od „Junjou Romantica” zaczęła się moja przygoda z chłopięcą miłością. Od samego początku bardzo optymistycznie podchodziłam do tej serii, „pochłonęłam” ją w zaledwie dwa dni. Muzyka jest bardzo dopasowana – opening i ending idealnie wpasowują się w klimat tego anime. Wielowątkowość tej produkcji czyni ją ciekawą i nieprzewidywalną – moim zdaniem najbardziej udaną parą było Nowaki X Hiroki. Kreska niczego sobie, moim zdaniem nieco zbyt banalna. Nie czytałam jeszcze mangi, więc nie mogę zdobyć się na porównanie, chociaż zetknęłam się z kilkoma rozdziałami i moim zdaniem, nawet po zobaczeniu zaledwie skrawka mangi, mogę stwierdzić, że projekty postaci w anime nieco odbiegają od pierwowzoru. Ciepły humor zawarty w produkcji czyni ją pozycją obowiązkową nie tylko dla fanek boys' love. Gorąco polecam wszystkim, bez wyjątku. Chociaż znajdzie się w niej kilka wad, ma ona w sobie coś, co przyciąga ludzi. Najlepsze shounen­‑ai, z jakim się zetknęłam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    China Doll 17.06.2010 00:52
    Cud, miód i orzeszki... ale projekty postaci leżą...
    Anime wg mnie jest rewelacyjne, jedno z moich ulubionych, i najlepszy chyba romans, i póki co jedyne które mnie zachęciło do przeczytania mangi. Na początku trochę dziwnie było oglądać parę pan+pan, gdyż wcześniej nie sięgałam po yaoi, ale po pierwszym odcinku zupełnie się przekonałam i zachęciłam do szukania innych yaoi/shonen­‑ai (aczkolwiek lepszego póki co nie znalazłam).

    JR jest bardzo romantyczne, czasem wzruszające, ale bez TRAGICZNEJ PRZESZŁOŚCI i WIELKICH DRAMATÓW, czasem dowcipne, ale bez idiotycznego humoru, lekkie, ciepłe, przyjemne, ale też nie płytkie, z wyraźnie zarysowanymi, przekonującymi bohaterami, bardzo fajną muzyką i dobrą animacją (nie ukrywam, nie znam się na animacji, ale w jr nic mi nie przeszkadzało). Twórcy też nie przesadzili z ilością seksu i jest go tyle, ile trzeba. A w drugim sezonie nawet za mało. ;)

    Ale też trochę ponarzekam.
    Po lekturze mangi wróciłam do anime i uderzyła mnie dość paskudna kreska, jaką są rysowani wszyscy trzej seme, na którą wcześniej nie zwróciłam uwagi. Misaki, Hiroki i Shinobu wyglądają bardzo podobnie jak w mandze, natomiast Usagi, Miyagi i Nowaki są straszliwie kanciaści, mają strasznie szerokie, kwadratowe brody i brak jakiegokolwiek zaokrąglenia – w porównaniu z mangą, gdzie są jedynie ciut bardziej kanciaści od swoich uke wyglądają okropnie – nie rozumiem, czemu twórcy zmienili naprawdę śliczne rysunki mangaki. Ponadto, czasami dość ciężko jest odróżnić postacie, np Misaki i Hiroki oraz Nowaki i Miyagi różnią się chyba tylko kolorem oczu, w mandze różnice są większe.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Netherlee 5.06.2010 15:07
    To było moje pierwsze anime yaoi
    To było moje pierwsze anime yaoi, jakie obejrzałam, i z początku też nie mogłam sie przyzwyczaić do wyglądu postaci. „Wielki problem miałam z przyzwyczajeniem się do wyglądu postaci. Panowie są dłudzy, chudzi i mają bardzo, ale to bardzo kwadratowe twarze. Nie powiem, że nie spełniali standardów bishounena, ale na litość, czemu czasem wyglądali, jakby im się policzki zapadały do wnętrza czaszki?” Moge sie pod tym podpisać obiema łapkami xD jednak teraz, kiedy minęło te kilka miechów, kiedy je skończyłam (a najbardziej podobał mi sie 9 odcinek z 1 serii:D), miło je wspominam :P Humorystyczne, można sie było momentami pośmiać, zwłaszcza w tych scenach już po endingu. (Muzyka była koszmarna i ją po prostu omijałam.. ale to szczegół.)
    Junjou Romantica to klasyk. Każda szanująca sie yaoistka powinna je obejrzeć. Takie jest moje zdanie, którego nie zmienię.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sayuki 10.05.2010 22:19
    to było pierwsze anime tego typu, które obejrzałam. na początku byłam nieco zdystansowana, ale z czasem pokochałam całość. właściwie jedynie Hirokiego i Nowakiego, bo to jedyne postacie, na które mogłam patrzeć bez przerwy.

    Say.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Seiren 6.04.2010 08:56
    Narawde super anime warte polecenia. obejrzałam 2 serie w ciągu 2 dni- uwaga wciąga… jedyny minus- postacie są do siebie bardzo podobne­‑chodzi mi o kreskę… ale po za tym naprawdę super.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Misaki_ 21.03.2010 08:38
    My Favourite
    Było to moje pierwsze shounen­‑ai (irytuje mnie, gdy ktoś nazywa to anime Yaoi, manga owszem, ale nie anime!), a zarazem najlepsze jakie dotą widziałam!! Oglądałam już naprawdę wiele anime, ale TO cały czaj jest NAJ ;] Serie obejrzałam już chyba z 20 razy! Humor powala, a postacie są fantastyczne! To właśnie z Junjou pochodzi moja ulubiona postać, tj. Misaki :D Gorąco polecam, szczególnie ze względu na humor :)
    Odpowiedz
  • ktośnieważnekto 20.03.2010 23:47:36 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Yuuki 13.01.2010 20:45
    ^^
    Na początku myślałam, że anime typu yaoi są nie warte uwagi,ale kiedy oglądnęłam Junjou Romantica mój pogląd i ocena anime tego gatunku się zmieniła. Jak by to ująć
    Junjou ma w sobie to coś, kiedy zacznie się pierwszy odcinek to nie chce się przestać. Oglądam to już chyba 4 raz i dalej mi się nie nudzi. Kreska i grafika stoją na wysokim poziomie openingi tez są fajne. Najleprzy jest tańczący kurczaczek w endingu w cz. 2
    Moimi ulubieńcami są Misaki i Usamim.
    KOCHAM TO ANIME:* ! Znajduje sie ono w moim TOP 3
    Polecam je każdemu, bo naprawdę warte jest uwagi .
    15/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anulka406 23.12.2009 00:44
    Pierwsze anime shonen-ai
    Pierwsze anime Shonen­‑ai, jakie obejrzałam. Do tej pory stroniłam od tego gatunku, ale od czasu gdy obejrzałam „Junjou Romantica” nie jest to już dla mnie takie obce i nie unikam tego. Powiem nawet, że miałam okazję zobaczyć czy przeczytać też inne tytuły i nic mnie już w tym temacie chyba nie zgorszy :). No chyba, że jakieś bardzo, bardzo hard… Wszystko ma swoje granice, prawda? Myślę także, że jako pierwsze anime pomogło mi inaczej spojrzeć na temat homoseksualistów. W związku z tym wszystkim, co powyższe oczywiście bardzo mi się podobało. Z początku wprawdzie było dziwne, że to dwaj chłopcy – ale to co, zaraz przywykłam. Ogólnie historia jest bardzo ciekawa, taka typowa komedia romantyczna – tylko, że o facetach. O miłości, jej wzlotach i upadkach – standard ale w dobrym wydaniu. Polecam ;) Nic nie odstrasza (grafika w porządku, muzyka też) a wiele zachęca.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Taur 17.10.2009 13:08
    Bardzo dobra seria
    Bardzo dobra seria romantyczno komediowa. Dla osób nie akceptujących wątków yaoi raczej nie wskazana, dla wszystkich innych doskonała na kilka miłych wieczorów. Dużo humoru, bardzo lekkiego i związanego głównie z perypetiami miłosnymi bohaterów, całości dopełnia nie wadząca muzyka. Na uwagę zasługuje piosenka z openingu i endingu, ładnie wpadają w ucho.
    Jedyny mankament, który czasem rzutuje na odbiór serii to grafika, a zwłaszcza projekty postaci, panowie różnią się wyłącznie kolorem włosów i wzrostem, kilka razy miałam wątpliwości kogo właśnie widzę na ekranie. O innych cechach mówił już recenzent więc nie ma powodu powtarzać.
    Serię gorąco polecam wszystkim, którzy mają ochotę na trochę humoru i nie mają uczulenia na yaoi.
    Ps lubię serie shonen ai i sądzę, że jest trochę krzywdzące oceniać anime tylko pod kątem ilości „scen łóżkowy”, czy stopniem ich wyuzdania. Osoby szukające tylko łatwej podniety nie dostana tego czego chciały. Junjou Romantica to dość niszowa seria romantyczno komediowa, z sympatycznymi postaciami, które nie grzeszą głębią ale i nie o to w tej produkcji chodziło.
    Pozdrawiam i zachęcam do oglądania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaito 11.09.2009 21:57
    Po oglądnięciu serii miałam wrażenie, że to anime jest skierowane dla mnie :D Świetny humor i bardzo romantyczne ^^ Oglądałam to anime jakieś 3 razy. 9,5/10!
    Odpowiedz
  • usagi 10.09.2009 17:42:23 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    KtosKogoZnasz 22.07.2009 21:48
    Opsesja...Muwhahaha! XD
    Boze…to bylo moje drugie anime i pierwsze jako yaoi. ...normalnie jak widzialam inne typu Gravitation albo Loveless to nie moglam pojac jak marne yaoi/shounen­‑ai produkuja XD a romantice widzialam juz z…6 razy (1 i 2 serie, ale na mange sie nie odwaze xD') i…coz XD naprawde cudne anime…dobra, ide obejrzec 7 raz XDD tak to opsesja :3

    a! i polecam wszystkim ktorzy kochaja yaoi jak ja, a nawet tym ktorzy czegos takiego nienawidza! po obejrzeniu tego cudnego anime pokochacie je XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Lisa 18.07.2009 23:02
    Paskudztwo!
    Najsłabszy shonen­‑ai, z jakim się spotkałam! Postaci są absolutnie papierowe, nie mają nawet minimum psychologicznej wiarygodności, a humor wcale nie jest zabawny, ale denny!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime