Komentarze
xxxHOLiC: Kei
- Re: Polecam : rool : 6.04.2016 00:25:56
- Dobre : Jarmac1 : 5.03.2010 09:19:32
- Fajne : Takasugi : 19.12.2009 20:55:00
- wyjątkowo przyjemne : june : 29.10.2009 18:21:09
- ocena : Stasiu : 15.01.2009 14:11:18
- Polecam : Marduk : 9.11.2008 00:34:02
- clamp : ursa : 19.09.2008 11:38:49
- ^_^ : moshi_moshi : 19.09.2008 10:37:11
- Nie zgadzam sie recenzja : Nia : 17.09.2008 14:36:45
- . : Paweł : 16.09.2008 15:12:39
Dobre
Fajne
wyjątkowo przyjemne
ocena
Ogólnie mogę zgodzić się z wszystkim co napisał autor recenzji, ale taka niska ocena za oprawę audio‑wizualną ?
Rozumiem, że kreska może się nie podobać itd. ale według autora recenzji, nie jest ani trochę lepsza od tej z pierwszej serii i przykładowo dużo gorsza od tej z naruto ?
tak się ma osiągać satysfakcję z pracy ? – no nie wiem…
Ps. mam nadzieję, że nie działam autorowi na nerwy ;)
Polecam
Nie zgadzam się z oceną za kreskę – zwłaszcza, że dziwią mnie argumenty mówiące o nienaturalnym wydłużeniu postaci, czy kolorystyce. To znaczy, że gdy będzie recenzowane Anime z pastelowymi kolorami, których recenzent nie lubi, to obniżamy mu ocenę ?
Mam nadzieję, że rozwiną fabułę w OAV, bo inaczej to może być już ostatni xxxHolic. Przynajmniej ostatni wierny mandze.
clamp
^_^
Moim zdaniem, Nanami trochę zbyt ostro potraktowała grafikę. Sama po pierwszym sezonie byłam nią bardzo rozczarowana, ale w drugim wyraźnie widać poprawę. Kolorystyka nadal jest zgaszona i ograniczona, ale jednak w porównaniu z pierwszą serią wydaje się bogatsza. Projekty postaci również się poprawiły, chociaż do ideału nadal im daleko. Ogólnie nie jest tak jak być powinno, ale dużo lepiej niż za pierwszym razem…
Żałuję, że xxxHolic: Kei ma tylko trzynaście odcinków, zdecydowanie zabrakło mi pociągnięcia pewnych wątków. Ale polecam, seria godna uwagi, wciągająca i na swój specyficzny sposób sympatyczna.
P.S. Nadal chcę Mokonę!
Nie zgadzam sie recenzja
.
Poza tym to wszystkie te 13 odcinków były bardziej spójne i klarowne, historia bardziej wciągająca i przede wszystkim mniej schematyczna.
Szkoda tylko, że postać Kohane właśnie została tak spłycona, niestety jestem świadomy tego, że za bardzo nie było wyjścia by wpleść ją do historii jak miało to miejsce (i ma nadal) w mandze.
Muzyki znowu nie ma tutaj zbyt dużo, to też ocenę rozumiem, ale trzeba przyznać, że zarówno endingom i openingom towarzyszą świetne utwory.
Co do oceny – xxxholic jest jednym z moich ulubionych serii, co do xxxholic: kei – uważam, że większość minusów pierwszej serii zostało tutaj w miarę poprawionych, a każdy odcinek dostarczał wielu pozytywnych odczuć, dla mnie 9/10.
Ps. Owszem, o Tsubasie nie ma tutaj ani słowa (chociaż elementy łączące i trochę tłumaczące się tu znalazły), natomiast w Oavce Tsubasy xxxholic został wspomniany i to dosyć znacząco.
Co do kolejnej serii – fakt, nie zapowiada się by takowa powstała, realizowana natomiast jest krótka ova, która ma się przeplatać z Tsubasą (styczeń, luty przyszłego roku).
Grafika 5/10