Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 9/10 grafika: 9/10
fabuła: 8/10 muzyka: 9/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 6 Zobacz jak ocenili
Średnia: 8,00

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 26
Średnia: 7,77
σ=1,31

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Azag)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Flag

Rodzaj produkcji: seria ONA (Japonia)
Rok wydania: 2006
Czas trwania: 13×24 min
Tytuły alternatywne:
  • フラッグ
Postaci: Policja/oddziały specjalne; Miejsce: Azja; Czas: Współczesność; Inne: Mechy
zrzutka

Tajna misja ONZ w małym azjatyckim kraiku i reporterka wojenna. Pozycja, którą raczej należy uznać za dokumentalną niż fabularną.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Fotografia jest pasją, sposobem życia oraz środkiem utrzymania dla Saeko Shirasu. Jako reporterka wyrusza do małego środkowoazjatyckiego kraiku, w którym stykają się różne kultury. Kończy się właśnie wojna domowa, ale sytuacja polityczno­‑społeczna jest ciągle napięta, powtarzają się ataki terrorystyczne na siły Narodów Zjednoczonych, trwają walki różnych grup (zarówno pseudomilitarnych, jak i religijnych), a do tego dochodzą tajne działania wielkich nacji. W trakcie wiecu triumfalnie świętującego ludu, Shirasu udaje się zrobić serię zdjęć. Jedno z nich, ukazujące rozwiniętą flagę – symbol pokoju dla miejscowej ludności – szybko obiega cały świat i staje się symbolem, ikoną wzywającą do zakończenia waśni i sporów.

W ostatnich latach coraz bardziej popularne staje się kino kręcone ręczną amatorską kamerą, w którym zdarzenia przedstawiane są właśnie z punktu widzenia kamerzysty. We Flag będziemy mieli okazję zobaczyć taką właśnie produkcję, tylko że oczywiście animowaną – co okazało się całkiem ciekawym pomysłem. Narratorem jest przyjaciel, opiekun i „nauczyciel” fotografii głównej bohaterki. To jego głos wprowadza nas w skomplikowaną sytuację tego zakątka Ziemi oraz w kolejne wydarzenia, których nierzadko sam jest uczestnikiem. Z tego też powodu całość odbierałem bardziej jako film dokumentalny niż fabularny – wielkie znaczenie miały również serie zdjęć, pokazywane pomiędzy kolejnymi nagraniami wideo. Monologi narratora towarzyszą również poczynaniom głównej bohaterki, w niecodzienny sposób wplątanej w nieoficjalną misję specjalnego oddziału sił ONZ.

Flag nie jest pozycją dla amatorów mocnego wojennego kina, ale z pewnością powinni obejrzeć ją miłośnicy militariów. Będzie bowiem okazja, by zobaczyć tu „w akcji” wiele ciekawych nowinek technicznych, które można znaleźć teraz wśród wyposażenia nowoczesnych armii. Nie wlicza się do tego oczywiście sam mech (notabene jedyny element fikcyjny), ale już całe jego oprzyrządowanie jest jak najbardziej rzeczywiste. Pomimo że większość akcji toczy się spokojnie – czas zajmują obserwacje, rozmowy, krótkie wywiady z bohaterami – będzie można popatrzeć tu również na niewielkie batalie. Potyczki zaprezentowano w kapitalnym stylu, z uwzględnieniem mnóstwa detali podkreślających ich wiarygodność – zaangażowanie widza gwarantowane. Pod tym względem przypomniał mi się Zipang, gdzie również szybsze, wartkie sceny w pełni „wynagradzały” spokojną całość. Seria nie pokazuje bezpośrednio żadnej brutalności – nawet jeśli ludzie zasypywani są gradem pocisków, to efekt ostrzału zawsze przesłania chmura pyłu, a obrazy takie w większości zamazuje też widok w podczerwieni.

W serii pokazano naturalne, pełne zwyczajnych ludzkich zachowań, charaktery postaci: żołnierzy, reporterów czy ludności cywilnej. Wojskowi sprawiają wrażenie zbytnio wyidealizowanych, szlachetnych i dobrych. Jeszcze bardziej podkreśla to kontrast pomiędzy nimi a „złymi” dowódcami­‑politykami, którzy nie liczą się z losem normalnych ludzi, zasłaniają się wyższym celem, nie zważają na małe ofiary i szukają kozłów ofiarnych wśród niższych rangą. Odnosiłem momentami wrażenie, że oglądam reportaż z wojskowego pikniku w małym miasteczku, gdzie ludzie śmieją się, cieszą i mówią o samych dobrych rzeczach, choć zdarzały się momenty, w których pojawiały się głębsze przeżycia. Były też sceny, gdzie nagłe wejście kamerzystki przerywało ostrzejsze rozmowy. Z pewnością zaprezentowane postacie nie są pierwszymi lepszymi bohaterami, ale osobami z charakterem. Oceniam ich jak najbardziej pozytywnie.

Graficznie Flag stoi na bardzo wysokim poziomie. Na pierwszy rzut oka widać, że rysownicy odwalili tu kawał dobrej roboty. Kreska wydaje się bardzo naturalna, a i animacje są jak najbardziej w porządku. Również wstawki grafiki komputerowej prezentują się całkiem dobrze, choć zdarzały się pewne uproszczone animacje, na przykład samochody rozpadające się, jakby były zbudowane z klocków. Zauważyłem też, że jak na kraj trzeciego świata, bruk na ulicach miasta był zdecydowanie za równy – choć wyglądał fantastycznie. Są to jednak małe szczegóły, zasłonięte przez morze fantastycznych technicznych detali, takich jak ikony na wyświetlaczach LCD, lekko zaśnieżony obraz podczas nagrywania, uwzględnienie częstotliwości odświeżania obrazu oraz czas reakcji.

Orientalne brzmienia bębnów i cymbałów nadają serii charakterystyczny klimat. Doskonale pasują do miejsca akcji, a jednocześnie wydają się bardzo oryginalne. Być może nie ma tu zbyt wielkiej różnorodności, bo te same motywy powtarzają się w kolejnych utworach, ale w ciągu trzynastu odcinków słucha się ich naprawdę przyjemnie. Do pozytywnej oceny dokładają się kapitalne dźwięki: kroki na żwirze, piasku, ziemi czy też „dmuchanie” do mikrofonu. Odgłosy elektroniki autorzy chyba po prostu wzięli z prawdziwych urządzeń. Wybór narratora (chodzi mi o jego głos) również okazał się trafny.

Nie wiem do końca, jak oceniać film dokumentalny. Zazwyczaj nie są one kręcone po to, by zachwycać tak, jak robi to kino akcji czy sensacji. Za całość autorom należą się pochwały – dobrze widać tu kunszt i doświadczenie Ryousukego Takahashiego. Jeżeli chodzi o pokazanie kwestii militarnych to doprawdy nie wiem, czy można zrobić to lepiej niż we Flag, choć fakt faktem, że akcji stricte militarnych nie ma tu zbyt wiele. Serię szczerze mogę polecić wszystkim widzom zainteresowanym taką tematyką.

Azag, 11 października 2008

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Answer Studio
Autor: Ryousuke Takahashi
Projekt: Kazutaka Miyatake, Kazuyoshi Takeuchi
Reżyser: Kazuo Terada, Ryousuke Takahashi
Scenariusz: Tooru Nozaki
Muzyka: Yoshihiro Ike