Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Bounen no Xamdou

  • Avatar
    A
    Jajko 27.03.2021 13:42
    Tak szczerze to fajne anime ale sporo wątków dalej pozostało nierozwiązanych. I tak poza tym to mam pytanie odnośnie końcówki tego anime,  kliknij: ukryte 

    Zamaskowano spoiler.
  • Avatar
    A
    Tytanowe Pomelo 4.02.2020 09:44
    Pozycja (nie)obowiązkowa
    Nie wiem, może coś ze mną nie tak, może mój tępy mózg nie dostrzega jakichś ukrytych, głębokich przesłań lub innych subtelnych wartości, ale im dłużej mi było to oglądać, tym większa mnie brała dezorientacja i tym nudniejsza wydawała się całość. Tempo prowadzenia wydarzeń nie jest zawrotne, co akurat samo w sobie nie jest wadą, ale chwilami są dość nudne przestoje. W odcinku dwunastym końcówka sugeruje bardzo ciekawy obrót spraw na przyszłość, ale nie posznięto tą drogą. Zamiast tego w odcinku 13 nastąpiła swego rodzaju mid­‑kuliminacja, co z jednej strony cieszy, bo lubię, jak scenariusz zaskakuje mnie nieprzewidywalnością, ale z drugiej strony spowodowało to przedwczesne zakończenie wątku o dużym potencjale, który poprowadzony właściwie mógłby nadać całości dużo większej, niepozornej głębi. Zamiast tego są cztery kolejne nudne odcinki bezsensownej dłużyzny, w której totalnie nic się nie dzieje, a główny bohater praktycznie przestaje istnieć.

    To jest niestety duży grzech tej serii – chwilami spory problem stwierdzić kto tam właściwie jest głównym bohaterem i co ma osiągnąć. Czas antenowy poświęcony niektórym postaciom jest niewspółmiernie duży w stosunku do ich totalnej obojętności dla fabuły. Do tego pełno jest symboli, zwiastunów, pytań o cel podróży, tajemnic… nie wiadomo właściwie po co, bo wszystko i tak kończy się jedną, wielką rozpierduchą i napieprzanką wszystkich ze wszystkimi. Ogólnie seria mnie trochę zawiodła, tym bardziej, że jest to kolejny raz, kiedy recenzje i komentarze z Tanuki zwiastują świetne widowisko, a tymczasem wychodzi taka sobie średniawka.
  • Avatar
    A
    Turbo Kapec 19.04.2016 03:30
    Kojarzy mi się z mocno z Eureka Seven i trochę mniej z Bokurano. Trochę brak pazura.
  • Avatar
    A
    Uratugo 7.12.2015 23:15
    Bardzo dobre, ale bez spodziewanej rewelacji.
    To może od początku…

    Pierwszą zaletą tej serii niewątpliwie jest grafika. Kreska jest, według mnie, świetna, a do animacji również nie mogę się przyczepić. Zarówno krajobrazy, jak i postaci są różnorodne i charakterystyczne. Bohaterowie są ładni, ale bez zbędnej cukierkowatości i wszechobecnych „ładniutkich” buziek. Kolorystyka również bardzo przypadła mi do gustu. Pod tym względem Bounen no Xamdouz pewnością będzie należeć do moich ulubieńców.

    Kreacja bohaterów również mnie zadowoliła, choć bez specjalnego ujęcia. Główne postaci są charakterystyczne, spójne i w żadnym wypadku nie można nikomu zarzucić tutaj płytkości. Zabrakło mi jednak odrobiny złożoności i elementu tajemnicy, które bardziej wymusiłyby na mnie zaangażowanie (o którego braku jeszcze pewnie kilka razy wspomnę).

    Główny bohater- Akiyuki- jest bohaterem bardzo pozytywnym. Ujął mnie swoją normalnością. Ta „normalność” nie była jednak „bylejakością”, czy przeciętniactwem. Był spójny, miał swoje wady i nie był na siłę kreowany na kogoś zwyczajnego, kto tak naprawdę jest najbardziej wyjątkowy na świecie. Pozostał sobą do końca- choć dojrzał i zdobył więcej życiowego doświadczenia.

    Relacje między bohaterami, choć pokazane raczej pobieżnie, również mnie usatysfakcjonowały. Były bardzo ludzkie i życiowe, np. relacja Były mąż- żona, czy trójkąt miłosny szkolnych przyjaciół. Jednak ta pobieżność, o której wspomniałem wcześniej, jest kolejnym powodem, dla którego nie mogłem się bardziej zaangażować emocjonalnie. Wywołało to u mnie pewien dysonans, kiedy  kliknij: ukryte Powinno to mną wstrząsnąć, a przynajmniej zasmucić, a jednak, mimo wszystko, nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia i źle mi z tym.

    Jedyną „relacją”, która wywarła na mnie emocjonalny wpływ, było poczucie nostalgii i duchowego wybrakowania narodowościowego między Nakiami i jej współbraćmi- poczucie więzi i braku domu pomiędzy swoimi współplemieńcami, którzy są wyrzutkami świata, była pokazana bardzo dobrze.

    Co do mechaniki świata przedstawionego mam zarówno dużo oddania, jak i zarzutów. Z jednej strony został nam pokazany bardzo wielobarwny i szeroki świat, pełen osobliwości i tajemnic, zarówno w tym „bajkowym” kontekście, jak i tym, którym powszechnie zwykło sie nazywać „Si­‑Fi”. To połączenie naprawdę się udało, dzięki czemu mogliśmy spojrzeć na bardzo złożony i ciekawy świat. Niestety, ale miało to również swoje wady. Po pierwsze, został nam on ukazany bardzo pobieżnie i stosunkowo płytko. Po drugie, pokazali nam dużo dziwactw, których nikt później nie raczył wyjaśnić, przez co niemożliwym było zrozumienie do końca szeroko pojętej natury i polityki tego świata. Przez to czułem się, jakbym miał oglądać mieszkanie na do kupna, ale mógł tylko stanąć w progu i pobieżnie się rozejrzeć- w dosłownym sensie, autorom nie za bardzo udało się mnie wprowadzić do swojej bajki, a to jest niestety (w tym akurat przypadku niestety) elementarny obowiązek Filmu/książki/mangi/anime/etc.

    Soundtrack mnie nie ujął. Był przyzwoity i nie raził, ale również nie w pełni spełniał swoją rolę. W scenach akcji nie za bardzo dodawał wigoru czy napięcia, a w scenach co bardziej smutnych nie wprowadzał w melancholię i wzruszenie. Był też, tak mi się teraz wydaje, dość skąpy.

    Całość oceniłem na 8/10. Jest to seria bardzo przyzwoita, ale można było wycisnąć z niej znacznie więcej. Nie nazwę tego niewykorzystanym potencjałem, ale jednak pozostał spory niedosyt. Najbardziej irytujące jest to, że nic bym w sumie tutaj nie zmienił, bo wszystko było na miejscu, tylko niektóre rzeczy zrobiłbym „bardziej” i „głębiej”. Poza tym było spoko i oczywiście zdecydowanie polecam, bo jak najbardziej jest co oglądać.
    • Avatar
      Uratugo 7.12.2015 23:34
      Re: Bardzo dobre, ale bez spodziewanej rewelacji.
      Wiedziałem, że zapomniałem jeszcze o czymś wspomnieć- o fabule.

      Miałem wrażenie, że twórcy nie do końca wiedzieli, o czym właściwie mają zrobić to anime, więc pozwolili puścić wodze fantazji i rozwijać się jej samoistnie, dopiero tak 4, 5 odcinków przed końcem orientując się, że fabuła jednak musi zmierzać do konkretnego celu. O dziwo, nie było to jednak jakoś wyjątkowo uciążliwe. Zastanawiałem się tylko, dokąd właściwie zmierzamy (sic!)i jak to się wszystko potoczy. Gorzej zaczęło się robić właśnie tych w tych kilku ostatnich odcinkach, kiedy bardzo żywiołowo i chyba niezbyt dokładnie zaczęli nam wyjaśniać sens egzystencji Xamdou'ów, tej wielkiej pielgrzymki itd.
  • Avatar
    A
    Zdziwiona 11.11.2015 22:51
    Będę inna. Mnie nie ujęło, że tak powiem.
    Postacie, faktycznie ciekawe. Nie było z nimi nawet tak źle.
    Muzyka, faktycznie dobra.
    Grafika faktycznie dobra.
    Jednak jestem chyba zbyt ambitną osobą, gdyż chciałabym obejrzeć jeszcze coś o porywającej fabule. I da się coś takiego zrobić w 26 odc., oglądałam takie ciekawe anime również. A to? No obejrzałam, jednak wrzucę je do worka z innymi mniej znaczącymi anime, o których zapomnę w przeciągu miesiąca.
    Nie porwało mnie, nie sprawiło, że zagłębiłam się jakoś specjalnie mocno w nie. Już ciekawszą historią były sam statek pocztowy i jego bohaterowie niż cała reszta. Jakby tak o nich zrobić anime… Nie wiem czy nie wyszłoby coś lepszego.
    Ogólnie niepotrzebne wątki rozwlekali na dłuugi czas, a te potrzebniejsze, na których mogłaby się oprzeć fabuła skrócili do minimum. Z chęcią zgłębiłabym świat białowłosych dzieci, Cesarza oraz samych Xamdów. A tu blada, gdyż skupili sie na… Na czym? Jak rozwija się Akijuki? No niech by bylo. ( A miłości do Haru nadal nie rozumiem. Jakaś odległa i dziwna mi się wydaje. Taka… Bez uczuć? ).
    Podsumowując, mnie się nie podoba. Ale polecam do obejrzenia, a nóż ktoś ma inne zdanie?
  • Avatar
    A
    RappaR 5.11.2015 03:11
    Trójkąt Romantyczny
    Czemu to anime jest otagowane jako trójkąt romantyczny? Przecież poza Akiyuko i Haru nie ma nikogo innego i raczej dość jednoznacznie pałają do siebie uczuciem nawzajem.
    • Avatar
      jolekp 5.11.2015 07:04
      Re: Trójkąt Romantyczny
      No jakże to? A Furuichi? Jak można zapomnieć o Furuichim.
  • Avatar
    A
    Razeroth 1.03.2014 09:40
    Takiej poczty nam potrzeba
    Grafika – 10! Zupełnie jakbym oglądał dzieło Ghibli :)
    Muzyka – 10. Openingi i melodie wewnątrz anime są naprawdę świetne.
    Postaci – 10. Ogromna różnorodność wspaniałych osobowości. Mniej lub bardziej interesujących, zabawnych i porąbanych.
    Fabuła – 5 :( Nie mógłbym dać więcej. Przedstawienie świata alternatywnego w 26 odcinkach jest diabelnie trudne. Wszystko jest inne jak to co znamy.  kliknij: ukryte  Jak dla mnie zbyt wiele nowych nazw, historii, imion żeby przyswoić to porządnie w zaledwie tej ćwierć­‑setce.

    Ogólna – 9.
    Naprawdę wciągająca pozycja dla wszystkich a szczególnie dla fanów mechów, światów alternatywnych i popierniczonych organizacji religijnych ;)
  • Avatar
    A
    Lycoris 5.06.2013 20:27
    "Co by było gdyby...
    ... Studio Ghibli zabrało się do Eureka Seven?”

    Cały czas miałam wrażenie, że autorzy tego zacnego anime pomyśleli sobie właśnie coś takiego. I muszę przyznać, że cokolwiek pomyśleli, myśl ta wcale nie była głupia, bo Bounen no Xamdou jest jednym z lepszych anime, jakie zdarzyło mi się ostatnio obejrzeć.

    To w sumie dość zabawne, bo anime tego typu generalnie średnio mi się podobają, ale w tym przypadku nie miałam się praktycznie do czego przyczepić i jedyne, co mi pozostało to dobrze się przy nim bawić.

    Za największe plusy zdecydowanie uważam opening, grafikę, mało irytujących i dobrze skonstruowanych bohaterów oraz idącą równym i przede wszystkim swoim własnym tempem fabułę (może na koniec niepotrzebnie przyspieszyła i przez to niektóre sceny były odrobinę niejasne, ale z drugiej strony dało to widzowi miejsce na własną interpretację).

    Myślę, że jest to jedna z tych pozycji, które każdy powinien przynajmniej spróbować obejrzeć.
  • Avatar
    A
    lelum polelum 4.04.2013 20:40
    pamietam...
    Pamietam gdy to ogladalem (jakies 3 lata temu)a mimo to moglbym szczegolowo strescic fabule nawet teraz.A szczegolnie zakonczenie choc dobre to strasznie mnie zdenerwowalo i chyba 3 dni myslalem jak ja bym to zrobil ;D pozycja nieszablonowa,ciekawa,przemyslana i dobrze poprowadzona.Jako ze byla to jedna z moich pierwszych serii to wywarla na mnie ogromne wrazenie i choc dzisiaj kolory troche pobladly to jednak z calym sercem moge polecic kazdemu kto choc troche lubi serie przygodowe(oczywiscie z nastawieniem na hmmm miejscami melancholijny i refleksyjny klimat)opierajace sie na przedstawieniu swiata.Jeszcze jedna rzecz ktora musze dorzucic: seria ta konsekwetnie zmierza od poczatku do konca(b.duzy + wg mnie) lecz to nie oznacza ze nie potrafi zaskoczyc widza.
  • Avatar
    A
    zimt89 15.12.2012 18:18
    Niby wszystko już było ...
    Wydaje mi się, że to anime składa się z komponentów, które już dobrze znamy, chociażby na przykład z Evangeliona, ale z drugiej strony jest to tak pięknie zmiksowana mieszanka, iż nie ma mowy o nudzie. Bardzo mocną stroną tego anime są postaci – barwne i przekonujące. Szkoda tylko, że wszystko pouciskano w 26 odcinkach.
  • Avatar
    A
    Subaru 15.10.2012 12:37

    Studio Bones w jak najlepszym wydaniu.

    Seria, w której akcja nie zwalnia ani na minutę, w której bohaterowie są tak pełni, tak realistyczni, tak prawdziwi. Każdy ma własne cele i motywacje, każdy zajmuje szczególne i ważne miejsce w tej historii. Nic nie jest przypadkowe, a jednocześnie ma się wrażenie niesamowitej dynamiki.

    Wciąga od pierwszego odcinka, a grafika jest przepiękna, animacja bardzo płynna. Nasuwały mi się skojarzenia z „Excel Sagą” i „Eureką Seven”, ale to jest znacznie lepsze, bardziej dojrzałe.

    Wielką siłą tego anime są kreacje bohaterów, bardzo dopracowane i sympatyczne. Nie ma postaci irytujących, a jeśli ktoś nas na chwilę wkurzy, to zaraz potem budzi współczucie (no cóż). Wzruszałem się, przejmowałem ich losami. Elementy nadnaturalne bardzo pasują do tego świata ogarniętego wojną, nie ma się wrażenia przesytu czy braku wyważenia.

    Polecić mogę z pewnością fanom wszelkich dramatów i akcji, a także tym, którzy chcą po prostu przyzwoitego seansu na poziomie.
    Dobra rozrywka, która potrafi przykuć do monitora, a i poruszyć serduszko, gdy trzeba.

    8.5/10.
  • Avatar
    A
    nekobasu 17.11.2011 19:56
    bardzo godziwa przygodówka
    anime spełnia w zasadzie wszystko, czego się spodziewam po dobrej serii przygodowej. rozwinięto potencjał praktycznie każdego bohatera – szczególne brawa, oprócz nakiami ofk, daję za haru (zapowiadała się na zwykłą zakochaną licealistkę irytującą swą bezwolnością, tymczasem okazała się postacią z krwi i kości z silną wolą i mocnymi uczuciami), furuichiego  kliknij: ukryte  i midori  kliknij: ukryte . relacje między postaciami albo wyłażą z szablonów (niektóre zupełnie się w nim nie mieszczą, jak ishuu/nakiami), albo je ciekawie pogłębiają (fusa/doktor – świetnie pokazany monodramat nawarstwiającego się małżeńskiego niezrozumienia, generowanego z jednej strony przez zamknięcie w sobie, z drugiej przez toksyczność).
    fabularnie seria też bardzo dobra – wciągająca (na końcu każdego odcinka jest jakiś pobudzający ciekawość „haczyk”), klimatyczne retrospekcje, świetnie wyważone dramatyzm i akcja.
    świat przedstawiony – interesujący i dość spójny. ciekawie pokazane mikrospołeczności (zwłaszcza tessikowie).
    co do zarzutów, to jak dla mnie za mało technologii (a jest fajny steampunkowy potencjał), a za dużo eksperymentów naukowych podlanych mistycyzmem, który zupełnie do mnie nie trafił. motyw wojenny dość niejasny (choć wątek cesarza hirukena okazał się bardzo fajny). nie podobały mi się też same xam'dy i „formy człekopodobne” (takie miałam śmieszne tłumaczenie). zakończenie mogłoby być lepsze, o czym już pisali tu ludzie w komentarzach.
    ale poza tymi niuansami 8/10 – warto oglądać!
  • Avatar
    A
    pewupe 16.07.2011 11:32
    Wspaniałe!
    taak, warto oglądać niektóre anime 2 razy, a nawet więcej :) Niesamowite! Doskonała fabuła i postacie. Kreska typowo BONESowa ;D Strasznie mile się kojarzy.
    Tyle wątków w 26 odcinków! Poradzili sobie z tym całkiem nieźle, ale podzielam opinie, że serial mógłby mieć więcej odcinków. Nawet z 50. Niektóre wątki jakoś tak nagle znikały, szybkie dość tempo. Dużo rzeczy można przez to umknąć.

    Anime podobało mi tak bardzo, że ocena wzrosła do 9/10

    Bones to jednak podwali, a przecież to nie jest produkcja na podstawie mangi :)

    Poprawione.

    Morg
    • pewupe 16.07.2011 11:33:25 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    pewupe 26.12.2010 23:16
    Jeszcze raz..
    Kolejne anime do obejrzenia jeszcze raz, hyh.
    Narobiłam sobie nadziei, ale początkowe odcinki mnie nie wkręciły, potem było chyba lepiej, ale się zbytnio nie skupiałam.. 7/10 ze sporym potencjałem, że następnym razem będzie wyżej.
  • Avatar
    A
    wwad 26.10.2010 16:56
    nuda
    osobiście dałbym temu anime 4/10 w niektórych momentach jest je naprawde trudno zrozumieć strasznie zamulające totalne 0 dynamizmu i akcji
  • Avatar
    A
    bakemono 20.09.2010 05:05
    daje 9
    daje 9 za zakończnie po którym nóz otwiera się w kieszeni.To tyle z wad:zakończenie.Reszta boska:muzyka,lekko strawna grafika,tła widowiskowe tak jak i Xam'dy za bardzo upakowali to anime bo materiału starczyło by na 2 serie ale nie ma co narzekać.No troszke humoru mi brakowało w tej serii mimo wszystko a sposob w jaki zginął  kliknij: ukryte Z postaci denerwowała mnie Haru i Furuichi.
    • Avatar
      kamiltrol 9.04.2011 18:39
      Re: daje 9
      no zakończenie tylko na minus reszta na plus… wspaniale.
  • łindows 22.08.2010 18:43:47 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    łindows 22.08.2010 18:28
    przyciągające
    znalałem to anime na tanuki właśnie a nie chcąc oglądać po raz 4 Code Geass wpisałem tą samą charakterystyke i mimo że nie oczekiwałem wyników o dziwo wyskoczył właśnie Bounen no Xamdou.Trochę ze sceptyzmem podchodziłem do tego anime,dla mnie najlepszym z tych które oglądałem było właśnie Code Geass i niesądziłem że coś mu dorówna w mojej ocenie ale zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony.Seria fajerwerków nie pokazuje a jednak w jakiś dziwny sposób sprawiała że nie mogłem się oderwać od monitora.Spokojny klimat ale niezwykle interesujący(przynajmniej dla mnie)kreska na początku nie powaliła mnie ale szybko się przyzwyczaiłem i nawet ją polubiłem,ani przesadzona ani tandetna,krótko mowiąc miła dla oka.Muzyka­‑hmmmmmm wtapiała się w tło idealnie nie zwracając na siebie uwagi a jednak tworząc klimat­‑jak najbardziej na plus.Opening 2 a mianowicie Boom Boom Satelites(jakoś tak)-back on my feet zwalił mnie z nóg nie raz słuchałem go po kilka a nawet kilkanaście razy zanim rozpoczęłem oglądanie właściwej częsci odcinka.Projekty postaci przynajmnie wg mnie idealnie zgrywały się z charakterem jeśli nie wiadomo o co chodzi to wytłumacze:po prostu jeżeli ktoś by mi dał opis postaci tak bym ją sobie wyobrażał.ogólnie plus i leci dziesiona,teraz czas nalast exile.Moim problemem jest juz w tej chwili to że obejrzałem około 150 anime i już naprawde bardzo cięzko mi znaleść takie perełki tymbardziej że jestem uczulony na kreske i jeżeli mi się nie spodoba to po prostu nie obejrze danego tytułu bez względu na jego zawartość fabularna czy muzyke i inne elementy + jestem dosyć wybredny jeżeli chodzi o gatunki.Więc powoli zostaje mi pogrążenie sie w słabszych tytułach bądź czekanie na nowe więc jeżeli ktos ma anime godne polecenia z elementami walki(wojna czy tez bijatyka nie ma dla mnie róznic, ma być w mniejzej bądź większej ilości rozpierducha ;P) prosze bardzo pisać bede zaglądał tu co jakiś czas i weryfikował tytuły.Arigatou gozaimasu z góry ;P

    chciałem jeszcze dodać że najbardziej denerwującą postacią była dla mnie Haru(nawet furuichi byl lepszy)z jakiegoś niewyjaśnionego powodu stała się kolejną postacia która dołączyła od kanonu Inoue Orihimowatych.Za to najlepszą kobieca postacią zdecydowanie była dla mnie Nakiami(Nakiyame)zdecydowanie najprzyjemniejsza dla oka i z charakterem.

    Scalono. Jednocześnie, jako moderator, chciałbym zauważyć, że komentarze nie służą do „polecanek”, od tego jest forum, a konkretnie ten temat.

    Morg.
  • Avatar
    A
    Asthariel 15.08.2010 19:44
    A mogło być tak pięknie...
    Skończyłem Xam'd: Lost Memories.
    Chciałem dać 9, ostatecznie daję 8. Czemu? Bo ma 26 odcinków, a materiału spokojnie starczyło na dwa razy więcej. Zbyt dużo czasu poświęcono wątkom mało istotnym, przez co potem te kluczowe dla fabuły są straszliwie skrócone. A mogło być takiej pięknie.


     kliknij: ukryte 

    Muzyka była cudna.
    • Avatar
      łindołs 26.08.2010 07:11
      Re: A mogło być tak pięknie...
      Akiyki nie zdrowieje dalej jest kamieniem a a nim jest Hiruken(jest scena w którym Haru po0dchodzi do kamienia ktory dalej tam tkwi)Z tym wiekiem to też przesadzili ;P widać jakby ostatni epizod robili na odwal sie.A z materiałem to racja choć co za duzo retrosow to nie zdrowo.Ale prawda jest że te
      Asthariel napisał(a):
      50 odcinków, i mamy retrosy Ishu o Karmazynowej Rewolucji, retrody Kakisu i Ryuzo o o bitwie o Barabor, więcej Raigyo[...]więcej o Sannovie, ZNACZNIE więcej o Hirukenie, o wojnie, o stronach konfliktu, retrosy Nakiami i jej siostry… Tego wszystkiego brakuje. Z odcinka na odcinek nagle okazuje się, że Hiruken jest badbossem, i Akiyuki ma z nim walczyć,
      aspkty poprostu istniały i się działy a żadnej motywacji,celu czy też powodu nie miały(nie został on wytłumaczony)
  • Avatar
    A
    cytek 9.05.2010 03:39
    awww man 10/10 anime epickie cos jak evangelion ale nowsze ...
  • Avatar
    A
    Altramertes 8.12.2009 23:29
    Znowu nie do końca...
    Kolejna bardzo dobra seria, z świetną grafiką, projektami postaci, dźwiękiem i historią. Zakończenie było bardzo klimatyczne, choć moim zdaniem byłoby jeszcze lepsze, gdyby pozostawiono więcej niedomówień w kwestii Akiyukiego. A całe anime (psioczcie ile chcecie) zyskałoby moim zdaniem niezwykle dużo bez… Haru! Tak ,nic na to nie poradzę, dziewczyna irytowała mnie od samego początku, bez wyraźnej przyczyny i do końca mi tak zostało. Ale poza nią świetnie przedstawiono postacie Nakiami (swoją drogą muszę się zgodzić, to naprawdę piękne imię) i Akiyukiego, których polubiłem od samego początku. Dużą rolę z pewnością odegrał mój sentyment do Eureki Seven (obie serie są bardzo podobne), ale bez wątpienia ta produkcja, odsuwając na bok podobieństwa, zasługuje na swoje pięć minut w historii gatunku. Przepraszam za chaos w wypowiedzi ,al;e jest już późno, a kilka godzin przy vademecum od wosu robi swoje z mózgiem. 8/10
  • Avatar
    A
    hakman4 25.11.2009 10:37
    Warto obejrzeć...
    Choć jest to 26 odcinków to warto obejrzeć bo nie zawsze ma się do czynienia z tak dobrym anime i to z gatunku fantastyki.Szkoda,że walk było mniej jak by się spodziewano ale i tak jest ok.
    Openingi ją super. :)
  • Avatar
    A
    marheva 5.11.2009 23:35
    Bardzo fajne
    Oryginalna historia, zlozeni bohaterowie, dobra muzyka. Do tego wszystkiego zacheca jedna z najlepszych wejsciowek jakie widzialem i nie chodzi tylko o to, ze podoba mi sie muzyka, zaskakujaco dobrze pokazali wystepujacych bohaterow w tak krotkim czasie.
  • Avatar
    A
    Kmati 31.10.2009 22:39
    Bardzo fajne anime i genialna ścieżka dźwiękowa.
    4,5/5 :)
  • Avatar
    A
    Kapary 9.10.2009 16:00
    Flaki z olejem
    Strasznie nudne aż do samego końca. Widziałem całe tylko dlatego, że już mi było szkoda nie dokończyć, kiedy tak sporo obejrzałem. Na początku robiło dobre wrażenie, ale szybko się przejadło. Nie udało mi się wczuć w klimat serii mimo fajnego pomysłu ze statkiem pocztowym. Nie mam pojęcia komu polecać a komu nie polecać Bounen no Xamdou.
    • jan 9.10.2009 19:47:13 - komentarz usunięto
  • Borysek 24.07.2009 10:16:03 - komentarz usunięto
  • Borysek 24.07.2009 01:42:10 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Endek 20.06.2009 06:50
    Bounen
    Anime naprawdę super, wciąga i w ogóle – liczyłem jednak na krwawe walki, a tu spore rozczarowanie. Ostatnie odcinki były w sumie najlepsze, ale wkurza mnie że na sam koniec  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Ura 23.05.2009 01:47
    Podobne do Eureka-7...
    ..tylko lepsze. Niestety im lepsza seria tym bardziej widoczne błędy – choćby minimalne. I tak moim największym zarzutem jest patos, etos który zaczyna dominować w drugiej połowie serii. Trochę go za dużo. Pierwsza połowa rozpoczyna się szybką akcją, złożonymi postaciami – zarówno pierwsza o drugoplanowymi, kreaowany świat jest bardzo rzeczywisty, brak podziału na dobrych i złych. Niestety im dalej tym bardziej wszystko chyli się ku trochę przesadnemu dramatowi. Kto, kogo, komu i za co się poświęca itp itd…

    Technicznie bez zarzutu. 9.5/10
  • Avatar
    A
    anTyVN 5.05.2009 03:01
    to trzeba zobaczyć
    Właśnie skończyłem oglądać ostatni odcinek. Serię łyknąłem w 3 dni i trochę żałuję, że tak szybko to się stało… ale co zrobić, jak to anime tak bardzo wciąga. Dałbym ocenę 10/10, ale tą mam zarezerwowaną na przyszłość (może kiedyś znajdę ideał…), dlatego (jedynie) 9,5/10. Anime wybitne, chociaż zawsze można się do czegoś przyczepić. Kilka faktów wydaje mi się niespójnych, lecz nie jestem tego taki pewien, będę musiał to jeszcze zweryfikować. Kreska, jak i animacja, to chyba mój ideał.

    Co do zakończenia, to jestem mile zaskoczony. Nie zgadzam się z przedmówcami, że ostatni odcinek odstaje od reszty. Trzyma poziom, a nawet chwilami go zawyża. Odczucie, że jest słabszy, może wynikać z tego, że poprzednie 3 epki, są genialne.

    polecam!
  • Avatar
    A
    PULSAR 2.03.2009 12:18
    10/10!
    Większość moich przemyśleń jest zbieżna z tym, co napisał Scalvanus.
    Piękne graficznie, ale przede wszystkim fabularnie.
    Tym, których zachwyciło, polecam jeszcze Rahxephon'a, po którego obejrzeniu miałem podobne uczucie zachwytu. Chyba będę musiał do tamtej serii wrócić, tak dla porównania:).

    W ogóle mam cichą nadzieję, że te lepsze anime zostaną wznowione w wersjach HD, bo po BnX w wersji 720p nie chcę już wracać do niskich rozdzielczości;).
  • Avatar
    A
    Wujejk 1.03.2009 21:28
    Marnie 3
    HA HA daliście sie nabrać! Najgorsze w oglądaniu filmów, seriali, anime, czytaniu książek… (niepotrzebne skreślić)jest to, że na początku trafiasz na same wspaniałe rzeczy po pewnym czasie oglądasz już srednie i nie koniecznie ciekawe (bee), ale raz na jakiś czas trafia sie coś co pozwala zapomnieć o srednikach, można smiało stwierdzić WARTO BYŁO poświęcić ten czas dla tej jednej wspaniałej serii, Jaką niewątpliwie jest Bounen no Xamdou. Najwiekszą zaletą tego anime jest nie skupianie sie na walce(i dziki za to twórcą) ale na bochaterach, ich przemianie wraz z rozwojem akcji. Za to polubiłem Bounen no Xamdou tak bardzo żę dostanie spokojnie 9,5. Sadze że nie musze wspominać o wpaniałej kresce i muzyce. JEŚLI JESCZE SIE ZASTANAWIACIE CZY OGLĄDAĆ CZY NIE to UWAGA to anime wciąga odrazu nie trzeba czekać kiilku odcinków żeby się rozkrenciło. Wsystarczy kilka minut i pozostaniecie juz do końca 26 odcinka.
    uff ale sie rozpisałem :)
  • Avatar
    A
    Scalvanus 1.03.2009 03:44
    To nie anime to sztuka
    Zanim nawet dotknąłem klawiszy klawiatury głęboko westchnąłem… Gdyż, to było po prostu wspaniałe.
    Powiem szczerze że nie spodziewałem się tego, sądziłem ze będę miał do czynienia z bardzo dobrze zbudowaną bijatyką… Bardzo się myliłem, jest to wspaniała, głęboka opowieść o innym ale jakże podobnym do naszego świecie. Gdzie człowiek może istnieć pod innymi postaciami niż te które widzimy na co dzień, z wszystkimi konsekwencjami tego faktu. Nie znajdziecie tu gigantycznych armii rozbijających się o jednego super bohatera , wybuchów, świetnie zrealizowanych pojedynków czy heroicznych słów przed szaleńczą szarżą na szańce zła. Ale będą was oczekiwać wspaniale wykreowane postaci, ich rozterki, decyzje, historie ich życia które, naprawdę mogą zapaść w pamięć. Oraz niezwykle bogaty świat w który żyją.
    Daje temu Anime 10 na 10 pomimo tego że jest tu mało moich ulubionych szarż i eksplozji. Pomimo tego że konflikt jest niejasno pokazany. Pomimo tego że niektóre wątki są niejasne.
    Daje za wspaniałe postaci, za ukazanie ich rozwoju wewnętrznego. Za to że musiałem przerwać oglądanie w trakcie na kilka godzin by przyzwyczaić się do pustki która będzie mnie wypełniać po skończonym seansie. Za wspaniałą animacje i równie dobrą muzykę. I za to „coś” nie wiem dokładnie co, ale to anime ukazało to co uważam za dobre i słuszne. Oraz za to że w pewnej chwili doskonale rozumiałem czystą chęć zemsty i nienawiść jednego z bohatera gdyż, sam raz doświadczyłem tego uczucia.

    Uch juz mi lepiej. Może trochę przesadziłem ale to jest naprawdę dobre anime warte obejrzenia.
    • Avatar
      łindows 22.08.2010 20:27
      Re: To nie anime to sztuka
      hehe lepiej bym tego nie określił ;P
      • Avatar
        trip to the moon 22.08.2010 20:31
        Re: To nie anime to sztuka
        z każdym odcinkiem ogarniało mnie uczucie beznadziejii że już sie konczy i napewno nie raz do niego wróce,niestety wszystko co dobre szybko się kończy a mogli by naprawde z tego zrobić 2 porządne serie po 25 odcinków i przypuszczam że wcale by to nie ujęło tej serii chwały.
    • Avatar
      Isja 21.07.2011 22:30
      Re: To nie anime to sztuka
      Całkowicie się zgadzam ze wszystkim. Po 14 odcinku musiałam przerwać oglądanie. Przeciągnęła się ta przerwa chyba do roku. Obawiałam się końca tej serii. Mimo to, nie zawiodłam się, ale pustka pozostała:P
      Postacie są niesamowite, dlatego tak trudno z nimi się rozstać. Pomimo tego, że to niby Akiyuki jest głównym bohaterem, naprawdę trudno pominąć innych. Postacie są bardzo ludzkie i przez to heroiczne w swoim dążeniu do celu, nawet jeżeli osiągnięcie go jest nieetyczne lub wręcz zbrodnicze.
      A na koniec mam pytanie: czy to  kliknij: ukryte  mówiłeś?
  • Avatar
    A
    texhnolyze1989 23.02.2009 13:22
    Przepiękne anime:)
    Z ręką na sercu mogę Bounen no Xamdou zaliczyć do moich ulubionych anime:) Jeśli poszukujecie czegoś więcej, jakieś głębi to jest tytuł obowiązkowy dla was:)
  • Avatar
    A
    Bajauchikoma 23.02.2009 01:06
    MIAZGA,,,,
    NHo kurcze ten serial robi totalny…roz…wałk :P

    Naprawde najlepsze seria jaką widziałem. Może nie widziałem mnóstwa anime i setki odcinków ( i dobrze bo sie nie znudze, jak recenzenci co cały czas pisza ze to już było i ze nudne ^_^ )ale to po prostu miażdzy. Seria anime wciagneła na maksa i załuje ze obejrzałem ją w weekend bo mogłem sobie dawkowac tą ambrozje przez dłuższy czas :(.
    Gama postaci w tym anime potrafi pozamiatac mnóstwo serri (bez posypki). Ostatnia seria co mnie tak wciągła to Samurai Champloo i Blue Gender, ale w tych anime nie wszystkie odcinki były git a tu miazga za miazgą :)


    Muzyka to miszczostwo świata i tyle. Nie wiem co napisac bo po prostu…miazga ?? :)

    Seria jest git, tylko sie nia napalajcie, bo sie naczytacie ze jest wspaniała i potem bedziecie sie zalić ze „nie spełniła waszych oczekiwan” (jakby kto wiedział jakie są ?/ ). Łykac serie na spokojnie, bez buzacji…a potem WSIĄKAĆ… WSIĄKAĆ….WSIĄkAĆ i tyle.

     kliknij: ukryte 

    Subiektywnie 11/10 a obiektywnie MIAZGA/10 ^_^
  • Avatar
    A
    Descartes 20.02.2009 00:53
    Obowiazkowe
    Jedno z najlepszych anime, jakie ostatnio widzialem. Od razu narzucilo mi sie skojarzeni do Last Exile, ale z dokladniej zaznaczonym swiatem, ciekawy scenariusz, dobrze ujete logicznie, ciekawi, niebanalni bohaterowie (oczywiscie, nie patrzymy na to, ze mlody chlopak, uczen, dostal pewnego rodzaju super­‑moc… zreszta, to 'super' tutaj nie jest tak jednoznaczne). Sporo emocji, wzruszen, i napiecie rozsnace z odcinka na odcinek. Tak przy 20 wiedzialem juz, ze zakonczenie bedzie krociotkie i pewnie paskudne, happy end wcale nie wisi gdzies na horyzoncie… i nawet nie wiem, czy te zakonczenie to 'happy' czy nie bardzo – z cala pewnoscia jest prawdziwe, ciekawe. Chociaz cholera! dlaczego nie nakrecili jeszcze jednego wyjasniajacego odcinka? tego po prostu nie znosze w wielu anime. Nie zrozumialem tez do konca tej calej wojny – ktos laczy ludzi z hiruko, aby znalezc tego, kto pokona 'zla dusze imperatora', poludnie nie ma pojecia co robi, a robi bardziej pokrecone rzeczy (musimy miec lepsza bron, wiec bierzmy co zakazane, i udajmy, ze juz jest dobre i oswojone… taka demokracja). Jednak nie ma to wiekszego znaczenia, bo calosc po prostu mnie zafascynowala i dala wiele przyjemnosci. Dla mnie – obowiazkowe, i pomimo pwnych drobnych wad (dlazego nie mogli miec wielu dzieci, pokazac to na filmie, jakis slub – tak wyczekiwany przez placzliwego ojca dziewczynek… ok, wiem, to glupie moze, ale po takiej dawce emocji spokony, zamykajacy odcinek po prostu sie nalezy! ;) )

    10/10. Lubisz dobre, intrygujace anime, raxephon, last exile, steamboy przytrzymaly Cie przy tv, nie czekaj – warte jest kazdych pieniedzy (czym sie ludze – pewnie i tak torrentuje kazdy;) )
    I jak ktos ma podobne typy… chetnie poczytalbym w komentach, chce obejrzec cos o podobnym ciezarze gatunkowym;)

    aha, tutaj nie ma naparzanki, seksu, vampirow, dzieci emo, wiec jak nie gustujesz, nie komentuj… nie graja w pilke, itp… nie jest to parodia ani komedia, to dojrzala seria, nie trac czasu jak wolisz tsubase czy czarodziejki z ksiezyca. Nie, death note to tez nie jest, i cale szczescie.
    pozdrawiam, i zycze przyjemnego ogladania.
  • Avatar
    A
    Kristofer 18.02.2009 23:22
    Nic dodać, nic ująć. Seria świetna pod niemalże każdym względem. Gdyby była dłuższa o te kilka odcinków, wtedy twórcy zdążyli by rozwinąć kilka wątków oraz trochę dopieścić zakończenie. Byłaby to wtedy genialna seria, a tak jest „tylko” świetna. 9/10 zasłużone.
  • Avatar
    A
    Kiri-chan 15.02.2009 18:24
    Ja to powiem, ze anime zachwycilo mnie od pierwszych odcinkow. Bardzo pasowal mi klimat, postacie, seiyuu, muzyka (end, op) i oczywiscie grafika. Dawno juz nie zetknelam sie z anime, ktorego kolejne odcinki ogladalam z taka przyjemnoscia. Mam jednak kilka zastrzezen. Uwazam, ze konflikt wojenny i cała historia (albo raczej jej tło) jest nieco niejasne – mam tu na mysli glownie watek cesarza hirukena.  kliknij: ukryte  Na koniec dodam, ze jestem zawiedziona ostatnim odcinkiem. Wyglada to troche tak, jakby tworcy serii za wszelka cene chcieli podsumowac, zakonczyc wszysktkie watki i wyszlo im to takie troche nijakie. Mimo wszystko, seria jest swietna 9/10 (dalabym 10 gdyby nie te niewyjasnione watki militarne i ostatni odcinek)
  • Avatar
    A
    Vries 14.02.2009 19:33
    Tak, Xam'd moze nie ejst idalnym anime...
    jednakże w swoim życiu widziałem już całkiem sporo tytułów i żadne anime nie było idealne. Jedno, co mogę powiedzieć, że jest to anime z najwyższej półki. Jedno z tych, które nie próbuje się ratować tanim humorem, czy samoparodią (która jest ostatnio świetną wymówką, dla słabej fabuły). Klasa sama w sobie.

    Moja ocena w wypadku tego anime jest jednoznaczna: 10/10
  • Binkis 14.02.2009 11:46:41 - komentarz usunięto