Tanuki-Anime

Pomimo, że to mój ulubiony motyw anime (fantasy i magia)
to tutaj po seansie poczułam… Nic.

Kompletna stratą czasu był kiedyś ten seans. Próbowałam po latach odświeżyć punkt widzenia i tym razem ~ rozsądniej – porzuciłam po pierwszym ep.

Po latach pamiętałam z serii: drzewa, oraz szalik jednej z bohaterek… Myślę, że to wystarczy za komentarz. 5/10 to i tak na wyrost.

PS. Najbardziej rozbawił mnie tutaj tag :komedia.

Może zabawię się w Sherlocka Holmesa i poszukam w tej serii zabawnych materiałów… Albo i nie

Prawda: powtarzające się motywy (nie tylko one), spaprane­‑był potencjał, trochę nudy, ALE przemyślane postacie i ogólne wykonanie dobre. Pełno zgrzytów i banałów. Cóż..dla mnie 6/10
Dlaczego, aż/tylko tyle? Zapewne dlatego, że oglądałam w takim a nie innym okresie mojego życia.
(To tylko i wyłącznie moja opinia- 6/10 )

Oj, dawno tak się nie wynudziłam. Ostatnie 3 odcinki obejrzane dla świętego spokoju, bo bez sensu rzucać serię przed samym końcem, skoro dotąd jakoś się wytrzymało. Szósty epizod wydaje się najlepszy, ale po prostu wyróżnia się na tle pozostałych. Jedyną ciekawą postacią był dla mnie główny antagonista Enjin/Gin.
Miałam większe oczekiwania względem tego anime. Tymczasem chyba nabawię się poważnej awersji do serii shounen.

To chyba wystarczy za komentarz odnośnie wrażeń podczas seansu. Generalnie – im dalej, tym nudniej, czasami końcówka jest w stanie nieco odmienić wrażenie ale niestety nie w tym przypadku. Odnośnie supermocy bohaterów – nie są może specjalnie wyszukane, ale ujdą, z jednym wyjątkiem – Yokoha (nie wiem czy dobrze zapamiętałem imię, tak się „zżyłem” z bohaterami) – to już jest prawdziwa żenada. Ciekawe kiedy powstanie anime, w którym nastolatkowie siłą woli będą sprowadzać na pole walki całe mechy wraz z załogą – po Yozakura Quartet myślę, że to może być niedługo:)

anime z dużym potencjałem
ale niestety zmarnowanym

Bzdur fabularnych jest tutaj od zatrzęsienia. Oryginalności też zero. Ale na tle innych standardowych przygodówek z nastolatkami obdarzonymi supermocami, to jest całkiem sympatyczna rzecz. Ja spędziłem przy tym czas całkiem przyjemnie.

moze i seria powtaza schematy, lecz dla mnie byla zrobiona b.dobrze, zwlaszcza postacie byly dobre.

Muzyka, jeden kawalek mnie rozwalil i do dzis na WImpie leci „Ivan Kral – DON'T HAVE ANSWERS”.

ogolnie 7/10 bo dobrze sie bawilem ogladajac Yozakure.