Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 8/10 grafika: 6/10
fabuła: 8/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 8 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,50

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 773
Średnia: 8,12
σ=1,56

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (IKa)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Junjou Romantica 2

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2008
Czas trwania: 12×24 min
Tytuły alternatywne:
  • 純情ロマンチカ2
zrzutka

Jeden pisarz, jeden student i mnóstwo kłopotów. Udana kontynuacja popularnej serii shounen­‑ai.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Gdy nadszedł koniec dwunastoodcinkowej serii Junjou Romantica, dla większości fanów kwestią czasu było powstanie kontynuacji. I nie zawiedli się. Pół roku później rozpoczęto emisję kolejnych odcinków, pod jakże odkrywczym tytułem Junjou Romantica 2, opowiadających o dalszych perypetiach miłosnych par znanych z pierwszej części. A dokładniej o tym, co dzieje się w kształtujących się związkach. Okazuje się bowiem, że tak, oczywiście, mamy to piękne pierwsze zauroczenie, kwiatki, misiaczki i serduszka – cud, miód i orzeszki. Ale kiedy przychodzi proza życia codziennego, wybranek może się okazać osobą w najwyższym stopniu nieodpowiedzialną i wyjątkowo ślepą na problemy i uczucia drugiej strony. Lub też uważa, że z własnym problemem/przeszłością/podejrzeniami (niepotrzebne skreślić) sam sobie poradzi i wie lepiej, więc będzie się zadręczać w duchu, nie próbując wyjaśniać czegokolwiek drugiej stronie. Tak więc bohaterowie, jak podczas jazdy na kolejce górskiej, przeżywają wzloty i upadki – nie martwcie się jednak, jak na komedię romantyczną przystało, wszystko kończy się optymistycznie i koniecznie bardzo romantycznie. A czasem w łóżku. Hmm… W tym przypadku to chyba na jedno wychodzi?

Jak już wcześniej wspomniałam, w Junjou Romantica 2 spotykamy tych samych bohaterów, którzy pojawili się w części pierwszej. Student Misaki Takahashi nadal mieszka u pisarza Akihiko Usamiego, doktorant Hiroki Kamijou nieźle radzi sobie, wspólnie wynajmując mieszkanie z przyszłym pediatrą Nowakim Kusamą, a profesor You Miyagi nadal jest nachodzony i molestowany przez nieletniego Shinobu Takatsukiego. Czyli wszystko w najlepszym porządku – pomijając oczywiście nieporozumienia na tle uczuciowym. Teoretycznie na tym można by było skończyć – pierwsza seria napędzana była siłą przedstawionych w niej historii i scenek „z życia”, w drugiej mamy praktycznie to samo, z większym naciskiem położonym na relacje pomiędzy postaciami i dopasowywanie się do siebie nawzajem. Jednak tym razem twórcy postanowili pójść krok dalej i wprowadzili… rodzinę. Przepraszam bardzo – Rodzinę. A konkretnie Haruhiko Usamiego, przyrodniego brata Akihiko, oraz jego ojca, Fuyuhiko, z którymi pisarz, delikatnie mówiąc, nie pozostaje w najlepszych stosunkach i nie chce mieć nic wspólnego, a którzy wyjątkowo niechętnym wzrokiem, chociaż każdy z innego powodu, patrzą na obecność Misakiego w jego życiu. Właściwie prawie cały główny wątek drugiej serii obraca się wokół tej pary oraz ich problemów z akceptacją siebie nawzajem, a także z akceptacją otoczenia (w tym bardzo bliskiego) dla faktu, że mieszkają razem. Pozostałym bohaterom – przesympatycznemu Kamijou, czy też miotającemu się między przeszłością a teraźniejszością Miyagiemu poświęcono zaledwie trzy odcinki. Wprawdzie pokazano w tym krótkim wycinku czasu antenowego kluczowe wydarzenia, wyjątkowo ważne dla ich docierających się związków i okraszone dodatkowo uroczymi scenkami (wyobrażenie Nowakiego o Hirokim w roli kury domowej – bezcenne!), jednak niedosyt pozostaje. Na osłodę pozostaje widzowi bardziej rozbudowana rola Ryuuichirou Isaki, wydawcy Usamiego, który w pierwszej części pojawił się tylko jako zamroczony alkoholowo element irytujący. Nie budzi on początkowo sympatii widza, jednak w miarę odsłaniania kolejnych kart z życia Akihiko okazuje się, że jego działania mają ważny cel. Podobnie jak ukryty cel mają także zakusy Keiichiego Sumiego, kolegi z roku Misakiego, który pozostaje z nim w wyjątkowo dobrej komitywie, ku wyraźnemu niezadowoleniu Akihiko. Z postaci drugoplanowych większą rolę do odegrania ma jeszcze pewna kuzynka, sensei Nowakiego i menedżerka Usamiego. Innych postaci w serii nie stwierdzono, bądź też zarejestrowano ich istnienie na bardzo, bardzo dalekim planie, w postaci anonimowego tłumu wypełniającego tło, żeby nie było aż tak straszliwie pusto wokół bohaterów.

Pod względem humoru Junjou Romantica 2 jest utrzymana w odrobinę poważniejszym klimacie niż pierwsza seria. Bohaterowie nadal są często przedstawiani w postaci super­‑deformed, pojawiają się także wyjątkowo komiczne sceny, odniosłam jednak wrażenie, że tym razem większy nacisk postawiono na przedstawienie uczuć i przemyśleń postaci. Efektem jest wyjątkowa huśtawka emocjonalna bohaterów, próbujących rozwikłać zaistniałe problemy na własną rękę i według własnego, często błędnego, rozeznania. Jedną z nielicznych rzeczy w serii, które mnie irytowały, była ich kompletna niezdolność do szczerej rozmowy w niektórych momentach – wprawdzie w końcu udawało się im dojść do porozumienia, ale były chwile, kiedy człowiek miał ochotę potrząsnąć jednym z drugim za trzymanie wszystkiego w sekrecie. Na szczęście twórcy nie mieli zamiaru serwować dramatu, tylko pogodną komedię romantyczną i rozwiązali wszystkie wątki w sposób zadowalający widzów, nie zapominając o uroczych i pełnych ciepła scenkach pomiędzy panami.

Grafika w stosunku do pierwszej serii nie uległa zmianom. Bohaterowie nadal są bardzo szczupli, a ich twarze nadal wyglądają, jakby policzki zapadały się w głąb czaszki. Przeważają zbliżenia twarzy, a postacie są zwykle kadrowane od bioder w górę, rzadziej widać całą chudą sylwetkę. Na plus można zaliczyć zróżnicowanie ubioru w zależności od statusu i okoliczności, choć tu także obyło się bez większych szaleństw. Natomiast w przeciwieństwie do części pierwszej zaprezentowano nam góra trzy­‑cztery sceny łóżkowe – przypuszczalnie dlatego, że bohaterowie mają na głowie o wiele większe zmartwienia niż zaciąganie drugiej strony do łóżka. Tła nadal są puste – gdzieniegdzie w miejscu publicznym (onsen, uniwersytet, oceanarium) pojawia się większa grupa nieruchomych lub niemrawo ruszających się statystów, z umieszczonymi czasem gdzieś w tle pozostałymi bohaterami serii, ale to wszystko.

Podkład muzyczny rozbrzmiewający od czasu do czasu w tle nie przyciąga większej uwagi widza, w ucho wpada jedynie Shoudou – żywy utwór otwierający serię, wykonywany, tak jak i poprzedni, przez grupę Pigstar, oraz piosenka końcowa Aioi, wykonywana przez JUNED. Z kolei do znanego już z poprzedniej części składu seiyuu, do którego zaliczają się Takahiro Sakurai (Misaki), Hikaru Hanada (Akihiko), Kentarou Ito (Hiroki), czy też częściej tym razem słyszany Toshiyuki Morikawa (Ryuuichirou Isaka), dołączyli Kousuke Toriumi (Haruhiko Usami), znany m.in z ról Yuujiego Kousaki z serii ToHeart i Kiby Inuzuki (Naruto) oraz weteran sceny Kosugi Juurouta (Fuyuhiko Usami) użyczający głosu Zagato i Lantisowi z serii Wojowniczki z Krainy Marzeń, Utsubushiemu Amatsuki, czy też Zenkiemu Kishin Douji Zenki.

Junjou Romantica 2 jest na pewno pozycją obowiązkową dla każdego, kto oglądał część pierwszą. Przesympatyczni bohaterowie (no, może z jednym czy dwoma wyjątkami), urocze „sceny z życia” oraz sercowe problemy powinny zadowolić każdego, kto chce poznać dalsze losy trzech par. Natomiast osoby, które nie oglądały serii pierwszej, powinny przed obejrzeniem kontynuacji się z nią zapoznać, w przeciwnym przypadku mogą się poczuć lekko zagubione podczas seansu. Na koniec warto wspomnieć, że także tu po napisach końcowych widz otrzymuje scenkę bonusową – szczególnej uwadze polecam odcinek piąty. I tak jak poprzednio przypominam, że ze względu na sceny o podtekście seksualnym nie polecam tej serii dla dzieci.

IKa, 26 marca 2009

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio DEEN
Autor: Shungiku Nakamura
Projekt: Youko Kikuchi
Reżyser: Chiaki Kon
Scenariusz: Michiko Yokote, Rika Nakase, Yoshiko Nakamura

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Junjou Romantica: fanfiki na Czytelni Tanuki Nieoficjalny pl