Komentarze
Candy Boy ONA
- 10.05.2014r. - 16.05.2014r. : Perełka : 16.05.2014 23:38:18
- Bez przesady : amarlagoon : 28.08.2011 15:23:59
- Fajne : Tai16 : 19.01.2011 12:29:38
- Słodkie : umichan : 2.03.2010 16:10:18
- Krótkie, a cieszy : Mitsurugi : 16.05.2009 15:48:25
- komentarz : retyu : 17.04.2009 23:29:47
- Nudy : Keiy : 17.04.2009 12:29:59
10.05.2014r. - 16.05.2014r.
Bez przesady
Od samego początku bardzo spodobała mi się grafika. Zarówno postaci jak i tła były bardzo ładne.
Muzyki jako tako sobie żadnej nie przypominam, acz kolwiek to nie jakiś wielki minus.
Jeśli chodzi o fabułę, to nie spodziewałam się w sumie żadnej wielkiej, rozwiniętej i mega ciekawej. Była ona krótka i spokojna. Odcinki mijały i mijały, a ja nawet się nie wynudziłam.
Wogóle nie przeszkadzało mi to, że głowne bohaterki były siostrami. Nie czułam ani żadnej urazy ani obrzydzenia.
Krótko mówiąc: Krótka, spokojna i ciepła obyczajówka o siostrzanej miłości.
P.S. Radzę nie zrażać się recenzją i ocenami. Miłego :)
Fajne
Słodkie
Moja ocena‑8/10.
Krótkie, a cieszy
Po drugie, co do wątku yuri. No, możecie mnie uznać za chorego, ale moja skrajna tolerancja nie dała mi nawet najmniejszego oporu by nie cieszyć się z tego wątku miłosnego. Ja tam do tego typu „dewiacji” (jak orzekł recenzent) nic nie mam i mi się tam podobało. W ogóle to słodkie było, szczególnie 6 i 7 epizod, choć 7 oglądałem RAWa bo napisów nie ma, to i tak chyba wydedukowałem o co biegało. Szkoda, że nie doszło do jakiegoś bardziej bezpośredniego wyznania lub tzw. „pocałunku wprost” ale i tak jestem zadowolony.
Również nie zgadzam się z oceną co do grafiki. Mimo wszystko grafika była ładna, choć oszczędność w animacji w ruchach, czy w mimice, rzeczywiście była zauważalna. Mimo to, projekty postaci były ładne, grafika szczegółowa (np. ubrania). I jeszcze jeśli chodzi o dobranie seiyu, to uważam, że dobrani zostali dobrze, a głosy może nie były fenomenalne, ale dobre. Wydaje mi się, bez obrazy, to moje prywatne zdanie, że recenzenta tak naprawdę odepchnął przede wszystkim „yuri twincest”.
Bez obrazy, Grisznak, ja tylko wyrażam moje zdanie, które się różni od twojego :]
Ogólnie to dla mnie 6+/10. Miła seria, spokojna, ot, taki krótki przerywnik w ciągu dnia :). Polecam fanom spokojnych obyczajówek i może fanom leciutkich, subtelnych romansów
Oczywiście, jeśli kogoś nie drażnią….„dewiacje”..
Bye
Nudy
Ostatni odcinek jeszcze nie wyszedł. To co można znaleźć na sieci to jakiś dowcip.