Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Issho ni Training

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Bez zalogowania 8.04.2022 19:56
    Ludziom chyba upadło na głowę.
    Czytając komentarze przypadkowo wrociłam do tej animacji.

    Zomomo napisał(a):
    proszę oglądać rzetelny trening, czyli Dumbbell Nan Kilo Moteru


    I w tamtej serii nie dałam rady obejrzeć nawet jednego odcinka, ilość fanserwisu górowała według mnie i nad komedią i nad treścią.

    Postanowiwszy zatem odświeżyć seans z Hinako, który pamiętałam jako coś lekkiego, nieabsorbującego – natrafiłam na absurd. Okazuje się bowiem, że nawet ta część, czyli Trenuj z Hinako została przez Ytubkę uznana za hentai 18 plus.

    I widnieje głównie na określonej treści serwisach.

    Dochodzimy do absurdu, gdy można sobie swobodnie oglądać jak gwałcą, czy mordują, a ćwiczenia typu pompki czy przysiady) z bardziej ponętną bohaterką uznano za treści pornograficzne.

    Czyli gdyby Hinako była w rozmiarze 70A, to już by się nikt nie czepiał? Bo przecież bohaterka była ubrana w szorty i koszulkę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lasagna777 29.10.2014 22:16
    niedoceniane
    Wbrew pozorom, ja patrząc miałam ochotę ćwiczyć (ale przed kompem na krześle się nie da). Przy innej części, tej o kąpieli, robiłam ćwiczenia (ale nie te zboczone, tylko te normalne). Może faktycznie zacznę ćwiczyć tamte pompki i resztę, biorąc pod uwagę, że talię i nogi bohaterka ma piękne. Biustu nie zazdroszczę, bo wolę małe i zgrabne niż wielkie i niezgrabne.
    Co do spoconego ciała, czego się spodziewać po zrobieniu 12 pompek, 12 przysiadów i 12 brzuszków?
    Nie miałam żadnych obleśnych skojarzeń na widok bohaterki. Kojarzyła mi się z dużą dziewczynką, której tu i ówdzie coś wyrosło, ale buzię i serduszko ma dziecka. O ile nie trawię małych dziewczynek ubranych (rozebranych) i zachowujących się jak dorosłe kobiety, o tyle lubię duże dziewczynki udające dzieci. Miałam taką koleżankę, która jako dorosła zachowała świeżość i niewinność dziecka, na chłopakach robiła piorunujące wrażenie, zwłaszcza, że miała słodki głosik (jak sekstelefonistka, określił jeden z kolegów). Ale skąd Kasia znalazła się w anime???
    Odpowiedz
  • Elvalantanalasa 12.10.2010 00:10:55 - komentarz usunięto
  • odpowiedzi: 0 Pytajka 6.07.2010 17:54:00 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    hakman4 25.05.2010 10:52
    Ciach,ciach...
    Skrócić ta Ovkę i będzie to samo bez straty dla widza xD
    Poza tym co macie do gim­‑cyc­‑gimnastyki ? Odpowiedni sposób pokazania gimnastyki dla maniaków siedzących przed ekranem.xD Jak można zauważyć często ukazywane są sceny gabarytów bohaterki. xD
    Szczytny cel: promowanie zdrowego życia,ale w taki sposób(?!),gdzie bohaterka po kilku pompkach jest cała zlana potem.Litości…
    Chociaż pomysł o promowaniu zdrowego trybu życia i ćwiczeń fizycznych jest dobry. Ale w ogóle skąd się wziął taki stereotyp, że otaku jest gruby? Ja też jestem fanką m&a i nie narzekam, żebym miała zbyt duży rozmiar spodni… Ale to dlatego, że słowo otaku kojarzy się z facetem a manga i anime z fan serwisem… A tu mamy potwierdzenie -_-".

    To może być przykład obkrojonego widzenia twórców tego dzieła na ten cały problem. Chyba nie zauważyli,że A&M interesują się zwykli ludzie bez takich problemów.
    Zastanówcie się przed obejrzeniem.Ja sam przewijałem bo zaczynało być nudzące widzieć to samo. 6/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shenai 2.01.2010 22:22
    Chyba nie jestem grupą docelowa tego anime… Wielkich piersi raczej też nie jestem amatorem. Chociaż w samym pomyśle coś jest… Może skłoni kogoś do ruszenia zadka sprzed monitora.
    Odpowiedz
  • Borysek 6.08.2009 20:48:03 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Calinaczeka 29.05.2009 20:00
    -_-
    Szczerze mówiąc do mnie to jakoś nie przemówiło… Może dlatego, że jestem dziewczyną i podskakujące cycki mnie nie interesują. Nie jest to dla mnie żadna rozrywka, a raczej coś wywołującego ból głowy. No i bez szans, kto by w ogóle przy tym ćwiczył? -_-
    Chociaż pomysł o promowaniu zdrowego trybu życia i ćwiczeń fizycznych jest dobry. Ale w ogóle skąd się wziął taki stereotyp, że otaku jest gruby? Ja też jestem fanką m&a i nie narzekam, żebym miała zbyt duży rozmiar spodni… Ale to dlatego, że słowo otaku kojarzy się z facetem a manga i anime z fan serwisem… A tu mamy potwierdzenie -_-".
    Odpowiedz
  • Blackstar 13.05.2009 15:38:16 - komentarz usunięto
  • Blackstar 13.05.2009 15:37:45 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    XAniela 13.05.2009 13:00
    Tragedia, po paru minutach już zasypiałam, ileż czasu można oglądać podskakujące cycki. Nic ciekawego. Żałuje że to obejrzałam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Solarius Scorch 9.05.2009 21:26
    Inne?
    Zarówno autor, jak i niektórzy komentatorzy krzyczą o tym, jak wielka przepaść kulturowa dzieli Japonię od Zachodu, czego to anime (?) miałoby być przykładem. Powiem szczerze: o wiele większą przepaść odczuwam na widok tego, co serwuje i polska telewizja (zresztą np. irlandzka specjalnie inna nie jest). Kto to ogląda i po co, i w ogóle o co chodzi? Powiem szcerze: nie wiem. Isshoni Training przy tym jest czymś znajomym i swojskim.

    Może to nie do końca na temat, ale tak to już jest, że mnie w komentarzach ściąga na socjologię. :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    omg 8.05.2009 22:40
    xD
    anime ma fajny koncept, sympatyczna grafika, fajna, zdrowotna tematyka, niby nic specjalnie absorbującego, ale nie jest złe. Tylko te piersi mnie przerażają, niby nie są jakieś wielkie jak na postać anime, ale sposób jak są animowane…okropne XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    SiDi 7.05.2009 18:40
    Rzeczywiście! Mimo że krótkie to naprawdę miło się je oglądało ;]
    Co do tego, to ja widziałem wersję 20 minutową, gdzie po tych 6 minutach, o których mowa w recenzji, Hinako pojawia się z różnych perspektyw i z różnymi ubraniami :)
    Odpowiedz
  • AleX Under 7.05.2009 17:01:42 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Caladan 7.05.2009 16:54
    Jestem prawdziwym ludziem
    Obejrzałem skróconą wersję, która jest mniej Ecchi. Początek mnie rozwalił. Niespodziewałem się takiego obrotu spraw. Dalej nuda. kliknij: ukryte . Miła odmiana z szlachetnym celem
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    THeMooN 7.05.2009 16:14
    ***
    Jak w temacie… krótko i na temat. Nic dodać, nic ująć… tak się robi anime xD

    Nie, serio… pomysł bardzo nietypowy i naprawdę trafiony. Może nie wszyscy wiedzą ale rzeczywistość w Japonii wcale nie jest podobna do tego co widzimy w anime… panienki wcale nie są takie seksowne jak pokazują to animatorzy a chłopaki wcale nie są tacy przystojni… oczywiście zdarzają się wyjątki ale takich ludzi to ze świecą szukać  kliknij: ukryte  Takie anime powinno być serią TV o wielu ćwiczeniach, bo jeden odcinek zdecydowanie nie oddaje potencjału tego pomysłowego anime. Mam nadzieję, że twórcy tegoż „dzieła” odniosą sukces.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Gdynianin 7.05.2009 15:46
    Ciekawe, ciekawe :] Moe zaganiająca otaku do czynności fizycznych… bynajmniej nie tylko ruchów nadgarstka xD
    Przynajmniej można sobie policzyć po japońsku razem z bohaterką – każdy powinien to obejrzeć xD
    Recenzja świetna – i ja też wolę oglądać moe niż patrzeć jak mały podskakuje do większego ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Funymika 7.05.2009 14:59
    Obejrzałam to tylko dlatego, żeby zobaczyć czym mogą się ekscytować Japończycy. Po raz kolejny da się zauważyć różnice w kulturze europejskiej i azjatyckiej:P Mało można napisać o Treningu z Hinako, ale sam pomysł nie jest do końca nieudany. Może jakiś otaku podniesie swoje siedzenie i zacznie ćwiczyć razem z Hinako? (chociaż serie po 12 pompek/brzuszków to za mało by zmienić cokolwiek:P)
    Recenzent wykazał się nie lada umiejętnościami potrafiąc napisać o 6 minutowym OVA aż tyle, chociaż przyrównanie do polskiej polityki było moim zdaniem nietrafne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    Norrc 7.05.2009 14:44
    Tylko 6 minut?
    Na temat samego anime nie mam zbyt wiele do powiedzenia… z wiadomych powodów. Jednak z tego co mi wiadomo, jest tego więcej niż sześć minut.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mati_Akumu 7.05.2009 10:53
    Nie spodziewałem się że na Tanuki znajdzie sie recenzja Isshoni Training.
    Anime to raczej to nie jest ale dość fajny pomysł na zachęcenie otaku do ćwiczeń, tylko że niektórzy będą ćwiczyć nadgarstki i mięsień między nogami xD
    Odpowiedz
  • kopro 7.05.2009 09:31:22 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    lolek 7.05.2009 09:09
    to nie jest anime. to zwykła kpina. ciągle powtarzające się pojedyncze animacje… to mógłby wyprodukować nastolatek za własne pieniądze.

    Dobry pomysł, zupełnie zmarnowany.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Senzen 7.05.2009 07:01
    To.....
    Jeden z lepszych pomysłów na jakie wpadli producenci anime:D Doprawdy świetna zabawa,jak ktoś lubi się odprężyć. Teraz zostało nam tylko jeszcze czekać na anime zachęcające do nauki,zdrowego jedzenia itp..Oczywiście z fanserwisem w ilości 200%!
    (No i gratulacje za porównanie­‑widać że recenzję pisała osoba z poczuciem humoru,choć to smutna prawda)
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime