x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Przez większość seansu mam wrażenie, że twórcy zapomnieli o tym co zostało wcześniej ustalone w serii. Kreska jest zwyczajnie brzydka, i nie mówię tu nawet o zatraceniu starego stylu – tego się spodziewałem patrząc na datę produkcji. Odcinki są strasznie nudne, wypełnione rozwlekłymi info dumpami, połowę których można było sobie darować albo chociaż drastycznie skrócić, bez żadnej straty. Nowe postaci to nie tyle krok do tyłu, co raczej kilka okrążeń.
W Greed Island nie ma absolutnie nic dobrego. Pomysł miał potencjał (głównie chodzi mi o limity na kartach), ale nie został on wykorzystany.
R
Komaki
10.09.2009 12:54 ...
Wydaje mi się że pisanie recenzji tej OAVki bez wspomnienia o kolejnej „Hunter X Hunter: Greed Island – FINAL” mija się z sensem. Tam masz wyraźnych antagonistów oraz zakończenie notywu Greed island. Obie te OAVki są nierozerwalnie związane. Nie wiem kto wpadł na kretyński pomysł ich rozdzielenia, ale powtarzanie go i pisanie o nich oddzielnie również do najmądrzejszych rzeczy nie należy ;-)))
Zgodnie z tradycją Hunter X Hunter, OAV urywa się, pozostawiając widza bez żadnych wyjaśnień w środku wydarzeń i jednocześnie „zachęcając” do sięgnięcia po ciąg dalszy. Inna sprawa, że nie sposób oceniać tej produkcji bez znajomości kontynuacji.
Proszę, tu jest fragment recenzji, który mówi dokładnie o tym, o czym piszesz. Wypadałoby czytać uważniej. Zgadzam się, że twórcy zdecydowali się na dosyć dziwny podział (nie po raz pierwszy, bo przecież dokładnie taki sam zabieg zastosowano przy okazji serii TV i pierwszej OAV) i przyznaję, że pisanie w ten sposób recenzji nie było łatwe, ale łączenie dwóch osobnych produkcji w jedną całość też nie wydaje mi się dobrym pomysłem (jednym z powodów jest np zmiana części osób dpowiedzialnych za produkcję, w tym reżysera). Cykl Hunter X Hunter składa się z serii telewizyjnej i trzech OAV, jest to podział oficjalny i dlatego postanowiłam się go trzymać. Może gdyby kontynuacja miała powiedzmy dwa – trzy odcinki, wtedy zastanowiłabym się nad takim rozwiązaniem, ale niestety tak nie jest. Natomiast recenzja ostatniej części czeka już na publikację :)
Przez większość seansu mam wrażenie, że twórcy zapomnieli o tym co zostało wcześniej ustalone w serii. Kreska jest zwyczajnie brzydka, i nie mówię tu nawet o zatraceniu starego stylu – tego się spodziewałem patrząc na datę produkcji. Odcinki są strasznie nudne, wypełnione rozwlekłymi info dumpami, połowę których można było sobie darować albo chociaż drastycznie skrócić, bez żadnej straty. Nowe postaci to nie tyle krok do tyłu, co raczej kilka okrążeń.
W Greed Island nie ma absolutnie nic dobrego. Pomysł miał potencjał (głównie chodzi mi o limity na kartach), ale nie został on wykorzystany.
...
Re: ...
Proszę, tu jest fragment recenzji, który mówi dokładnie o tym, o czym piszesz. Wypadałoby czytać uważniej. Zgadzam się, że twórcy zdecydowali się na dosyć dziwny podział (nie po raz pierwszy, bo przecież dokładnie taki sam zabieg zastosowano przy okazji serii TV i pierwszej OAV) i przyznaję, że pisanie w ten sposób recenzji nie było łatwe, ale łączenie dwóch osobnych produkcji w jedną całość też nie wydaje mi się dobrym pomysłem (jednym z powodów jest np zmiana części osób dpowiedzialnych za produkcję, w tym reżysera). Cykl Hunter X Hunter składa się z serii telewizyjnej i trzech OAV, jest to podział oficjalny i dlatego postanowiłam się go trzymać. Może gdyby kontynuacja miała powiedzmy dwa – trzy odcinki, wtedy zastanowiłabym się nad takim rozwiązaniem, ale niestety tak nie jest. Natomiast recenzja ostatniej części czeka już na publikację :)