x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
po prostu kocham ten film jest piękny zwłaszcza podoba mi się zakończenie gdy kliknij: ukryte Ryosuke odkrywa że Bagi nie zabiła jego matki, poza tym fakt że Bagi przeżywa daje nadzieje na to że znów się spotkają Znalazłam go kiedyś przypadkiem szurając czegoś zupełnie innego nie widziałam nawet oglądając go pierwszy raz że stworzył go Osamu Tezuka i do dziś nie dowierzam jakie miałam szczęście że dane było mi go poznać. Polecam wszystkim którzy lubią inteligentne kino
...Ale humor był wymuszony i niepotrzebny a ostatnia scena robiona na siłę – równie dobrze film mógł się zakończyć kliknij: ukryte na śmierci Bagi, jej zmartwychwstanie było niepotrzebne i psuło cały efekt.
A
Kociczka
29.10.2009 13:14 Moje anime nr. 1...
Przez to że jest to moje anime nr. 1, nie będę się rozpisywała bo jak już bym to zrobiła, byłoby to ładnych kilkadziesiąt linijek…
To co chciałabym przekazać najważniejsze, czyli zalety anime: - inny wizerunek Neko niż w większości anime, czyli nie same "kawaii" i "Un Nya Nya", ale również typowa kocia drapieżność… Neko kocham, ubóstwiam w każdej postaci, ale postać Bagi dla mnie jest wręcz obłędna którą tworzy właśnie mieszanka piękna/słodyczy i drapieżności… - anime, pomimo iż liczy już wiele wiosen, nadal przyciąga uwagę staromodną, ale niezłą kreską… - fabuła/klimat dość ciekawy ale w pewnym sensie troszkę momentami potrafi być za ciężki dla mnie tj. z główną bohaterką potrafię się mocno zżyć, czuję dosłownie to co ona… Brak słów… Dlatego anime mimo że jest dla mnie takie wspaniałe, wracam do niego tylko raz na kilka miesięcy…
Za wadę uznałabym troszkę zakończenie które u mnie spowodował głęboki smutek i żal… Biją się w mojej głowie dwie myśli "Widocznie tak musiało być…" i "Nie! To nie tak miało się zakończyć!", z troszeczkę większą przewagą tej drugiej…
Anime szczerze polecam i dziękuję autorowi za powyższą wspaniałą recenzję…
boskie
Byłoby dobrze, ale...
Moje anime nr. 1...
To co chciałabym przekazać najważniejsze, czyli zalety anime:
- inny wizerunek Neko niż w większości anime, czyli nie same "kawaii" i "Un Nya Nya", ale również typowa kocia drapieżność… Neko kocham, ubóstwiam w każdej postaci, ale postać Bagi dla mnie jest wręcz obłędna którą tworzy właśnie mieszanka piękna/słodyczy i drapieżności…
- anime, pomimo iż liczy już wiele wiosen, nadal przyciąga uwagę staromodną, ale niezłą kreską…
- fabuła/klimat dość ciekawy ale w pewnym sensie troszkę momentami potrafi być za ciężki dla mnie tj. z główną bohaterką potrafię się mocno zżyć, czuję dosłownie to co ona… Brak słów… Dlatego anime mimo że jest dla mnie takie wspaniałe, wracam do niego tylko raz na kilka miesięcy…
Za wadę uznałabym troszkę zakończenie które u mnie spowodował głęboki smutek i żal… Biją się w mojej głowie dwie myśli "Widocznie tak musiało być…" i "Nie! To nie tak miało się zakończyć!", z troszeczkę większą przewagą tej drugiej…
Anime szczerze polecam i dziękuję autorowi za powyższą wspaniałą recenzję…