Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Sasameki Koto

  • Avatar
    A
    Kurt 7.06.2012 23:54
    powyżej oczekiwań
    Lekki dysonans zarażał mnie do sięgnięcia po to anime (ocena redakcji a ratingi tu i gdzieś tam).Po 2 odcinkach przerodził się jednak w umiarkowany entuzjazm, bo od dawna nie oglądałem niczego podobnie ciepłego, a za razem niepozbawionego „auto­‑dystansu” i humoru.

    Klimaty shoujo­‑ai są mi w zasadzie obce, także przypisywanej serii wtórności i nużącego miętoszenia schematów w zasadzie nie odczułem.

    Największą wadą tego anime jest chyba  kliknij: ukryte 

    7/10

    ...aha zabieram się właśnie za mangę ^^
  • Avatar
    A
    Marie Antoinette 4.02.2012 21:33
    Niezłe, ale mogło być lepiej.

    Postacie średnio dopracowane, a zakończenie jakieś takie… niewyraźne. A cała historia nieco przerysowana. Nie sądzę aby miała możliwość zaistnieć w prawdziwym życiu. Głównie chodzi mi o podejście postaci do miłości kobieta­‑kobieta. Praktycznie żadnej negatywnej reakcji… Takie to nieprawdziwe.  kliknij: ukryte 
    Mimo tego, całość oglądało się całkiem przyjemnie, choć niekiedy było nudno. Ale jest to w każdym razie produkcja całkiem udana.
  • Avatar
    A
    pewupe 24.09.2011 21:12
    Hm.
    Jedyne co mogę powiedzieć o tym a anime to to, że jest bardzo sympatyczne. Ma fajną grafikę i miło na to patrzeć. Soundtrack także daje radę.
    W sumie nie wiem co myśleć o fabule.. przed chwilą obejrzałam, a już ni pamiętam? :] Anime typowo na jeden raz – momentami romantyczne, ale też strasznie głupawe.
    Mimo niezwykłego uroku jedynie 4/10
  • Avatar
    A
    amarlagoon 14.08.2011 14:32
    Przyjemne
    Moim zdaniem Sasameki Koto jest zdecydowanie lepsze od Aoi Hana'y. Bije ją pod niemal każdym względem: postaci są o niebo lepsze, akcja jest o wiele ciekawsza, muzyka nastrojowa, a kreska na nieco lepszym poziomie.

    Ogólnie: Sasameki Koto to przyjemna, odprężająca i miejscami bardzo śmieszna „przygodówka” szkolna.
    Zachęcam do oglądnięcia. Miłego :)
  • Avatar
    A
    Asuka 25.06.2011 21:29
    wcale nie jest źle!
    Bałam się sięgnąć po to anime po przeczytaniu recenzji, ale stwierdziłam, że od jednego odcinka nic mi się nie stanie. I obejrzałam hurtem całość. Szczerze napiszę, że to CHOLERNIE miła odmiana po shoujo typu SP!, które, choć dały się obejrzeć, wzbudzały dogłębną frustrację ilością westchnień i rozwiązań rodem z telenoweli brazylijskiej. To również miła odmiana po genialnych, ale ciężkich dość klasykach a'la Oniisama E <które uwielbiam, żeby nie było nieporozumień ;)>. Pomimo żem już wiekową niewiastą jest, uśmiałam się szczerze i świetnie się odprężyłam – tak, uważam że „brak akcji i napięcia” może być zaletą, zwłaszcza w konwencji z przymrużeniem oka. Anime jest ... urocze :). Sumiko w akcji – zabójcza ;). Opening niby taki sobie, ale od przewodniej piosenki nie mogłam się uwolnić. Z przyjemnością sięgnę po mangę.
  • Avatar
    A
    Dragoness 31.07.2010 23:29
    jestem zszokowana.
    Czytając wszelkie recenzję, spodziewałam się po Sasameki Koto nudnej, ciągnącej się jak flaki z olejem telenoweli, o utartych schematach i szablonowych bohaterach.
    Ale pierwszy odcinek sprawił, ze się autentycznie i nieodwołalnie zakochałam w tym anime. Zakochałam się w bohaterkach, w ich głosach, w fabule, w tej spokojnej, powolnej atmosferze – która mi nie pozwalała przewijać. Uwielbiam ten humor, chociaz dla niektórych może wydac się oklepany i nudny. O dziwo, uczucia też strasznie do mnie przemówiły.
    Nie umiem znaleźc w Sasameki Koto żadnego minusa. Nieobiektywne, owszem.

    Śmiem stwierdzić, że teraz jest to jedna z mych ulubionych serii. Co innego dac, niż 10, i ulubione?
  • Avatar
    R
    cpt. Misumaru Tenchi 22.04.2010 03:52
    Dwie rzeczy
    Recenzent trochę niesłusznie uczynił przewijając pozostałe endingi, gdyż każdy jest na swój sposób wyjątkowy. Objawia się to tak, iż w każdym z nich pokazywane są inne przedmioty użytku codziennego, które odegrały znaczącą rolę w akurat tym odcinku.
    I druga sprawa: „zachęciła mnie to czytania mangi.” Czyżby jakaś nowa forma języka polskiego? Polecałbym szybko poprawić, a wtedy udam że nie widziałem. Bo na stronie usiłującej uchodzić za profesjonalną wygląda to cokolwiek… podstawówkowo. A w życiu nie uwierzę, że to zwykła literówka – gdzie literce „d” do „t” na klawiaturze.
    • Avatar
      fm 22.04.2010 10:51
      Re: Dwie rzeczy
      Dzięki za zwrócenie uwagi. Błąd poprawiony.
    • Avatar
      Nightingale 18.06.2010 20:54
      Re: Dwie rzeczy
      bywa,że człowiekowi się niechcący ręka omsknie, nie musisz już być taka/taki drobiazgowy bo na pewno też kiedyś Ci sie taki błąd zdarzył, tu chodzi o recenzję anime a nie przezywanie drobnego błędu w pisowni, to nie konkurs ortografii więc może zmień stronę jak drażnią Cię takie rzeczy.
      • Avatar
        cpt. Misumaru Tenchi 19.06.2010 02:06
        Re: Dwie rzeczy
        Przypadkowo… Omsknął się… Proszę cię. Kto nie widział nigdy rozkładu klawiszy na klawiaturze, ten może kupi takie wyjaśnienie.
  • Avatar
    A
    sonydonau 21.04.2010 19:06
    Fajne
    nie jest tak zle fakt nie ma tu akcji!! tragedii!! albo bog wie czego ale nie jest to zle anim jest spokojne akcja zanim sie rozkreci to sie konczy ale warto je sobie obejrzec chociaz tak po jakims hardcorowy lub bardziej zabujalym anim troche mnie zakonczenie rozczarowalo ale da sie przerzyc :D
  • Playboy 20.04.2010 17:50:32 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    TD 21.11.2009 03:23
    NIE ODPADA :D
    Ja pragnę tylko dodać tyle, że Kuga wyraża tu swoją własną wysoce subiektywną opinię :). I jeśli do niego ani fabuła, ani dowcip, ani postacie jakoś nie trafiają, to wcale nie znaczy, że to złe anime. Może nie arcydzieło ale na pewno nie czas stracony. Zwłaszcza, że fani yuri nie za bardzo mają w czym wybierać. Czas spędzony przy tym anime klasyfikuję jako „dobra inwestycja”.
  • Avatar
    A
    Kuga 16.11.2009 13:08
    ODPADA
    Wprawdzie to anime jest dopiero na półmetku emisji, ale jako że śledzi wiernie mangę, to już mogę wydać swój komentarz: nieprzeciętnie nudne anime. Nie znalazłam w nim ani jednego elementu, który ratowałby je w moich oczach. Ani fabuła nie jest wciągająca, ani tu większego dowcipu, ani postaci wyjątkowo kawaii i nawet seiyuu dla Murasame nie była trafnie dobrana.