x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
BASQUASH!!!!!!!!
Basquash, czyli naprawdę niezwykłe połączenie koszykówki i mechów z może nie najlepszym ale bardzo dobrym światem przedstawionym, mitologią i tłami.
Przypuszczam, że takie połączenie jest głównym powodem tego, że ta seri jest mało popularna. Gdyż przyznam szczerze, gdyby ktoś do mnie wcześniej o tym powiedział, to w myśli rysowałby się Gundam z Seeda czy 00, ze skrzydełkami i piłką do kosza pod pachą. W sumie chciałbym zobaczyć jak taki gundam by sobie poradził ;P
I tu niemal natychmiast dostajemy miłą niespodziankę. Mechy owszem i są, ale naprawde genialnie zrobione, proste kosntrukcję idealnie nadawały się do kosza. Animację meczy ównież bardzo dobra tam gdzie jest, gdyż patrząc na to obiektywnie, to jak animatorzy użyją za dużo dobrych ruchów na raz, to potem mimo wszystko, brak kasiorki na resztę. Dlatego momentami zamiast oglądac co się dzieje na „boisku” widzimy jak kilka postaci ze sobą rozmawia. Jak to ktos niżej napisał tła są bardzo dobre zrobione. A wtym księżycu się po prostu zakochałem. Postaci są stosunkowi prości, nie radziłbym się doszukiwać jakieś większej głębi, zresztą kto szuka jej w filmach akcji? Ale na co głębszy bohater, skoro można sobie wykonać kilka zwodów i krzycząc na całe gardło zrobić wsad. piosenki Eclipse, czyli cała ścieżka dźwiękowa, są chwytliwe i świetnie pasują do tempa serii.
Tytuł ten obfituje równiez w wiele epickich momentów, które na długo zapadają w pamięć.
Cóż powiedzieć na koniec, jeśli jeszcze nie oglądałeś, to na co czekasz? ode mnie 8+/10
AOTY 2009
BASQUASH!
[link]
Fenomenalne tła (jak widać na załączonym obrazku, poziom utrzymuje się przez całe anime)
Świetna muzyka, szczególnie w czasie występów Eclipse (wszystkie trzy są cudowne, a Rouge mogę słuchać bez końca <3)
Całkiem fajne postaci (mój fav to Alan Naismith), które niby nie wyróżniają się jakaś specjalną oryginalnością, ale są naprawdę przyjemne :)
Sporo epic momentów – nie, nie nadużywam tego pojęcia, nie mówię o czymś takim jak Sora no Otoshimono Ending 2, czy Johnny z Edena, a czymś, przy czym naprawdę się czuje moc wydarzeń, kiedy przechodzi po plecach ten miły dreszczyk.
Niekonwencjonalny pomysł z mechami grającymi w kosza, który w ostatecznym rozrachunku okazuje się trafiony ;)
Tła <3
Świetne seiyuu: [link]
Mówiłem o tłach? :P
Podejrzewam, że anime zostało zlekceważone z racji tego, że to niby reklama Nike (no i co z tego? władowano w nie full kasy, dzięki czemu ma świetną obsadę i przepiękną grafikę) oraz pomysłu mechów grających w koszykówkę – wiem, brzmi to głupio, ale… dajcie tytułowi szansę ;) Podejdźcie do niego jak do takiego typowego, a zarazem oryginalnego shounena, a na pewno się nie zawiedziecie!
Wystarczy obejrzeć pierwszy odcinek, by wiedzieć, czy Basquash! się spodoba. Jeśli tak – to super (niech Was nie zraża chwilowy spadek poziomu niedługo potem – koło 4 epa – szybko mija i dalej jest coraz lepiej). Jeśli nie przypasuje – no cóż, tak to już bywa, dalej oglądać w takim razie nie ma sensu. Podejrzewam jednak, że znacznie częściej będzie dochodzić do pierwszej z przedstawionych sytuacji ^^
Na poważnie szukasz poprawnie działajacych praw fizyki w reklamie Nike w postaci mecha shounena i nie jesteś w stanie przymknąć oczu na kilka nierealistycznych rozwiązań zwiększających fun? Ludzie tacy jak Ty mnie dobijają, poczytaj sobie jakieś poważne książki zamiast oglądać chińskie bajki.
...poke
Totalne zaskoczenie jak dla mnie
Widziałem wiele zastrzeżeń odnośnie ostatnich odcinków, jednak nawet pomimo ich zasadności jest to najmilej wspominana seria 2009r.
Największym zaskoczeniem dla mnie jest fakt, że tak mało ludzi oglądało tą serię.