x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Po recenzji spodziewałam się, że ta seria będzie o wiele gorsza. To sympatyczne i pogodne anime, raczej dla młodszych widzów, bez większego napięcia i trochę o niczym, ale nie aż takie nudne jak się obawiałam. Ocenić mogę na 6. Postacie „nadprzyrodzone” były ok, za to nie spodobali mi się bracia Takagami, szczególnie starszy, tacy byli mili i dobrze ułożeni, no nie ma się do czego przyczepić, poza brakiem charakteru. Nie podobały mi się też graficzne projekty postaci, chyba liczyłam na coś bardziej odlotowego ze względu na tematykę, a tu było tak jakby bardziej naturalnie. Bez fantastycznych strojów, a zwierzęta wyglądały jak zwierzęta. Kuugen w postaci lisa była nieładna.
Ale w sumie czemu tu się dziwić, za ciekawa ta seria nie była, nawet jak na reklamę LNki. Niemniej postaci ciekawe i to jedyny atut, bo fabuła w scenariuszu skończyła się w okolicach 17 odcinka.
Biorąc pod uwagę komentarze, prawdopodobnie nie każdemu ta pozycja przypadnie do gustu, ale ja się do tego grona nie zaliczam. Po skończeniu całej serii dalej czuje niedosyt i mam nadzieję że kiedyś wyjdzie kontynuacja (i oby było w niej pełno Tenko i Sakury).
Anime się nie wyróżnia, jest trochę jak dla mnie nudnawe. Ciekawa historia, tylko dlaczego musiało się skończyć tak nagle? Jestem rozczarowana… Oglądało się miło. Nawet jeżeli nie było prawie żadnych walk, temat był spoko… Polecam, jak ktoś już nie ma co robić, a chce trochę posłuchać o przyjaźni.
A
Tenuv
8.08.2011 09:19 Mi się podobało:)
Nudnawe może dla tych, którzy, słysząc określenie „anime o demonach”, spodziewają się głównie walk, mocy itd. Akurat podobało mi się, że nareszcie zrobiono anime o tej tematyce, w którym, bardziej, niż na „demoniczne moce” stawia się na relacje między bohaterami, dostosowanie się do realiów współczesnego świata istot, które przecież należą do ras starszych, niż ludzka… Szczególnie podobają mi się momenty, gdy bohaterka po raz pierwszy miała do czynienia z różnymi współczesnymi urządzeniami – vide telewizor: „jak ich tam zapieczętowali?”;)Humor na poziomie, elementy ecchi faktycznie prawie niezauważalne – akurat to mi odpowiada. Plus cała gama postaci, rodem z japońskiej mitologii. Dobre połączenie anime obyczajowego z „nadprzyrodzonymi mocami”. Polecam tym, którzy chcą odpocząć od ciągłych walk i wielkobiustnych bohaterek, które potrafią głównie walczyć i „emanować mocą”.
A
Mario666
17.04.2011 13:43 Familijne anime...
Wagaya no Oinari‑sama jest to anime nudnawe… Trzeba to przyznać, nie ma co liczyć na wartką akcję. A tym bardziej elementy ecchi, chociaż twórcy próbowali coś z podtekstem wpleść, ale było to, nie wyczuwalne. Anime przewidywalne, zakończenie nudne, główni bohaterowie niczym nie zaskoczyli. Najbardziej polubiłem Tenko i przez całą serią czekałem na przebudzenie mocy braci Mizuchich… Rozczarowanie;( Może przez te elementy dalej oglądałem. Rysunki dobre, choć dziewczyny mają nie proporcjonalnie duże czoła!? Polecam dla małych dzieci, które oglądają raz na tydzień, bo ja obejrzałem ciurkiem i tylko parę razy zawitał na mojej twarzy uśmiech… Twórcy nie wykorzystali potencjału tytułu. Może jak bracia dorosną będzie ciekawiej. Poczekam, zobaczę.
Średnie anime, dosyć nudnawe, chociaż parę odcinków dało się obejrzeć bez naciskania na przycisk przewijania. Przynajmniej animacja ładna, a i humor też się przewija. Polecam miłośnikom kapłanek, super mocy, wielkich biustów i „wzruszającego” ględzenia o przyjaźni itp.
Poza tym trzeba przyznać, że jedna z bohaterek zdecydowanie za dużo myśli…
Obejrzałam to anime, bo się nudziła. Miejscami nudne, ale fajne. Gdyby zrobiono inną akcję byłoby może fajne, ale tak to jest na średnim poziomie. Nic zachwycającego, ale też nic gorszego. Czasami było śmiesznie. Jak dla mnie średnie anime i warto je obejrzeć ot tak.
co z wami??
6
Ale w sumie czemu tu się dziwić, za ciekawa ta seria nie była, nawet jak na reklamę LNki. Niemniej postaci ciekawe i to jedyny atut, bo fabuła w scenariuszu skończyła się w okolicach 17 odcinka.
No i na plus drugi ending.
Chcę WIĘCEJ !
Po skończeniu całej serii dalej czuje niedosyt i mam nadzieję że kiedyś wyjdzie kontynuacja (i oby było w niej pełno Tenko i Sakury).
U mnie mocne 9.
Spoko
Polecam, jak ktoś już nie ma co robić, a chce trochę posłuchać o przyjaźni.
Mi się podobało:)
Familijne anime...
Najbardziej polubiłem Tenko i przez całą serią czekałem na przebudzenie mocy braci Mizuchich… Rozczarowanie;(
Może przez te elementy dalej oglądałem. Rysunki dobre, choć dziewczyny mają nie proporcjonalnie duże czoła!?
Polecam dla małych dzieci, które oglądają raz na tydzień, bo ja obejrzałem ciurkiem i tylko parę razy zawitał na mojej twarzy uśmiech… Twórcy nie wykorzystali potencjału tytułu. Może jak bracia dorosną będzie ciekawiej. Poczekam, zobaczę.
Nic specjalnego
Poza tym trzeba przyznać, że jedna z bohaterek zdecydowanie za dużo myśli…
Re: Nic specjalnego
Czasami było śmiesznie. Jak dla mnie średnie anime i warto je obejrzeć ot tak.