x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Zbyt surowo oceniłaś kreskę i muzykę. Podoba mi się to, że grafika nie jest jakimś nowoczesnym anime, tylko wzorowana na starszych „kreskach”. Muzyka też jest ładna. Na prawdę, nie wiem czemu zostały ocenione na 4/10…
Opinię co do grafiki podtrzymuję. Chęć wzorowania się na poprzedniczce liczy się na plus, ale niestety nie oceniam za intencję- z kadrów piszczy brak pieniędzy na tak długą serię. Styl rysunku przy ocenie grafiki jest sprawą drugorzędną‑liczy się przede wszystkim staranność i płynność animacji a na jednym i drugim wyraźnie tu oszczędzano- powiedzmy szczerze, ten aspekt wypada gorzej niż w pierwotnej Ani z lat '70. Fakt, że wszystkie nowe serie WMT wyglądają zaskakująco ubogo wcale Drogi do Zielonego Wzgórza nie usprawiedliwia.
Muzyka zaś według moich notatek to dwie melodie na krzyż, których w dodatku nikt nie starał się zaaranżować a ja już ich nie pamiętam.
R
Hitori Okami
6.08.2011 09:51 A Jego liczbą będzie 26!
Czyli kazus Desu Noto – pierwsza „seria” genialna, druga słabsza, ale wciąż trzyma poziom, za to ostatnia rozkłada całość. I nawet liczba odcinków porównywalna. A przecież już wieki temu pewien mądry Japończyk odkrył, że serial anime nie powinien mieć więcej niż dwóch serii po 13 odcinków ;P
Polubiłam od razu!
Re: Polubiłam od razu!
Opinię co do grafiki podtrzymuję. Chęć wzorowania się na poprzedniczce liczy się na plus, ale niestety nie oceniam za intencję- z kadrów piszczy brak pieniędzy na tak długą serię. Styl rysunku przy ocenie grafiki jest sprawą drugorzędną‑liczy się przede wszystkim staranność i płynność animacji a na jednym i drugim wyraźnie tu oszczędzano- powiedzmy szczerze, ten aspekt wypada gorzej niż w pierwotnej Ani z lat '70. Fakt, że wszystkie nowe serie WMT wyglądają zaskakująco ubogo wcale Drogi do Zielonego Wzgórza nie usprawiedliwia.
Muzyka zaś według moich notatek to dwie melodie na krzyż, których w dodatku nikt nie starał się zaaranżować a ja już ich nie pamiętam.
A Jego liczbą będzie 26!