x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
heh tutaj mały Conan był bardzo do przewidzenia. Takie bomby rozbrajali przed nim i chłopaki z Drużyny A i nieśmiertelny MacGyver – z marszu wiedziałam, kliknij: ukryte że trzeba przeciąć niebieski kabel :P Film w porządku, grafika ładna, ale ogólnie głowy nie urywa. Film raczej sztampowy, mało conanowy.
Do tej kinówki mam pewien sentyment, ponieważ od niej zacząłem przygodę z Conanami (serial przerażał mnie wtedy liczba odcinków). Ma swe zalety – bez problemu się orientowałem, kto jest kim i jakie stosunki łączą poszczególne postacie. Znalazło się też parę ładnych scen dla zwolenników pary Ran – Shinichi.
Z drugiej strony sama zagadka jest rzeczywiście wyjątkowo prymitywna. Po pierwszych kilkunastu minutach łatwo się domyślić kto okaże się sprawcą zamieszania (jeszcze zanim pokaże się w nieudolnym przebraniu) i jakie ma motywy, a także odgadnąć miejsce dramatycznego finału. Lepiej w tym wypadku nastawić się na film sensacyjny, niż wyrafinowany kryminał.
Obejrzałam
do przewidzenia
Film w porządku, grafika ładna, ale ogólnie głowy nie urywa. Film raczej sztampowy, mało conanowy.
przeciętnizna
Z drugiej strony sama zagadka jest rzeczywiście wyjątkowo prymitywna. Po pierwszych kilkunastu minutach łatwo się domyślić kto okaże się sprawcą zamieszania (jeszcze zanim pokaże się w nieudolnym przebraniu) i jakie ma motywy, a także odgadnąć miejsce dramatycznego finału. Lepiej w tym wypadku nastawić się na film sensacyjny, niż wyrafinowany kryminał.