Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 7/10 grafika: 8/10
fabuła: 5/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

4/10
Głosów: 6 Zobacz jak ocenili
Średnia: 4,33

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 116
Średnia: 5,71
σ=2,24

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Dusia)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Chuu Bra!!

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 2010
Czas trwania: 12×25 min
Tytuły alternatywne:
  • ちゅーぶら!!
Tytuły powiązane:
Gatunki: Komedia
Postaci: Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Ecchi, Realizm
zrzutka

Kolejna seria o gimnazjalistkach, tym razem skupiająca się na tym, co „tygryski lubią najbardziej”. Czyli bieliźnie.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

W pewnym japońskim gimnazjum rozpoczął się kolejny rok szkolny. W czasie ceremonii o zabranie głosu poproszono najlepszego pierwszoklasistę, a raczej pierwszoklasistkę. Nayu Hayama, bo tak się nazywa, wystąpiła z szeregu, potknęła się i ukazała całej szkole swoją bieliznę (co przy noszonych przez uczennice mikro­‑spódniczkach nie jest niczym niezwykłym). Więc o co cała draka? Otóż feralne majtki były… czarne! Wśród młodzieży zapanowała konsternacja i powstało pytanie: „Jakim cudem taka zboczona dziewucha (w japońskiej mentalności młode dziewczyny powinny nosić skromną, niewymyślną bieliznę) może mieć najlepsze oceny?”.

To dopiero początek historii. Nasza zdemoralizowana bohaterka zostaje wybrana na przewodniczącą klasy, a potem na przerwie spotyka się ze sporo starszym od siebie facetem, który daje jej paczuszkę z nieznaną zawartością. Wniosek nasuwa się sam – gość jest sponsorem, a ona kimś w rodzaju galerianki… Dwie dobre koleżanki – obficie obdarzona przez naturę Haruka Shiraishi i płaska niczym deska Yako Jinguuji – postanawiają sprawdzić, jak naprawdę wygląda sytuacja. I jakimś cudem się zaprzyjaźniają z delikwentką.

Jak się dowiadujemy, Nayu ma bzika na punkcie wszelkiego rodzaju majteczek i staniczków. Uwielbia na nie patrzeć (a przed lekcjami wychowania fizycznego ma ku temu bardzo dobrą okazję), komentować i oczywiście testować ich różne rodzaje. A z racji tego, że jej „onii­‑chan” (czyli domniemany sponsor) jest projektantem, ma bieżący dostęp do mnóstwa krojów. Zamiłowanie do tego typu spraw wszczepiła jej babcia – niegdyś światowej sławy projektantka bielizny. Nastolatka jest monotematyczna i nie myśli o niczym innym (może z wyjątkiem ocen), więc wśród szkolnych kół zainteresowań szuka czegoś zadedykowanego majtkom i stanikom. Jednak gimnazjum to poważna instytucja, w której nie ma tego typu zajęć, dlatego – zachęcona przez przyjaciółki – postanawia założyć własny Klub Bielizny.

Dyrektorka stanowczo nie zgadza się na założenie takowej organizacji. Powód? Jest to niestosowne. Poza tym, co taki klub miałby prezentować w czasie festiwalu? Staniki? A co z chłopcami, którzy w wieku gimnazjalnym zaczynają interesować się płcią przeciwną? Panna Hayama znajduje sposób na obejście zakazu – zakłada Stowarzyszenie Wspierające Bieliznę. Wstępują do niego, oprócz Haruki i Yako, Kiyono Amahara (bardzo wygadana córka współczesnej projektantki bielizny) i Hiroki Komachi (kolega z klasy Kiyono, skrycie podziwiający Nayu za wspaniałe oceny), a opiekunką zostaje nauczycielka wychowania fizycznego Tamaki Mizuno (z dość obfitym biustem). Stowarzyszenie rozpoczyna działalność…

Jak możecie się domyślić, nasi dzielni gimnazjaliści (a właściwie gimnazjalistki i jeden gimnazjalista) będą musieli zmierzyć się nie tylko z nieprzychylnymi opiniami pani dyrektor (nauczyciele są całemu projektowi dziwnie przychylni…), ale także z dojrzewaniem. Znajdziemy tu elementy romansu, dramatu, momenty łzawe i radosne. Większość reakcji i zachowań można logicznie wytłumaczyć. Logika jednak zawodzi przy próbach analizy zachowania Nayu i jej „obiektów doświadczalnych”. Drogie Czytelniczki, czy którakolwiek z was dałaby sobie włożyć ręce pod bluzkę (ba, pod stanik!)? No właśnie, a one dają…

Nie można zaprzeczyć, że panna Hayama dużo wie na temat swojego hobby. Zna właściwie każdy możliwy krój staniczka czy majteczek, potrafi podać ich zalety, wady, odradzić lub zachęcić do ich noszenia. Sypie też wieloma praktycznymi, dość interesującymi poradami. Problem w tym, że wskazówki pojawiają się sporadycznie i zdają się stanowić tło dla romansu i dramatu. Wydaje mi się, czy też seria miała skupiać się na bieliźnie?

Jak zapewne się domyśliliście, w Chuu­‑Bra! będziemy mieć do czynienia z dużą dawką ecchi: seria poświęcona stanikom nie może się przecież obejść bez odpowiednich ilustracji! Nie martwcie się jednak na zapas – w czasie seansu nie uświadczycie żadnych bardziej demoralizujących treści. Hiroki, mimo przynależności do Stowarzyszenia, nie wykazuje większego zainteresowania tematem, nawet więcej – na widok bielizny staje się mocno niedysponowany. Jego zachowanie z jednej strony bawi, z drugiej irytuje – zwłaszcza kiedy widzimy podobną reakcję n­‑ty raz z rzędu.

Audiowizualnie poprawnie, choć bez fajerwerków. Postaci narysowano starannie, postarano się o ich zróżnicowanie. Gimnazjalistki mają zachowane proporcje, przynajmniej w okolicach klatki piersiowej. (Wyjątek stanowi tutaj Haruka, lecz podobno wyjątki potwierdzają regułę…) Chłopcy pełnią rolę drugo-, a nawet trzeciorzędną. Można właściwie powiedzieć, że ich brakuje: nie mamy do czynienia ze stadem bishounenów a jedynie bratem Nayu i niezbyt urodziwym Hirokim. Animacja nie szokuje, ale też nie odstrasza, natomiast muzyka…

Zarówno opening Choose Bright, jak i ending Shy Girls to żywe melodyjki ze słodziutkim wokalem. Nie zapadają w pamięć ani w szczególnie pozytywnym, ani negatywnym kontekście. Pozostałe utwory delikatnie podkreślają klimat, jednak trudno napisać o nich cokolwiek więcej. Seiyuu dobrano bardzo dobrze – główne postaci przemawiają do nas głosami znanych i lubianych, jednak wymienianie kolejnych nazwisk nie ma sensu. Zainteresowani na pewno sprawdzą we własnym zakresie (szok gwarantowany).

Chuu­‑Bra to bez wątpienia pozycja nietypowa. Z jednej strony seria jest skierowana do gimnazjalistek – mogłyby się czegoś nauczyć o tym, co nosić pod koszulką, by czuć się i wyglądać dobrze. Starsze dziewczęta być może znajdą w anime coś, czego nie wiedziały, jednak i jedne, i drugie mogą odrzucać ujęcia na bieliznę, często zupełnie niepotrzebne. Przedstawiciele brzydszej (podobno) płci prawdopodobnie odpadną po jednym, dwóch odcinkach – akcja toczy się niespiesznie, a bohaterki mają zbyt małe walory, by tylko dla nich poświęcać czas. Humor również nie jest najwyższych lotów, niemniej często bawi. Więc dla kogo? Myślę, że największe szanse na czerpanie przyjemności z tej serii mają nastoletnie duszyczki przepadające za uroczymi historyjkami o szkole i miłości, nie odsuwające się z niesmakiem od serii na widok dużej ilości fanserwisu. Nie wykluczam również starszej widowni, dla której ten dwunastoodcinkowy serial będzie sympatyczną, „odmóżdżającą” odskocznią od poważniejszych serii.

dusia, 9 maja 2010

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: ZEXCS
Autor: Yumi Nakata
Projekt: Miyako Yatsu
Reżyser: Yukina Hiiro
Scenariusz: Reiko Yoshida
Muzyka: Yoshihisa Hirano