Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Sonic X

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    DarkMaiden 5.05.2015 17:12
    Sonic x <3
    Sonic…moje dzieciństwo. Ostatnio postanowiłam znów to obejrzeć i…wciąż to uwielbiam. W prawdzie ta seria jest trochę dziecinna ale ma coś w sobie, a jej największymi zaletami są chyba muzyka (piosenka Hikaru Michi jest wspaniała!)postacie;
    Sonic-wyluzowany, zabawny, pewny siebie, dobry…jak go tu nie lubieć
    Amy-jedni ją uwielbiają inni ją nienawidzą…ja akurat zaliczam się do tej pierwszej grupy. Lubię postacie co są zakochane w jakimś chłopaku i próbują go za wszelką cenę zdobyć. kliknij: ukryte 
    Tails-słodki, mądry, a na dodatek jest lisem! Kocham <3
    Cream-większość osób jej nie lubi  kliknij: ukryte ale ja ją lubię.
    Knuckles-on to dopiero wymiata!! Silny, trochę agresywny, CZERWONY…po prostu świetny. Tylko  kliknij: ukryte 
    Rouge-najpierw jej nie lubiałam ale teraz ją wręcz kocham!. Najlepsza jest gdy  kliknij: ukryte 
    Shadow-mimo że mnóstwo w anime jest mrocznych gości z traumatyczną przeszłością to i tak go lubię
    Eggman-niby główny zły ale i tak uważam że jest sympatyczny <3
    Chris-większość osób go nie lubi…ja za to nie wiem co o nim sądzę. Niby miły…ale czasem trochę irytuje, a  kliknij: ukryte 
    Co do pozostałych postaci to albo są świetne (np.Vector, Espio, Charmy, Cosmo) albo słabi i beznadzejni (np.ten doradca prezydenta -.-)
    Ps.Czy tylko ja uważam że Sonic x momentami jest równie wzruszająca co „Clannad „czy „Angel Beats!”?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chika-chan 24.02.2015 13:38
    Sonic X
    Ah…dzieciństwo…nawet w dzieciństwie oglądałam anime. Parę miesięcy temu oglądnęłam to sobie. Polską i japońską wersję. Polska wersja jest zdubbingowaną amerykańską wersją. A amerykańska wersja ma wycięte parę dobrych scen, pozmieniane niektóre tła, inny oppening, ending i muzykę w tle. Ogólnie rzecz biorąc: jest to gorsza wersja. A polski dubbing tego nie polepszył (bo angielski był okej). I muszę powiedzieć, że jest to kolejny nieudany polski dubbing. Ale japońska wersja była bardzo w porządku. Mnie osobiście się podobało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    TejatPrior 2.07.2013 09:34
    Wspomnienia.
    Mam sentyment do tego anime, ponieważ w dzieciństwie za nim przepadałam. Ach, te wszystkie gry, w które tak zapamiętale grałam…
    W sumie jestem w szoku, że moja ukochana bajka z dzieciństwa jest produkcją japońską – zawsze myślałam, że Jeż Sonic to amerykańska animacja.
    Cóż, jest to seria naprawdę fajna, ale zdecydowanie dla najmłodszych. Teraz, mając te naście lat, już bym tego nie obejrzała.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tuste-chan 29.06.2013 10:01
    Czy ja wiem...
    Oczywiście moja głupota musiała się przyczynić do obejrzenia tego… Otóż grałam z siostrą w grę na xbox­‑a właśnie z popularnej serii Sonic. No i mój długi jęzor powiedział ,ze pamiętam z dzieciństwa taką bajkę no i się zaczęło. Moja siostra nie dała mi spokoju więc zaczęłam oglądać trochę się zaskoczyłam bo ciekawy pomysł, bohaterowie nawet kreska nie zła. Tylko ta fabuła… No nic trochę taka przeciągnięta jakby wydawnictwo nie miało więcej pomysłów ,ale chcieli więcej zarobić. Trudno było znaleźć też owe anime ,ale nie zawiodłam siostry. Oglądałam to niezbyt chętnie ,ale patrząc na minę siostry ,która zafascynowana zwykłym fragmentem miałam ubaw. Przecież 4 latka oglądała ze mną pełno serii np. Naruto, Skip beat, Bleach itp. A akurat to anime tak ją trzymało w napięciu. W końcu jest to anime przeznaczone dla dzieci więc co się dziwie… Ale wracając do anime… Pewnie się zastanawiacie dlaczego dałam ocenę 7 skoro jednak krytykuje to anime. Jest spoko ,ale wzięłam też odrobinę głos mojej siostry pod uwagę bo 6 nie chciałam dać ;)
    Odpowiedz
  • Kamila 27.04.2013 10:05:45 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Kamila 12.01.2013 10:44
    Lubię Naklsa
    Pewnie wiecie kto to jest właśnie Nakyls Jak ktoś nie wie to wam zaraz powiem więc Nakyls to czerwona kolczatka pewnie się pytacie dlaczego go wybrałam to wam powiem bo Nakyls jest sprytny i łatwowierny bo to trochę do mnie pasuje też jestem taka bym chiała aby Nakyls istniał a nic z tego nie będzie wam powiem jak to tylko postać bajkowa nie prawdziwa szkoda że Nakyls nie istnieje bardzo bym chciał go poznać ale nic z tego na koniec dodam jakby ktoś by spodkał wszystkie odcinki sonic x to proszę o komętarz,
    Narazie!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Suisho Kasumi 14.11.2012 16:57
    Propozycja podziału wpisu
    Rzuciłam okiem na politykę Jenota odnośnie tego co zasługuje na osobny wpis a co nie, i doszłam do wniosku że drugą serię (odcinki 53­‑78) Sonic X można by wydzielić do osobnego wpisu. Zmiany tytułu co prawda nie było, japońskie plansze z tytułami (i w tym przypadku też numerami) odcinków zachowują ciągłość numeracji, natomiast jest przerwa w emisji, i to gigantyczna – powtarzam za poprzednim moim komentarzem, te odcinki nigdy nie doczekały się w Japonii telewizyjnej emisji, jedynie zostały tam oficjalnie udostępnione w internecie (w 2009 roku, podczas gdy wyprodukowano je bodaj między sierpniem 2004 a marcem 2005). Poza tym, są dość spore różnice w treści pomiędzy pierwszą a drugą serią i nie ukrywam, że (jako że nieoficjalnie zobowiązałam się zrecenzować ten serial) wolałabym dla obu serii napisać osobne recenzje. Decyzja oczywiście należy do redakcji portalu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Suisho Kasumi 21.08.2012 16:56
    A więc w końcu pokazali się fani…
    Trzeba przyznać, designy postaci – zwłaszcza Mobian (fanowskie określenie na gadające zwierzaki z tej serii, wzięte z innych adaptacji gier gdzie Sonic i s­‑ka pochodzili z planety Mobius) – są mało „animowe”. I są świadomie wzorowane na starych amerykańskich kreskówkach typu wczesne filmy Disneya właśnie. Zresztą Sonic był praktycznie od początku robiony „pod Zachód”, zwłaszcza Stany, i zawsze był tam popularniejszy niż w Japonii. Zanim Nippon zmajstrował pierwsze Sonikowe anime (OAVka z 1996, osobiście dodawałam do bazy Jenota), w USA zdążyły się już skończyć dwie animowane serie o nim plus rozkręcić się komiks (wydawnictwa Archie Comics) który istnieje do dziś i bywa zdobywalny w Empikach, a sam Sonic był ponoć bardziej znany niż Myszka Miki. Heh, ostatnie 26 odcinków Sonic X nigdy nie leciało w japońskiej TV (choć była wersja przygotowana do emisji), a ich japońska wersja istnieje tylko na chińskich płytach i streamach (i nieoficjalnych ripach które dźwięk mają z owych chińskich płyt a obraz z wersji francuskiej…)
    Miyuki – próbowałam rozpoznać scenę wspomnianą pod pierwszym spoilerem, wpierw myślałam że chodzi ci o któryś odcinek z Metareksami (owa seria bez japońskiej emisji), ale chyba idzie o coś innego… To nie był czasem odcinek kiedy  kliknij: ukryte ? Co do szmaragdów, to one po prostu mocno reagowały kiedy „spotykały się” po dłuższej „rozłące”. Tak przynajmniej pamiętam z japońskiej wersji bo ją głównie oglądam, nasza była oparta na dubbingu od 4Kids który robiono kompletnie bez znajomości gier i ogólnie poprzekręcano w nim pewne rzeczy (a Sega nie potrafiła tego upilnować… chyba dlatego to anime zamknęli a więcej adaptacji nie chcą robić. W angielskiej wersji OAVki też były „herezje”.) O tak normalnych w dubach od 4Kids rzeczach jak cięcia, przemalowanki i zmiany muzyki już nie wspominam (choć i tak to był ponoć jeden z ich wierniejszych dubbingów). IMHO przydałaby się nowa polska wersja, robiona na japońskim oryginale (z Digimonami się kurka dało), najlepiej dubbing z nową obsadą (z tego co widziałam z istniejącego dubu, to był on wcale znośny ale w porównaniu z oryginałem pozostawia wiele do życzenia, np. Knuckles raził mnie brakiem emocji). Choć najpierw trzeba prosić żeby to u nas w ogóle powtórzyli, bo serial nie leciał u nas od ładnych paru lat.

    Tak z innej beczki: na ile było wam łatwo rozpoznać do jakich gatunków należą poszczególne zwierzęta? Bo owe gatunki są w serialu raczej rzadko wspominane, a np. Knuckles czy Amy potrafią sprawiać trudności pod tym względem…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Byczusia 9.05.2012 16:15
    Fajne anime. Pamiętam oglądałam to na jetixie i polsacie, z resztą grałam też w gry z soniciem. Ciekawe anime i poza tym fajne mieli rękawiczki bohaterowie,niczym z disneyowskich bajek. Te potyczki z eggmanem,zbieranie szmaragdów,etc. sprawiały,że anime aż mi się chciało oglądać.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Miyuki_96 8.05.2012 17:42
    Moja ukochana "bajka" dzieciństwa, to anime!? XD
    Właśnie dowiedziałam się, że jedna z moich ukochanych „bajek” dzieciństwa, to anime. XD Sonic'a oglądałam mając sześć lat, więc nie za bardzo pamiętam co się tam dokładnie działo. Jeden z momentów, które pamiętam, to chyba jeden z ostatnich odcinków (CHYBA), kiedy  kliknij: ukryte . Bardzo bohaterskie, moim zdaniem. Pamiętam, że jako dziecko wtedy płakałam. ^.^' A, jeszcze to, że  kliknij: ukryte 
    Wstawiam 7/10, bo ubóstwiałam tą serię jako dziecko. xD Anime wydaje mi się bardzo ciekawym i fajnym w odbiorze dla młodszych widzów, starszych być może też. Na pewno kiedyś do niego wrócę, tak z ciekawości.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime