Komentarze
Blame!
- Re: takie tam szorty... : MrHybryda : 22.05.2017 01:03:56
- Re: takie tam szorty... : Ryuu : 18.08.2013 00:35:35
- takie tam szorty... : feus : 17.06.2011 02:02:56
- Re: oczywiście tylko dla fanów mangi. : Sm00k : 23.03.2010 15:03:58
- Bardzo się podobało , ale.. : Jarmac1 : 17.02.2010 08:09:38
- Za krotkie... : hakman4 : 8.12.2009 23:27:41
- Jednak dobrze ze takie krotkie : marheva : 8.08.2009 17:32:21
- mniam! : Akira : 13.05.2009 16:19:45
- Drobniutki skrawek psychodeli : Kuro Kaguya : 28.12.2008 15:13:42
- komentarz : Szaku : 19.12.2008 19:21:55
takie tam szorty...
Bardzo się podobało , ale..
Za krotkie...
6 odcinków po 6 minut to nie jest wystarczącą ilością na klarowne przedstawienie co działo się z bohaterem i miejscem w którym był i kto to jest ta dziewczyna.
Na taką serie odpowiednio 24 odcinki i było by ok.
Wspominam o takich rzeczach bo ogladając te anime bez znajomości mangi nie wiemy o co chodzi w ogóle.I tu jest cały sęk w tym wszystkim.
Sceny były fajne i ciekawe.Można rzec – interesujące.
Polecam tym co przeczytali wersje papierową.
Jednak dobrze ze takie krotkie
Technicznie nie powala, ja bym to nazwal „montazowym lazy‑animation”.
Zawiodlem sie na tych kilku odcinkach, ale troche z nich wynioslem: propozycje brzmienia glosow postaci i to ze Cibo czyta sie 'S‑ibo' a nie 'Sajbo' jak myslalem;)
mniam!
Drobniutki skrawek psychodeli
Senny majak, z piekła rodem
Z kolei o fabule nie ma co się rozpisywać, to po prostu wyrwane z kontekstu krótkie fragmenty mangi, w dodatku pełne przekłamań. Seans nie zaspoileruje niczego (bo nie da się z niego nic wykoncypować) a tylko zaostrzy apetyt na mangę. Tak było w moim przypadku, choć o mandze wiedziałam już wcześniej. Myślę, że nie ma co się obrażać, że anime jest kompletnie niezrozumiałe. To naprawdę nie ma znaczenia. Nie zdziwiła bym się, gdyby zadaniem tej miniatury było po prostu promowanie mangi. Choć moim zdaniem lepiej zrobił to użytkownik YouTube, który zmontował krótki filmik z „ożywionych” kadrów, do muzyki The Raconteurs'- Broken Boy Soldier- po prostu cudo! .
Podsumowując- anime jest ucztą dla oczu i uszu, ale niestety, nie dla ducha (od tego jest manga), ale i tak warto.
Ps. Brawo dla recenzenta za charakterystykę Killy'ego, jest trafna i uczciwa, mimo, że w dzisiejszych czasach introwertyzm nie wzbudza sympatii (no, może nie tak skrajny). Pozdrawiam :)
Miodzio
mocne
Mimo wszystko jednak jest to anime dla znawcow pierwowzoru, bez tej znajomości nie da się absolutnie nic ukleić z tych odcinkow.
Abstrahując od tego jaki budżet miało to anime, na mnie wrażenie zrobiła niespotykana skala kontrastow. Prawie na każdym możliwym poziomie wykonania pokazano przeciwstawne elementy, chłonięcie ich w pełni potrafi zupełnie oderwać widza od dialogow. Ostre barwy zmieniające się drastycznie z kadru na kadr przerywane suchym, czarnym ekranem z krotkim napisem. Kompletnie nieruchome postacie i chaotycznie migające elementy tła. Dudniące zewsząd dźwięki podsumowane nagłą, głuchą ciszą. Pełno by tego można wymieniać…
Duży plus za utwory w Log:03, wybor i modyfikacje głosow postaci.
Pewien minus za (stosunkowo) bardzo długi ending w każdym odcinku. Zajmuje 1/4 czasu trwania całego epizodu, towarzyszy mu na dłuższą mete nieciekawa animacja i trochę sztampowa, nietrafnie dobrana muzyka. Tworcy mogli w ogole darować sobię ending i albo puszczać napisy szybko i zwięźle, albo w na uboczu, w trakcie trwania odcinka.
Kolejny minus za to, że w anime nie odwzorowano dość dobrze jednej z najbardziej klimato‑tworczych rzeczy z mangi, czyli monstrualnych budynkow i krajobrazow.
emmm
muza spoko, kreska ujdzie, ale czego to takie krótkie…?!?!?!?!?! wybrali z fabuły jakies skrawki, pomieszali je ze sobą,zrobili anime i się cieszą _‑_ a nie ma z czego. mogli przeznaczyć na to więcej kasy i zrobić to powoli i spokojnie a nie na hura x___X. bo sama manga jest zbójcza i przydałaby sie jakaś przeciwwaga ;-;
oczywiście tylko dla fanów mangi.