Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

8/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
fabuła: 8/10 muzyka: 6/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 8,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 16
Średnia: 6,81
σ=1,07

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (kapplakk)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Dallos

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 1983
Czas trwania: 4×30 min
Tytuły alternatywne:
  • ダロス
Tytuły powiązane:
zrzutka

Czy całe społeczeństwo może być nieświadome tego, jakim kosztem prowadzi spokojne i dostatnie życie? Godne polecenia dzieło Mamoru Oshiiego.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Shenai

Recenzja / Opis

Kiedy świat pogrążył się w kryzysie energetycznym, wprowadzono w życie plan, który miał rozwiązać zaistniały problem. Surowce potrzebne do pozyskiwania energii mogły być wydobywane na Księżycu, lecz żeby zaspokoić potrzeby planety, ktoś musiał te surowce wydobywać. Wielu mieszkańców Ziemi zostało więc zmuszonych do zamieszkania w księżycowych koloniach, w celu zasilenia tamtejszych zakładów wydobywczych. Wydawało się, że problem został rozwiązany – życie na Ziemi stało się idyllą. Jednak zmuszani do morderczej pracy mieszkańcy Księżyca zaczęli się w końcu buntować. Powstał ruch oporu, który postanowił walczyć o prawo do lepszego życia dla wszystkich mieszkańców. Na jego czele stoi Doc, jeden z pracowników kopalni. Spotyka on młodego chłopca imieniem Shun, który szybko zwraca jego uwagę pomysłowością i zdolnościami technicznymi. Doc jest dobrze znany policji, która działa pod przywództwem Alexa, pewnego siebie i nie bojącego się podejmować ryzyka oficera. Choć rebelianci nie mogą się równać siłą z oddziałami policji, decydują się walczyć o swoje racje. Część z nich liczy po cichu na uzyskanie przewagi dzięki tajemniczej konstrukcji zwanej Dallos, której mityczna moc może przeważyć szalę zwycięstwa. Choć wielu ludzi nastawionych jest w stosunku do niej raczej sceptycznie, inni twierdzą, że drzemie w niej moc Boga. Buntownicy decydują się również zwrócić na siebie uwagę Ziemian, uprowadzając właśnie przybyłą na Księżyc bliską Alexowi Merindę.

Dallos to jedna z pierwszych serii OVA w historii anime. Wyreżyserował ją Mamoru Oshii, znany m.in. ze słynnego Ghost in the Shell (jest on również współtwórcą scenariusza). Miejsce akcji to Księżyc, a problematyka serii koncentruje się na wykorzystywaniu jego mieszkańców przez Ziemian. Sytuacja księżycowego społeczeństwa jest nieciekawa, a szanse na jej poprawę są niewielkie, gdyż policja nie toleruje jakichkolwiek prób wyłamywania się. Ziemianie zdają się nie dostrzegać problemu. Prawdopodobnie po prostu nie interesują się w ogóle tym tematem i nikt nie zastanawia się, jakim kosztem na Ziemi można wieść wygodne życie. Ludzie na Księżycu czują się jak niewolnicy, a dramatyzm sytuacji zwiększa fakt, że podróż z Księżyca na Ziemię jest niemożliwa. Wiele starszych osób zdaje sobie sprawę, że o ile sytuacja się nie zmieni, nigdy już nie wrócą na Ziemię, natomiast ich potomkowie nigdy jej nie zobaczą. Niestety życie na Księżycu nie może równać się z tym na Ziemi. Mimo że poszczególne kolonie są tworzone na jej podobieństwo, jest to tylko namiastka ziemskiego życia. Ludzie są zmuszeni do noszenia na głowie i rękach bardzo niewygodnych, metalowych opasek identyfikacyjnych. Większość mieszkańców kolonii wiedzie jednak normalne życie, unikając jak ognia wszelkich form wychylania się. Członkowie ruchu oporu traktowani są jako źródła kłopotów i niebezpieczeństw, co jest w dużej mierze prawdą. Dużym plusem tego anime okazuje się brak typowego podziału na ofiary i ich oprawców. Społeczeństwo dzieli się na tych, którzy popierają działania partyzanckie oraz tych, którzy wychodzą z założenia, że praca może i nie jest lekka, ale dzięki niej mogą wieść życie w dość komfortowych – jak na księżycowe realia – warunkach. Partyzanci działają więc za społecznym przyzwoleniem, nie mając jednocześnie dostatecznego poparcia, aby przeprowadzić masową rewoltę.

Podstawowe pytanie brzmi: dlaczego Ziemianie są nieczuli na los kolonistów? Informacje na temat życia na Księżycu mogą być zatajane lub fałszowane przez władze, jednak takich tematów nie da się utrzymać do końca w tajemnicy. Nasuwają się skojarzenia z Niemcami żyjącymi w sąsiedztwie obozów koncentracyjnych – choć w Dallos skala problemu jest o wiele mniejsza, a realia zupełnie inne, mamy tu pewną analogię. Podobnie jak trudno uwierzyć, że nikt z Niemców nie znał losu pracujących w obozach ludzi, tak i trudno dać wiarę w to, że w XXI wieku nie docierają do ziemskiego społeczeństwa żadne niepokojące sygnały z Księżyca. Seria skłoniła mnie do refleksji na ten temat, ale pominąwszy drobną wzmiankę, kwestia nie została wyjaśniona.

Nie uświadczymy tu typowego szczęśliwego zakończenia, lecz dostajemy za to kilka powodów do przemyśleń nad zaistniałą sytuacją. Biorąc pod uwagę wiek serii, myślę, że jest to duży plus. Na początku miałem pewne obawy co do fabuły, ale drugi odcinek rozwiał moje wątpliwości. Seria wciąga, a jej długość jest w sam raz na to, żeby obejrzeć ją przy jednym posiedzeniu. Bardzo dobrze wyważono również ilość akcji, co pozytywnie wpływa na odbiór. Motyw uciemiężonego społeczeństwa na szczęście nie psuje jednak całości naiwnością typową dla tego typu rozwiązań fabularnych, choć nie obyło się bez kilku niedociągnięć. Chodzi przede wszystkim o dwa wątki, które nie zostały w należyty sposób wykorzystane. Pierwsza sprawa dotyczy tytułowego Dallos – mimo że konstrukcja ta odgrywa dużą rolę w serii, została przez twórców potraktowana nieco powierzchownie. Moim zdaniem, rozwinięcie tej kwestii wpłynęłoby pozytywnie na całość. Jeszcze większą zdawkowością wykazano się w przypadku tajemniczego brata Shuna – Taizou – i nie wiem, czy nie lepiej byłoby w ogóle pominąć ten wątek w scenariuszu. Mimo tych drobnych niedociągnięć fabuła oraz sposób jej prowadzenia to zdecydowanie największy atut serii.

Jednakże jeśli chodzi o postaci, również nie jest źle, ponieważ ich charaktery są dobrze skonstruowane. Większość bohaterów podejmuje wiele decyzji adekwatnych do zaistniałych okoliczności oraz własnego systemu wartości i nie sprawia wrażenia, że postępuje według określonego szablonu. Wyjątkiem w tej kwestii jest Merinda – mimo że jej poglądy również ulegają zmianie, jest to postać raczej mało oryginalna. Takich postaci, nie tylko w anime, pojawiało się wiele. Warto jednak pamiętać, że seria ma już prawie trzydzieści lat.

Z tego względu nie ma też zbytniego sensu rozpisywać się nad grafiką – pomimo wysokiego jak na ówczesne czasy poziomu, dziś trudno sobie wyobrazić, żeby na kimkolwiek zrobiła ona wrażenie. Muzykę określiłbym jako całkowicie przeciętną i charakterystyczną dla produkcji z tego okresu. Na tym tle nie prezentuje się ani okazale, ani szczególnie źle.

Na koniec klasyczne pytanie: czy po prawie trzydziestu latach fani science­‑fiction powinni odkurzyć ten tytuł? W przypadku osób lubiących starocie, jak najbardziej. Pozostali, mimo wiekowej oprawy audiowizualnej, również mogą dać temu tytułowi szansę – do czego zachęcam, z zastrzeżeniem, że miłośnicy elementów komediowych takowych tutaj nie znajdą. Daleki jestem od stwierdzenia, że Dallos to absolutna klasyka, ale na pewno stanowi przykład science­‑fiction na wysokim poziomie.

kapplakk, 24 kwietnia 2010

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Pierrot
Autor: Hisayuki Toriumi
Projekt: Masaharu Satou, Toshiyasu Okada
Reżyser: Mamoru Oshii
Scenariusz: Hisayuki Toriumi, Mamoru Oshii
Muzyka: Hiroyuki Nanba, Ichirou Nitta