Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Suzumiya Haruhi no Shoushitsu

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 23.12.2013 04:05
    Więc pierwszą z serii oglądałem kilka lat temu, również nie zapamiętałem zbyt wielu szczegółów, ponieważ niespecjalnie spodobała mi się, ze względu na ciągłą „głupawkę”.

    W tym przypadku jest nieco inaczej – pełnometrażówka ma odmienny klimat, nie ma ciągłego biegania w koło bez celu i rozwiązywania dziwnych spraw – tego właśnie brakowało mi w oryginale.

    Żałuję trochę, że nie rozwinięto innych wątków kliknij: ukryte , czasu było dużo, więc podejrzewam, że dałoby się jeszcze coś upchnąć ale i tak jestem zadowolony, choć też spodziewałem się innego końca.

    Sam film w sobie jest ciekawy, jednak problematyczne jest oglądanie go bez obejrzenia poprzednich serii, czy dopiero po jakimś czasie od obejrzenia choćby pierwszego sezonu(jest bardzo wiele wzmianek ze starszych wydarzeń) – sam musiałem sobie przypominać niektóre fakty.

    Generalnie jednak śmiało mogę polecić wszystkich, którzy przepadają za Haruhi Suzumiyą.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Razeroth 31.03.2013 22:13
    THIS IS IT!
    To jest to! Tego mi brakowało w anime. A raczej nie brakowało bo mowa tu o…  kliknij: ukryte 
    Po zakończeniu anime miałem nadzieję, że już nigdy nie będę musiał wracać do tej serii. Jednak po filmie bardzo chciałbym zobaczyć kolejne lata i przygody brygady SOS w szkole i oczywiście zakończenie szkoły z jakimiś fajnymi wątkami romansowymi.

    Co do tego filmu… Biedna Yuki. Strasznie słodziutka jako  kliknij: ukryte  Szkoda, że Kyon tak ją potraktował. Ale być może chciał, żeby w podobny sposób zachowywała i czuła się Nagato z jego świata.

    Dużo akcji, rozbudowana fabuła, wiele wątków. Czego chcieć więcej? Pozycja obowiązkowa dla osób, które przetrwały anime. Dla tych, którzy w ogóle go nie widzieli… nie oglądać! Nic nie zrozumiecie.

    Mały plusik dla Narcyza za ostatnie sceny w szpitalu. To i tak za mało, żebym Cię polubił.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    judie_ann 29.09.2012 14:23
    miłe zaskoczenie
    Zanudziłam się pierwszym sezonem, chociaż sama idea i postaci wydają się ciekawe. Drugi sezon bez komentarza. Ale chciałam zakończyć przygodę z Haruhi obejrzeniem wszystkiego i bardzo się cieszę, że obejrzałam ten film, bo ma to czego brakowało mi w serii telewizyjnej – zwięzła, ciekawa, logiczna fabuła. Monologi wewnętrzne Kyona już tak nie irytowały, nieskupianie się na Haruhi też wyszło całości na dobre. Bardzo dobra muzyka. Seria może nie będzie mi się lepiej kojarzyć;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kanaria. 8.03.2012 17:47
    Haruhi S.po raz trzeci.
    Oglądałam wszystko co zaserwowali nam twórcy (tak,tak Endless Eight),więc przyszedł czas i na kinówkę,
    I JESTEM PO PROSTU ZACHWYCONA.
    O ile serie telewizyjne oceniałam na 4­‑6 gwiazdek,o tyle Suzumiya Haruhi no Shoushitsu z miejsca dostała 10 gwiazdek i miejsce w moich ulubionych.
    Sama fabuła od początku wciąga.Nie było momentu bym się nudziła.Podobało mi się,że twórcy wplatali w akcję wątki zaczerpnięte z serii telewizyjnych.
    Nie podobało mi się jednak,to co twórcy zrobili z Nagato.Po prostu nie trawiłam scen,jak zawsze opanowana,siedząca z kamienna twarzą Yuki,czerwieni się,jąka,ukradkiem luka na Kyona.To po prostu druga Asashina,jak już ktoś zauważył.
    W filmie było jednak kilka porządnie zaplątanych wątków.W kilku momentach za bardzo nie wiedziałam o co chodzi.
    Kreska jak zwykle śliczna,muzyka również.
    Piosenka,która leci na koniec to cudo!

    A i odnośnie rozwiązania wątku filmu  kliknij: ukryte 

    Polecam wszystkim,którzy nie byli przekonani do serii TV.A może się Wam spodoba?

    A i jeszcze jedno,Koizumi  kliknij: ukryte 

    Dziękuję.
    Kanaria.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dario97 26.02.2012 20:47
    Ocena
    Pierwsza seria była świetna, druga tylko niezła (za sprawą gó__ianego Endless Eight), a jaki jest film ? Z pewnością lepszy od drugiej serii, ale trochę słabszy od pierwszej. Z pewnością 2,5 godziny to długi czas, a na ekranie dzieje się dużo rzeczy. Fabuła była dobra, choć brakowało tutaj gadającego kota xD Kreska jak zwykle świetna, a Kyon zawsze spoko :D
    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wiliextreme 11.02.2012 20:08
    Seria TV się przy tym chowa
    Seria z 2006 roku była niezła aczkolwiek nie powalająca, dodatkowe odcinki z 2009 zaś słabe i nie warte uwagi. Kiedy więc zobaczy się film będący na 2 miejscu w rankingu Anime Planet i 7 miejscu My Anime List to coś wyraźnie nie pasuje. Naprawdę ciekawiło mnie co tak wspaniałego stworzyli autorzy, że na bazie niespecjalnego anime stworzyli coś co zostało tak fenomenalnie przyjęte.

    Trwający ponad 2.5 godziny film z początku jawił się jako kolejny odcinek wesołych przygód Haruhi i kompanii, jakich multum było w całej serii. Wystarzczy jednak oglądać dalej aby było coraz ciekawiej. Motyw budzenia się w innym świecie/wymiarze/czasie był już wykorzystywany setki razy w książkach, filmach, grach…w czym się tylko dało, jednak zawsze budził pewne zaciekawienie. Nie inaczej jest tutaj, widok Kyona stopniowo odkrywającego, ze to co znał przestało istnieć robi naprawdę duże wrażenie. Z każdą chwilą dochodzi do większej liczby wątpliwości, początkowe domysły takie jak  kliknij: ukryte  okazują się być chybione. Razem z bohaterem jesteśmy kompletnie zdezorientowani, dzięki czemu nie ma tu znużenia towarzyszącego w serii. Nie ma się zbytnio co rozpowiadać nad fabułą, bowiem lepiej ją samemu odkryć. Jest po prostu świetna.
    Odbiór jest dosadniejszy dzięki sprawnym, dynamicznym ujęciom potęgującym efekt dezorientacji. Graficzna strona jest jeszcze lepsza niż w serii, ponownie widzimy piękną płynną animację, ładne efekty oświetlenia i szczegółowe tła.
    Szkoda, że poskąpiono muzyki i w większości wypadków towarzyszy nam cisza. Szkoda, bowiem w momentach gdy się ona pojawia robi kapitalne wrażenie. Podniosły śpiew jest znacznie lepszy niż słodkawe j­‑popowe przyśpiewki, na jakie najczęściej się trafia.

    Mogę polecić to anime absolutnie każdemu, który zobaczył Melancholię Haruhi Suzumiyi (niekoniecznie wraz z syfem dodanym w 2009r). Nie mam wątpliwości, że film jest od serii zdecydowanie lepszy. Dodatkowo uzupełnia pewne wydarzenia, które nie zostały wyjaśnione w serii.

    Może nie arcydzieło, ale coś świetnego 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    cicho ciemna 12.11.2011 20:52
    Dlaczego kot się nie odezwał?!
    Nie wiem czy ze mną coś jest nie tak, ale wydaje mi się, że komentarze Kyona nie są takie cyniczne i świetne jak w pierwszej serii (bo w drugiej to porażka). Za dużo wrzeszczenia i szarpania ludzi. Ale ogólnie Kyon się sprawdził. Miłym zaskoczeniem był Koizumi. Niby nadal miał ten czarujący uśmiech ale był jakiś smutny. Wyglądało na to, że podobałą mu się Haruhi. Szkoda, że nie rozwinęli tego wątku. Sama Haruhi ten się zmieniła. Zwariowana i energiczna, ale teraz bardziej wytworna i urocza, ogólnie ładniej jej w długich włosach. Asahiny prawie nie było, zresztą ona niczym nie zaskoczyła. Jej zielono włosa przyjaciółka za to wzbudza sympatię.
    Przez Asakurę będę miała koszmary…
    Ale postacią, która przeszła największą zmianę zdecydowanie była Nagato. Ja w ogóle nie brałam rumieniącej się, słodziutkiej dziewczyny za dobrą, starą Nagato. Polubiłam ją, ale jako oddzielną postać i byłam rozczarowana kiedy Kyon wybrał życie z nadpobudliwą Haruhi niż milutką Nagato. Postacie typu tsundere rozkazujące chłopakom, w których się bujają zawsze mnie wkurzają.

    Cała muzyka w tej serii mnie zachwyca. Teraz też, chociaż denerwowało, że właściwie przez większość filmu w celu tworzenia klimatu było zupełnie cicho.

    Fabuła była DOBRA, ale miejscami mnie męczyła. Animacja świetna, kreska śliczna.

    Znalazłam za to jeden rażący błąd. W pierwszym odcinku Kyon jest zaintrygowany zachowaniem Haruhi, (chce się kumplować tylko z kosmitami, esperami itp.) a reszty klasy to nie dziwi. Okazało się, że wszyscy chodzili do jednej klasy z Haruhi w gimnazjum. Więc dlaczego w filmie znał ją tylko koleś­‑co­‑był­‑zdrów­‑jak­‑ryba­‑a-potem­‑się­‑przeziębił, a inni jej nie kojarzyli?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Stasiu 27.08.2011 01:15
    Dobre, serio
    Dobra recenzja, autor uczciwie ocenił anime, nie zdradzając zbyt wiele z fabuły. Od siebie dodam, że dla pełnego zrozumienia, oprócz „Bamboo Leaf Rhapsody”, polecam jeszcze obejrzeć odcinek 24 (scenka z kotem). Reszty nie trzeba – seria z 2009 to jakaś pomyłka.

    Jednak, mimo że recenzja mi się podoba, to nie mogę się zgodzić z oceną.
    Fabuła jest spójna, nieprzewidywalna, z ciekawymi zwrotami akcji – może nie 10, ale jeśli to jest 8, to ciekawi mnie jakie 2 godzinne produkcje zasługują według Ciebie na 10 ?

    Kolejna ocena to postacie. O ile w pierwszej serii było średnio, to tutaj spokojnie mogę dać 10. W ciągu 2 godzin filmu doświadczamy więcej zmian ich charakteru niż przez całe 28 odcinków serialu. Nawet haruhi nie denerwuje (może dlatego, że nie ma jej zbyt wiele).

    Animacja jest piękna, muzyka niezła, żadnych zastrzeżeń.

    Jeszcze coś, co mi nie daje spokoju.
     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • FISHER 17.08.2011 19:54:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    TraveltotheMoon 5.08.2011 20:29
    Prześwietny. 1 seria była genialna ,2 troche mniej ale film jest powalający. Mam wielką nadzieję na powstanie 3 serii Melancholii Haruhi , albo przynajmniej kolejnego filmu. Jesli ktos wie cos na ten temat­‑dajcie znać ;). 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Szatanowa 5.04.2011 16:55
    Miłe zaskoczenie
    Po bardzo, ale to BARDZO przeciętnej, żeby nie powiedzieć beznadziejnej drugiej serii, postanowiłam się jeszcze nieco pokatować przygodami Haruhi i sięgnąć po film kinowy, sądząc, że będę miała do czynienia z kolejnym odcinaniem kuponów od dobrego anime. Powiem szczerze, że byłam mile zaskoczona, gdy dałam się wciągnąć w tę fascynującą i pełną klimatu niczym z filmu psychologicznego opowieść. Co prawda, był tu nieco (dobra, więcej niż „nieco”)poważniejszy klimat niż w anime, jednak, gdy wkroczyła Haruhi, było kilka momentów, gdy parsknęłam śmiechem. Ogółem, fabuła była zgrabna, wciągająca i pełna ukochanych przeze mnie komentarzy Kyon'a, który zalicza się do moich ulubionych postaci. Kreska była śliczna, bardzo płynna i w ogóle (specjalistką nie jestem, mówię tylko to, co widziałam), jednak niestety były też drobne błędy, które nieco popsuły mi zabawę, jak na przykład śladowa ilość głównej bohaterki serii (gdyby pojawiała się nieco częściej, chyba nikt by nie urządził publicznej egzekucji twórcom), czy irytująca zmiana charakteru Nagato… Całe to jej rumienienie się i spuszczanie wzroku to, moim zdaniem, tylko powielanie charakteru Asahiny. Podobało mi się za to  kliknij: ukryte , która pod koniec wprowadziła niemałe zamieszanie działaniami rodem z „Higurashi no naku koro ni”, za co ma u mnie plusa ;) I być może na siłę szukam wątku miłosnego w tym filmie, ale czy Koizumi nie był tu zadurzony w Haruhi? (to nie spoiler, tylko moje osobiste przypuszczenia) Jeśli tak, to szkoda, że nie pociągnięto tego wątku, ponieważ Kyon okazuje jej jakieś zainteresowanie tylko wtedy, gdy Asahiny nie ma w promieniu 100 km.
    Ogółem, film warty polecenia. Czas spędzony na jego oglądaniu nie będzie czasem straconym, zwłaszcza, jeśli obejrzało się wcześniej serie odcinkowe.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mindless 15.03.2011 20:10
    Wyśmienite
    „Oczywiście, że to jest zabawne.”

    Zacznę od tego, że bardzo zaskoczył mnie ten film. Po genialnej serii pierwszej i mocno średniej serii drugiej liczyłem na odcinanie kuponów od tego anime. I powiem szczerze, że myliłem się.

    Fabularnie, film stoi na wysokim poziomie. Pewnego dnia w świecie zachodzą pewne zmiany, nikt oprócz Kyona nie pamięta Haruhi, inne znane postacie mają odmienne osobowości jak również nikt z Brygady SOS nie pamięta siebie nawzajem. Co się stało ? Czyżby kolejna sztuczna Haruhi ? Czy można zmienić ten stan rzeczy ? Na te pytania uzyskamy odpowiedź po oglądnięciu tego molocha.

    Tak jest, film trwa ponad 2,5 h. Początkowo taka długość odrzucała mnie, jednak z czasem ten problem zniknął. Z chwilą gdy coraz głębiej wsiąkałem w fabułę
    „no Shoushitsu” zapomniałem o upływającym czasie. Te niecałe trzy godziny upłynęły w mgnieniu oka, dzięki świetnej fabule trzymającej z suspensie prawie do samego końca, bardzo dobrze zarysowanym postaciom i oprawie audio­‑wizualnej ale o tym później.

    Główne persony tegoż anime stoją na poziomie znanym nam z pierwszej serii perypetii Haruhi. Znomu mamy cynicznego, ironicznego Kyona wraz ze swoimi genialnymi przemyśleniami, chodzący tajfun i wulkan energii w postaci Haruhi czy spokojnego i elokwentnego Koizumiego. Na tej płaszczyźnie nie można narzekać.

    Oprawa audio­‑wideo również potrafi oczarować. Ładne modele postaci wspaniale współgrają z ręcznie rysowanymi tłami, raczej wszyscy poza świrami na punkcie kreski powinni być zadowoleni.

    Audio to cud­‑miód. Świetnie komponowało się z wydarzeniami przedstawianymi w filmie. Kiedy było wesoło, grała miła dla ucha muzyka, kiedy fabuła gęstniała i robiło się niebezpiecznie, raczeni byliśmy ciekawym ambientem. Nie obeszło się również bez z lekka pompatycznych melodyjek, szczególnie pod koniec.

    Z minusów wymieniłbym niewielki wkład tytułowej bohaterki w tym obrazie. Seria odcinkowa kręciła się głównie wokół postaci Haruhi, tutaj jest jej zdecydowanie za mało. Oprócz tego, niektóre momenty zdają się być za bardzo przegadane, nie mniej nie wpływa to znacząco na jakość. Oprócz tego osoby, które oglądały podstawową serię spory czas temu mogą czuć się lekko zagubione gdy do fabuły wchodzą wątki o podróżowaniu w czasie.

    Ogólnie polecam, jest to kawał dobrego filmu, mamy momenty śmieszne i poważne, ciekawie zarysowane postacie i całkiem niezłą intrygę. Życzyłbym serii trzeciej (o ile ta wyjdzie?) aby trzymała poziom jak z tego anime.

    9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    xaviest 27.01.2011 23:19
    Trzyma poziom
    Film bardzo mi się podobał mimo tego że trwa ponad 2,5 godziny to trzyma poziom całej serii. Podobał mi się pomysł aby tym razem główną rolę miał wyłącznie Kyon i ciekawiło mnie jak sobie poradzi sam bez pomocy przyjaciół. Klimat filmu nie jest już taki komediowy jak w serii a bardziej tajemniczy co również uważam za plus. Ogólnie film ocenia na 9 bo czas spędzony przy nim nie był stracony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Akira 26.01.2011 18:40
    Zakończenie
    A ci co obejrzeli film niech zobaczą te 20­‑30 sekund filmu po napisach. Mi się zdaje że wskazuje to na to że  kliknij: ukryte . Czy to tylko moja wyobraźnia? A jeśli nie to co ma znaczyć to zakończenie – po napisach?!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akira 26.01.2011 17:43
    Bardzo dobry film. Nareszcie poświecili trochę więcej czasu Nagato aniżeli Haruhi – co nie znaczy że nie lubię zakręconej świruski. Jednak po filmie spodziewałem się czegoś więcej. Ot choćby gdy Kyon spotyka  kliknij: ukryte  Ale cóż i tak jest dobrze. ciekawe jest pojawienie się uczennicy rodem z Haminazawy i jej następstwa! Ogółem film bardzo dobry.
    Aha i długość filmu jest w sam raz. Przynajmniej bez pospiechu wszystko się wyjaśniło. Poza tym to jest taki nie śpieszny urok tej serii.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    mavi 17.01.2011 20:20
    Gorsze od I sezonu
    A już na pewno nudniejsze. Za dużo czasu poświęcili nudnej Nagato zamiast genialnej Haruhi.

    Wady filmu:

    - niepotrzebnie tak długi bo i tak nic ciekawego nie było
    - jakieś głupie zmiany w Nagato (ogromna nieśmiałość, czerwienienie się) gdyż ta wcześniejsza była lepsza
    - jak na film o Haruhi było jej stanowczo za mało, a to najlepsza postać
    - za mało odnośnie Asakura Ryoko, a to taka fajna dziewczyna

    Zalet było niewiele:

    - fajny klimat tajemnicy przez większość anime
    - fajne kilka minut z Asakura Ryoko pod koniec filmu

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ar 11.01.2011 19:29
    10/10
    Bezbłędne. Oczywiście główne oklaski należą się autorowi książek (wątki jeszcze bardziej zaplątane, a wciąż spójne i sensowne), na których podstawie jest całość Haruhi, ale twórcom anime też trzeba pogratulować świetnej roboty. Adaptacja bohaterów znakomita, a reżyserka, seiyuu i animacja to miód na moje zmysły.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Altramertes 9.01.2011 11:49
    Baaardzo dobry
    Naprawdę kawał dobrej roboty KyoAni! Po niemalże tragicznym sezonie z 2009 straciłem wiarę w możliwości dobrego rozwoju historii o brygadzie SOS, ale, klękajcie narody, pomyliłem się. Film jest naprawdę świetny i mogę tylko potakiwać fm'owi. Bardzo ładna grafika, świetnie zmodyfikowany soundtrack i utwór końcowy, które brzmi genialnie (fakt, że go nie przetłumaczono… no nic, jedna osoba więcej na stos:P). Zaś co do postaci i samej historii: perfect! Nie będę się wysilał komentując poszczególne rzeczy. Tylko dwa słowa o alternatywnej Yuki… Moen, a jej uśmiech… powala na kolana (ot co, toć jestem facetem). Tyle. Bardzo gorąco polecam!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
      9.01.2011 00:57
     
    Film strasznie przeciągany (całkowicie niepotrzebnie), ucięcie trzydziestu minut wyszłoby mu na zdrowie, miejscami potwornie się dłużyło i zwyczajnie mnie już nużył.

    Ładna animacja i muzyka, historia taka sobie, ale mimo wszystko trzymała poziom.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    N4F4L3M 7.01.2011 23:59
    Bardzo dobry i ciekawy film. Cholernie wciąga. 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Roshiwanaki-san 5.01.2011 21:24
    Film genialny, wart spędzenia nad nim tych blisko trzech godzin. W pewnym momencie miałem wrażenie że wszystkie najlepsze sztuczki na ciekawie opowiedzianą historię zostały tu wyeksploatowane na 150%. Geniusz…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Prox 29.12.2010 13:30
    8/10
    bardzo dobry, ale gorsze od pierwszej czy drugiej serii (z pominięciem EE tutaj). Za bardzo przeciągany. Ładna kreska, fajna fabuła, dobrze pomyślane, tylko to przeciąganie trochę denerwujące (coś jak w Kara no Kyoukai). Ale polecam.
    Odpowiedz
  • Yoosk 28.12.2010 01:33:23 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Ashiren 27.12.2010 16:54
    Wspaniały film!
    Świetny film, trzymający w napięciu i zaskakujący. Haruhi tu odgrywa drugorzędną rolę, a pałeczkę przejmuje Nagato. Super. Graficznie perfekcyjny, widać jak skupiono się na szczegółach i jak wszystko starannie poukładano. Głos wewnętrzny Kyona jak zawsze na poziomie. I nie tylko – wszak bohater ten tutaj aktywnie uczestniczy w akcji. Fabuła bogata w paradoksy i potrafi przykuć myśli.

    10/10 jak nic, wspaniała 'nagroda' za wytrwanie Endless Eight w drugiej serii. Polecam.
    Odpowiedz
  • Pepers 22.12.2010 00:45:06 - komentarz usunięto
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime