Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Heroman

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Lyneel 17.07.2011 20:42
    bez zachwytów,ale - o dziwo - mnie się podobało :)
    wielu pewnie odrzucą liczne, wszechobecne wręcz motywy z amerykańskiej kultury (w końcu w anime czasem szuka się od nich uwolnienia). Sięgając po Heromana, postanowiłam po prostu je zaakceptować i oglądać. I nie żałuję.
    Połączenie światów japońskiego i amerykańskiego niekiedy wychodziło na korzyść, innym razem wręcz przeciwnie, ale zwykle dobrze się uzupełniały i dały naprawdę ciekawy efekt, zgodnie ze spostrzeżeniem recenzenta. Poza tym seria ma do zaoferowania więcej – chociażby bohaterów. Nie są zapewne najlepszymi postaciami, jakie pojawiły się na ekranie, ale część potrafi zwrócić uwagę i zapisać się w pamięci, choćby na jej obrzeżach. Gdy już kogoś polubimy, serię ogląda się łatwo i przyjemnie. Nie będzie to zapewne wielkie przeżycie, ale sądzę, że warto. Czekam na sezon drugi :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Mglisty 24.01.2011 03:00
    Anime fajne, ale zdecydowanie dla młodszych widzów. Po 18 okrzyku „Heroman ikeee” miałem serdecznie dość – prawie jak pokemony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chudi X 23.01.2011 20:01
    Początkowo Heroman był dla mnie tytułem dość obojętnym, jednak pewnego dnia postanowiłem rzucić okiem na opening (głównie to uchem, bo dużą uwagę zwracam na muzyczną stronę openingu i jeśli mi się spodoba, to wtedy daję szansę całości serii) i zostałem oczarowany. Tak, Roulette w mojej opinii jest dobrą piosenką, a jeszcze jej wykonanie przez Tetsuyę z L'Arc­‑en­‑Ciel sprawia, że jeszcze przyjemniej się jej słucha. Obecnie jestem w okolicach odcinka 21 i jestem szczerze zadowolony z seansu. Na obecną chwilę, mam tutaj wszystko z czym spotykałem się podczas czytania komiksów o amerykańskich superbohaterach, zwątpienie w to, czy aby na pewno słusznie dostałem moc, co z nią zrobić, posądzenie superbohatera o niecne czyny, „zwykłego” wroga z życia codziennego, który też zdobywa niezwykłe zdolności i kilka innych rzeczy. Najbardziej denerwuje mnie to zbytnie ugrzecznienie serii. Akcja anime rozgrywa się w Ameryce i kto w owym kraju zawracałby sobie głowę typowymi dla Japończyków zwrotami grzecznościowymi? Brzmi to dość nienaturalnie i wygląda dla mnie na sztuczne i wrzucone do anime na siłę. Jest to równie irytujące, co Tony Stark mówiący biegle po japońsku, w Iron Menie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ogzillo 4.04.2010 00:52
     
    To przecież anime luźno oparte o pomysł Stana Lee, więc nie wiem kogo boli i dziwi, że się rozgrywa w patriotycznym tonie kraju wuja Sama.

    Na pierwszy rzut oka widać, że to produkcja skierowana nie do „amerykańskich nastolatków bez mózgu” tylko zwyczajnie małych dzieci. Mimo tego nawet starsza osoba może wysiedzieć i podziwiać rewelacyjną animację studia Bones.

    Jeżeli chcecie hitu to nie jest anime dla was, Eureka seveN i Xam'd były o wiele lepszymi tworami tego studia. Z drugiej strony ta pozycja nigdy nie aspirowała do poziomu LOGH czy Monster'a, więc zostawcie to młodszym, albo oglądajcie i nie wylewajcie swoich gorzkich żali (bo Heroman mimo swojej dziecinności na to nie zasługuje).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Qoureno 2.04.2010 21:08
    HEROMAN ENGAGE!
    Rzadko oceniam po obejrzeniu jednego (i w dodatku pierwszego) odcinka, w tym przypadku nie ma jednak mowy o pomyłce. Nowe dzieło BONES zachwyci wszystkich, których porwało Eureka Seven czy Soul Eater. Choć klimat ma całkiem inny.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime