Komentarze
Naruto
- Re: Pokaz uwielbienia dla dysfunkcji społecznych : gosc : 5.05.2022 12:23:02
- Re: Pokaz uwielbienia dla dysfunkcji społecznych : Byczusia : 5.05.2022 11:34:26
- + : mp : 4.05.2022 14:49:18
- Re: Pokaz uwielbienia dla dysfunkcji społecznych : Bez zalogowania : 15.04.2022 00:06:34
- Pokaz uwielbienia dla dysfunkcji społecznych : Loop : 13.04.2022 23:06:05
- Źle napisane postacie : Meeeh... : 11.02.2020 21:13:54
- Re: Lepsze od Shippuudena : SJP : 20.04.2019 17:15:00
- Dałem się zauroczyć : Koleś : 6.12.2018 20:02:08
- Dobre : Ruka : 7.06.2015 22:42:00
- Całe życie... : Klemens : 16.11.2014 00:45:08
Hmm...
Super!!
Tak na prawde to od tego anime wczystko sie zaczelo:) Wszedzie daje 10 :):):):)
Zaychacze...
To anime jest spoko
Może i jestem głupia i niedorozwinięta jak naruto, ale ja tam lubię to anime.
>.<
jest czym się zachwycać
Te anime można albo pokochać albo znienawidzić (bo zignorować się już nie da). Sama ilośc zamieszczonych tu komentarzy chyba o czymś świadczy, no nie?
Oglądam wiele anime ale jeszcze nie spotkałem nic co zbliżyłoby się poziomem do Naruto. To anime wyprzedza wszystkie inne o kilka długości!
Czytając tę recenzję i część komentarzy nasunęło mi się straszne podejrzenie. – Czy nie jest czasem tak, iż celowo krytykuje się Naruto, po to by czasem zbyt szerokie grono widzów nie przekonało się, że 90% obecnych anime to chłam i badziewie na które szkoda czasu.
I wówczas dla kogo pisano by te wszystkie recenzje?
I czym tu się zachwycać??
Główny bohater to kompletny debil i idiota. Zdaje się on być także lekko niedorozwinięty. Ma on jednak cel: Zostać 6 Hokage. I mimo swojej ułomności do tego celu dąży. Wszystko to przez to że został on mocno zraniony w dzieciństwie, co pozostawiło mu mocną rysę na psychice i chce wszystkim pokazać, że nie jest taki głupi. Widziałem taki coś już chyba sto razy. Dla mnie taki bohater jest bardzo mocno mocno żenujący. Każda z postaci miał skopane dzieciństwo badź ogólnie złą przyszłość przez którą robi to co robi. Sasuke brat zabił cało rodzinę i jedynym celem dla niego stało zemsta na bracie. Sakura zawsze była od kogoś gorsza, co także pozostawiło ślady na jej umyśle, Pain, także skrzywdzony w przeszłości, nauczony, że każdy, kto pozna czym jest ból i pozna czym on jest, nie będzie chciał go sprawić drugiej osobie. Pain chce dać taką lekcje całemu złemu światu (który go skrzywdził) i dzięki tej nauce żaden człowiek nie będzie już chciał podnieść ręki na bliźniego swego. Nice;)(Tu opieram się na Mandze, która jest do przodu pod względem fabuły od Shupidena) Ogólnie każdy bohater tego anime to ,,ofiara losu”.Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że przez to bohaterowie są bardziej malowniczy i ciekawsi, że każdy ma rozbudowaną osobowość. Dal mnie jednak oglądanie takich ,,poturbowanych przez życie” jest po prostu żenujące.
Naruto przypomina jeśli chodzi chodzi o tempo i rozwój akcji ,,Modę na Sukces”. Naruto wałczył z Sasuke tak ze trzy lub cztery odcinki. Każda poważniejsza walka jest tak rozciągnięta. Z czego 1/4 każdego odcinak ta to walka w dosłownym słowa tego znaczeniu a 3/4 to dialog między bohaterem i ,,tym złym”:
-Teraz zginiesz. Jesteś dla mnie nikim!
-Nie to ty przegrasz, nie widziałeś jeszcze mojej techniki XXXXXX!.I gdy już bohater upora się z super niebezpieczną techniką XXXXXX‑pól odcinka zajmie mu myślenie co z nią zrobić, podczas dedukcji hero odkryje także skąd ,,ten zły” ją ma i jak się jej nauczył oraz jak jej używać- zły bohater zademonstruje swoją super‑mega niebezpieczną technikę YYYYYY a gdy hero upora się z YYYYYY, zły zademonstruje swoją technikę ZZZZZZ i tak dalej. . Cała fabuła rozciąga się tak jak te walki np. Naruto próbuje odnaleźć i sprowadzić Sasuke spowrotem do Konohy od sto‑któregoś docinka pierwszego sezonu. Pierwszy sezon kończy się na dwustu‑dwudziestym odcinkui teraz do odcinka dziewięćdziesiątego drugiego sezonu nie udało się mu tego zrobić do teraz. Naruto ratował także Garę przez tak trzydzieści odcinków.
Nie wiem ludzie widzą w takich postaciach, w tej opowieści o ułomnym chłopcu pokrzywdzonym przez los, który, aby zrobić coś dobrze musi się dopiero ogromnie uprzeć. Dla mnie Naruto to po prostu jeden wielki tasiemiec.
naruto a db
1.)Walki nie są mimo wszystko tak długie jak w DB, są też znacznie ciekawsze z uwagi na wykorzystanie nie tylko pięści czy technik KI, ale także broni, demonów, żywiołów etc
2.)Postacie mimo iż niektóre dość stereotypowe to znacznie ciekawsze niż niektóre w DB.
3.)Dobre rozłożenie siły pośród bohaterów, Naruto nie odrazu staje się najsilniejszy i chyba nigdy taki nie będzie. Bez wielkich herosów potrafiących rozwalić ziemię pierdnięciem, więcej tu realizmu.
4.)Całkiem przemyślany świat, z którym łatwiej się identyfikować.
5.)Bardziej wyraziste czarne charaktery, często ich postawa jest niejednoznaczna.
Nie zaliczam się do malkontentów
Dałem 10/10, pomimo braków natury technicznej. Lecz nie o technikalia tu idzie, lecz o duszę!
Naruto vs Dragon Ball
.
Wg. mnie, ocena za muzykę powinna iść przynajmniej o 2 w górę.
Rewolicja w świecie Anime
Fanka Naruto
Do plusów zdecydowanie zaliczyłabym muzykę. Fakt większość op i end jest beznadziejnych, ale muzyka z shippuudenów, Michii to you all i Heroes comes back! jak dla mnie kultowe :)
Mamy szeroką i barwną gamę postaci, które rozwijają się wraz z upływem akcji, jednak dla mnie jest to o wiele za wolno.
Minusy: denerwuje mnie brak dbałości o szczególy i detale, nie zawsze ale czasem przydałoby się. I dlaczego wszyscy bohaterowie noszą workowate ubrania!? O retrospekcjach nie wspominając, słynym fakcie, że nas bohater nie wie że ma sławnego ojca (którego jestem wielką fanką :D) oraz zienawidzonych przez wszystkich fillerów.
Jak na dziś dałam sobie spokój z anime, niesamowcie opóźnionym w porównaniu co do mangi.
Jeszcze niedawno nie mogłam się doczekać następnego odc i zastanawiałam się co będzie dalej. A teraz kiedy czytam nowości z najnowszych chapterów kwituję to tylko wzruszeniem ramion albo w ogóle zapominam o włączeniu komputera.
Mam tylko nadzieję ze seria w końcu kiedyś się skończy. Naruto wciąż i wciąż biegający za Sasuke, zapominając o swoim celu. Jednak aime zyskało popularność i co trzeb było wykombinować. Wiadomo jednak że główny bohater spełni swoje marzenie (bo po co byłoby to wszystko?)
Recenzja do niczego
Seria świetna do momentu pojawienia się zapychaczy – później trzeba się przerzucic na mangę.
średniak (-_-)
Nierówny poziom grafiki też jest dość irytujący. Raz mamy ładnie z animowany odcinek by potem dostać narysowany na odwal się. jak to np. było z ostatnią walką(Naruto vs Sasuke) który po przyprawia o ból głowy (a płetwo skrzydła rozśmieszają)
Scenariusz nie jest jakiś porywający…
Jedyne co w tym anime jest nawet nawet do OST oraz wstawki komediowe.
Postacie 6/10
Muzyka 8/10
Fabuła 6/10
Grafika 6/10
Ogólnie ocena 6.5/10
Wniosek : długiiiiiii czasozabijacz dla znudzonych lub chcących być na bieżąco
naruto
walki może są długie lecz nie ma w nich momentu kiedy nic się nie dzieje
Anime czy manga
Bardzo lubie to anime i z nieczerpliwością czekam następnych odcinków ale jedna rada musicie się zdecydować czy oglądacie anime czy mange bo jak oglądasz to i to. To robi się anime troche nudne.
Anime mało wybitne, ale wciągające
Wiem, że ciągnie się to jak telenowela brazylijska, co chwilę na ekranie widać to samo, wnerwiających retrospekcji jest multum i niektóre openingi przyprawiają o palpitację serca, ale mimo tych wad nadal Naruto jest bardzo strawne.
Do zalet należy zaliczyć sporą ilość interesujących postaci, niezgorszy humor, dobra muzyka i te zdeterminowanie bohaterów do nie poddawania się nawet w najgorzej sytuacji (zupełnie jak w Dragon Ballu :) Dodatkowo gdzieś od połowy serii autorzy przestają nam serwować co chwilę retrospekcje (które i tak podczas oglądania anime przewijałem).
Podsumowując, choć Naruto nie umywa się to takich anime jak Death Note czy Ergo Proxy jest na tyle dobry, że co tydzień czekam na nowe odcinki jego kontynuacji Naruto: Shippuuden. Moja ocena to 7+/10