Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Great Teacher Onizuka [1998]

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    GT0 1.09.2016 23:34
    Ta wersja, bije remake na głowę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Countach 21.02.2012 18:48
    GTO LA
    12 odcinków obejrzałem praktycznie jednym tchem. LA jest naprawdę niezły, a to, co spodobało mi się najbardziej nie jest widoczne na pierwszy rzut oka. Tu nie chodzi tylko o reformowanie uczniów odjechanymi metodami, o elementy ecchi (których i tak jest mało w porównaniu z anime) ani po prostu o dobry humor. LA stanowi świetny paszkwil systemu nauczania (głównie japońskiego, ale nie tylko), nauczycieli a także ukazuje, że źródłem problemów najczęściej jest brak ciepła rodzinnego, zaufania i na dokładkę – wieczny wyścig szczurów.

    Wady? Cóż, trudno wymagać podobieństwa aktorów do postaci anime pod względem wyglądu. W końcu to aktorzy, a nie cosplayowcy. W kategoriach absolutnych można krzywo patrzeć np. na wyraźny podział odcinek­‑uczeń, a także przerysowanie niektórych elementów np.  kliknij: ukryte  – takie coś w anime zazwyczaj uchodzi na sucho. Za mało było o „ciekawej” przeszłości Onizuki – jego gang widzimy praktycznie raz. No i na koniec kwestia wyciętych wątków (mi brakowało głównie Kanzaki), no ale 12 odcinków to nie 43.

    Daję 8/10. Zawyżam, bo uwielbiam serie szkolne i już, Pozostali mogą odjąć 1.
    Odpowiedz
  • gościu 7.08.2011 15:29:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    pewupe 26.12.2010 23:48
    Bardzo różni się od anime, bohaterowie mają zupełnie inne charaktery, nie mówiąc już o fabule.. Szkoda, że ten Onizuka był taki za „spokojny”, brakowało mi jego schiz.. ale nawet był podobny, czego nie mogę powiedzieć o pozostałych. Mimo wszystko fajnie się to oglądało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nikodemsky 3.11.2010 01:00
    recenzja
    Powiem tak – obejrzałem całe, jednak niekoniecznie jestem zadowolony. Bardzo wiele faktów jest pomieszanych lub po prostu pominiętych, główny bohater raczej mało ma wspólnego z Onizuką znanym z serii anime, wiele niespójności itd. itd. skończyło się na czymś na wzór serialu obyczajowego(nie wiem może im zbrakło funduszy czy cuś… )

    Można obejrzeć jednak nie radze spodziewać się żadnych cudów, prawdop. lepiej oglądałoby się tym którzy nie znają serii anime(heh, ciekawe kto nie zna ;p )

    Jednak jeśli już zmieni się nastawienie przy oglądaniu, to da się oglądać i niektóre odcinki można nazwać nawet „ciekawymi” :)
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime