x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Pierwsza kinówka Urusei Yatsura, spośród wszystkich sześciu.
Muszę powiedzieć, że to naprawdę solidny film. Jest przyzwoita historia, gdzie nie brakuje ani momentów dramatycznych, ani wzruszających, ani humoru typowego dla serii. Są też obecne prawie wszystkie postacie, które były obecne w serialu na etapie ok. 50 odcinka, i każda z nich dostaje chociaż chwilę czasu antenowego, co jest mocno na plus.
Warto również pochwalić piosenki użyte w filmie. Są naprawdę wzruszające i dobrze się ich słucha.
Może drażnić tylko Ataru, który jest… no, sobą przez większość filmu (czyli głupkiem, ganiającym za kobietami). Ma się ochotę dać mu z liścia w twarz, żeby się ogarnął, ale fani Urusei Yatsury już do tego przywykli, plus, jakby nie patrzeć, to właśnie pcha historię do przodu.( kliknij: ukryte Dla sprawiedliwości powiem, że miał też momenty gdy wreszcie przestawał być ślepym idiotą. Scena w celi, albo sam koniec, gdy było po wszystkim i nawet prawie pocałował Lum. )
Ogólnie, całkiem ok film. Nie przeciągnięty, nie zostawiający niedosytu, taki 7/10. Polecam fanom serii.
A
liswitalis
15.07.2010 23:15 Urusei Yatsura: Only You
Odcinek świetnie ukazuję emocję jakie targają osobą zakochaną w drugiej,gdy ta druga ignoruje jej uczucia.
Bardzo dobra jest piosenka,również nawiązująca do uczuć.
Nawet, nawet
Muszę powiedzieć, że to naprawdę solidny film. Jest przyzwoita historia, gdzie nie brakuje ani momentów dramatycznych, ani wzruszających, ani humoru typowego dla serii. Są też obecne prawie wszystkie postacie, które były obecne w serialu na etapie ok. 50 odcinka, i każda z nich dostaje chociaż chwilę czasu antenowego, co jest mocno na plus.
Warto również pochwalić piosenki użyte w filmie. Są naprawdę wzruszające i dobrze się ich słucha.
Może drażnić tylko Ataru, który jest… no, sobą przez większość filmu (czyli głupkiem, ganiającym za kobietami). Ma się ochotę dać mu z liścia w twarz, żeby się ogarnął, ale fani Urusei Yatsury już do tego przywykli, plus, jakby nie patrzeć, to właśnie pcha historię do przodu.( kliknij: ukryte Dla sprawiedliwości powiem, że miał też momenty gdy wreszcie przestawał być ślepym idiotą. Scena w celi, albo sam koniec, gdy było po wszystkim i nawet prawie pocałował Lum. )
Ogólnie, całkiem ok film. Nie przeciągnięty, nie zostawiający niedosytu, taki 7/10. Polecam fanom serii.
Urusei Yatsura: Only You
Bardzo dobra jest piosenka,również nawiązująca do uczuć.