Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Urusei Yatsura: Lum the Forever

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Szmaragdowy rycerz 17.10.2022 23:50
    Bełkot udający coś mądrego, czy jednak genialny symbolizm?
    A więc, 4 film Urusei Yatsura, wypuszczony w podobnym czasie co finał serialu. Jak się prezentuje?
    Graficzne i muzycznie bez zarzutów. Film wygląda i brzmi po prostu ślicznie. Dopełniają one niezwykłego klimatu produkcji.
    Ale pod względem fabuły natomiast… po pierwszym seansie, mam problem by powiedzieć o co tutaj chodziło. Niby jest że przez ścięcie jakiegoś drzewa, na potrzeby filmu, Lum traci moce, potem ludzie przestają zwracać na nią uwagę, aż wreszcie znika, a w parze z tym, dzieję się masa niewytłumaczalnych zjawisk. Problem w tym że historia (wyraźnie starająca być stylem i głębią, jak najbliżej tej w Beautiful Dreamer), zostawia tony ukrytych za symbolami niedopowiedzeń. Jest masa scen i mniejszych wątków po zobaczeniu których pytasz "... ale… co? Dlaczego? Po co to było? Jaki to ma sens?”. Czuć przy tym brak jakiejś spójnej wizji, czegoś co ładnie by złączyło to wszystko ze sobą.
    Ten film jest podatny na mnóstwo różnych interpretacji, i można go długo analizować jak się chce. Zdaniem reżysera przesłaniem filmu było „Nie marnuj życia na jakiś głupi serial anime!” (w domyśle Urusei Yatsura), ale to nie wyczerpuje, przynajmniej moim zdaniem, w pełni tematu.
    Najprościej można określić film mianem „zmarnowany potencjał”. Czuć tutaj wysiłek i serce ze strony twórców, ale nie można pozbyć się wrażenia że to tylko bałagan przypadkowych myśli, sklejonych na ślinę i słowo honoru. Zarazem jednak, z odpowiednim nastawieniem, można wyciągnąć z tego dzieła niezłą rozrywkę, polegającą na samym oglądaniu i interpretowaniu tego co widzisz na różne sposoby (sprawiając iż to ma jakiś sens). To trzeba jednak sprawdzić, która myśl jest nam bliższa, samemu oglądając „Lum The Forever”.
    A w porównaniu z poprzednimi… dałbym go na równi z 3 filmem (może ciut wyżej), ale na pewno nie na poziomie dwóch pierwszych kinówek.
    Rzekłem.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime