Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Midori no Hibi

  • Avatar
    A
    Anonimowa 18.08.2020 12:46
    Mile i przyjemne - komedia i romans w uroczym stylu.
    Nie byłam przekonana, czy sięgnąć po serię kiedy zobaczyłam kadry i przeczytałam wstępny opis historii.

    Ale tak przyjemnej i pełnej ciepła historii romantycznej nie widziałam od czasu Ore Monogatari.

    Nawet lekko sfiksowany pomysł na główną bohaterkę okazał się być trafionym. Wymaga tylko pewnego dystansu do tematu Midorii – chan ;)


    Polecam wielbicielom okruchów w sympatycznej, uczuciowej, nieco absurdalnej i pozbawionej wielkich dramatów otoczce.

  • Avatar
    A
    myszahihi 17.06.2015 19:29
    W sumie najbardziej podobał mi się ostatni odcinek :)
    Ogólnie to chyba nie moje poczucie humoru.
    Anime takie sobie, chociaż czasem udało im się mnie rozśmieszyć.
    Postać Midori mi się podobała tylko, że cała reszta tak średnio.
    Uważam, że mogli to zrobić trochę lepiej ;)
  • Avatar
    A
    PWL 31.01.2014 18:06
    Osobiście, za najciekawsze i chyba najzabawniejsze uważam te krótkie sceny kiedy Sawamura usiłował coś zdziałać prawą ręką, a Midori mu z wielkim przejęciem pomagała, np. odsuwanie krzesła. Sympatyczne.
  • tuste-chan 17.02.2013 17:19:34 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    jarek180888 29.12.2012 21:46
    miłe zaskoczenie
    Po przeczytaniu fabuły powiedziałem sobie „co za bezsens, czego to nie wymyślą”. W pierwszej myśli nie zamierzałem tego oglądać. Jednak anime miało pozytywną recenzję i komentarze. Więc zaryzykowałem. Nie żałuję, choć byłem negatywnie nastawiony od samego początku. Anime obroniło się z nawiązką. Jedna z lepszych komedii romantycznych jakie obejrzałem, choć spodziewałem się nieco innego zakończenia.
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 18.07.2012 02:53
    Pierwszy odcinek był doskonały, naprawdę się uśmiałem i miałem głęboką nadzieję że utrzyma ten styl do końca serii, trochę się zawiodłem, ponieważ jest to typowa komedia romantyczna z oryginalnym wątkiem, nie wymagająca większego skupienia, nie jest to seria, którą można by uznać za priorytet, tylko gdzieś pomiędzy jak już inni wspomnieli wcześniej.
  • Avatar
    A
    Subaru 20.04.2012 12:58

    Seria niewymagająca większej uwagi czy skupienia, ot komedia z jednak typowym wątkiem romantycznym, choć wybranka jest.. ręką. To jest tak zwariowane, że.. oryginalne.

    Zastanawiałem się nad tą koncepcją, jakie są powiązania mięśni, nerwów i funkcjonowanie takiego człowieczka.. ale dałem sobie spokój, bo to nie o to w tym chodzi, a o rozrywkę.
    Ta była średnia, nie ubawiłem się. Midori wydaje się być albo głupia, albo zakochana.. Zakochana to na pewno, ale żeby być jednym wielkim „zrobię dla ciebie wszystko!”? O muzyce można powiedzieć tyle, że istnieje. Grafika zdecydowanie zbyt uboga, ale nie jest to seria akcji, by wymagać nie wiadomo czego.

    Wielbicielom prostych komedii romantycznych ta pozycja powinna się spodobać.
  • Avatar
    A
    Kanaria. 28.12.2011 18:07
    Midori znaczy zielony !
    Aj aj jakie to głupiutkie…
    Anime raczej do odstresowania po cięższych seriach…
    Aczkolwiek niekontrolowane napady śmiechu gwarantowane.
    Fajnie,że zrobili serię typu 'dziewczyna z dobrego domu zakochała się w jakimś „chłopaku z ulicy”,jest mądra,ładna,ale ten jej nie dostrzega…ble ble a tu masz niespodziankę.

    Ale szczerze? Gdybym miała wybór pomiędzy dwoma anime,to chyba raczej wybrałabym to drugie,bez względu na gatunek czy ocenę…Mi Midori no Hibi nie przypasowało…
    Śmiech śmiechem,ale seria powinna dostarczać nie tylko tego…

    Kanaria.
  • Avatar
    A
    Tamago-chan 24.05.2011 20:06
    Nie spodziewałabym się, że tak dziwny pomysł jak dziewczyna zamiast dłoni może się okazać również ciekawy:D Na prawdę sympatyczne anime z ciekawymi bohaterami. Najbardziej polubiłam Seijiego, który choć stwarzał pozory szorstkiego delikwenta okazał się być osobą troszczącą się o swoich przyjaciół. Midori też jest sympatyczną postacią, podobało mi się jej przejście z nieśmiałej dziewczynki do osoby, która bez problemu potrafi wyznać swoje uczucia ukochanemu.
    Jako komedia wyszło świetnie, niektóre momenty bawią do łez. Jako romans z trójkątem romantycznym też nieźle (Ayase i jej genialne plany jak uwieść Seijiego:D). Zakończenie bardzo mi się podobało.  kliknij: ukryte 
    Podsumowując: bardzo mi się podobało! Świetna, lekka seria, w sam raz na odstresowanie;)
  • Avatar
    A
    ania 13.02.2011 14:10
    baaardzo długo omijałam ten tytuł z daleka, nie przyciągneła mnie ani recenzja ani screenshoty aż nagle w porywie <czegoś> zaczełam oglądać i…..strasznie żałuje że nie obejrzałam jej wcześniej!! fantastyczna komedia z lekkimi wątkami romantycznymi. Pozycja luźna, wiąże widza z bohaterami. Super! gorąco polecam!
  • Avatar
    A
    ;) 29.09.2010 14:40
    szkoda że dziewczyny pokroju Midori są na wymarciu ;P A seria miła i ma swój urok dzięki któremu każdy odcinek ogląda się z zaciekawieniem.OST dobre(szczególnie „Kokoro no Fure ai”-szczerze mówiąc chyba nie ma soundtracku który bym lubił bardziej chyba że „Chiisana Tegami”-ten mnie poprostu rozbroił(niczym niemowlak)brzmi troche jak kolysanka z pozytywki mojej babci więc mam sentyment do tej nuty) fabuła­‑tak oryginalnego pomysłu bym się nie spodziewał po nikim,juz sama myśl na ten temat powoduje iż na mojej twarzy pojawia się uśmiech ;)bohaterowie­‑nie da sie kogos chyba nie polubić,projekt poostaci przyjemny dla oka(chociaż lista postaci które są kimś więcej niż statystami jest niezbyt duża),tła może nie widowiskowe ale nie przeszkadzało mi to .Nie spodziewałbym się po tej pozycji dramatyzmu a jednak coś takiego ta seria zawiera(choć jest to niewielki odsetek)Ogólnie 9 albo nawet 10 za genialny klimat tej produkcji.Polecam każdemu gdyż jest to tak przesympatyczne anime iż nie można go nie lubieć.Szczęscie zdaje się wypływać z tego dzieła.No i pierwszy happy end chyba jaki widziałem w anime ;)
  • Avatar
    A
    bakemono 28.09.2010 03:50
    głupiutkie ale miłe
    jak w temacie ;) oglądając to anime po prostu nie da się nie nastawić pozytywnie.Głupiutkie bo już choćby sama konwencja raczki mnie rozłożyła na łopatki xD do takich rzeczy trzeba mieć trochę dystansu,bo to troche jest jak bajka dla grzecznych dzieci ale przecież wszyscy jestesmy czyimiś dziećmi.To była seria z tych gdzie przy oglądaniu pierwszy raz nie miałem ochoty przewinąć ani jednego momentu.Nie dlatego że były szokujące zwroty akcji czy sceny walk.Właśnie dlatego że to taka typowa seria na poprawe humoru.Po serii anime z akcją,mechami i strzelaninami naprawde miło mi się oglądało.Bohaterowie może i prości ale za to bardzo sympatyczni.Szczególnie do gustu przypadła mi postać Midori.Po prostu patrząc się na nią nie mogłem się nie zaśmiaća dodatkowo jakiś dziwny urok miała ta postać.Muzyka­‑przeciętna choć jeden soundtrack­‑tak cukierkowy że bardziej się nie dało­‑zauroczył mnie jako idealne zwieńczenie tegoż anime.Fabuła­‑jak już pisałem głupiutka ale miła w odbiorze
    Kreska­‑prosta ale miła dla oka,nie czulem wstrętu patrząc na postaci.Tła może i puste ale to nie o to tu chodzi.Normalnie dałbym ocene 7 za dobry humor ale odjalbym za glupote fabuly.Ale niesamowite ciepło jakie wypływa z cukierkowości tego anime pozwoliło dodać 2 stopnie.Połaczenie głupia historia + wątek miłosny + mnóstwo śmiechu(to coś pokroju kiepskich co nie było wysokich lotów może ale za to głupotą powalało)+happyend po prostu mnie rozbroilo swoją infantylnośią.Raz na jakis czas nie zaszkodzi cos takiego.Napewno pozwoli odpoczac.No przynajmniej ludziom ktorzy nie sa zbyt powazni(w kwestii smiania się oczywiście)
  • Avatar
    A
    pewupe 4.05.2010 23:01
    :)
    Miło się oglądało. Niby tylko komedia, ale jakby się zastanowić – pozory jednak mylą :D
    Noi główny bohater dość wydoroślał , dzięki „tej” sytuacji. Pokazuje to, że nie warto skreślać ludzi ;) Jak najbardziej polecam.
  • Avatar
    A
    p... 19.03.2010 12:04
    Świetne!!!
    Świetne anime!!! Mogłabym non stop to oglądać i tak by mi się nie znudziło:D Jeśli są osoby, które nie miały jeszcze okazji tego oglądać to polecam:D taka „mała” dawka humoru nikomu nie zaszkodzi;)a ubaw gwarantowany:D
  • Avatar
    A
    gość 18.01.2010 19:11
    polecam!
    Jedne z niewielu anime które chętnie oglądałam. Po paru odcinkach nie nudziłam się serią jak to zwykle mam w zwyczaju.naprawdę….. trudno to opisać. Po prostu polecam.
  • Avatar
    A
    hakman4 30.11.2009 21:28
    coś ciekawego :*
    Sympatyczne anime o chłopaku lubiący uliczne bijatyki i dziewczynie zakochanej w nim.Niby wydaje się banalne ale ona ....no właśnie sami zobaczcie :P:P.
    Od zdziwienia,przyzwyczajenia,przywiązania do miłości :D.
    Do zakończenia mam tylko pretensje bo liczyłem na bardziej romantyczny koniec ,jak zbierało się to przez całą serię.To tylko to .
    Fajne i polecam tym co lubią anime z dodatkiem miłości lub innych tego podobnych.
  • Avatar
    A
    papla131 30.11.2009 15:10
    Niezwykłe
    nie mogę się wysłowić aby opisać to anime^^wciąż jestem w szoku:D Pokochałam to anime^^łatwo „strawne” ogląda się nieraz z zaparciem tchu^^Powinna to być obowiązkowa pozycja dal ludzi lubiących romans i komedia w jednym:D
    Naprawdę polecam ze wszystkich sił!!
  • Avatar
    A
    Ayumi 23.09.2009 21:22
    Dobre anime. Śmieszne i nie przynudza.
    8/10
  • Avatar
    A
    Agu 21.06.2009 00:24
    No nie wiem...
    Po przeczytaniu mangi jakoś nie mogłam zabrac się za to anime. Obejrzałam parę odcinków, ale zdecydowanie większe wrażenie wywarła na mnie wersja „papierowa”, którą polecam wszystkim. Moim zdaniem jest bardziej zabawna i wyrazista.
    To dosyc śmieszne, że podobała mi się historia oparta na tak absurdalnym pomyśle :)
  • Avatar
    A
    Apokalips 14.02.2009 21:00
    Klimat
    Oglądałem to anime z kiepską jakościa na cut ale mimo to jest kapitalne i daje 10/10

    Ma wsobie klimat czyli to co anime musi w sobie mieć aby wady stały się zaletami.

    Op i end jest kapitalny. Grafika uważam że na wysokim poziomie chociaż ja się na tym nie znam ale nie raziła i przyjemnie się oglądało a to najważniejsze. Muzyka bardzo dobrze wkomponowana.

    Polecam:D

    Zmoderowano.
  • Avatar
    A
    zero 19.10.2008 01:01
    niezłe
    nawet ciekawe anime, ma jakiś zarys fabuły ( nie to co Zero no T… 3 seria gdzie fabuła opiera się tylko na jak najczęstszym fanserwisie)
  • Avatar
    A
    Liquid.pl 30.06.2008 08:38
    pozytywnie
    na chwilowa depreche jaka mialem w sobote, jest to lek odpowiedni. Parsknolem ze smiechu kilka razy i sie humor poprawil. Pomysly sa dosc ciekawe.

    Warto obejrzec i sie posmiac.
  • Avatar
    A
    Hana 8.05.2008 23:18
    ŻAŁOSNE
    strasznie mi sie nei podobało:/ pomysł..albo też jego brak…beznadziejny!!!! Kiedy oglądałam to anime miałąm wrażenie,ze costu nei gra..no ok..fabuła beznadziejna..starałam sie doszuka jakichś wartości w animacji..niestety bez skutku.w niektórych scenacg bohaterowie wyglądaja naprawdę komicznie,mało światło­‑cienia,nudne pstrokate kolory..czyli i tutaj dno…muzyka…po usłyszeniu openingu doszłam do wniosku,ze nie zniosę odsłuchiwania go przez najbliższe odcinki więc systematycznie i konsenwentnie przewijałam opening..zakończenie również nei zrobiło na mnei wrażenia chociaż wydało sie odrobinke lepsze od openingu.
    Reasumując..nie polecam osobom które nie lubują się w płyciutkich,cukierkowych historyjkach 'dla 13'stek'<bez urazy dla osób w tym wieku..chodzi po prostu o ogólne stwierdzenie>.Miłośnicy ambitniejszych pozycji nei mają nawet co zaczyna oglądania…nie warto…

    PS:. Gome za tyle słów krytyki..ale po tym jakże meczącym anime musiałam wyrzuci z siebie wszystko ^^'' Gome
  • Avatar
    A
    Gosiaq 20.08.2007 13:50
    ^^
    Seria lekka, fajna i przyjemna. Nie ma w sobie nic porywającego, ale myślę, ze dla czystej rozrywki można obejrzeć^^
  • Avatar
    A
    Tehanu(kamcia1904) 12.08.2007 20:54
    Śmiaszne ;p
    Seria świetna. Jedna z lepszych komedii romantycznych, jakie w życiu oglądałam (a mam starszego brata, co to nałogowo ogląda, więc korzystam z tej sposobności i dużo tego już było^^). Nie mogę powiedzieć, że chociażby jedna scena mnie znudziła, bo wszystko było git ^^.
    Ocena:9/10, hmm ten jeden to chyba odjęłam za grafikę przy bójkach ;p.
  • Avatar
    A
    Lord Ilpalazzo 31.07.2007 11:16
    Śmieszne i sympatyczne.
    Całość oceniam pozytywnie. Sam pomysł na fabułę jest wprost genialny. Przyznam, że oglądałem Midori no hibi nie wiedząc tak naprawdę o czym to będzie i jak zobaczyłem główny motyw fabularny to o mało nie spadłem z krzesła :). Super.

    W późniejszych odcinkach jest już różnie, wahają się od bardzo dobrych – jak ten z siostrą, czy też ten z planem Ayase :P – aczkolwiek jest też kilka mniej udanych. Tym niemniej dzięki temu, że serię zmieszczono w 13 odcinkach udało się uniknąć zmęczenia widza konwencja i z zainteresowaniem można śledzić losy bohaterów aż do końca. No właśnie, bohaterowie. Nie są to może najlepsze z postaci jakie pojawiły się kiedykolwiek w anime, ale są autentycznie sympatyczne. Zwłaszcza duet Seiji i Midori sprawdza się doskonale i od razu wzbudził moją sympatię.

    Generalnie jest to doskonały sposób na poprawienie sobie humoru po nieudanym dniu.
  • Avatar
    A
    Arjuna 18.07.2007 22:10
    Po obejrzeniu
    Muszę przyznać, że nie należy oceniać serialu, po obejrzeniu jedynie jednego odcinka. Tak więc teraz po obejrzeniu następnych mogę powiedzieć: pierwszy odcinek: ŻAŁOSNY, pod tym względem nie zmieniłam zdania; następne odcinki już lepsze i muszę się przyznać, że bardzo dużo sie uśmiałam.
    Jednak „Midori no chibi” nie należy do moich ulubionych. Mimo „fuzji” panienki z rozrabiaką, jest to serial o chuliganach z podmiejskich blokowisk. Rynek amerykański daje nam tego typu produkcje aż w zbyt wielkiej ilości. Z resztą, gdybym lubiła takie klimaty, to bym nie ogladała anime, tylko całe dnie przesiadywała pośród bloków.
    Pewnie zaraz sie znajdą „Znawcy”, którzy mi zaczną tłumaczyć, że to jest prawdziwe życie. Owsze, ale po co opisywać to co i tak mamy na co dzień. Ja w każdym razie, jak już napisałam, poi filmie oczekuje czegoś więcej niż jałowe powielanie otaczającego świata.
  • Avatar
    A
    Magda 12.04.2007 22:24
    8\10
    Midori no Hibi to bezwzględnie zabawne anime, ciekawy pomysł i jak na moje oko dobre wykonanie , nieraz troche przesadzona ale w ogolnym odbiorze fajne :D polecam
  • Avatar
    A
    b4rt3k 19.03.2007 12:15
    XYZ
    No. W końcu jakieś pozytywne zakończenie. Kawaii =D Anime na 9+ <ok>
  • Avatar
    A
    Arjuna 24.01.2007 18:28
    Żałosne
    Z ciekawości zaczęłam oglądać pierwszy odcinek i nie zdołałam dotrwać do końca. Zamiast rozwodzić się nad detalami przytoczę krótkie stwierdzenie:
    Raz słyszałam, że podobno Japończycy tworzą większość anime specjalnie dla ludzi z zachodu. Jeżeli tak, to autor tego anime musiał nas darzyć WIEEEEEEELKĄ pogardą.
    • Avatar
      dr_eddker 24.01.2007 20:58
      Re: Żałosne
      musze powiedzieć, że bardzo zaintrygowała mnie twoja interpretacja- czy mogłabyś ją rozwinąć?? Ale nie wydaje mi się, że to będzie coś sensownego :P
      Midori no hibi to taka fajna, miła seria- jak można jej nie lubić :) ??? Oglądało mi się ją niezmiernie przyjemnie, nie poczułem się w żaden sposób urażony, dlatego nie za bardzo rozumiem o co chodzi mojej przedmówczyni xD
    • Avatar
      Takemoto-kun 25.01.2007 08:41
      Re: Żałosne
      Arjuna napisał(a):
      Raz słyszałam, że podobno Japończycy tworzą większość anime specjalnie dla ludzi z zachodu.


      Większej bzdury w życiu nie słyszałem… Pozatym może napisz o co ci chodzi, bo moim zdaniem jest to anime bardzo przyjemne, z ciekawym orginalnym (bardzo japońskim :] pomysłem i nie widzę tutaj nic żałosnego (z wyjątkiem osoby która rzuca oskarżenia nie argumentując ich…
      • Avatar
        Arjuna 29.01.2007 18:35
        Re: Żałosne
        Przyznaję,że obejrzałam dopiero pierwszy odcinek, ale po pierwszym zrobiło mi sie niedobrze. Naprawdę trudno mi uwierzyć, ze podoba sie komu kolwiek scena gdy po kolejnych oświadczynach chłopakowi cieknie z nosa i po chwili wszystko wciaga zpowrotem. Z resztą nie jest lepiej: tylko się tłuką, ale bez zadnego stylu – jedynie huligańska porahunki. Scena „spotkania” tytułowej Midori też nie powala. Od lat nie spałam tak dobrze przy scenie humorystycznej. Większoścoi osób się podoba… jedni lubią programy podrużnicze, inni Big Brathera
        • Avatar
          Salva 29.01.2007 23:15
          Re: Żałosne
          „De gustibus…” Ale obejrzyj jeszcze kilka odcinków ( seria nie jest długa ) może jednak coś Ci się spodoba. Ja nie byłabym w stanie ocenić anime po jednym odcinku ( chyba że hentai… ). Nigdy nie byłam 100 % przekonana do jakiejś serii po jednym epku ( chyba że do Ouran, ale do Ouran to ja byłam przekonana jeszcze przed obejrzeniem). Jak pojawia się Takamizawa jest naprawdę sporo humoru. Mnie też zdegustowało kilka scen ( m.in. te gdzie bohaterki nie miały wierzchniej części garderoby, a było tych scen kilka, no i to o czym mówisz też było hmm niesmaczne ), ale ogółem anime nie jest złe. Seria jest krótka, jak się nudzisz co Ci zależy, przynajmniej będzie możliwość popastwić się nad anime z góry do dołu… :) Seiji i Midori nie są tacy na jakich wyglądają. Nie znosze obu typów a ich nawet trochę polubiłam.
        • Avatar
          Easnadh 2.02.2007 11:29
          Re: Żałosne
          Arjuna napisał(a):
          Naprawdę trudno mi uwierzyć, ze podoba sie komu kolwiek scena gdy po kolejnych oświadczynach chłopakowi cieknie z nosa i po chwili wszystko wciaga zpowrotem. Z resztą nie jest lepiej: tylko się tłuką, ale bez zadnego stylu – jedynie huligańska porahunki.
          Mnie na przykład podobała się ta scena z kolejnymi „oświadczynami”: gdy zobaczyłam dziadka­‑Seijiego i odmawiającą mu babcię, popłakałam się ze śmiechu. Wciąganie „zawartości nosa” jest ciut niehigieniczne, ale, na litość, są gorsze przypadki, np. wymioty głównego bohatera mangi D.N.A.2
          A co do chuligańskich (Arjuna, to się pisze przez „ch”) porachunków (to też) bez żadnego stylu – tak się składa, że to nie jest anime, w którym walka jest głównym motywem, a bohaterowie podczas bijatyk robią salta i piruety, śpiewając przy tym hymn Japonii. To zwykłe bójki, w których należy załatwić przeciwnika jak najszybciej. Chyba mi nie powiesz, że w realnym świecie, gdzieś na dyskotekach czy przed blokami, ludzie biją się „stylowo”?
          • Avatar
            Arjuna 25.02.2007 14:43
            Re: Żałosne
            Easnadh napisał(a):
            Chyba mi nie powiesz, że w realnym świecie, gdzieś na dyskotekach czy przed blokami, ludzie biją się „stylowo”?

            Realny świat mamy na codzień, więc po co go powielać… No tak niekturzy lubią oglądać seriale opowiadające o codzienności np. telenowele. Jednak dla mnie na zawsze pozostanie tajemnicą co tak kręci ludzi w seriach o zwykłej codzienności.
            P.S.Chyba mam prawo oczekiwać od filmu że pokaże mi coś ciekawszego niż zwykłe szare podwórko.
    • Avatar
      Pablock 12.08.2007 14:42
      Re: Żałosne
      Midori no Hibi to bardzo dobre anime, a Twoja opinia na jego temat jest zupelnie nie uzasadniona. Watpie czy da sie ocenic anime na podstawie jednego odcinka. A szczegolnie doszukujac sie w komedii zaskakujacej akcji i walk rodem z Dragon Balla. A jezeli zniesmacza Cie humorystyczny gil z nosa, polecam Teletubisie (bo one chyba nosow nie maja, nie? xD).
      Arjuna napisał(a):

      Raz słyszałam, że podobno Japończycy tworzą większość anime specjalnie dla ludzi z zachodu.


      Z jakiego zrodla czerpiesz informacje? Bravo Girl…?
  • Avatar
    A
    Salva 21.01.2007 23:11
    Niby wszystko w porządku, a jednak czegoś brak.
    Zainteresowałam się tym anime bo bardzo spodobał mi się pomysł, zaskoczył mnie. Obejrzałam całość w jeden dzień ( co nie jest wyczynem bo seria stosunkowo krótka, i uważam że to jeden z jej plusów). Jakie są atuty tej serii ?

    Jak dla mnie przede wszystkim bohaterowie. Zarówno Seiji jak i Midori wydali mi się bardzo sympatyczni. Zazwyczaj ani pierwszego typu ( zbuntowany młody gniewny, który wszystko rozwiązuje siłą ) ani drugiego ( cicha, skromna, ułożona, potulna, dobra i słodka panienka)żywiołowo nie cierpię. Tutaj postacie nie były skrajne. Tzn Seiji okazał się całkiem sympatyczny i naprawdę go polubiłam. Midori za to wcale nie była aż tak nieśmiała i okazało się że miała charakter, a że zakochana była i świata poza Seijim nie widziała ? Nie jej wina. Dla mnie bardzo sympatycznie zrobione postacie.

    Jak się tak zastanowić ( ja nie mam obycia w komediach romantycznych dla panów ) to była to nietypowa seria, począwszy od pomysłu. Co ciekawe dzięki takiemu zabiegowi z pozoru banalny i oblatany na wszystkie strony motyw był zupełnie do przyjęcia i było w tym coś nowego.

    Jeśli chodzi o humor. Hmm dla mnie był specyficzny. Dlaczego ? Bo pierwszy raz znalazłam się w sytuacji w której coś mnie śmieszy tylko dlatego, że taka a nie inna muzyka towarzyszyła danej sytuacji ( vide w odcinku 9 około 16:30, to najlepiej zapamiętana przeze mnie sytuacja w której popłakałam się ze śmiechu tylko przez muzykę ). Ogólnie byłam zachwycona humorem. Cały odcinek 8 przekwiczałam ( no, może poza końcówką ), samo pojawianie się Takamizawy ( i zawsze identyczna reakcja Midori i Seijiego ) było absolutnie śliczne. Pomijam już drobiazgi czyli np reakcje Seijiego na wyznawanie miłości przez Midori, albo głupie pomysły w postaci filmów ( co mi przypominało pierwszy odcinek Suzumiyi ).

    Dopiero jak się dzisiaj zastanowiłam to stwierdziłam, że to anime jednak jest dokładnie takie jak to określił wa­‑totem. Mimo prostoty w gruncie rzeczy jakoś tak cieplej się robiło, jak się patrzyło na tą dwójkę. Co mnie cieszy, nie było żadnych scenek typowo romantycznych. A widać było co się między Midorim a Seiji dzieje. Nie wiem jak to określić. W każdym razie podobało mi się, że ...hmm… nie eksponowano ich miłości za pomocą pokazywania kontaktów fizycznych ( chociaż to by ciekawe było, obściskiwać się z własną prawą ręką… ).  kliknij: ukryte 

    Mimo że w zasadzie wszystko mi się podobało ( kreska ! kreska ! śliczna kreska ! chociaż Midori była trochę przesłodzona )to coś mnie powstrzymuje przed daniem 10, którą bez wahania dałabym Ouran. Ale zostanie to na pewno jednym z bardziej lubianych przeze mnie komedii tego typu.
  • Avatar
    A
    Qadim 19.09.2006 03:11
    jak sen
    „To jest jak sen” tez sie z tym zgadzam.Seria w ktorej plakalem ze smiechu oraz ze szczescia bohaterow.Chce wiecej!!!.Ale czego wiecej oczekiwac.Wszystkie wyjatkowe serie w naszych(otaku)odczuciach koncza sie zbyt szybko. Tak samo bylo z „Hanbun no Tsuki ga Nobru Sora”
  • Avatar
    A
    Magician 4.09.2006 10:24
    Kilka dni z Midori Polecam
    Do tytulu podszedlem z pewny dystansem, gdyz nie przepadam za romansami. Spodziewalem sie ze bedzie to kolejny tytul z cyklu on i ona plus masa klopotow, ktore stoja na ich drodze. Bleee !!!
    A tu niespodzianka :) Sam pomysl glównej postaci ( czyt. prawej reki ;) ) byl przezabawny, nowatorski i nawprawde zwariowany. Seria nie jest przeslodzona i nie ma czegos takiego jak inne tytuly tego gatunku ze od samego patrzenia na intro bola zeby.
    Jesli chodzi o sprawy techniczne to kreska i postacie sa na zadowalajacym poziomie. Muzyka dobrze tworzy tlo, a liczba odcinkow oraz jaka nam zafundowano jest wystarczajaca. Nic na sile nie bylo zrobione. Duzy plus.
    Polecam wszystkim zwlaszcza tym ktorzy sa uprzedeni do romansow, albo chca poprawic sobie humor….

    Moja ocena: 8
    (dla milosnikow gatunku 9 a moze 10 :))

    Postacie: 8
    Muzyka: 8
    Fabula: 9
    Grafika: 8
  • Avatar
    A
    Easnadh 3.08.2006 23:15
    Świetne! Chociaż...
    U mnie zaczęło się od mangi. Którą to mangę uwielbiam, wiele razy płakałam przy niej ze śmiechu. Tak więc anime musiałam obejrzeć.

    Animowana wersja MnH jest naprawdę dobra. Zwłaszcza podoba mi się głos Seji­‑kuna, jego seiyuu ma niesamowite możliwości wokalne (odpadłam ze śmiechu przy jego „Love­‑love roll cabbage!!!”). Midori jest słodziutka, Rin powalająca jak tornado, Takki kompletnie pochrzaniony, a w Ayase nieodmiennie toczy się bój pomiędzy jej dwoma „ja”: kobietą i feministką ;)
    Chociaż… Cóż, jeśli porównamy anime z mangą, to wychodzi na to, że to pierwsze nie jest tak śmieszne jak powinno być. Pominięto wieeeele wątków i postaci, które przyprawiały mnie o śmiechową czkawkę i ogólne krztuszenie się. No ale z drugiej strony gdyby uwzględniono wszystko to, co było w mandze, otrzymalibyśmy tasiemca na miarę Fushigi Yuugi.
    Podobała mi się też oprawa muzyczna, dobrze komponowała się z tym, co akurat się działo. Ending jest naprawdę prześliczny, po prostu NIE MOGŁAM go przewijać. Z kolei opening jest trochę za słodki – przez chwilę miałam bardzo złe przeczucie, że z anime zrobiono kolejne romansidło dla dziewcząt (a manga jest bardziej przeznaczona dla płci męskiej).
  • Avatar
    A
    Grzybu-Kun 8.01.2006 08:22
    Midori no Hibi
    Zaraz na poczatku, gdy zaczalem ogladac uderzylo mnie to ze znowu bede mial do czynienia z typowo „dziewczecym” anime. Ja, jako osoba przyzwyczajona do serii gdzie polowa akcji to widowiskowe bijatyki itp. bylem wrecz zaskoczony kiedy zobaczylem ze szykuje sie jakies kolejne romansidlo bez krzty akcji itp. Jakze sie mylilem. Seria zawiera w sobie wszystko co lubie w anime. Troszke gagow, akcji i koniecznosc ruszenia szarych komorek aby zrozumiec przeslanie jakie ze soba niesie. Seria naprawde ciekawa (chocby sam pomysl z dziewczyna jako reka jest juz godny oscara) i warta obejrzena. Z czystym sumieniem moge wystawic 9tke. Naprawde warto obejrzec.
    • Avatar
      Mecenas 8.01.2006 08:36
      Re: Midori no Hibi
      Grzybu-Kun napisał(a):
      Zaraz na poczatku, gdy zaczalem ogladac uderzylo mnie to ze znowu bede mial do czynienia z typowo „dziewczecym” anime.


      JAko miłośnik romansideł muszę się wtrącić! Otóż Midori no Hini jak i inne tym podobne romanse są p[rzeznaczone dla facetów!!! Tyczy się to wszelki9ch produkcji typu I„s, VGa czy właśnie MnH. Więc proszę mi tutaj nie wyskakiwać na dzień dobry z czymś takim jak „dziewczęce” anime – romanse są również dla facetów, a wśród anime właśnie częściej takie wychodzą
      • Avatar
        Grzybu-kun 8.01.2006 20:14
        Re: Midori no Hibi
        Widze ze nie zrozumiales moich intencji. Na pierwszy rzut oka stwierdzilem ze seria ta bedzie kolejna opowiescia o niespelnionych marzeniach itp…ale juz po 2 odcinkach zmienilem calkowicie zdanie i nadal podtrzymuje opinie ze Midori No Hibi jest bardzo udane i jak najbardziej godne polecenia.
  • Avatar
    A
    miwoj 4.01.2006 00:36
    fajniusie
    Tak głupiutkie, że aż fajne :) Nie poszedłem dziś do szkoły, żeby skończyć serię. heh, wywołuje uśmiech na twarzy :D. Wielkie dzieło to nie jest, ale można z przyjemnością obejrzeć.
  • Avatar
    A
    Yuuko-chan 2.09.2005 19:34
    Kyaaa! *-*
    Co moge powiedzieć? Po prostu rewelacyjne! *_* Ogląda się naprawdę miło,a sceny humorystyzne (których oczywiscie nie brakuje ^^) są po prostu rozwalające­‑scene w której Miya i Seiji tańczą i jodłują (?) mogłabym oglądać na okrągło. ^-^
    Gorąco polecam to anime wszystkim,zarówno dziewczynim,jak i chłopakom!
  • Avatar
    A
    Miras 2.09.2005 19:21
    "TO JEST JAK WE ŚNIE, NAWET TERAZ"!!!!
    Midori no Hibi zdecydowanie należy do „mojej” cołówki jeśli chodzi o anime. Pełne ciepła, pozytywnych emocji anime pokazuje jak może sie zminić gość pod wpływem miłośi….. Dawka humoru jest wielka, żaden człek sie jej nie oprze. To anime jest dobrym sposobem na spędzenie czasu i zabicie nudu. Ponad to pod koniec serii można dostaś „mocnego kopa emocjonalnego”, dzięki któremu zauważymy jedno z przesłań i jedną z prawd życiowych jaka jest zawarta w tym „kawaii” anime.
  • Avatar
    A
    Martinez 25.06.2005 22:10
    Midori no Hibi
    Sympatyczne anime, które naprawde poprawia człowiekowi nastrój. A do tego jeden z ciekawszych głównych bohaterów :Sawamura Mad Dog.
    Polecam
  • Avatar
    A
    wa-totem 25.06.2005 12:43
    kyaaa~~ kawaii... *^__^*
    W angielskim jest takie bardzo pasujące do tej serii słówko… „heartwarming”! <3<3

    Dawno się tak nie obśmiałem jak przy oglądaniu Midori no Hibi, a piosenka kończąca jest absolutnie wspaniała, i wyśmienicie dopasowana do głównego wątku serii – nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się nie przewinąć endingu ANI JEDNEGO RAZU. To pewnie wyjaśni czemu przetłumaczyłem tą piosenkę w pierwszej kolejności <_<;;

    Tak na dobrą sprawę, nie mogę wymyślić niczego czego mógłbym się czepiać, nawet jeśli nie ma tu żadnego mecha… (za to są meido *__*) Całość jest bardzo harmonijna i przemyślana, nawet jeśli to co historia ma „kłaść widzom do głowy” to rzecz z pozoru oczywista i prosta jak konstrukcja cepa. I właśnie za to wystawiam 10.