Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Black Lagoon: Roberta's Blood Trail

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 2.01.2024 18:58
    Zrobiłem sobie rewatch z całej serii i muszę przyznać, że Roberta to najlepsza cześć. Oczywiście, każdy z sezonów to dla mnie najwyższa liga, ale RBT to już szczyt.

    Dlaczego? Po pierwsze, Black Lagoon zyskuje według mnie na dłuższych historiach. Krótkie epizody też są jak najbardziej okej, ale tutaj faktycznie przydały się te dwie i pół godziny.

    Po drugie, Rock i jego „wyjście z cienia”. Zwyczajnie przyjemnie było widać, jak ogarnia sytuację i jak staje się głównym aktorem.

    Po trzecie, RBT jest ciut pozytywniejsze, co jest miłą odmianą po poprzednich 20 odcinkach. Ja rozumiem, że mrok i żałość, ale na dłuższą metę to zwyczajnie męczy.

    Black Lagoon to świetna seria akcji, łączące powagę z totalnym odjazdem. Rozmowy, „okruchy życia”, wszystko to, co nie jest związane z czystą akcją jest traktowane realistycznie, wiarygodnie, normalnie. Natomiast strzelanki to czyste szaleństwo nie mające nawet grama zdrowego rozsądku. Tu postawili sprawę jasno – ma być efektownie i zajebiście.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rok65 20.04.2020 17:52
    Relacje między bohaterami były słabe, ale fabuła to wciąż najwyższa liga. Chyba nawet lepiej jak wcześniej. Ale jak ktoś ogląda BL tylko dla „głębi” to nigdy nie dostrzeże tej super akcji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kor56 20.04.2020 12:43
    Kiepska historia...
    Fabuła była słaba, ale relacje między bohaterami to wciąż najwyższa liga. Chyba nawet lepiej jak wcześniej. Ale jak ktoś ogląda BL tylko dla „akcji” to nigdy nie dostrzeże tej głębi tych dwóch protagonistów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marlob 1.02.2017 15:34
    Dla mnie żadna z tych 3 serii nie byly czymś wybitnym. Jedynie akcja w Japonii z Yakuzą mi się spodobała i w jakiś sposób zaciekawiła fabulą, bo nie bylo to tylko strzelanie na okrągło, ale niestety spieprzyli koniec i to na maksa, aż obniżyłem ocenę o jeden punkt.

    Brakowało mi tu rozwinięcia charakterów głównych postaci. Jakiegos wiekszego przedstawienia ich poprzedniego zycia.
    Koniec takze nijaki. Z animu wynikło, ze Revy w jakims stopniu lubi (kocha ?) Rocka, ale niestety tego nie rozwinęli.
    Chcial bym zobaczyc koniec z prawdziwego zdarzenia, a nie, że pozostali na statku i zycie dalej się toczy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zachajv 11.12.2015 01:17
    Roberta vs Stany Zjednoczone
    To 5 odcinkowe ova utrzymuje wg. mnie poziom obydwu serii Black Lagoon, Roberta uwalnia swojego wewnętrznego terminatora i w pojedynkę stawia czoła armii USA, czego chcieć więcej od, dla osób, którym Black Lagoon się podobało pozycja obowiązkowa.
    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MrKrzychu 10.05.2015 23:59
    Black Lagoon: Roberta's Blood Trail
    Black Lagoon: Roberta's Blood Trail, tak samo jak 2 poprzednie części, zawierał swój własny styl, lecz osobiście uważam, że zabrakło „tego czegoś”. Pomimo tego, i tak przyjemnie mi się oglądało.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pazuzu 8.04.2014 16:15
    To było niezłe kino sensacyjne, ale gdzieś uleciał klimat szaleństwa znany z seriali. Uleciała też sympatia do bohaterów – do żadnego nie mogłam się przekonać i żadnemu nie kibicowałam. Jasne, może założeniem twórców było pokazanie jakimi szumowinami i degeneratami są (łącznie z Rockiem), z którego to zadania wywiązali się lepiej niż autor mangi, ale na Boga, ciężko się przejąć filmem w którym jest wszystko jedno czy bohaterów zabiją czy nie. Gdzieś też uleciał czarny humor, a wraz z nim lekkość całości. Nie byłby to grzech, bo jest wiele świetnych filmów sensacyjnych na serio, ale jednocześnie dano tu taką dozę absurdów i przegięć, że ciężko traktować całość poważnie. Roberta jest tak przepakowana, że dalej już chyba Terminator, a Rewy i Shen Hua wprawiłyby w zakłopotanie całą ekipę Niezniszczalnych. Znów, nie miałabym nic przeciwko temu, bo lubię takie przerysowania, ale nie w filmie który jest całkiem na serio. A odniosłam wrażenie, że chciano by tak właśnie traktować tą OVA. W efekcie wyszła straszna niekonsekwencja – film na serio, który nie może być traktowany na serio.
    Kolejny zarzut jest bardziej osobisty – i odnosi się też do seriali – po prostu wszystkie trzy części przygód załogi z Black Lagoona są dokładną kopią mangi. Tak się złożyło, że właśnie skończyłam czytać komiks i wtórność po prostu razi. Wiem, dla wielu będzie to zaleta, zobaczyć znane przygody w ruchu, ale ja od kina sensacyjnego wymagam, by choć trochę mnie zaskakiwało, a przy takich założeniach jest to niemożliwe. Poza tym świat wykreowany jest tak bogaty, że bez trudu można by wymyślić nowe przygody/ zmienić częściowo stare / dać jakiekolwiek nowe sceny.
    Lubię Black Lagoona, lubię filmy sensacyjne, lubię końską dawkę animowanej przemocy i przerysowania, ale jakoś Krwawego Szlaku Roberty nie polubiłam. Był zbyt poważny, jak na przyjętą konwencję, i zbyt przewidywalny. Ale to tylko moje prywatne zdanie i każdy widz może mieć zupełnie inne odczucia. I mimo narzekania proponuję sprawdzić samemu, czy ostatnia (?) część przygód wesołej trójki piratów się spodoba czy nie. Ja daję 6/10 ale zachęcam do obejrzenia. Bo jedno trzeba przyznać – widowiskowe to to było.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Jakajoka 19.06.2012 18:20
    Najlepsza ze wszystkich części, nareszcie bohater z charakterem, Roberta ją już polubiłem wcześniej, nareszcie czuć prawdziwe emocje, trochę przesadzone walki ale kto zwraca na to uwagę, kolejne plus to Rok który coś wreszcie robi. Głównych bohaterów jakoś specjalne nie polubiłem w tym anime przy Robercie jak zdjęła okulary( +10 do wszystkiego w tym szaleństwa) xD Revi i spółka, ruska mafia, jankesi i wogóle wszyscy mogą tylko błagać o litość xD polubiłem też tą nową pokojówkę może trochę naiwny charakter ale chyba jedyny bohater z poczuciem rycerskości  kliknij: ukryte  w tym społecznym szambie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    FeRu 15.03.2012 23:46
    Nie jest źle ale mogło być lepiej
    Hmmm trzecia odsłona Black Lagoon jest niestety najsłabszą ze wszystkich. Twórcy zagalopowali się zbytnio i w wielu miejscach przesadzili. Oprawa video lepsza od poprzednich 2ch sezonów jednak,jednak to jedyny plus tak na prawdę tej produkcji,chociaż i tak ogląda się bez większego grymasu.Szkoda że to już koniec przygód zwariowanej czwórki z firmy kurierskiej Black Lagoon.Ostatecznie 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Czajuś 28.11.2011 20:01
    Nie. To jest słowo, które opisuje moje uczucia najlepiej. W tej całej grotesce i krwistości zniknął klimat. Stare Lagoony również były brutalne jednak tam było to 'coś'. Tutaj kompletnie tego nie wyczuwam. Abstrakcja goni abstrakcje. Ostatecznie żałuje, że oglądałem bo popsuło mi to pamięć o „Lagoonce'
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hakman4 20.10.2011 12:27
    Black lagoon retrun special xD
    Tak bym określił tą OVA. Pięć odcinków rozwijającą sprawę z pokojówką Robertą.
    Akacja rozwija się dobrze,ale jak zostało zauważone w recenzji nie jest taka jak w serii TV , gdzie mieliśmy tą samą akcje ,ale bardziej dynamiczną , z masą broni i brutalności. Najbardziej rozbrajał mnie podejście Rocka. Żem powiem w pełni profesjonalne do całej sytuacji. Z papierosem w ustach i melancholijnym głosem wypowiadał się na każde strategie planu jaki zakładał. Wychodzi na to, że jako Japończyk wychodzi z niego pracoholizm xD. A ja przed ekranem uznawałem to za efekt nudy. Tak czy inaczej został uznany za człowieka wyrachowanego.
    Dobrze jest zobaczyć po raz kolejny te same postacie, w tym samych rolach. Opening prawie ten sam z małymi przeróbkami ,ale i tak dalej się podoba :).
    Bez dyskusji 8 na 10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Softon 19.09.2011 18:59
    Kolej rzeczy może być
    Miałem marzenie aby kolejna już ostatnia seria będzie najlepsza lecz niestety nie do końca dostałem lekką czkawkę kreska pogorszyła się bądź niedowidzę lub mam zwidy ale w kwestii fabułowej bardziej psychologiczna i brutalna tylko dla znających anime i tematykę współzależności.Szkoda iż to koniec spotkania z Revi i Rockiem ale przyjemność z oglądania oczywista.Arigato
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zensc 13.09.2011 01:23
    6/10
    Ta seria jest dożo gorsza od sowich poprzedników. Fabuła jest tak cholernie zakręcona, że do końca nie skumałem jaki wpływ na rozwój wypadków mieli wszyscy bohaterowie. Jakoś Revy i Rock nie przypadli mi do gustu w tej serii, chociaż w poprzedniej ich uwielbiałem. No cóż chyba jednak wole taką serie niż żadną.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ayako*** 14.08.2011 13:15
    Cóż, w pełni zgadzam się z recenzją: OAV nie dorównuje dwóm poprzednim seriom, ale i tak nieźle się ją ogląda. Do tego miło było zobaczyć starych znajomych w nowych dekoracjach graficznych. Manga powstaje tak wolno, że nie wiem kiedy znów uświadczymy Revy w akcji, ale powtórzę się po moim poprzedniku w wypowiedzi, że nie chciałabym oglądać fillerów (moją niechęć do nich dodatkowo przypieczętował Bleach…).
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 11.08.2011 22:18:17 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Slova 10.08.2011 12:48
    Ej, Zeg, co TY masz do Fullmetal Panic? Akurat w tej jednej serii o mechach było więcej realizmu, niż w całym Lagoonie, a TSR było dość brutalne, momentami nawet bardziej, niż Lagoon.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bassty 6.08.2011 12:21
    Tak to juz nie to samo…jest znacznie lepsze ;] bardziej oddaje ten cały syf.Nie mówie że pierwsze 2 serie były złe.Po prostu wydaje mi się że taki klimat jest bardziej…odpowiedni dla tej historii.Podobny do najpoważniejszych momentów w pierwszej i drugiej serii.
    A co do zmiany rocka to przecież jest ona uwarunkowana
    1.Zakończeniem second barrage
    2.Być może(to moja hipoteza,może autor chciał by widz odniósł takie wrażenie),słowami Revi na początku mianowicie :  kliknij: ukryte  co wywnioskowałem na podstawie słów Rocka w ostatnich minutach 5 części.
    Jak dla mnie ocena to 10/10.Polecam zwolennikom przemyślanych,dobrze skonstruowanych krwawych historii.
    Odpowiedz
  • martac1 5.07.2011 15:31:05 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    amarlagoon 28.06.2011 17:30
    To już nie to samo
    Dokładnie tak. Zgadzam się z poprzednikiem ( „Orzi” ).
    Nie chcę powielać jego wypowiedzi, bo ujął dokładnie to co chciałam napisać.

    Teraz rozumiem fragment wspomnień (i Openingu) z  kliknij: ukryte 

    Jest mi przykro, jeśli chodzi o OVA, bo dokonali tu dramatycznych zmian, które wręcz bolą.  kliknij: ukryte 

    By zrozumieć OVA trzeba zaczerpnąć najpierw serii TV lub mangi.
    (Polecam i to i to)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Orzi 21.01.2011 00:10
    Brutalne...
    Pierwszy i drugi Black Lagoon może i miały mroczną tematykę, ale w gruncie rzeczy stanowiły zrealizowane z przymrużeniem oka kino akcji. Świetne kino akcji dodajmy, ale takie, przy którym można było się zrelaksować bez specjalnych refleksji nad przedstawionymi zdarzeniami, a zamiast tego zawiesić oko na biustach bohaterek i gradobiciach kul. Krwawy Szlak Roberty natomiast jest… Ciężki. Duszny, krwawy, przepełniony okrutnymi scenami masakrowania przeciwników, szaleństwa i seksu. Zdecydowanie nie dla odprężenia. Szkoda, że to już prawdopodobnie ostatnia historia przedstawiona w tym uniwersum, bo chętnie dla odmiany zobaczyłbym po perypetiach morderczej pokojówki jakąś lżejszą historię z Revy i s­‑ką, w stylu walk z nazistami, albo opowieści z Hinduską.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime