Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Loups=Garous

  • Avatar
    A
    Amarette 9.08.2018 12:15
    Bałagan
    Gdybym miała wybrać jedno słowo które przychodzi mi na myśl po skończonym seansie byłby to właśnie „Bałagan”.

    Film wygląda jak zlepek różnych pomysłów które ktoś bardzo nieudolnie próbował ze sobą na siłę posklejać… zszywaczem, niestety wcześniej wrzucił je do worka, wymieszał, a na koniec jeszcze okładał łopatą.

    Przez co postacie i ich zachowanie kompletnie gryzie się z historią i settingiem, a klimat radośnie próbuje sobie skakać od mrocznej dystopii po fikuśny infantylizm. Ogółem potworne marnotrawstwo czasu i środków.
  • Avatar
    A
    Kysz 7.09.2014 18:25
    W sumie ciekawiło mnie to anime już od dłuższego czasu. Dziwiły mnie dość niskie oceny tego filmu, zwłaszcza iż po różnego rodzaju opisach fabuły i screenach kreował mi się obraz raczej cięższego klimatu, a to raczej jest ciepło przyjmowane przez fandom. I początek filmu jeszcze bardziej spotęgował moje zdziwienie. Intrygująco wykreowana dystopia, całkiem dobrze zapowiadający się wątek kryminalny, a także wszechobecna brutalność – co mogłoby pójść nie tak, żeby można być aż tak słabo oceniać ten tytuł? Niestety jednak już wiem co – niemal wszystko. Przede wszystkim w momencie, w którym  kliknij: ukryte  miałam wrażenie, jakby ktoś naglę włączył mi inne anime. To było tak tandetne, tak nieklimatyczne, że aż przecierałam oczy ze zdumienia, czy ja faktycznie widzę to, co widzę. No a potem było już tylko gorzej – wydarzenia leciały za szybko, obstawiam, że wiele ważnych/ciekawych scen pominięto. Przez co cały klimat szlag trafił i w ogóle nie wyczuwałam w tym „tego czegoś”, co przyciągnęło mnie w początkowych minutach. Zakończenie trochę poprawiło moją opinię – aczkolwiek znowuż sceny nieco wcześniejsze, to jest owo  kliknij: ukryte , były strasznie kiepskie.

    Swoją drogą wrzucenie tutaj kawałków grupy Scandal było w sumie strzałem w stopę. Jak nie mam nic do tego zespołu jako tako, to tutaj mnie irytował niemiłosiernie.

    Zdecydowanie z takiej historii można było wyciągnąć dużo więcej. Czasu poświęconego na seans nie uważam za zmarnowany, ale z pewnością długo to w mej pamięci nie pozostanie. Nadal jednak byłabym skłonna polecić ten tytuł osobom lubiącym podobne klimaty, acz głównie dlatego, że podobnych anime nie ma zbyt dużo, a to tylko film, nie seria TV, więc obejrzenie go nie zajmie aż tak dużo czasu.
  • Rzeczywiście, mogło to być „coś więcej”. Graficznie i muzycznie dobrze się przedstawiało. Ale brakowało mi w tym czegoś bardziej „mysterious”. W dodatku tylko momentami można było się zainteresować. Postaci też nie były za specjalne, postać Ayumi wydała mi się naciągana. Ogólnie można obejrzeć, z tym, że niekoniecznie…

  • Avatar
    A
    zensc 28.09.2011 22:49
    4/10
    Nie dałem rady…to film kinowy więc powinno być coś wartego obejrzenia w ciągu pierwszych 50min ale ja nic takiego nie widziałem, więc nie mam zamiaru brnąć dalej. Dno i tyle.
  • Avatar
    A
    JJ 28.12.2010 19:07
    Dno
    W zasadzie mógłbym skopiować komentarz poniżej, z wyjątkiem fragmentu o dobrej grafice – grafika akurat jest imo, jak na film kinowy, paskudna. Tła stoją na poziomie niższym niż w wielu niskobudżetowych seriach TV, projekty postaci wyglądają fajnie w trzech scenach na krzyż, ale przeważnie dają po oczach, z animacją też nie jest najlepiej. Nudne, głupie i bez polotu – po tytule opartym na dziele Natsushiko Kyogoku spodziewałem się o wiele więcej.
  • Avatar
    A
    THeMooN 28.12.2010 18:35
    Słabizna...
    „Loups=Garous” to całkiem ładne anime… i to w zasadzie jedyne co mi się tu podobało – grafika. Fabularnie jest źle, nawet bardzo… zaczęli dobrze (niedaleka przyszłość, trochę bardziej posunięta do przodu technologia informatyczna, pełna lustracja pojedynczych jednostek, słowem – ciekawie) ale gdy wszystko zaczęło się wyjaśniać, okazało się że pod względem fabularnym to anime leży na całej linii. No co tu dużo pisać, fabuły brak a jej zalążki szybko umierały. Postaci w tym anime nie mają za grosz osobowości, są płytkie i kompletnie pozbawione głębi. Nie zdążyłem ich poznać a film się skończył. No i muzyka… kim do jasnej ciasnej są „SCANDAL”? xD Ej serio, czytałem kilka opinii, dowiedziałem się że ten zespół robił piosenki do… K­‑ON'a. Ale te dziewczyny są do bani (IMO). Zespół zrobił kilka piosenek, które kompletnie się nie wyróżniają wśród większości kawałków j­‑pop'owych zespołów a ludzie – na wieść o tym, że one dały kilka piosenek do tego anime – szczają pod siebie… paranoja.

    Podsumowując:
    Anime z ładną kreską, reszta do bani… 6/10 to maks co mogę temu filmowi od siebie dać.