Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Hamelin no Violin-hiki

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Yume-sama 27.08.2008 21:25
    czytac czy nie czytac????? CZYTAC!
    hm o anime moge powiedziec tylko jedno: NIE OGLADAJCIE TEGO!!!!!! jest to przecietna i nie warta obejrzenia seria. ALE manga to juz zupelnie inna sprawa. tak swietnej i rozbrajajacej komedii jeszcze w zyciu nie widzialam! gagi sa tak czeste i tak wspaniale wspaniale ze kilka razy wrecz ryczalam ze smiechuXD nawet najpowazniejsze akcje maja sceny komediowe i to takie ze za kazdym razem lezalam na ziemi:D i za to kocham autora(oh my master!) fakt sa tez sceny powazne oraz krwawe ale sa tak scary ze czlowiek sie zastanawia czy to ta sama manga co 2 kartki temu! co do kreski­‑jak na '97 rok nie jest za piekna:/ ale oczka i sceny romantyczne miedzy glowna para sa cudne i sliczne. postacie mozna okreslic jako pozytywnie nienormalne bo to co oni wyprawiaja przechodzi ludzkie pojecie! reasumujac mange polecam kazdemu bo naprawde rozbraja i przyprawia o napady smiechawki>_<
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mai_chan 17.08.2008 16:40
    Straszliwie żal zmarnowanego potencjału...
    Ta seria mogła być kultowa. Ma wszystkie niezbędne elementy – naprawdę ciekawy pomysł na głównego bohatera, dużą dawkę angstu, niezbędną porcję romansu, niezły design bohaterów, upadłego anioła, scenę ukrzyżowania, sporo krwi, fajnych „tych złych”, nie do końca sprecyzowane granice pomiędzy dobrem a złem, ba! Ma nawet cyca (no ok, kawałek cyca), według pewnych kręgów niezbędnego dla uznania danej serii za kultową.

    Doprawdy, gdyby tylko to trochę inaczej poprowadzić, mogłaby by być seria pamiętana przez lata… Straszliwie żal zmarnowanego potencjału. Bo w obecnej postaci „Hamelin” to przeraźliwie przedramatyzowana chała. Zwłaszcza na początku co bardziej dramatyczne momenty bardziej śmieszą niż wywołują jakieś głębsze emocje. Straszliwie żal niskiego budżetu – te pokazy slajdów zamiast niektórych odcinków to naprawdę przegięcie… Wprawdzie mniej więcej w połowie serii widać, że ktoś sypnął groszem i zdarzają się nawet kawałki całkiem dynamicznej animacji, ale nadal…

    Nic tylko siąść i zapłakać. Po pierwsze nad zmarnowanym potencjałem, a po drugie, to jednak nad bohaterami, bo powiedzmy sobie szczerze, wszelkie Tragedie (koniecznie przez duże T) na końcu wypadły wyjątkowo przekonująco…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ryuki25 8.04.2008 20:30
    Hamelin_-_
    Będę szczera nie wytrzymałam jednego odcinka. Przez cały czas zadawałam sobie pytanie w jaki sposób zrobili z komedii fantasy dark fantasy? Miałam ubaw wręcz niesamowity.

    No to do rzeczy. Bardzo spodobał mi się Violinist of Hamelin. Ciekawa historia z przedziwnymi zwrotami akcji. Autor potrafi w każdym momencie wyjechać z zwariowanym żartem i to nawet w największej bitwie. Ogólnie jest to tytuł po którym można się wszystkiego spodziewać i nigdy nie można być pewnym czy za kartkę nie będzie się rechotać na podłodze:D Bohaterowie są tacy jak fabuła – zwariowani a obsada jest spora. Poważniejsze momenty prowadzone są dobrze i nie są przedramatyzowane( a jak zbyt długo jest mrocznie to można być pewnym małej przerwy w postaci wyrwanego z kontekstu dialogu lub sceny ). Ciekawym zabiegiem jest duża rola muzyki w historii. Kreska jest dośc specyficzna, ma swoje lata ale da się do niej przyzwyczaić. Cóż tak jest w mandze.

    Natomiast anime skupiło się jedynie na mrocznej stronie( wyolbrzymiając ją do groteski ) przy czym również zmieniło sporo w fabule. Jednak najbardziej nie mogę im darować tego co zrobili z Hamelin'em. Stworzyli cichego, biednego i przeżywającego swój los mruka. Zniszczyli tym całą jego postać. Oryginalnie Hamelin to chciwy krętacz uwielbiający zbierać korzyści z krzywdy innych( kliknij: ukryte ) i mający dziwny gust kulinarny. I jak tu się nie śmiać przy oglądaniu takiej metamorfozy. Jedynym plusem anime jest oprawa graficzno dźwiękowa.

    Podsumowując anime jest dobre dla kogoś kto nie czytał mangi i nie wie jaki na serio tytuł miał klimat czy bohaterów. Ja ze swojej strony radzę przeczytać mangę lub obejrzeć kinówkę( o wiele bliższą pierwowzorowi i o lepszej grafice ).
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Aranelka 8.04.2008 17:43
    buahaha
    Typowy podział na dobro i zło, powiadasz? Ciekawe… ale najbardziej mi się podoba ten idiotyzm „tych dobrych” od razu mi się kojarzy Hary Potter z tą swoją ęteligęcją xD czyli jak to ktoś kiedyś napisał „gryfoni nie mają planu! Ich plan to „wszyscy razem na trzy­‑cztery a potem się zobaczy” xD co do wielogłosu Głównego Złego – hmm… pewnie w domyśle miał on być tak jakby bardziej „przerażający” xD czyżby im nie wyszło? :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Courage 9.07.2005 18:52
    ...
    Hm, ja oglądam to anime ze względu na wspaniałą muzykę, tylko tyle, bo jeśli chodzi tu o fabułę, to jest niczego niewarta.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime