Komentarze
Kuragehime
- Zakończenie serii i ostateczna ocena : Zomomo : 8.06.2020 16:31:32
- Re: Bardzo dobra i niecodzienna komedia : Zomomo : 6.06.2020 21:03:12
- Bardzo dobra i niecodzienna komedia : Anonimowa : 4.05.2020 02:23:34
- 9 na 10... Bo za krótkie. : Anonimowa : 22.03.2020 05:01:20
- komentarz : GLASS : 27.05.2016 12:52:34
- komentarz : Katasza : 5.08.2015 11:10:36
- Seria super :D. : czarna mamba : 7.06.2015 13:40:26
- komentarz : psiochaa : 1.06.2014 20:21:45
- komentarz : myszahihi : 6.05.2014 10:48:04
- Polecam : kkkk : 27.11.2013 02:31:25
Świetne!
Z kamerą wśród otaku
TO NABPAWDE DOBRE
Porządnie zrobiona seria
srednie
6/10
Kuragehime
cross
Ale chyba będzie trzeba poczekać na koniec mangi.
bawi, wzrusza i ciekawi !
Dawno na żadnym się jednocześnie tak dobrze nie uśmiałam i nie zasmuciłam…
Bawiło i wzruszało, a do tego ciekawiło! Niech mi ktoś szczerze powie, że to jest powszechna tendencja w nowych seriach. A figa! :p
Powtarzam więc śmiało za przedmówczynią: Perełka!
Mam tylko nadzieję, że kiedy manga zostanie ukończona wyjdzie druga seria :3 oby
Perełka jakich mało.
Prawie perfect!
Choć nie usłyszałam za dużo muzyki, charakterystyczny, pogodny opening wyróżniał się w tle cukierkowatej tandety ze skaczącymi cyckami i wyjącymi gwiazdkami pop, pełen pozytywnej energii utwór świetnie „dostraja” zszargane nerwy.
Prosta animacja i design postaci to tylko pozory. Zauroczyła mnie kolorystyka, ubrania ( zwłaszcza kreacje Kuranosuke – te na nim i w jego szafie ) oraz dbałość o detale – o ile w najnowszych produkcjach już zaczyna zwracać się uwagę na takie rzeczy, jak lakier na paznokciach czy kolor szminki, o tyle rzadko się one zmieniają jak i.. zachowują naturalnie! Zabrzmi to może śmiesznie, ale widok rozmazanej szminki na papierosie skradł moje serce. Takich detalii jest więcej – często i gęsto różne makijaże, fryzury, kolczyki, pierścionki, rzeczy, na których obecność nie tylko facet ale i część kobiet oglądających po prostu nie zwróci uwagi, mnie oczarowała.
Kuragehime wychodziło jesienią i uważam, że to najlepsza, bo najsmętsza pora roku, aby je oglądać. Czemu? Bo wiosną czy latem można nie zwrócić uwagi na ciepło płynące z tej produkcji. Nie jest mistrzowskie, ale warto dać szansę i wciągnąć się w przygody Tsukimi i przyjaciół ;)
Bardzo przyjemny tytuł
Oczywiście popieram – jak można było tą serię tak urwać?! W takim momencie? kliknij: ukryte A myślałam, że się wyjaśnią uczucia Tsukimi! Tak mnie napędzało oglądanie by poznać na to odpowiedź, a tu taki guzik!
Ale nie wpływa to mimo wszystko na ogólny odbiór serii. Czerpałam przyjemność i radość oglądając „Kuragehime”, polubiłam w tym anime praktycznie wszystko! Bohaterów, muzykę (zwłaszcza ending!), fabułę, humor, grafikę. Tytuł, który dał mi apetyt na wiosnę i optymizm!
Oryginalne, odświeżające i udane.
10/10
To co jest największym atutem całej serii (wg mnie oczywiście) to nietuzinkowy humor. Trzeba przyznać, że tym razem scenarzyści stanęli na wysokości zadania!!! Wydaje się, że bez większego wysiłku, a co ważniejsze, bez szczególnych ambicji udało im się stworzyć naprawdę ciekawe anime! Dialogi aż tętnią życiem, a niewymuszony i momentami absurdalny klimat sprawiał, że z niecierpliwością wyczekiwałem kolejnych odcinków.
Poza tym anime może posłużyć jako ciekawy i moim zdaniem całkiem neutralny (jak na japońską produkcję) opis współczesnego społeczeństwa. Postaci w charakterystyczny dla siebie sposób komentują otaczającą ich rzeczywistość. Bez zbędnego melodramatyzmu, udowadniają, że dla każdego – nawet największego aspołecznego „dziwoląga” znajdzie się miejsce do życia.
Szalone przygody tej zbieraniny indywiduów pozwalają, przynajmniej na chwilę, zapomnieć o szarej rzeczywistości. Dla wszystkich zestresowanych życiem „Kuragehime to pozycja obowiązkowa”^_^
Szkoda tylko, że seria urywa się (trochę bez sensu) przy 11 odcinku…
Cudo!
Anime bardzo przyjemne i co najważniejsze ciekawe! Czekałam na każdy odcinek z niesamowitą ekscytacją chętna przenieść się w zwariowany świat kilkorga niezrównoważonych ludzi. Humor jak dla mnie przedni, nieźle się uśmiałam przy akcjach i dziwnych sytuacjach w jakich znajdowali się bohaterowie. Poza tym każda postać inaczej postrzega świat, co naprawdę wzbudza sympatię względem nich, że aż tylko chce się więcej! Grafika dobra i jeszcze taki fajny plusik, że w każdym odcinku, głównie tylko kliknij: ukryte Kuranosuke, przebiera się w różne, cieszące me oko, stroje. Muzyka podczas seansu dobrze się wtapia w tło, a opening i ending to takie milutkie wprowadzenie do tytułu. Tym bardziej jeżeli ending wykonuje jeden z moich ulubionych zespołów :D
Daję temu anime 10 – tak naprawdę nie wiem czy zasłużone, nie potrafię spojrzeć na to anime zupełnie obiektywnie, kiedy po prostu urzekło mnie swoją, możliwie że prostą, historią. Teraz zostaje mi tylko czekać na dalszą część tego zacnego anime (trzymam kciuki!).
Niestety.
Morg