x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Kidou Senshi Gundam 0080: Pocket no Naka no Sensou
A
Kramek
12.12.2021 00:26 Anime które mnie przekonało do UC Gundam.
Bardzo dobra mała historyjka niemająca za dużo związku z Pierwszą Wojną Federacji z Zeonem. Bardziej to kino szpiegowskie, niż wojna i dlatego mi się podobało.
Niestety naiwne. Miałem się tym przekonać co do Gundamów – nie udało mi się. Za dużo naiwności, główny dorosły bohater jak zwykle jest osobą, która nie powinna znaleźć się w tym miejscu w takiej sytuacji, a na pewno nie powinna być głównym bohaterem. Jego postępowanie momentami było ciężkie do wytłumaczenia.
Wymieniać mógłbym bez końca… nic wielkiego, w kategorii RealRobo widziałem o wiele lepsze anime i mam świadomość, że na pewno nie wszystkie.
która nie powinna znaleźć się w tym miejscu w takiej sytuacji
To akurat było zamierzone, w końcu pan Zabijanie nie chciał by misja się powiodła bo wolał posłać nuka :P
Z resztą, to pierwotny (choć nie zawsze obowiązkowy i są wyjątki) motyw Gundama: główny bohater to osoba bardziej z przypadku w sytuacji do której nie jest dostosowana, choć z czasem się to zmienia.
a na pewno nie powinna być głównym bohaterem
Akurat tak naprawdę Al był głównym bohaterem :P
A
Gamer2002
7.03.2012 17:12 7/10 - ma silny przekaz na koniec, ale trochę gorzej z środkiem i początkiem
War in The Pocket jest pierwszym (przynajmniej naimowanym) Gundamem nie stworzonym przez Tomino i widać dlaczego jest oceniany jako jeden z lepszych. Odstaje on od konwencji w swym stylu (te brudne zaułki w kolonii), realizmie (wszystko w zakończeniu) aż po dziś dzień. Ma też potężne zakończenie z silnym przekazem. Ta seria jednak ma swoje braki. Nie zrozumcie mnie źle, to jest brylant, ale jednak nieoszlifowany.
Al na początku jest zbytnim psychopatą. Wiem, głupi dzieciak będący fanem Gundama a nie wie co to wojna. Przesadzili nieco, już w 2 odcinku mijał zniszczenia w kolonii i cieszył się z powrotu Zeonu, którzy je spowodowali. Dopiero gdy drugi raz zobaczył inne później, to zdołał załapać. Trochę też mi brak jakiegoś początkowej motywacji dla Bernarda, w końcu należał do Kosmicznych Nazistów. Ja wiem, że chodzi o to, że każdy żołnierz jest człowiekiem. Ale choć nie każdy Gundam o tym pamięta, to jednak gdy ta OVA powstawała istniały tylko serie Tomino, a on o tym pamiętał, tak samo jak pamiętał o tym że Nazizm przyczynił się śmierci milionów. A ten cały Killing – Bask z Zety bez osobowości i trafnej puenty.
No i jak władze kolonii nie mogły znaleźć i zabezpieczyć tego jednego Zaku przez tyle czasu? :P
Poza tym – BOŻE, JAKA TA MUZYKA JEST CZERSTWA! Czy oni wynajęli jakiegoś taniego kompozytora SNESowych jRPGów? Nic bardziej nie zrujnowało pesymistycznego zakończenia z towarzyszącym brakiem zrozumienia sytuacji u nieświadomych, niż motyw z rodzaju „Czekajcie na kolejną ekscytującą przygodę!”.
Pomarudziłem, ale polecam każdemu jako niezłą przyziemną historię wojenną z silnym zakończeniem.
Zaskakujące, spodobał mi się jakiś Gundam! Tak jak pisze w recenzji, seria może spodobać się nawet tym, którzy za tymi mechami nie przepadają. Po długoletniej przerwie po Wingu spróbowałem 0083 oraz Turn A, tylko Pocket War przypadł mi do gustu.
A
sildin
3.02.2006 15:58 Sieg Zeon...!
Jeden z najlepszych tytułów z UC, rozwinięcie warstwy emocjonalnej kosztem walk wyszło oavce na dobre, można też zobaczyć OYW od zupełnie innej strony. Relacje między Berniem i Christiną mogły być trochę bardziej rozwinięte, chociaż może tak jest lepiej (mogli by przedramatyzować). Polecam wszystkim, którzy uważają, że wszystkie gundamy to identyczne kosmiczne strzelanki. Aż smutno się robi na myśl o tym, że kiedyś robiono tak dobre rzeczy, a teraz to tylko Fukuda ze swoimi przypakowanymi mechami… Ech, nostalgia :)
BTW, jako ciekawostkę polecam zwrócić uwagę na tę gazetę pokazywaną pod koniec ostatniego odcinka, na lewo od zdjęcia z uściskiem dłoni jest taka rubryka, jak się zatrzyma w odpowiednim momencie można przeczytać tam o Lechu Wałęsie :]]] (albo coś nie tak z moimi oczami)
Taur
4.02.2006 16:04 Re: Sieg Zeon...!
sildin napisał(a):
BTW, jako ciekawostkę polecam zwrócić uwagę na tę gazetę pokazywaną pod koniec ostatniego odcinka, na lewo od zdjęcia z uściskiem dłoni jest taka rubryka, jak się zatrzyma w odpowiednim momencie można przeczytać tam o Lechu Wałęsie :]]] (albo coś nie tak z moimi oczami)
To prawdziwa ciekawostka. Być może za szybka, odpowiedź, ale nie omieszkam przy najbliższej okazji sprawdzić osobiście, czy masz „dobry wzrok”.
Nazgul
28.03.2006 11:25 Re: Sieg Zeon...!
sildin napisał(a):
Relacje między Berniem i Christiną mogły być trochę bardziej rozwinięte, chociaż może tak jest lepiej (mogli by przedramatyzować).
Obejrzałem, myślę że bardzo dobrze że to 'coś' między nimi jest tylko tak lekko naszkicowane – po prostu nie mieli czasu żeby zdażyło powstać coś więcej…
Z 'Gundamów' do tej pory widziałem tylko 'War in the pocket' i 'the 08th MS Team'i muszę przyznać że oba uważam za świetne…
sildin napisał(a):
BTW, jako ciekawostkę polecam zwrócić uwagę na tę gazetę pokazywaną pod koniec ostatniego odcinka, na lewo od zdjęcia z uściskiem dłoni jest taka rubryka, jak się zatrzyma w odpowiednim momencie można przeczytać tam o Lechu Wałęsie :]]] (albo coś nie tak z moimi oczami)
Tak, to prawda- po lewej stronie (od strony widza, czyli po prawej gazety :] ) jest jakaś wiadomość z Polski -można odcyfrować 'Polish' i 'Lech Walesa',wydaje mi się że jest też 'gen Kiszczak' i 'Solidarność' (nad Walesą ), a jeszcze wyżej mi majaczy jakiś 'Wojciech' (jaki- nie wiadomo, bo jest koniec kolumny, a początku następnej nie widać…ale można obstawiac :D)
A
Suavek
21.01.2006 10:52 0080
Świetne anime które spodoba się nie tylko fanom Gundama. Jeśli ktoś nadal uważa, że serie Gundam to tylko bezmózgie strzelanki i rozwałki niech obejrzy tą krótką serię. Gwarantuje, że zmieni zdanie (szkoda, że wszyscy w Polsce po kiczowatym Wing wyrobili sobie już o Gundamie negatywną opinię…).
Anime które mnie przekonało do UC Gundam.
naiwne
Wymieniać mógłbym bez końca… nic wielkiego, w kategorii RealRobo widziałem o wiele lepsze anime i mam świadomość, że na pewno nie wszystkie.
Re: naiwne
To akurat było zamierzone, w końcu pan Zabijanie nie chciał by misja się powiodła bo wolał posłać nuka :P
Z resztą, to pierwotny (choć nie zawsze obowiązkowy i są wyjątki) motyw Gundama: główny bohater to osoba bardziej z przypadku w sytuacji do której nie jest dostosowana, choć z czasem się to zmienia.
Akurat tak naprawdę Al był głównym bohaterem :P
7/10 - ma silny przekaz na koniec, ale trochę gorzej z środkiem i początkiem
Ta seria jednak ma swoje braki. Nie zrozumcie mnie źle, to jest brylant, ale jednak nieoszlifowany.
Al na początku jest zbytnim psychopatą. Wiem, głupi dzieciak będący fanem Gundama a nie wie co to wojna. Przesadzili nieco, już w 2 odcinku mijał zniszczenia w kolonii i cieszył się z powrotu Zeonu, którzy je spowodowali. Dopiero gdy drugi raz zobaczył inne później, to zdołał załapać.
Trochę też mi brak jakiegoś początkowej motywacji dla Bernarda, w końcu należał do Kosmicznych Nazistów. Ja wiem, że chodzi o to, że każdy żołnierz jest człowiekiem. Ale choć nie każdy Gundam o tym pamięta, to jednak gdy ta OVA powstawała istniały tylko serie Tomino, a on o tym pamiętał, tak samo jak pamiętał o tym że Nazizm przyczynił się śmierci milionów. A ten cały Killing – Bask z Zety bez osobowości i trafnej puenty.
No i jak władze kolonii nie mogły znaleźć i zabezpieczyć tego jednego Zaku przez tyle czasu? :P
Poza tym – BOŻE, JAKA TA MUZYKA JEST CZERSTWA!
Czy oni wynajęli jakiegoś taniego kompozytora SNESowych jRPGów? Nic bardziej nie zrujnowało pesymistycznego zakończenia z towarzyszącym brakiem zrozumienia sytuacji u nieświadomych, niż motyw z rodzaju „Czekajcie na kolejną ekscytującą przygodę!”.
Pomarudziłem, ale polecam każdemu jako niezłą przyziemną historię wojenną z silnym zakończeniem.
Sieg Zeon...!
BTW, jako ciekawostkę polecam zwrócić uwagę na tę gazetę pokazywaną pod koniec ostatniego odcinka, na lewo od zdjęcia z uściskiem dłoni jest taka rubryka, jak się zatrzyma w odpowiednim momencie można przeczytać tam o Lechu Wałęsie :]]] (albo coś nie tak z moimi oczami)
Re: Sieg Zeon...!
To prawdziwa ciekawostka. Być może za szybka, odpowiedź, ale nie omieszkam przy najbliższej okazji sprawdzić osobiście, czy masz „dobry wzrok”.
Re: Sieg Zeon...!
Obejrzałem, myślę że bardzo dobrze że to 'coś' między nimi jest tylko tak lekko naszkicowane – po prostu nie mieli czasu żeby zdażyło powstać coś więcej…
Z 'Gundamów' do tej pory widziałem tylko 'War in the pocket' i 'the 08th MS Team'i muszę przyznać że oba uważam za świetne…
Tak, to prawda- po lewej stronie (od strony widza, czyli po prawej gazety :] ) jest jakaś wiadomość z Polski -można odcyfrować 'Polish' i 'Lech Walesa',wydaje mi się że jest też 'gen Kiszczak' i 'Solidarność' (nad Walesą ), a jeszcze wyżej mi majaczy jakiś 'Wojciech' (jaki- nie wiadomo, bo jest koniec kolumny, a początku następnej nie widać…ale można obstawiac :D)
0080