Tanuki-Anime

Lubię miniatury,  kliknij: ukryte  Ale oprócz krótkiej walki z kapitanem drużyny nie ma tu nic ciekawego.

Takie miniaturowe Poyopoyo [link] czyli ok 2,5 minuty na odcinek w porównaniu z tym anime powinno dostać 20/10 :)

Dla mnie to zmarnowane 16 minut.

Ps. W opisie serii brakuje tagu:  kliknij: ukryte  yaoi/shounen ai.

W losowej recenzji wyskoczyło mi „Kaichuu!”, patrzę – jest o łucznictwie, a że teraz wychodzi „Tsurune…”, to postanowiłam obejrzeć K. „dla porównania”. Rzecz jasna później zobaczyłam, że to mini­‑anime i nie można liczyć na rozbudowaną fabułę, no ale zajrzałam. Jedyna wada? Że to takie krótkie. Uśmiałam się zwłaszcza przy trzecim odcinku  kliknij: ukryte  z wejściem jakiegoś tam bohatera i zbliżaniem się go do kamery/widza. W takich krótkich odcinkach mogłabym oglądać Sasakiego i Tachikawę w akcji w nieskończoność, niestety, zaserwowano nam tylko cztery epizody. Trzeba to jakoś przeżyć, heh.

Recenzent nie dostrzegł w tym tytule shounen­‑ai prawdopodobnie dlatego, że obejrzał tylko połowę (ale miał szczęście, bo to była ta zdecydowanie lepsza połowa, posiadająca jeszcze jakąś w miarę interesującą fabułę).  kliknij: ukryte  Albowiem zlizywanie sobie lodów z policzków to normalna sprawa wśród przyjaciół, chłopcy robią to cały czas. Anime naprawdę na tym traci, byłoby zdecydowanie lepsze, gdyby skupiło się tylko na łucznictwie. I fakt, że piszę to będąc do cna zdeprawowaną yaoistką, mówi chyba sam za siebie.
I w sumie zastanawia mnie, co jest aż takiego oryginalnego w tym całym gender­‑bender, które przewija się w co drugim anime. Przyznaję, że nie jestem specjalną fanką tego typu motywów, ale wyjaśnienie tego wątku miało szansę być interesujące. Szkoda, że nikt się nie pokusił tego jakoś bardziej rozwinąć.
PS.  kliknij: ukryte  Marzenie bohatera o piersiach w rozmiarze F jako atrybutach kobiecości ubawiło mnie prawie do łez. Och, Sasaki, gdybyś tylko wiedział… ;)

Nie polecam. Obejrzałam te 4 odcinki i przyznam szczerze, że mnie wciągnęły i oczekuję więcej… :(
Główny bohater(ka) uroczy i, trzeba przyznać, oryginalny. Nie jest pustym idiotą (o czym świadczy jego postawa podczas uprawiania sportu), ale też nie jest poważnym nudziarzem. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim bohaterem. Ponadto bardzo lubię tematykę gender­‑bender, która jest ogólnie mało popularna.
I oczywiście tematyka kyujutsu – rzadko używany motyw w anime.
Nie polecam, bo to oryginalne anime i można się wkręcić… :<

Do tak krótkiego anime ;)
Mi się nie podobało. Zaczynało podjeżdżać pod Yaoi…
W ogóle co to za dziwactwa, że facet może i wyglądający jak dziewczyna, nosi dziewczęcy szkolny mundurek. ;/

Nie polecam ^^