Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 7/10 grafika: 6/10
fabuła: 6/10 muzyka: 5/10

Ocena redakcji

6/10
Głosów: 4 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,00

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 56
Średnia: 5,98
σ=1,42

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Megane na Kanojo

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 2010
Czas trwania: 4×14 min
Tytuły alternatywne:
  • 眼鏡なカノジョ
Gatunki: Komedia, Romans
Postaci: Artyści, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Inne: Realizm
zrzutka

Cztery romantyczne opowiastki połączone motywem meganekko. Rzecz dla amatorów historii miłosnych oraz fanów okularnic.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Piotrek

Recenzja / Opis

Klasycznych, „czystych” romansów nigdy nie kręcono zbyt wiele. Zawsze były czymś doprawiane – a to ecchi, a to wątkami yuri/yaoi, a to sportem, przygodą, akcją, walkami lub innymi cudami­‑niewidami. Toteż Megane na Kanojo przyjąłem z pewnymi wątpliwościami, zakładając, że na pewno „coś” tu się pojawi. Okazało się jednak, że jest inaczej. Ale czy to dobrze?

Anime, o którym mowa, to cztery krótkie historyjki, połączone motywem dziewczyn w okularach. Pierwsza z nich to opowiastka o miłości od pierwszego wejrzenia, której ofiarą pada dziewczę nader niechętnie noszące okulary. Bohaterką drugiej jest gwiazda pop, która dla zdobycia odrobiny prywatności wkłada okulary i ubiera się jak zwyczajna dziewczyna. Zakochany w niej chłopak pracujący w restauracji nie ma pojęcia, że jego codzienna klientka to ta sama osoba, która błyszczy na okładkach gazet i płyt. Trzecia historyjka koncentruje się na związku dwójki młodych ludzi, którzy choć spotykają się ze sobą, nie potrafią zrobić kroku naprzód. Przypadkowa zamiana okularów daje im tę szansę. Wreszcie ostatni epizod to rzecz o przemianie mola książkowego w pewną siebie dziewczynę i chłopaku, który nie potrafił tego dostrzec.

Jak wspomniałem, Megane na Kanojo jest czystej wody romansem. W każdej z opowiastek mamy dwójkę młodych ludzi, na różnych etapach znajomości. Od pierwszej randki (Hazushite Futari, czyli „Dwie po ich zdjęciu”) po wieloletnią znajomości (Don Nukumori – „Mgliste ciepło”) obserwujemy nasze pary stawiające w większości czoła dość zwyczajnym problemom. Jedynie opowiastka o pop idolce i kelnerze, utrzymana w konwencji bajek o księżniczce i świniopasie, ciut się wyróżnia, jest wyraźnie bardziej żywa i nawet humorystyczna. Pozostałe trudno bowiem zakwalifikować jako komedie romantyczne, mają jednak w większość wystarczająco dużo uroku, by przez te piętnaście minut (bo tyle trwają poszczególne odcinki Megane na Kanojo) nie znudzić widza. A to już jest pewna sztuka, zważywszy na powolne tempo akcji i tematykę.

Spodziewałem się, że tematyka okularnic zostanie tu potraktowana wyłącznie jako haczyk na fetyszystów meganekko. Tak naprawdę tylko w jednym odcinku (Sukitouru Kokoro – „Przezroczyste serca”) okulary są głównym tematem całej historii. W Kakezu Kirai („Nienawidzę ich nie nosić”) stanowią punkt wyjścia i zwieńczenie fabuły. Dwa pozostałe odcinki traktują tematykę okularów inaczej, w Hazushite Futari stanowią one symbol, w Don Nukumori – dodatek. Moim zdaniem jednak wypada to nieźle i może się podobać, a już na pewno jest ciekawsze od kolejnej sztampowej i bezpłciowej haremówki, jakich wszak mamy mrowie i których meganekko są nieodłącznym elementem.

Zaskoczyć może nieco grafika, bliska klasycznym seriom dla młodych chłopaków i dająca pewnie niektórym nadzieję na fanserwis. Nic z tego, w Megane na Kanojo klasycznie rozumianego fanserwisu nie ma, choć na pewno tak właśnie niektórzy będą odbierać spore stężenie okularnic. Kreska jest przyjemna dla oka, bohaterki ładne, ale co godne uwagi, nie stylizowane na piękności rodem z serii bishoujo, a raczej na zwyczajne „dziewczyny z sąsiedztwa”. Do tego dochodzi przyjemna muzyka (szczególnie opening) i mamy coś, co choć wysokobudżetową produkcją nie jest, nie powinno nikogo odrzucić.

To seria ciepła i sympatyczna. Niewyróżniająca się zapewne z tłumu niczym szczególnym i w sumie przeciętna, ale niepozbawiona specyficznego uroku. Megane na Kanojo radziłbym oglądać raczej odcinkami, niekoniecznie całe naraz. W tej formie będzie zapewne bardziej lekkostrawne. Polecam fanom romansów, tych bardziej konwencjonalnych i nienastawionych na rozbudzanie nastoletnich hormonów widokiem majtek i staników. W tym przypadku płeć nie ma także znaczenia – Megane na Kanojo ma szanse spodobać się zarówno dziewczynom, jak i chłopakom. A jeśli jesteście fetyszystami meganekko, możecie sobie do oceny dodać jeden.

Grisznak, 6 maja 2011

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: AIC (Anime International Company)
Autor: Tobi
Projekt: Yukiko Ishibashi
Reżyser: Kouji Itou
Scenariusz: Kouji Itou
Muzyka: Shin'ichi Yuuki