Komentarze
Goulart Knights: Evoked the Beginning Black
- nawet, nawet... ale trochę za krutko :( : @leksy12 : 2.08.2012 19:23:27
- Re: Szkoda... : Lycoris : 26.06.2012 20:10:21
- Re: Szkoda... : Chudi X : 26.06.2012 15:17:45
- tylko ova? :( : shatanusek : 25.06.2012 23:04:43
- Szkoda... : Lycoris : 18.05.2012 11:18:27
- Porażka ;/// : Yomi : 27.08.2011 19:28:45
- Lol : Eliz1323 : 24.07.2011 00:15:11
- Całkiem śmieszne : Felsis : 22.07.2011 21:46:33
- komentarz : Akwamaryn : 27.04.2011 21:42:14
nawet, nawet... ale trochę za krutko :(
Projekty postaci były nawet ładne, ale za to mamy trochę lazy animation. Na szczęście są też dopracowane sceny. Muzyka podobała mi się mniej. Opining jest średni, ending odrobinkę lepszy. Seiyuu były dobrze dopasowane do postaci.
Szkoda, że nigdzie nie mogę znaleść drugiego odcinka. Ciekawe, czy powstanie trzeci?
Nigdzie nie ma też mangi. Ciekawe, jaka ona jest?
Za anime daję 6/10.
tylko ova? :(
Szkoda...
Bardzo podoba mi się grafika i bohaterowie [ kliknij: ukryte mrrr… zniewieściałe w mundurach… moje ulubione!], ścieżka dźwiękowa też jest niczego sobie. Pozostaje zatem czekać na rozwinięcie historii Goulart Knights^^
Porażka ;///
Lol
Całkiem śmieszne
Zaczęło się do zagadki ‘kto ma jaką płeć’. Rozwiązanie tego problemu zajęło mi ładnych parę minut. Plisowane spódniczki? Spineczki? Nieimponująca wysokość? I czy to będzie spojlerem jeżeli napiszę, że główni bohaterowie ‘Goulart Knights’ byli kliknij: ukryte mężczyznami.
Magiczne chłopaczki? Czemu nie! Tylko czemu ich przemian mogłaby pozazdrościć niejedna bohaterka przeciętnego magical girls? Było tak świecąco i kolorowo… Brakowało mi tylko jakichś magicznych zaklęć (chociaż może czegoś niedosłyszałam) i wiernego małego, puchatego towarzysza; najlepiej jeszcze gadającego. Ale wszystko przed nami! Może później (lub w mandze) znajdą się i te elementy!
Ogólnie było tak marnie, że nie ma o nawet czym specjalnie pisać; chociaż to bardzo ciekawe, jeżeli wezmę pod uwagę, że śmiałam się na tym bardziej niż na nie jednej komedii. I w sumie to byłby jedyny plus jaki mogłabym wymienić. To całkiem przykre, bo ta głupota przemówiła do mnie i to ‘cudeńko’ całkiem mi się podobało.
Polecam jako odmóżdżaczo‑komedię. Długo nad całą ‘serią’ siedzieć nie trzeba, a bardzo szybko można poprawić sobie humor.
Do do samego tytułu, to odcinków ma być więcej niż 1, więc może w dalszych się coś rozjaśni.