Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Dragon Ball: Super Saiya-jin Zetsumetsu Keikaku

  • odpowiedzi: 1 Anielski_Pyl 4.10.2011 23:54:04 - komentarz usunięto
    • Avatar
      Eire 8.10.2011 10:51
      Re: do recenzji
      A czym są recenzje, jeśli nie rozbudowanymi i uporządkowanymi komentarzami. Jak masz inny pomysł to napisz alterantywę.
  • Avatar
    R
    ukloim 3.10.2011 18:46
    Grafika
    Trochę mnie zdziwiła ocena grafiki. Jest taka sama jak w 'Yo! Son Goku and friends return!!' a tam dostała 7. Rozumiem, można zjechać postaci, fabułę i muzykę, ale grafikę? Jest najzwyczajniej w świecie dobra i wg. mnie nie zasługuje na tak niską ocenę. :/
    • Avatar
      Eire 3.10.2011 19:59
      Re: Grafika
      Moim zdaniem niestety zawodzi w scenach walki- zbyt dużo powtórek, trochę zbyt leniwa. W tamtym odcinku tych scen nie bylo az tyle, przez co nie rzucaly się w oczy.
  • Avatar
    R
    Iwona 3.10.2011 13:45
    Nie zgodzę się z tobą iż nie było to wyjaśniane. Było mówione w serii telewizyjnej jak to było z Tsufurianami. Koegzystowali, a później Saiyanie ich wytępili (pokazywali sceny z tejże walki w migawkach). Ponieważ Tsufurianie byli rasą słabszą fizycznie, ale inteligentniejszą, dlatego dobrze się z Saiyanami uzupełniali (do pewnego czasu ;) Ja jako fanka DBZ z chęcią sobie ten nowy epizodzik obejrzę. Nowa grafika mnie przyciąga i bardziej ciekawi niźli odpycha. Liczyłam kiedyś że Kai oprą na nowej animacji, ale niestety… Pocięli stare dobre DBZ i poprawili kolory- tragedia. Nie ma to jak robić kasę jak po najniższej linii oporu ;) No trudno.


    Mam pytanie, pamięta ktoś może tytuł tej starej OVA?
    Cieszy mnie fakt, że ktoś się wysilił żeby ten odcinek specjalny zrobić, a nie po prostu odnowił kolory starej xD

    Pozdrawiam autorkę, i resztę fanów DBZ :)
    • Avatar
      Albarist 3.10.2011 14:53
      Dragon Ball Z Gaiden: Saiya­‑jin Zetsumetsu Keikaku ;P

      INACZEJ Plan to destroy Saiya­‑jin

      Usunięto odnośnik.
      IKa
      • Albarist 3.10.2011 14:54:45 - komentarz usunięto
    • Avatar
      Pan: B 3.10.2011 15:14
      no ten co wyżej :)
      zgadzam się z tym co twierdziłaś o Kai, niestety zawiodłem się bo liczyłem na coś ze strony Kai choć jeśli miałbym patrzeć na plusy to stanowczą są nimi odcinki bez Fillerów:D
      ale to tyle jeśli o plusy chodzi…
      a co do tematu: Dragon Ball Z Gaiden: Saiya­‑jin Zetsumetsu Keikaku, czyli plan to destroy saiya­‑jin no ale to już opisał kolega wyżej:)
      • Avatar
        Eire 3.10.2011 20:25
        Re: no ten co wyżej :)
        Jak mi ten komentarz też zeżre to chyba się wścieknę.
        Pozdrawiam drugą miłośniczkę, dwie to już kompania.
        Kwestia wojny ojczyźnianej była omawiana w serii przynajmniej dwa razy: raz Kai w Zetce pokazywał retrospekcje, drugi raz Bebi w GT kłócił się z Vegetą. Stąd wspomniane rozbieżności- fajnie wyszło pokazanie dwóch stron konfliktu, ale samo opisanie leży i kwiczy.
        Pozdrawiam
        Eire
      • Avatar
        Iwona 4.10.2011 00:45
        Re: no ten co wyżej :)
        Dokładnie. Tutaj takie nadzieję, taki opening a tu masz..

        Marzyła mi się nowa świeża odsłona, chociażby dla młodszych pokoleń :D Inna grafika, inne ujęcia tematu. No ale trudno xD

        Bez fillerów dbz mogłam sobie obejrzeć i bez ich łaski- wystarczy ominąć te epizody wybuchania Namek oraz po prostu tych, które z mangą mają niewiele wspólnego. A i tak to nie to samo, ponieważ ta seria nie była od początku przygotowana do takiego ujęcia tematu, i nie wiem czy to tego sprawka, czy też tego, że oglądałam całość 3 razy w tv- przy oglądaniu Kai ciągle mi czegoś brakowało xD tak jakby coś było niedopowiedziane 'ucięte', niepełne…

        Także przed Kaiem widziało się DBZ 'remastered', podrasowane przez fanów.
        Neh.. :)
        ale tak z plusów na zakończenie: fajnie, że chociaż w taki sposób serię a nuż odświeżyli. Zawsze coś ;) może więcej OVA, albo jakiś kinówek wyjdzie? ;)

        Pozdrawiam :)
        • Avatar
          Eire 4.10.2011 14:47
          Re: no ten co wyżej :)
          Akurat „remastered” to nie żadne „podrasowanie przez fanów”, ale ripy z amerykańskich DVD.