Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Natsume Yuujinchou San

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    budyń 9.04.2012 10:33
    Coś się zepsuło.Pierwsze dwie serie były równe.Tutaj skupiono się na stosunkach Natsume z kolegami i nie za dobrze to wyszło.Przygodówka jak ich wiele.Nietragicznie, ale gorzej.Muzyka i kreska stoją jak zawsze na najwyższym poziomie.9/10.Muszę jednak przyznać że czekam na koniec Natsume Yuujinchou z niecierpliwością.Nie wiem czemu tak po prostu.Myślę iż seria lub dwie i będzie koniec.Jak mam być szczery myślę że zabiją Natsume lub odda wszystkie imiona.Ewentualnie przestanie widzieć youkai.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Naija1 13.01.2012 18:48
    Uwielbiam
    Ja tam uwielbiam Natsume bez względu na… no właśnie, na co? Po prostu go uwielbiam, nawet, gdyby seria zamieniła się w jedno wielkie hantai (no, może przesadziłam), to i tak bym uwielbiała! Jak na mój gust, to Natsume może mieć ze sto sezonów i zawsze znajdą się ludzie, którzy chcieliby je oglądać. Żałuję tylko, że w tej serii było tak mało zwracania imion (są to moje ukochane sceny)...
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    aotoge 30.10.2011 15:22
    Inny, ale ten sam.
    Jak w temacie. Mimo, że siła przekazu tego sezonu jest wyraźnie mniejsza od najlepszego, moim zdaniem, pierwszego, to i tak cały czas mamy do czynienia z tym samym cudownym Natsume. Nie lepszym ani gorszym, jedynie innym.
    Niestety, również uważam, że główny bohater nieco „utknął” i odrobinę za wolno wychodzi ze skorupki, aż zastanawiam się, czy on sam w ogóle chciałby kiedykolwiek ją opuszczać w pełni.
    Trudno mi wyłuskać więcej obiektywizmu w ocenie, bo na cały cykl jak i na samego Takashiego nadal patrzę przez pryzmat bewarunkowej, fanowskiej miłości. Musiałoby dojść do strasznego fabularnego partactwa bym magię Natsume uznała za wyczerpaną.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lain 18.10.2011 09:37
    moshi_moshi napisał(a):
    Oczywiście, nadal kocham bohatera wielką i puchatą miłością, ale jednak po trzecim sezonie spodziewałam się pewnej ewolucji.

    No, nie. Dlatego myślałam, że na koniec dadzą drugi łuk z Matobą. Przez cały sezon przewijał się wątek wyboru pomiędzy światem ludzi i ayakashi. Sądziłam, że przygotowują grunt pod ten łuk, a tu zonk. Zakończenie nie było złe, ale oczekiwałam czegoś zupełnie innego.

    Jednak ostatecznie mi to aż tak nie przeszkadzało, bo w momencie kiedy dowiedziałam się o następnej serii, wiedziałam, że ta ewolucja będzie. (Jak chcą pokazać Matobe (a patrząc na plakat do 4 sezonu chcą), to nie mają wyboru) Ale rozumiem, że jak ktoś nie zna mangi i nie wie co jest dalej, może mieć wątpliwości.

    Wygląda na to, że tak to rozplanowali, że najciekawsze historie z mangi: drugi i trzeci łuk z Matobą i historia o małym Natsume będą w czwartym sezonie. Nie pocieszeni będą tylko fani Reiko.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Kysz 29.09.2011 20:18
    Jak zwykle pięknie
    Trzeci sezon dorównuje poziomem dwóm poprzednim. Cieszy mnie, że twórcy zrobili go praktycznie całkowicie zgodnie z mangą. Niestety jak to zwykle bywa musieli to okroić, przez co historie wiele straciły. Chyba najgorzej na tym wszystkim wypadł Matoba- strasznie spłycili mu charakter w porównaniu do mangi. Ostatnio odcinek to dla mnie bomba- nie sądziłam, że zajmą się też tym fragmentem z mangi, bo jest on typowym przerywnikiem pomiędzy historiami. Ale na zakończenie pasował idealnie^^ Nie pozostaje mi więc nic innego jak czekać z niecierpliwością na następny sezon, a to całe trzy miesiące (jak ja to przeżyję…).
    Opening niestety znowu nie był zbyt porywający (tak jak i ten z drugiej serii), za to ending jak zwykle przepiękny^^
    Ode mnie Natsume dostaje jak zwykle całkiem subiektywne 10/10, jako iż jest to moje ulubione anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Madt 27.09.2011 15:20
    Kolejny dobry sezon
    Póki co wrażenia jak najbardziej pozytywne. Choć według mnie ten sezon nie przebija drugiego, który był moim zdaniem najlepszy jak dotąd, również graficznie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    lileo_dark 27.09.2011 10:08
    jeszcze lepsze od poprzednikow, Natsume Yuujinchou San ma w sobie jeszcze wiecej niz pierwsze dwie serie, moja ulubiona z seri o ayakashi oraz przygodach Natsume. nic tylko czekac na czwarty sezon  kliknij: ukryte  ^.^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Lyneel 23.08.2011 11:00
    jak zwykle wspaniałe
    ja się nie zgodzę z przedmówcą ;) dla mnie najlepsza z serii. Piękne historie, które jak zawsze – mimo tego, że są często smutne – potrafią wywołać na twarzy ciepły uśmiech. Grafika moim zdaniem znacznie lepsza, ruszył też główny wątekt. Opening i ending należą do tych nielicznych w anime, których nigdy nie przewinęłam, a które nawet po każdym odcinku puszczam od początku. Moje nadzieje na trzeci sezon zostały spełnione. A nawet dostałam więcej, niż oczekiwałam. Jak dla mnie pozycja wybitna pod niemal każdym względem :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Stasiu 30.07.2011 12:22
    Nuuuudy
    Wyraźny spadek poziomu, w porównaniu do poprzednich odsłon. Obejrzałem 2 pierwsze odcinki i szczerze mówiąc, nie mam ochoty na kolejne. Myślałem, że może się starzeje, więc ściągnąłem sobie kilka odcinków poprzednich odsłon i różnica jest ogromna !

    Od początku – poprzednie serie mają świetne openningi, które chce się oglądać (animacja, muzyka), a obecnego nawet raz nie da się obejrzeć. Nudna animacja (dosłownie kilka scen), piosenka, brak pomysłu – ogólnie klapa. Podobnie Ending.

    Było już o statycznej animacji ? Otóż w trakcie seansu jest tylko gorzej. Brakuje im pieniędzy ? Przecież poprzednie serie zarobił na siebie, a teraz mamy 2011. Obrazując – weźcie kilka pastelowych obrazków (koniecznie z małą liczbą detali), jeden z gorszych utworów z poprzednich sezonów, kilka obrazków z yokai i macie odcinek :) Że sednem animacji jest ruch ? Oj tam, oj tam…

    Podsumowując – w poprzednich sezonach nie mogłem doczekać się na nowy odcinek. Nawet mimo wolnego tępa, akcja wciągała, była w tym jakaś magia i to hipnotyzowało, tak, że nie zauważało się drobnych niedociągnięć. Obecnie nie wyczuwam tu żadnej magii, pozostały tylko niedociągnięcia. I nudna opowieść z zabawnym kotem, która ciągnie się jak flaki z olejem.


    Może później będzie lepiej ? Może…. ale nie dałbym sobie za to uciąć ręki.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime