x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Jeżeli już, to dla kogoś – komu bardzo, bardzo prosta grafika i animacja nie przeszkadza.
Nie posiada więcej absurdów niż produkcje współczesne, gdzie głowni bohaterowie zjednują sobie przyjaciół nie wiadomo na jakiej podstawie (Tower of God) albo rzeszę wiebicielek (90% haremowych anime)
Nikt chyba nie oczekuje od starych produkcji w stylu Rambo, czy Commando, albo Cobra – realizmu, a nawet sensu.
Od powyższych różni się według mnie jedynie gorszym kadrowaniem i montażem, oraz specyficznym humorem w stylu japońskim.
Męczyłem Psa Żołnierza przez 3 miesiące
Re: Męczyłem Psa Żołnierza przez 3 miesiące
Więc już raczej warto polecić trzecią część Terminatora.
Dobre to było
Tak na serio, to po prostu kocham sensacje z lat 80‑tych, więc od samego początku klimat mi leżał. I wprost uwielbiam beznadziejne kino, więc wykonanie też mnie zachwyciło. I jedyne czego żałuję, to tego, że miałam za niski poziom alkoholu we krwi, bo aż się prosiło o browarka dla podkreślenia klimatu.
Z oceną mam problem, bo na jedynkę (w mojej prywatnej skali tragicznie złe filmy gwarantujące świetną zabawę) to jednak trochę brakuje. Z kolei na dwójkę (po prostu tragicznie złe filmy, których oglądanie jest męką) jest za dobre. Damy więc 1,5. Polecane na posiadówki z kumplami pamiętającymi czasy VHS'u. Ubaw gwarantowany.
2 pytania do 2. zdania z "2 zdań o"
1) czego to anime jest adaptacją?
2) jak może nawiązywać do kina akcji lat 80., skoro jest z 1989 roku?
Re: 2 pytania do 2. zdania z "2 zdań o"
1) Adaptacja mangi zapominanej do tego stopnia, że nie ma o niej nawet wzmianki na MAL. Zdobycie egzemplarza graniczy z cudem a i bez znajomości japońskiego nawet nie ma co podchodzić, dlatego temat po prostu pominąłem. Zwłaszcza, że jeśli oryginał jest równie tragiczny co anime to i fatygować się nie warto z szukaniem.
2) Nie rozumiem czemu nie może. Nawiązuje do tradycji kina a nie anime – filmów takich jak Commando, Rambo, Zaginiony w akcji, Życzenie śmierci i dziesiątek, jeśli nie setek podobnych, które w tamtym okresie biły rekordy popularności. Efektem tego bły też mangi i anime, których autorzy nawiązywali do tej tradycji (wówczas jeszcze mody) np. City Hunter, Crying Freeman, czy właśnie Dog Soldier.
Re: 2 pytania do 2. zdania z "2 zdań o"
Re: 2 pytania do 2. zdania z "2 zdań o"
To nie nawiązanie. To parodia kina akcji 80'