x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Dawno nie widziałem tak bezsensownego anime. Bajka nie jest tragiczna, ale seria jest tylko dla zjadaczy krótkich metraży (takich jak ja), którzy lubią je oglądać ze względu na samą formę. Ani tu fabuły, ani celu, mało humoru, dialogi też takie se. Grafika jest, cóż, specyficzna. Takie rysowane, trochę fan‑artowe postacie na realistycznych tłach. Robi to studio DLE, które specjalizuje się w takich krótkich pierdołach.
Ale trzeba oddać to, że ending jest naprawdę fajny, pod względem animacji jak i muzyki. Opening też ładny. Widać na co poszły pieniądzexd.
Seria jest na podstawie mangi (sic!), jeśli tak, to mamy niezły przykład antyreklamy.
Jak lubisz oglądać krótki metraż dla samego krótkiego metrażu, możesz dać szansę, reszta niech omija szerokim łukiem i zamiast tego obejrzy sobie, nie wiem, Teekyuu na przykład.
Ale trzeba oddać to, że ending jest naprawdę fajny, pod względem animacji jak i muzyki. Opening też ładny. Widać na co poszły pieniądzexd.
Seria jest na podstawie mangi (sic!), jeśli tak, to mamy niezły przykład antyreklamy.
Jak lubisz oglądać krótki metraż dla samego krótkiego metrażu, możesz dać szansę, reszta niech omija szerokim łukiem i zamiast tego obejrzy sobie, nie wiem, Teekyuu na przykład.