x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Jak dla mnie Hanyuu jest najsympatyczniejszą postacią tej serii, szczególnie ostatni odcinek mi się pod tym względem podobał. Trochę mi jej żal było, jak Rika ją traktowała, a to ona z początku uchodziła za tę najsłodszą postać. Lecz później wyszło szydło z worka :)
A
Ainee
19.10.2012 21:18 Nie jest źle
Mam małe wymagania co do anime, więc również seria Kira nie była zła. Ale jako, że jestem dziewczyną, te fantazje czy urojenia momentami sprawiały, że czułam się zażenowana. A to zdarza się u mnie rzadko.
A
Mephis
22.06.2012 22:51 Mi się podobało
Moim zdaniem seria była ciekawa. Sam fakt, że nie będzie tego klimatu jak w oryginale mnie zdziwił. Jednak nie żałuję czasu spędzonego przy oglądaniu Kiry. Nie będę mówił o „kresce” gdyż się nie znam :) powiem tylko, że mi się podobała i jest wyraźna. Miło było zobaczyć erotyczne fantazję Keichiego albo wątek miłosny w 3 odcinku. Uważam, że wątek miłosny jest ciekawym materiałem na serie OVA. Jednak fanom Higurashi może się to nie spodobać.
A
czaker
24.04.2012 22:55 :)
Świetnie im wyszła „Kira” ubawiłem się po pachy. A co malkontentów którym się nie podoba i narzekają że jest takie a nie inne, to doradzam zakup oryginalnych dwóch pierwszych serii, bo skąd autorzy maja wiedzieć że wam się podoba? skąd mają brać kasę na następne pomysły? tacy z was fani „cykad” a pieniążków szkoda wydać?
Jak wydadzą vn/anime/mangę w Polsce, to pobiegnę do sklepu kupić. Zamawiając serię z Japonii a) nic bym nie zrozumiał, b) więcej bym zapłacił złodziejom‑kurierom, niż twórcom :P
czaker
25.04.2012 19:57 :)
A)Napisów ci u nas dostatek, B)oj tam, oj tam, tak przy wszystkim można powiedzieć :) Sądzę że prawdziwi fani, cieszą się, że coś się dzieje w świecie „cykad”, że temat nie wylądował w śmietniku, a jęczący niech pomyślą o tym że trzecia „poważna” seria musi być znów z genialnym pomysłem, bo zrobienie czegoś podobnego, co już było, to by dopiero było porażką.
Co to za „prawdziwi” fani? Skąd w ogóle się to pojęcie wzięło…
Zapytam inaczej, gdyby wyszło g***o w bombonierce z napisem „Higurashi no Naku Koro ni”, to też byś jadł z niej garściami, bo z okładki patrzałaby na Ciebie Rika?
czaker
27.04.2012 12:28 :)
Gówno w bombonierce? zadziwiający jest tor Twojego myślenia ;) na szczęście „Cykady” czy na ostro, czy na słodko są dla mnie wyśmienite, więc czekam na następne okładki z Riką ;) A fan, to taki miłośnik, „Higurashi…” w ty wypadku. A Ty co taki ponury? boli Cię coś? ;)
SKąd takie wnioski? Uwielbiam dobre komedie, parodie także („Carnival Phantasm” to było naprawdę coś), ale tej… serii… raczej dobrą nazwać nie można.
TakiTam
22.06.2012 23:50 Re: :)
Może bez fajerwerków ale dało się oglądać. Taki miły dodatek do serii. Mam nadzieje że nie będzie już więcej odcinania kuponów od Higurashi. Lepiej by dokończyli Unimeko, 1 seria tez nie była jakaś porywająca ale nie lubie jak coś się kończy w połowie. Podobno VN higanbana no saku yoru ni trzyma bardzo dobry poziom także może coś ciekawego nas jeszcze czeka od 07th Expansion.
IMO Higurashi idzie pochyłą, ale niestety nie w tę stronę (co seria to gorzej): -opening – może i fajnie się słucha, ale wykonanie woła o pomstę do nieba (powtarzanie ujęć, głupie minki) - grafika (albo miejscami była brzydka, albo moje oczy poleku nadają się do wymiany) - brak pomysłów:
ep 01 – 2/10 – kliknij: ukryte fantazje na temat gry karnej zamiast śmieszyć przyniosły odwrotny skutek (mnie rozśmieszyło tylko jak Tomitake dostał krwotoku z nosa) ep 02 – 2/10 – <no comment>. Jedyna śmieszna scena (może dlatego, że lubię ten gag) to kliknij: ukryte zdziwienie Riki, ze nie urosła po przemianie ep 03 – 5/10 – tu już jest lepiej, ogląda się bez większego cierpienia. Jedynie co (albo raczej kto) irytuje to Rika i Satoko ep 04 – 7/10 – nie wiem co napisać. Jednym słowem: dobra historia
Piszę już trzeci komentarz do Kiry,ale muszę ją objąć jako całość. Ostatni odcinek nieco ratuje sytuację,choć i ten nie zalicza się do zbyt klimatycznych. Pocieszający jest fakt iż w końcu udało się wyjaśnić jakim cudem Hanyuu była niewidzialna w Rei – doszedłem do wniosku,że Hanyuu jako bożek może sobie wyjść z ciała,albo przynajmniej telepatycznie przenieść się w inne miejsce. Trzeci odcinek był mocno średni.Seria jest nudna bo przecież w takiej małej mieścinie jak Hinamizawa nie ma jakichś specjalnych opcji na spędzenie czasu, więc kiedy dziewczynki się nie mordują,albo nie przenoszą do innych wymiarów,robi się trochę mdło, cukierkowo i nieświeżo. Zostaje tylko wyśmiewanie się z Keiichiego, nachalny fanserwis, i moe panienki. Po prostu o ile w pierwszych dwóch seriach cukierkowa otoczka robiła za miły akcent, przykrywkę, efekt itd. ,to sama już się niestety nie broni. Przykro mi to stwierdzić, ale przygody w Hinamizawie powinny się skończyć, na Kai, lub na Rei, bo więcej się wycisnąć z tego nie da
Mapet
29.05.2012 16:51 Re: Po serii
Da się wycisnąć więcej :3 Zrobić 1wszego Higurasza z grafiką Kiry, ewentualnie dodać parę scen / odcinków z wydarzeniami które miały miejsce w VN a nie było ich w anime. Sama Kira to -mówiąc łagodnie- zawód… No nic, czekam na kolejną rocznicę. Może ktoś przywróci klimat Higurashi.
Świetne! Wspaniałe!!! Miło było obejrzeć lekko komediowe Higurashi, polane sosem ecchi. :> Oglądając ostatni odcinek.. popłakałem się. To już koniec mojej wspaniałej przygody z serią HNNKN. Świetnie się bawiłem, dziękuję !!!
A
bassty
27.01.2012 17:50
jeśli twórcy już mają coś zrobić to lepiej żeby to było coś takiego.Swoją drogą że nie jest to jakiś majstersztyk,a twórcy pojechali…za słabo.Oczekiwałem że spadne z krzesła a w sumie dostałem kiche.Odcinek 3 niezwykle przewidywalny.Drugi – nudny.Pierwszy – „poker face”.A jak juz to kiedys ktoś ładnie określił : „scenariusz był pisany przez nastoloatka ,na kolanie w przerwie obiadowej”.Innym słowem niezbyt odkrywcze.Szczerze mówiąc nie wiem czy sam nie wymyśliłbym czegoś lepszego – 4/10.Mogliby się bardziej postarac.
A
ja
5.01.2012 15:22
pierwszy odcinek‑glupi niesamowicie,to wogole nie higurashi,to nawet nie parodia higurashi,to PROFRANCJA higurashi. drugiego ofcinka nie ogladalem bo poczatek mnie odstraszyl trzeci odcinek -nudny,ale byla jedna dobra scena:jak keiichi kliknij: ukryte „losował” sobie dziewczyne i padlo na babcie sonozaki.musze przyznac ze to sie tworcom udalo i jeszcze ten kliknij: ukryte dziewiczy usmieszek babci, rylem ze smiechu. ALE jedna scena nie ratuje calego anime!!!! zobaczymy jaki bedzie odc 4 ale nie wroze nic dobrego
A
Majkel1
11.12.2011 11:08 Z tego co po was widzę
chcecie by Shion znowu toruturowała biedną Satoko ,żeby Rika cierpiała kolejne 100żyć i inne nieszczęścia… psychopaci a tak to jest pompa i nawet nie ma sensu tego oceniać bo to parodia mnie rozśmieszył/^%%$! pierwszy odcinek(moment Shion z AK47<3) drugi można było zaóważyć pewne elementy z dawnego higurushi czyli współpracę przyjaciół a po za tym od koloru sweetaśnego dostałem mdłości…
Nie, chcemy po prostu, aby twórcy się już za Higu nie tykali. Ta historia jest skończona.
`RaWrr..
18.12.2011 03:41 Re: Z tego co po was widzę
To anime ma być sadystyczne i psychiczne. Na tym polega jego urok. Tym zdobyło popularność , a twórcy kombinują by zwyczajnie zarobić kasę . A te odcinki zwyczajnie zaniżają dobrą opinie o tym anime ; d.
Agiss
3.03.2012 17:21 Re: Z tego co po was widzę
Właśnie nie. Może i by była 'pompa' jakby ktoś się do tego bardziej przyłozył. Tak to jest… no trudno powiedziec, co to właściwie jest.
To nie jest Higurashi . To jakaś kpina . Nie dotrwałam nawet do końca pierwszego odcinka. Zrobili ze wspaniałego anime o niepowtarzalnym klimacie, sweet tandetę na kółkach . Tu się nie da nawet 1/10 postawić . 'Mniej niż zero' To za dużo.! Nie tego się spodziewałam.
Pierwszy odcinek jakoś strawiłem, lecz drugi… Już dawno nie oglądałem anime, którego seans musiałbym przerywać, bo trudno mi wytrzymać. Nie spodziewałem się po tej oavce dużo, ot czegoś w stylu serii Rei. Ale to co zafundowano nam tym razem, woła o pomstę do Oyashiro‑sama. Aż się nóż w kieszeni otwiera, co by na kimś przeprowadzić rytuał watanagashi. 1/10 po zaledwie dwóch odcinkach, niestety…
A
Mrs Fujimoto
18.09.2011 11:25 WTF?
Nie oglądałam wcześniej trailera tego anime, więc gdy niektórzy fani anime żalili się, że ta seria będzie totalnym gniotem myślałam sobie „Ee tam, pewnie nie będzie tak źle, dramatyzują”. Niestety pomyliłam się. Pierwszy odcinek zwalił mnie z nóg swoją głupotą. Pseudoecchi + kliknij: ukryte urojenia w urojeniach w snach o innych urojeniach??? Nie rozumiem o co w tym chodzi i nie jestem pewna czy chcę zrozumieć.
Jako że obejrzałem tylko jeden odcinek, trudno mi jest dokładnie ocenić Higurashi. Jednak muszę przyznać ,że opening przebija nawet opening Brzoskwini kiczowatością i dzieciuchowatością. Chyba „opening” filmu o Mikuru z cyklu Haruhi Suzumiyi był na niewiele niższym poziomie. Poczułem się przez chwilę jak na seansie pokemonów. Rozumiem,że Kira to tylko coś extra na jakieś dziesięciolecie, ale umówmy się – Rei prezentowało nam w ramce fanserwisowych odcinków, chociaż jako taką fabułę, która choć beznadziejnie zakończona,podobała mi się nawet, a z tego co widziałem w zapowiedzi i w odcinku, to Higurashi próbuje zamienić się w coś w rodzaju chimery Mahou Shoujo Madoka Magica i Tokyo Mew Mew, z przeważaniem tego drugiego. Poza tym twórcy chyba nie mogli się zdecydować czy pracują na poważnie, czy robią ecchi klasy B/lolicon, bo zastanawiałem się, czy nie lepiej byłoby dla nich na przykład zekranizować te rozdziały, których nie było w visual novel, a pojawiły się w mandze(Yoigoshi‑hen,Utsutsukowashi‑hen). Jak widać żądza zysków potrafi zniszczyć w oczach fanów nawet tak kultowe tytuły jak Higurashi. Co do grafiki nie mam do czego się przyczepić jest ładna,bez żadnych fajerwerków ale przyjemnie się ogląda. Podobał mi się pomysł powrotu do korzeni – Keiichi znów jest protagonistą, powrót do powykrzywianych twarzy znanych z pierwszej serii,ale powód ich użycia był dla mnie na cienkiej granicy między niesmakiem , a profanacją. O co chodzi? Keiichi się podniecił i dostał syndromu Hinamizawy? Głupszego powodu bym chyba nie wymyślił. Scenki yuri pomiędzy bliźniaczkami i scenki sugerujące yaoi pomiędzy Keiichim a Satoshim? No właśnie. Skąd u licha wziął się tam Satoshi? Nagle wyzdrowiał czy co? Pomijając już kwestię Takano Miyo która jak gdyby nigdy nic paradowała sobie po Hinamizawie nie bacząc na to,że podobnie z resztą jak w Rei NIE POWINNO JEJ TAM BYĆ!!! Chociaż Hanyuu powróciła do swojego widzialnego stanu.Hauu.. Mam mieszane uczucia.
jest gorzej niż się spodziewałem. Gdyby nie naga Takano w „urywaczu paznokci”, możnaby to puszczać siedmiolatkom!!! 'facepalm'
A
Justa
17.08.2011 09:14 Nie takie zła
Nie mogę stwierdzić, że ta seria była zła, bo widziałam pierwszy odcinek i to nawet nie po angielsku… więc się domyślałam o co chodzi. Mimo to wolała bym aby to ecchi nie było.
Jakby wypuścili odcinek plażowy Monstera (wnioskuję po spojrzeniu na profil, że lubisz), to ciekawe jakbyś zareagował xD . Świętokradztwo jest świętokradztwem!
5/10
Porzucone..
Hanyuu <3
Nie jest źle
Mi się podobało
:)
Re: :)
:)
Sądzę że prawdziwi fani, cieszą się, że coś się dzieje w świecie „cykad”, że temat nie wylądował w śmietniku, a jęczący niech pomyślą o tym że trzecia „poważna” seria musi być znów z genialnym pomysłem, bo zrobienie czegoś podobnego, co już było, to by dopiero było porażką.
Re: :)
Zapytam inaczej, gdyby wyszło g***o w bombonierce z napisem „Higurashi no Naku Koro ni”, to też byś jadł z niej garściami, bo z okładki patrzałaby na Ciebie Rika?
:)
A fan, to taki miłośnik, „Higurashi…” w ty wypadku.
A Ty co taki ponury? boli Cię coś? ;)
Re: :)
Re: :)
-opening – może i fajnie się słucha, ale wykonanie woła o pomstę do nieba (powtarzanie ujęć, głupie minki)
- grafika (albo miejscami była brzydka, albo moje oczy poleku nadają się do wymiany)
- brak pomysłów:
ep 01 – 2/10 – kliknij: ukryte fantazje na temat gry karnej zamiast śmieszyć przyniosły odwrotny skutek (mnie rozśmieszyło tylko jak Tomitake dostał krwotoku z nosa)
ep 02 – 2/10 – <no comment>. Jedyna śmieszna scena (może dlatego, że lubię ten gag) to kliknij: ukryte zdziwienie Riki, ze nie urosła po przemianie
ep 03 – 5/10 – tu już jest lepiej, ogląda się bez większego cierpienia. Jedynie co (albo raczej kto) irytuje to Rika i Satoko
ep 04 – 7/10 – nie wiem co napisać. Jednym słowem: dobra historia
Po serii
Ostatni odcinek nieco ratuje sytuację,choć i ten nie zalicza się do zbyt klimatycznych. Pocieszający jest fakt iż w końcu udało się wyjaśnić jakim cudem Hanyuu była niewidzialna w Rei – doszedłem do wniosku,że Hanyuu jako bożek może sobie wyjść z ciała,albo przynajmniej telepatycznie przenieść się w inne miejsce. Trzeci odcinek był mocno średni.Seria jest nudna bo przecież w takiej małej mieścinie jak Hinamizawa nie ma jakichś specjalnych opcji na spędzenie czasu, więc kiedy dziewczynki się nie mordują,albo nie przenoszą do innych wymiarów,robi się trochę mdło, cukierkowo i nieświeżo. Zostaje tylko wyśmiewanie się z Keiichiego, nachalny fanserwis, i moe panienki. Po prostu o ile w pierwszych dwóch seriach cukierkowa otoczka robiła za miły akcent, przykrywkę, efekt itd. ,to sama już się niestety nie broni. Przykro mi to stwierdzić, ale przygody w Hinamizawie powinny się skończyć, na Kai, lub na Rei, bo więcej się wycisnąć z tego nie da
Re: Po serii
Świetne! Wspaniałe!!!
drugiego ofcinka nie ogladalem bo poczatek mnie odstraszyl
trzeci odcinek -nudny,ale byla jedna dobra scena:jak keiichi kliknij: ukryte „losował” sobie dziewczyne i padlo na babcie sonozaki.musze przyznac ze to sie tworcom udalo i jeszcze ten kliknij: ukryte dziewiczy usmieszek babci, rylem ze smiechu. ALE jedna scena nie ratuje calego anime!!!! zobaczymy jaki bedzie odc 4 ale nie wroze nic dobrego
Z tego co po was widzę
psychopaci a tak to jest pompa i nawet nie ma sensu tego oceniać bo to parodia mnie rozśmieszył/^%%$! pierwszy odcinek(moment Shion z AK47<3) drugi można było zaóważyć pewne elementy z dawnego higurushi czyli współpracę przyjaciół a po za tym od koloru sweetaśnego dostałem mdłości…
Re: Z tego co po was widzę
Re: Z tego co po was widzę
Re: Z tego co po was widzę
Porażka .
Nie dotrwałam nawet do końca pierwszego odcinka.
Zrobili ze wspaniałego anime o niepowtarzalnym klimacie, sweet tandetę na kółkach .
Tu się nie da nawet 1/10 postawić .
'Mniej niż zero' To za dużo.!
Nie tego się spodziewałam.
Masakracja!
1/10 – wyrzucone, porzucone, znienawidzone. Dno. I metr mułu. I tak dalej.
:(
1/10 po zaledwie dwóch odcinkach, niestety…
WTF?
jest ładna,bez żadnych fajerwerków ale przyjemnie się ogląda. Podobał mi się pomysł powrotu do korzeni – Keiichi znów jest protagonistą, powrót do powykrzywianych twarzy znanych z pierwszej serii,ale powód ich użycia był dla mnie na cienkiej granicy między niesmakiem , a profanacją. O co chodzi? Keiichi się podniecił i dostał syndromu Hinamizawy? Głupszego powodu bym chyba nie wymyślił. Scenki yuri pomiędzy bliźniaczkami i scenki sugerujące yaoi pomiędzy Keiichim a Satoshim? No właśnie. Skąd u licha wziął się tam Satoshi? Nagle wyzdrowiał czy co? Pomijając już kwestię Takano Miyo która jak gdyby nigdy nic paradowała sobie po Hinamizawie nie bacząc na to,że podobnie z resztą jak w Rei NIE POWINNO JEJ TAM BYĆ!!! Chociaż Hanyuu powróciła do swojego widzialnego stanu.Hauu.. Mam mieszane uczucia.
dopowiedzenie
Nie takie zła
Re: Ładne świry :)
Re: Ładne świry :)
Jest bezpiecznie.