Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Akira

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    GLASS 27.11.2023 19:02
    Akira w Multikinie!
    Z okazji 35­‑lecia filmu będą grali Akirę w Multikinie w wersji 4K. Premiera 15.12 :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zaciekawiony 19.02.2022 01:25
    Zdezaktualizowane tresci
    Hej,

    ja tylko jestem zaciekawiony – bo geniusz recenzencki zegarmistrza mowiacy o nieaktualnych tresciach mnie rozbil – moze w kontekscie aktualnych (o, sorry, zdezaktualizowanych?) wydarzen, tenze sam geniusz moglby napisac errate do recenzji w ktorej odszczekuje swoje wypocinki?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Uratugo 29.09.2017 19:16
    6/10
    Zapewne dokonuję tutaj jakiegoś obrazoburstwa, ale ten film naprawdę mnie nie ujął, a na pewno nie w takim stopniu, żebym mógł go określić wybitnym dziełem.

    Kontekst jest istotny i na tej podstawie całkowicie rozumiem wagę istoty, jaką jest „Akira” dla Japończyków. Jednak dla Europejczyków i szeroko pojętego Zachodu? Tego już nie rozumiem zupełnie. Pod względem technicznym to anime jest wspaniałe i naprawdę dobrze mi się to oglądało. Uważam jednak, że nadawanie głębi temu dziełu, jako mistrzostwu artystycznemu, jest już przesadą. Jak wspomniałem- „Akira” posiada swój ciężar odniesienia do rzeczywistości japońskiej, ale sama w sobie jest po prostu dobrze zrobioną postapokaliptyczną produkcją anime. Nie widzę tutaj głębokiej symboliki (na pewno ważnej, na pewno trudnej, ale na pewno nie głębokiej), ani archetypicznych, czy skomplikowanych postaci, ani wspaniałej fabuły, ani oryginalnej akcji, z serią szokujących zwrotów i budzących fascynację rozwiązań.

    Co innego wykonanie- to już było mistrzostwo, jednak nie należę do pierwszego pokolenia osób, które miały szansę zapoznać się z filmem (czy, tym bardziej, mangą), więc też nie budziła mojej fascynacji, a raczej poczucie satysfakcji i uznania. Ścieżka dźwiękowa jest fenomenalna i budząca niezwykłe doznania. Właściwie tylko tyle mogę powiedzieć na temat „Akiry”, która jest produkcją udaną, dobrą, ważną dla kultury japońskiej, ale nienadającą się do określenia „wybitne”.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sakakibara 6.06.2017 16:51
    AKIRA - nie grajmy ,,z Bogiem w Kości". Co by było gdyby...?
    ,,Akira” powstała w 1988 roku i jest wg. mnie najbardziej okazałym i ponadczasowym w całej historii pełnometrażowym Anime, oraz największym, mimo iż prawie 30­‑letnim, osiągnięciem w dziejach kreacji japońskiej animacji. Muszę się z tym zgodzić, iż to ponad dwugodzinne dzieło przez wielu fanów Anime uważane jest za produkcję, którą śmiało można podnieść do rangi post­‑apokaliptycznej, ze względu na ukazany tu wyniszczający ludzkość konflikt zbrojeniowy, którego finałem było m.in. uderzenie o powierzchnię rozwijającego się gospodarczo Tokio: ładunku jądrowego. Miało to miejsce 16 lipca 1988 roku, a po fakcie, po metropolii pozostał jedynie ziejący rozgrzaną po kontakcie asteroidy z Ziemią zawiesiną krater. 31 lat później w niby przyszłościowym Neo – Tokio, kontrastującym z pochłaniającą go anarchią, społecznym chaosem, ogólną zbrodnią i występkiem, gdyby nie obecność ludzi i zaawansowanego zurbanizowania, można by rzec, że po tak długim okresie czasu, miasto to wcale się nie zmieniło, stało się nawet o wiele gorsze. Barwna i zmieniająca się animacja wskazuje na obywatelskie załamanie i polityczną bierność. Momentami, oglądając ,,Akirę” można było się poczuć jak podczas projekcji ,,Ghost in The shell 2 Niewinność” – , gdzie ciężki monotonny, głuchy, wręcz przytłaczający nastrój, tak skrupulatnie dołował, że widz skupiał się raczej na zagadnieniach moralno­‑etycznych związanych z pojęciem przez Gynoidy: swojego miejsca w świecie ludzi. Przy ,,Akirze” było podobnie, z tym że obywatele Neo­‑Tokio egzystowali na krawędzi pojęcia poszanowania życia, lub byli jakby w dziwnym Impasie, stąd m.in. Motocyklowe Gangi, a jeden z nich – ten bardziej wyrozumiały reprezentowali Kaneda i Tetsuo. Reszta natomiast do najgorsza swołocz, karaluchy czy inne robactwo, które jak tylko zapadnie zmrok wychyla swoje gnijące obłe jestestwo i zaczyna szerzyć anarchię, rozkład i jak pasożyt kawałek po kawałeczku, zżera dobra miasta tak, że nie pozostaje nic tylko szok i chaos, pod którym ciężarem, miasto zapadnie się .Nastąpi kolaps i materialna dezintegracja.

    Gdy AKIRA się przebudziła/o, była/o już formą czystej tkanki energii, lecz pod postacią nastoletniego chłopca. Pomyślałem, że to iż Tetsuo zyskał moc, która wychodzi po za wszelkie skale klasyfikacji poziomu energetycznego, która niekontrolowana doprowadzi do anihilacji Wszechświata, jest sprawką jego dorastania w okresie post­‑apokaliptycznym. Tetsuo wychował się w napromieniowanym ,,Neo­‑Tokio”, a zabiegi z serii inżynierii genetycznej na nim przeprowadzone, moim zdaniem uaktywniły uśpione w chłopaku jak i w każdym obywatelu ,,Atomowego Tokio”: dające potęgę zmutowane fragmenty DNA, czyli coś jak terragen z ,,Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D.” lub gen­‑x z komiksów serii ,,X­‑men”
    ,,Akira” z 1988r. – co warte podkreślenia” – jest Anime w stylu co by było gdyby?, gdyby gatunek człowieka zagrał ,,w kości z Bogiem” i z nim wygrał? Ciężko jest wyobrazić sobie coś bardziej potężniejszego niż Moc Boga, skoro istota Boga jest miarą największej istniejącej po za czasem i przestrzenią doskonałości oraz miarą gargantuicznej Mocy. Emanacja wzrastającej

    Wszech­‑siły Tetsuo, a przede wszystkim jej graficzne zaprezentowanie przyszpilające oglądającego do ziemi, jest genialne, a ja sam niejednokrotnie cofałem obraz do tyłu by jeszcze raz tego doświadczyć.


    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zakuro5 17.06.2016 13:19
    Nie zamierzam się rozwlekać nad fabułą, bo przyznaję że po jednokrotnym obejrzeniu pewnie nie dostrzegłam całego obrazu przedstawionego przez anime – podejrzewam, że jest to jedna z tych produkcji, które trzeba obejrzeć parę razy żeby ją zrozumieć. Mogę natomiast wychwalać pod niebiosa absolutnie fantastyczną grafikę i animację – jest to pod tymi względami prawdziwy majsterszyk, nie mogłam oderwać wzroku od ekranu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kosiciel 17.03.2016 18:02
    W 2016 nadal robi wrażenie i nie traci na aktualności, nie żałuję, że powróciłem do tej pozycji po niemalże ośmiu latach. W pełni zasłużona dziewiątka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    fgfj 15.01.2015 13:30
    Oprócz tego, że anime samo w sobie świetne to muzyka to prawdziwy majstersztyk. :) Właśnie po raz trzeci puszczam sobie napisy końcowe dla samej muzyki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Isgenic 24.02.2014 15:40
    Zastanawiając się głębiej nad konstrukcją postaci Tetsuo można
    zauważyć pewną interesującą zależność: możliowości którymi
    dysponował główny bohater są zdecydowanie „nieludzkie” lub
    „ponadludzkie”: psychokineza, materializacja/dematerializacja,
    teleportacja, regeneracja tkanek, „składanie” i „animowanie”
    materialnych obiektów… Jednak pomimo tego psychika postaci
    wciąż jest zachowana – wszystkie cechy, łącznie z żądzą zemsty na
    prześladowcach dochodzą do głosu, wyzwolone przez świadomość
    braku ograniczeń towarzyszącą uzyskaniu nowego poziomu
    istnienia. Na poziomie struktury osobowości widać zdecydowany
    brak „nieludzkich” i „ponadludzkich” zdolności.
    Chęć zemsty i odwetu jest głęboko zakorzeniona w naturze
    ludzkiej i stanowi uniwersalny „humanistyczny” bagaż, który
    ludzie niosą ze sobą przez tysiąclecia. Często zemsta wykracza
    poza jakikolwiek „racjonalny” poziom wyznaczany przez kodeks
    Hammurabiego i zmienia się w niekończący się ciąg, w który
    łatwo wpaść, a z którego wyjście jest psychologicznie niemożliwe.
    Wystarczy odwołać się do historii ludzkiego gatunku, w której
    ciągłe konflikty stanowią główne tło dla wszystkich innych
    poczynań. Pomimo ostrzeżeń dzieci, które wyraźnie uznają Tetsuo
    za „swojego” nie jest on w stanie wykroczyć poza swoje ograniczenia.
    Ostatecznie przegrywa – traci jakąkolwiek kontrolę i zostaje
    wchłonięty przez „inny wymiar”. Na poziomie symboliki można
    interpretować to jako ostateczne zerwanie więzi z otoczeniem,
    która, pomimo zachowania indywidualności i odrębności stanowi
    dramat, ponieważ od tej pory cały świat zjawisk psychicznych
    będzie rozgrywać się jedynie w indywidualnej świadomości – bez
    udziału innych osób. Gdyby Tetsuo zdobył się na przebaczenie
    dla swoich oprawców, a wraz z nimi dla całego świata, uzyskałby
    status niedostępny dla jakichkolwiek innych zamieszkujących go istot.
    Tetsuo stanął przed wyborem: przynieść zagładę lub uratować świat.

    Dążąc do uzyskania klarownego obrazu sytuacji można wyprowadzić
    konkluzję:
    przebaczenie, konstruktywne wykorzystanie otrzymanych zdolności
    i akceptacja własnego statusu jest czymś, co jest jeszcze bardziej
    nieprawdopodone i niesamowite niż jakiekolwiek ze zdarzeń
    prezentowanych w filmie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Isgenic 21.02.2014 12:24
    Akira może być interpretowany jako jaskrawa i dobitna odpowiedź na pytanie dlaczego słabych i bezbronnych należy otaczać opieką. Oraz dlaczego zjawiska społeczne typu bullying/mobbing powinny spotykać się ze zdecydowaną reakcją…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Badjuk 5.12.2012 17:39
    genialny "koszmar"
    Jak dotąd najlepsze anime jakie widziałem.

    Porównał bym to anime do szwajcarskiego zegarka – wszystkie trybiki na swoich miejscach – muzyka, animacja, klimat, dynamika, historia… tylko, bez nakręcenia sprężyny w postaci streszczenia komiksu, pod tym samym tytułem trudniej się odnależć w fabule.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tiki 30.10.2012 00:04
    Jedni widzą Słońce, drudzy widzą Księżyc czyli 視点
    Obejrzałem i zapomniałem. Być może nie zrozumiałem, ale jak dla mnie trzeba umieć nieźle kręcić i dokonywać nadintepretacji żeby wyciągnąć głębie. Tak samo jak w wierszach na polskim nigdy nic rozumiałem tak samo tutaj nie ogarnąłem. Cyberpunk zawsze jest strasznie ciężki dla tego go nie lubię. Nie dlatego że trzeba myśleć tylko dlatego że trzeba się doszukiwać na siłę rzeczy, które owszem pasują, ale są tylko indywidualnymi wymysłami z interpretacji. Jeśli ktoś nie posiada takiej umiejętności to mu się film nie spodoba, dlatego nie daje oceny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lilith 14.04.2012 11:54
    „ale od roku 88 minęło siedemnaście lat…” Wszystko się dezauktualizuje, nawet recenzje XD Film muszę kiedyś obejrzeć, legendy mają to do siebie, że każdy musi się z nimi sam zmierzyć..
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Adi2525 30.03.2012 23:39
    Spodziewałem się troszkę czegoś innego, ale mimo wszystko 8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    shugohakke 14.03.2012 00:16
    Jakoś do mnie nie przemawia
    Muszę przyznać, że również zawiodłem się na Akirze. Po legendzie jaką owiany był ten film spodziewałem się istnego kosmosu… Co dostałem? Przeciętnego cyberpunka. Może nie w całości, niektóre z postaci są intrygująco nietuzinkowe, ale scenariusz jest raczej przeciętny. Przesłania zupełnie do mnie nie trafiają, a akcja czy animacja nie powalały.

    Nie mam tu na myśli „zestarzenia się” grafiki… Zwyczajnie nie było w niej nic specjalnego.

    I, o dziwo, nawet nie polecam oglądania Akiry. Odnoszę wrażenie, że film ten był dla mnie znacznie bardziej wartościowy przed bliskim zapoznaniem się.
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 3.09.2011 15:21:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    wern1976 29.08.2011 09:08
    Zegarmistrz nie ma pojęcia o świecie !
    „Co gorsza, wiele obecnych w filmie problemów – zagrożenie ogromnym kryzysem społecznym, strach przed masową zagładą i trzecią wojną światową – zdezaktualizowało się.” – cytat z jego recenzji jest zabójczo śmieszny zwłaszcza w obliczu niedawnych zamieszek w Anglii i obrazkach z ogólnoświatowego i europejskiego kryzysu gospodarczego. A sam film „wymiatający” oczywiście dla tych co lubią cyberpunka. I muzyka powiem tylko że w scenie pierwszego starcia między motocyklistami muzyka w słuchawkach podkręconych dosyć mocno mało nie wgniotła mnie w fotel – coś fenomenalnego najchętniej obejrzał bym na dużym ekranie.
    Odpowiedz
  • opinia 27.07.2011 22:27:35 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Lilith 13.03.2011 16:59
    Zegarmistrz rządzi!
    Zgadzam się z recenzją Zegarmistrza w 100%! Wreszcie ktoś kto powiedział, że mimo, że to klasyk, to nie znaczy, że trzeba go wychwalać pod niebieskie niebiosa.
    Pozdrawiam.
    Odpowiedz
  • Anielski_Pyl 23.10.2010 18:39:00 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    X-Tech 2.09.2010 23:24
    Akira
    To anime ryje mózg równo. W końcówce musiałem zrobić stopa, żeby ochłonąć. Przesadzili. Anime jest skrajnie brutalne. Ogólnie robi ogromne wrażenie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wasil 18.08.2010 21:29
    Oglądałem z 4 lata temu i do tej pory o nim pamiętam, niedługo planuję obejrzeć znów, ale opinii na pewno nie zmienię – anime, choć nie jest lekkie, jest godne uwagi i wg mnie zasługuje na 10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kaltresos 26.07.2010 15:32
    Jak czytam komentarze to widzę (nie pierwszy raz), że jestem dziwny. Długo się zbierałem do Akiry, bo z reguły większość rzeczy, które określa się mianem klasyki do mnie nie trafiają. Dobrze, że nie czytałem tutejszych komentarzy, bo bym może zwlekał dalej. I zwyczajnie bowiem tyle – film mnie wgniótł w podłogę. Nie dlatego, że jest kultowy, ale dlatego, że jest wyczesany w kosmos. Przynajmniej dla mnie. Jestem najwyraźniej jego targetem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Devv 6.05.2010 13:39
    Akira jest jak dla mnie dość jasnym anime, które chciałem obejrzeć ze względu na to, że to jeden z tych „klasyków”. Ma swoje lata, ale warto było zobaczyć co mogło kręcić ludzi ponad 20 lat temu. Jak ktoś już pisał, przekaz jest już może nieaktualny, ale i tak wydaje mi się, że nie zrozumiałem do końca zakończenia, chyba że po prostu nic w nim nie ma i niepotrzebnie szukałem, tak czy siak mimo że wiele bo mojego życia Akira nie wniosła nie uważam, żeby obejrzenie było błędem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Wariatka 4.05.2010 16:56
    Po raz 3 go oglądałam i nadal nie rozumiem sensu…o co chodzi…po co dla kogo?? poza świetną grafiką i niebanalnym pomysłem(który sie zmarnował) wyszło dnoo..
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Adelak 8.04.2010 20:04
    Obejrzałam bo "Akira" znalazł się w rankingu
    najlepszych kreskówek…ponoć był pierwszym wysokobudżetowym anime.
    Ma ten oldschoolowy powiew, a muzyka, rzeczywiście­‑SUPER.
    Ale…jakoś nie czuje że moje życie jest szczególnie wzbogacone przez ten film.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime